Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

czyli co teraz najlepiej zmusić kierownika do wypisanie stosownego oświadczenia, że buda jest zgodna z projektem? plus oświadczenia wspomniane wcześniej instalacyjne itp.

tym bardziej, że mamy info od geodety jest budynek jest w normie tak?

 

Nie zmusić kierownika tylko doprowadzić bude do stanu zgodnego z projektem. Bo zakończenie budowy po 20 latach ma duże szanse wzbudzić ciekawość nadzoru i spowodować kontrolę

  • Odpowiedzi 73
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

czyli co teraz najlepiej zmusić kierownika do wypisanie stosownego oświadczenia, że buda jest zgodna z projektem? plus oświadczenia wspomniane wcześniej instalacyjne itp.

tym bardziej, że mamy info od geodety jest budynek jest w normie tak?

 

Jeżeli kierownik uzupełniał dziennik i wpisał że jest zgodnie z projektem i o zmianach nic nie wspomniał tzn. że zamierza to ukryć i nie wykazywać tego przy odbiorze. No chyba, że teraz mu już styki zaczęły grać ? Na moje jest to jedyne sensowne rozwiązanie bez kosztów. Nie wyobrażam sobie abym musiał coś rozbierać i tracić kasę w tej sytuacji. Przede wszystkim bym do niej nie doprowadził do takiej historii tego trzeba pilnować.

To jest najlepsze rozwiązanie, kierownik musi doprowadzić do odbioru domu. Wypisze oświadczenie, że budynek jest wykonany zgodnie z projektem. Jest oczywiście jeszcze możliwość wypisania oświadczenia zdrobnymi zmianami typu : zmiana wielkości okna, albo było okno a go nie ma i odwrotnie. Zmiana koloru dachówki itp. duperele. To są tzw. odstępstwa nieznaczące ale musi je też podklepać projektant obiektu (wyrazić zgodę) w twoim wypadku zostaje ci tylko oświadczenie ze jest zgodnie z projektem bez uwag.

Nie zmusić kierownika tylko doprowadzić bude do stanu zgodnego z projektem. Bo zakończenie budowy po 20 latach ma duże szanse wzbudzić ciekawość nadzoru i spowodować kontrolę

 

Muszą to mądrze rozegrać.

Ciężko jest coś sensownego doradzić jak mamy kilka sprzecznych informacji o stanie faktycznym.

1. Jest garaż po domem którego miało nie być a przez 20 lat KB wypełnia DB i tego garażu nie zauważa.

2. Jest podobno problem z kubaturą budynku a geodeta oświadcza że wszystko jest zgodne z projektem.

 

Prawdy się ie dowiemy bo wie ją tylko pytający. Myślę, że zostało to dobrze naświetlone.

Garaż pod budynkiem to nie tylko kubatura ale i zmiana konstrukcji. (strop). Kierownik nie widział a bank dał nie zgodny z projektem dom kredyt? Dziwne to wszystko.

Doprowadzić stan domu do takiego zgodnego z projektem i tyle , albo szykować duże pieniądze na nowy projekt i nowe pozwolenie i wymagane zmiany.

Żaden normalny KB nie zrobi odbioru domu który jest niezgodny z projektem , bo to KB odpowiada karnie i finansowo właśnie za to aby dom był zgodny z projektem.

też mi się nie chce wierzyć, że Kierbud poświadczał w DB nieprawdę (odstępstwo od projektu). Chyba, ze kierbudem jest ktoś z rodziny i robił grzecznościowo wpisy nawet nie widząc budowy.

Ten bank udzielający kredytu bez zapoznania się z sytuacja faktyczną, dokumentami, bez wizji lokalnej tez dziwny.

