Problemy zdrowotne przy rekuperacji z WM

[karolinawarzycha]

Moją główną obawą przed zainstalowaniem rekuperacji z WM są problemy zdrowotne:

- ból zatok

- suchość w gardle

- przesuszone oczy

jakie mogą być następstwem obcowania non stop z cyrkulującym suchym i zimnym powietrzem.

Dokładnie takie objawy mam gdy siedzę w klimatyzowanym pomieszczeniu w biurze, nawet w dalekiej odległości od nawiewu, zarówno wtedy gdy klima grzeje (w zimę) jak i wtedy gdy chłodzi (lato). Po prostu mam awersję gdy coś wieje mi na głowę.

 

Mam parę pytań:

1. Czy działanie WM + rekuperacji jest porównywalne z nawiewem z klimatyzacji?

2. Czy WM + rekuperator można całkowicie wyłączać w określonych porach dnia?

3. Czy można anemostaty tak skręcić, żeby szczelina nawiewowa była minimalna czy jest określone fabrycznie minimum?

4. Czy umiejscowienie anemostatów w pomieszczeniu jest określone czy sama mogę wskazać gdzie sobie życzę aby były (np. z dala od miejsca przebywania)?

5. Czy 400 PLN za przegląd okresowy instalacji w ramach gwarancji to cena realna czy mocno zawyżona?

 

Karolina

[jasiek71]

Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem to nie jest klimatyzacja w biurze...

 

Proponuję w pierwszej kolejności odwiedzić kogoś kto posiada WM i " pomacać" temat osobiście a jeżeli dalej nie mamy pewności to najzwyczajniej nie robić takiej instalacji i funkcjonować" jak za starych dobrych czasów"...

[Kaizen]

jakie mogą być następstwem obcowania non stop z cyrkulującym suchym i zimnym powietrzem.

 

Podstawowa zaleta WM, że powietrze wpadające do domu jest ciepłe.

 

Co do wilgotności - zależy od przepływu i od rekuperatora. Jak masz WM bez odzysku wilgoci to wilgotność masz dokładnie taką samą, jak przy WG o tej samej wydajności przy tej samej temperaturze wewnątrz. Przy czym przy WG praktycznie nie masz wpływu na jej wydajność (no, poza zatykaniem kratek). Przy WM masz sterownik który z harmonogramu może ustawić wydajność np. na 20% gdy nikogo nie ma w domu, 60% gdy wszyscy są i 100% na czas imprezy czy wietrzenie od czasu do czasu.

 

Możesz też zamontować rekuperator z odzyskiem wilgoci. Dzisiaj nawiew u mnie wyglądał tak:

 

 

Ani to zimne, ani suche.

 

Wydajność całej wentylacji w domu jednorodzinnym to maksymalnie tyle, co jeden split mieli na pełnych obrotach.

Wyłączyć można ręcznie albo prostym sterownikiem do gniazdka (bo sterowniki raczej tego nie umożliwiają z harmonogramu - ale może znajdziesz taki reku).

Edytowane 8 Lutego 2020 przez Kaizen

[karolinawarzycha]

Co do wilgotności - zależy od przepływu i od rekuperatora. Jak masz WM bez odzysku wilgoci to wilgotność masz dokładnie taką samą, jak przy WG o tej samej wydajności przy tej samej temperaturze wewnątrz. Przy czym przy WG praktycznie nie masz wpływu na jej wydajność (no, poza zatykaniem kratek).

 

Trochę tego nie pojmuję. Przecież w rekuperatorze są filtry, które zatrzymują brud, ale też i filtrują wilgoć. To tak jak człowiek oddycha przez maseczkę, od wewnątrz skrapla się para wodna. Stąd upatruję, że rekuperator wysusza powietrze podobnie jak klimatyzator. W wentylacji grawitacyjnej cyrkuluje powietrze bez żadnej filtracji, stąd jest tak samo wilgotne jak wpada. Jeśli jest inaczej to niech ktoś mnie wyprowadzi z błędu.

 

Druga kwestia, która mnie nurtuje to sterowanie nawiewem. Mam "alergie" na nawiewy, bo wystarczy parę minut pod nawiewem klimy (nawet w trybie grzania) i wiadomo, że będę miała zapalenie zatok.

 

1. Czy na najwolniejszym biegu WM z rekuperacją, jest odczuwalny dla człowieka ruch powietrza w pomieszczeniu?

2. Czy można w sterowniku rekuperatora dla najniższego biegu zmniejszać moc nawiewu czy jest to już trwale określone?

3. Myślałam jeszcze, żeby szczelinę w anemostacie skręcić na maksa wedle mojej preferencji, ale nie wiem czy tym da się sterować czy nie. Ktoś się wypowie na ten temat?

[Kaizen]

Trochę tego nie pojmuję. Przecież w rekuperatorze są filtry, które zatrzymują brud, ale też i filtrują wilgoć.