Geodeta wypełnia druk o o zgodności z projektem z zakresie takim jak na mapie inwentaryzacji. Czyli lokalizacja obiektu na działce, obrys (rzut) na mapie zagospodarowania (w projekcie) oraz na mapie inwentaryzacji - przykłąda sie na szybie jedną mapę na drugą i widać wszystko w grubościach linii pi razy oko - to wwersji light. W wersji hardcorowej (gdy nadzór sobie życzy, a zdarza się ) analiza matematyczna projektowanych narożników budynku (wziętych graficznie z mapy :lol2: ) z tym co zmierzono obecnie. Oraz ilość kondygnacji czy zgodna z projektem (tu kwestia czy poddasze to kondygnacja czy nie - są tu różne interpretacje powiatowe bo geodetę interesuje pod kątem zapisu w kartotece budynku do EGiB). W wersji light kubatura geodety nie interesuje - do kartoteki budynku wpisuje się z projektu, w wersji hard - jest polecenie/zalecenie/żadanie PINB to liczy się kubaturę. Oczywiście za te wszystkie extrasy płaci inwestor tego bałaganu, a geodeta odpowiada uprawnieniami (jak zawsze i za wszystko co podpisuje).

 

Przykładowy druk (jest wiele wzorów) http://winb.poznan.ibip.pl/public/get_file_contents.php?id=282512

 

spotkałem też druki z obowiązkiem załączenia mapy odstępstw.

Edytowane przez Bertha
literówka; ... bo geodete intersuje..
Geodeta wypełnia druk o o zgodności z projektem z zakresie takim jak na mapie inwentaryzacji. Czyli lokalizacja obiektu na działce, obrys (rzut) na mapie zagospodarowania (w projekcie) oraz na mapie inwentaryzacji - przykłąda sie na szybie jedną mapę na drugą i widać wszystko w grubościach linii pi razy oko - to wwersji light. W wersji hardcorowej (gdy nadzór sobie życzy, a zdarza się ) analiza matematyczna projektowanych narożników budynku (wziętych graficznie z mapy :lol2: ) z tym co zmierzono obecnie. Oraz ilość kondygnacji czy zgodna z projektem (tu kwestia czy poddasze to kondygnacja czy nie - są tu różne interpretacje powiatowe bo geodetę interesuje pod kątem zapisu w kartotece budynku do EGiB). W wersji light kubatura geodety nie interesuje - do kartoteki budynku wpisuje się z projektu, w wersji hard - jest polecenie/zalecenie/żadanie PINB to liczy się kubaturę. Oczywiście za te wszystkie extrasy płaci inwestor tego bałaganu, a geodeta odpowiada uprawnieniami (jak zawsze i za wszystko co podpisuje).

 

Przykładowy druk (jest wiele wzorów) http://winb.poznan.ibip.pl/public/get_file_contents.php?id=282512

 

spotkałem też druki z obowiązkiem załączenia mapy odstępstw.

 

czyli rozumiem, ze nie interesuje geodety inspetora co jest w srodku skoro obrys domu jest zgodny z projektem ?

mowie w pomieszeniu gdzie teraz jest garaz nie mialo byc nic, to tak jak by szambo bylo zasype ziemia a jest powieszczeniem z drzwami

Chodzi o to że budynek ma podpiwniczenie a na projekcie jest to dom bez piwnicy?

piwnica też jest.

już tłumacze jeszcze raz.

 

te 20 lat temu stary kierownik budowy zdecydował, żeby w jednym miejscu dodatkowo wkopać się w ziemię i zrobić garaż. czyli wygląda to tak, że dom częściowo jest podpiwniczony i ma dodatkowo garaż, którego nie ma w planach ! na rzecz drugiej części piwnicy, która miała być po drugiej stronie domu.

 

czyli teraz nie mamy całej piwnicy która miała być zgodnie z projektem (26 m2) tylko mamy częściowe podpiwniczenia i dodatkowo garaż (ok 20 m2) finalnie dom ma zmniejszoną kubaturę ! a garaż znajduje się w innej części domu niż miała się znajdować planowana piwnica.

mam nadzieję, że teraz wyraziłam się wystarczająco jasno.

 

taki pomysł wysunął właśnie kierownik którego już na tym świecie nie ma..... dlatego teraz mamy nowego kierownika, który uzupełnił Dziennik Budowy bez problemu. jednak teraz jak miał wystawić dokumenty do odbioru to już przyjechał z architektem i właśnie wyszły takie a nie inne kwiatki.

no to niech teraz kierownik płaci za zmiany, skoro bez zmrużenia okiem robił wpisy, że budowa przebiega zgodnie z projektem.
dziennik budowy jest uzupełniony i tutaj wszystko gra, tak samo pozwolenie na budowę jest ważne, ponieważ przenosiłam pozwolenie na budowę na siebie rok temu ! więc tego typu dokumenty się zgadzają i faktycznie były wymagane do kredytu

 

tylko pytanie brzmi, czy np takie zmiany jak zmiana kubatury domu nie można nanieść na aktualny projekt aby nie tworzyć nowego

 

Myk z piwnicą to taki relikt komuny, kiedy to ktoś wymyślił kwadratowe i z płaskim dachem domy a żeby obywatele za dobrze nie mieli, to dawano pozwolenia na pół piwnicy/garażu. Niestety nie pamiętam jakie uzasadnienie absurdalne było ale było. Skutek - do odbioru pół piwnicy było zasypane a po odbiorach ludzie kuli ściany, opróżniali pomieszczenie z piasku :D

Skoro wszystko jest ważne.. zmiany w budynku podpisuje architekt adaptujący a na niektóre z nich zgodę musi wydać projektant. To powinno się dać załatwić, gorzej z dachem, jeśli jakiś urzędnik się uprze, bo oni mogą o tym decydować https://jakbudowac.pl/Dach-dwuspadowy-od-A-do-Z - ostatnie zdania.

Ty masz niby przewagę, bo zezwolenie było wydane na budowę według projektu, ale wiesz..urzędnik przy zagrodzie równy wojewodzie ;) Jak architekt zaakceptuje zmiany to może jakoś spokojnie, po dobroci ktoś w urzędzie pieczątkę postawi.

Myk z piwnicą to taki relikt komuny, kiedy to ktoś wymyślił kwadratowe i z płaskim dachem domy a żeby obywatele za dobrze nie mieli, to dawano pozwolenia na pół piwnicy/garażu. Niestety nie pamiętam jakie uzasadnienie absurdalne było ale było. Skutek - do odbioru pół piwnicy było zasypane a po odbiorach ludzie kuli ściany, opróżniali pomieszczenie z piasku :D

Skoro wszystko jest ważne.. zmiany w budynku podpisuje architekt adaptujący a na niektóre z nich zgodę musi wydać projektant. To powinno się dać załatwić, gorzej z dachem, jeśli jakiś urzędnik się uprze, bo oni mogą o tym decydować https://jakbudowac.pl/Dach-dwuspadowy-od-A-do-Z - ostatnie zdania.

Ty masz niby przewagę, bo zezwolenie było wydane na budowę według projektu, ale wiesz..urzędnik przy zagrodzie równy wojewodzie ;) Jak architekt zaakceptuje zmiany to może jakoś spokojnie, po dobroci ktoś w urzędzie pieczątkę postawi.

 

czyli proszę o wyjaśnienie, czyli co ten architekt ma zrobić? ma wydać jasiek oświadczenie, nanieść zmianę na projekt? proszę o informację?

czyli proszę o wyjaśnienie, czyli co ten architekt ma zrobić? ma wydać jasiek oświadczenie, nanieść zmianę na projekt? proszę o informację?

 

Architektem adaptującym może ponoć też być kierownik budowy, jeśli ma takie uprawnienia. Z własnego doświadczenia - kupiłem projekt, byłą w nim informacja, że na zmiany w nim musi zgodę wyrazić projektant. Kiedy ustaliłem co chcemy zmienić zadzwoniłem do biura gdzie projekt kupiłem i zapytałem co dalej. Projektant stwierdził, że takie niewielkie zmiany (ściany działowe, dodatkowe okno w ścianie szczytowej) może zrobić architekt adaptujący a on tylko gdybym chciał zmienić bryłę czy wysokość budynku czy strop.

Moja praca polega na czytaniu rysunku i budowaniu według niego. Nie znam się na tym co i w jakiej skali dokładnie może zrobić architekt adaptujący, ale podejrzewam, że skoro zmian w obrysie ścian zewnętrznych nie ma, to powinien nanieść zmiany, chyba że strop nad garażem budzi wątpliwości.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...