 

Nie, filtry nie filtrują wilgoci. W reku bez odzysku wilgoci następuje w chłodne czy mroźne dni skraplanie - ale z powietrza WYWIEWANEGO z domu, gdy trafia ono na wymiennik schłodzony powietrzem zewnętrznym. W żaden sposób to nie wpływa na wilgotność bezwzględną powietrza NAWIEWANEGO - jest dokładnie taka sama ja przy wentylacji grawitacyjnej (wilgotność względna zależy od temperatury i ta spada w rekuperatorze przez ogrzanie powietrza - ale to samo dzieje się jak ogrzejesz powietrze jakimkolwiek sposobem przy WG).

 

To tak jak człowiek oddycha przez maseczkę, od wewnątrz skrapla się para wodna.

 

No właśnie - od wewnątrz. Czyli wywiew. Od zewnątrz nie, czyli nabierane powietrze do płuc nie jest osuszane. Ba, w tym przykładzie będzie nawilżane wilgocią skroploną z wydychanego powietrza - podobnie działają reku z odzyskiem wilgoci.

 

 

Druga kwestia, która mnie nurtuje to sterowanie nawiewem. Mam "alergie" na nawiewy, bo wystarczy parę minut pod nawiewem klimy (nawet w trybie grzania) i wiadomo, że będę miała zapalenie zatok.

 

No to czary, jak przy ogrzewaniu też. Przy farelce ten efekt nie występuje?

Przy wentylacji masz anemostat, który rozprasza nawiew pod sufitem. I jest to 20-50m3/h, a nie dobre kilkaset, jak w przypadku klimy.

 

1. Czy na najwolniejszym biegu WM z rekuperacją, jest odczuwalny dla człowieka ruch powietrza w pomieszczeniu?

 

Nawet przy największym muszę raczej gdzieś pod sufitem ręką szukać "prądu" żeby sprawdzić, że dmucha. Dużo bardziej dmuchało mi powietrze przy WG - ale to głównie z tego powodu, że było dużo zimniejsze.

 

2. Czy można w sterowniku rekuperatora dla najniższego biegu zmniejszać moc nawiewu czy jest to już trwale określone?

 

Zależy od reku. Niektóre mają "zahardkodowane" obroty wentylatorów na różnych biegach. Ale to raczej najtańsze modele. Większość ma płynną regulację mocy na każdym "biegu". O ile w ogóle posługują się pojęciem biegu. W moim mogę skonfigurować trzy biegi ręczne 40-100%. I je mogę włączyć tylko ręcznie. Jak ustawiam harmonogram, to w każdym przedziale każdego dnia ustawiam dowolny % z tego zakresu. Do tego mam możliwość stłumienia niezależnie nawiewu i wywiewu w zakresie 0-50%. Czyli jak ustawię reku na 40% mocy i na maksa zredukuję nawiew i wywiew, to mam po 20% (ale za to maks to 50%).

 

3. Myślałam jeszcze, żeby szczelinę w anemostacie skręcić na maksa wedle mojej preferencji, ale nie wiem czy tym da się sterować czy nie. Ktoś się wypowie na ten temat?

 

Możesz skręcić - wtedy będziesz miała mniejszy przepływ (ok 10-15m3/h) i nieprzyjemne stężenie CO2.

[gregos11]

Wentylacja nie wysusza tak powietrza jak klima, ale jednak wysusza (można kupić nawilżacz kanałowy, albo reku z wymiennikiem odzyskującym wilgoć).

 

Nawiew nie jest tak silny jak z klimy na wolnych biegach często niewyczuwalny.

[karolinawarzycha]

Zależy od reku.

 

Dzięki serdeleczne za wyczerpujacy komentarz. A tak przy okazji: jak wybrać centralę rekuperacyjną? Na co trzeba zwracać uwagę? Dla mnie to czarna magia póki co.

[Kaizen]

Dzięki serdeleczne za wyczerpujacy komentarz. A tak przy okazji: jak wybrać centralę rekuperacyjną? Na co trzeba zwracać uwagę? Dla mnie to czarna magia póki co.

 

Najważniejsze IMO to odzysk wilgoci, spręż dyspozycyjny i wydajność i możliwości programowania różnej wydajności w przedziałach czasu (albo sprytniejsza automatyka do tego np. na podstawie stężenia CO2 - ale z pomieszczeń i płynnie, a nie on/off w zależności od stężenia na wywiewie).

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?355253-Tani-rekuperator-z-odzyskiem-wilgoci-Izzi-czy-Alnor

[_John]

na podstawie stężenia CO2 - ale z pomieszczeń i płynnie

 

Gdzie zalecał byś umieścić pomiar CO2 - nisko, wysoko, przy drzwiach gdzie powietrze jest uśrednione i wyrzucane?

[Kaizen]

Gdzie zalecał byś umieścić pomiar CO2 - nisko, wysoko, przy drzwiach gdzie powietrze jest uśrednione i wyrzucane?

 

Bez różnicy (byle nie tam, gdzie bezpośrednio na niego dmuchamy). Niestety, CO2 nie gromadzi się na dole - a wtedy łatwo by go było "wyciągnąć" pod drzwiami a tlen i azot by mogły sobie zostać i przy mniejszych przepływach byłby niższy poziom CO2.

 

Klik