KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami

[vvvv]

Nie wiem.

 

Jak widać skuteczny. Jak może wpływać na ludzi, co chodzą w maseczkach i tej trawy nie jedzą antyseptyk (choćby to była chloramina - a wątpię, bo pewnie by wspomnieli o smrodzie)?

 

 

 

Możesz wytłuścić te epitety? Wiesz w ogóle co to epitet?

 

Nie wiesz? Szkoda. Może to jednak nie tylko o trawę chodzi, bo w pomieszczeniach zamkniętych też robili "opryski". No, ale faktycznie maseczka chroni przed wszystkim. Zresztą przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, bo nie chodzi tutaj o jedzenie trawy (sic!), a chyba nie było warto na to odpowiadać.

Co do epitetów to np ."wolnych" ludzi (znaczy powoli myślących).

Tyle.

[Kaizen]

Nie wiesz? Szkoda.

 

A wiesz, czym u nas jest pryskane i zamgławiane?

Bo chyba wiesz, ze jest? Niestety, wybiórczo i nieregularnie (no, może poza komunikacją). A pewnie nigdzie przez zarządy spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych.

 

Co do epitetów to np ."wolnych" ludzi (znaczy powoli myślących).

 

Że to niby obraźliwe? "Wolny"?

[kulibob]

Póki co wciąż brak podstaw prawnych do wystawienia mandatu przez policję.

 

Właśnie taka postawa powoduje rozprzestrzenianie się plagi. Szukanie dziur byle się nie dostosować dlatego uważam że powinna być kula w łeb dla osobników z ruchu anty covidowego za bioteroryzm

[kulibob]

No i kula w łeb tym wszystkim fanatykom covidowym którzy przez swój fanatyzm doprowadzili do załamania się systemu opieki zdrowotnej w Polsce (i nie tylko)

 

Problem z SZ jest spowodowany z wadliwymi procedurami i ciaćkaniem się z lekarzami anie noszeniem maseczek.

 

Generalnie wszystkie dalsze konsekwencje powodują płaskoziemcy

Edytowane 7 Października 2020 przez kulibob

[kulibob]

Za jakiś czas się dowiemy (widać to już dzisiaj) że więcej osób zmarło z powodu rozwalenia opieki zdrowotnej przez na śmierć przerażonych fanatyków covidowych.

 

Jaki ma to związek z DDM ?

[kemot_p]

Mi osobiście taka strategia walki z koronawirsem się podoba:

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-na-swiecie,epidemiolodzy-proponuja-inna-strategie-walki-z-pandemia-koronawirusa,artykul,02218514.html

Chyba wbrew woli rządzących i eksportów weszliścy na drogę nabywania odporności stadnej, patrząc na liczby. Wg ekspertów żeby osiągnąć odporność stadną zarazić się musi 20% społeczeństwa - nie uważacie, że im szybciej to nastąpi tym lepiej dla ogółu społeczeństwa...

[d7d]

Mi osobiście taka strategia walki z koronawirsem się podoba:

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-na-swiecie,epidemiolodzy-proponuja-inna-strategie-walki-z-pandemia-koronawirusa,artykul,02218514.html

Chyba wbrew woli rządzących i eksportów weszliścy na drogę nabywania odporności stadnej, patrząc na liczby. Wg ekspertów żeby osiągnąć odporność stadną zarazić się musi 20% społeczeństwa - nie uważacie, że im szybciej to nastąpi tym lepiej dla ogółu społeczeństwa...

 

To może, na ochotnika, zgłoś się i swoich najbliższych (ale tylko tych młodych i zdrowych) bez tzw. chorób współistniejących do programu "odporność stadna".

Pewni też powinni się zgłosić wszyscy z WOT.

Ktoś musi dać przykład aby było "lepiej dla ogółu społeczeństwa..."

Dzieci pewnie też bo

"Na szczęście nasza wiedza na temat wirusa rośnie. Wiemy, że ryzyko zgonu z powodu COVID-19 jest ponad tysiąckrotnie wyższe u osób starszych i niedołężnych niż u młodych.

Dla dzieci COVID-19 jest mniej niebezpieczny, niż wiele innych chorób, w tym grypa" - zaznaczyli.

 

Jak do tej pory nie ma pewności, że osoby, które już przeszły przez COVID-19 zyskały odporność. WHO nadal ma wątpliwości i nie zajmuje w tej kwestii oficjalnego stanowiska. Według naukowców szansą na opanowanie epidemii jest wytworzenie odporności zbiorowej.

 

Na czym polega odporność zbiorowa?

Odporność zbiorowa to inaczej odporność populacyjna, stadna lub grupowa.

Należy przez nią rozumieć ochronę osób nieuodpornionych dzięki temu, że

większa część społeczeństwa wytworzyła już przeciwciała dzięki zaszczepieniu jak największej liczby osób.

https://www.medonet.pl/koronawirus-pytania-i-odpowiedzi/jak-sie-chronic,czym-jest-odpornosc-zbiorowa-,artykul,81520233.html

Jeżeli faktycznie ma być dosłownie rozumiana "większa część społeczeństwa... " to jednak dużo więcej niż wspomniane powyżej 20%.

Wspominają też coś o szczepionkach.

[JTKirk]

ciekawy filmik - o covid mniej więcej od 28'30

 

[d7d]

Cała dyskusja sprowadza się do tego że vvvv, _Grisza_, stos i może jeszcze kilku forumowiczów stanowczo twierdzą, że noszenie maseczek jest szkodliwe i zwiększa liczbę zachorowań i śmiertelnych przypadków.

Tabelki, wykresy słupkowe i liczne linki pokazujące jak źle działa służba zdrowia z powodu noszenia maseczek przez obywateli.

 

Czy wniosek końcowy z ich twierdzenia jest taki:

Nie noście maseczek a covid sam zniknie?

 

Służba zdrowia źle dział niezależnie od covida i od noszenia maseczek.

 

Tobie to już się chyba Nobel należy za te mądrości.

 

A w temacie to co masz do powiedzenia?

W jakim celu przytaczasz te liczne porównania i wykresy słupkowe?

Od tego będzie mniej chorych ?

Jeżeli nie będą nosić maseczek to będzie jeszcze mniej chorych.

Fachowcy mówią "noście maseczki" a Wy mówicie że noszenie maseczek szkodzi.

[fotohobby]

Mi osobiście taka strategia walki z koronawirsem się podoba:

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-na-swiecie,epidemiolodzy-proponuja-inna-strategie-walki-z-pandemia-koronawirusa,artykul,02218514.html

Chyba wbrew woli rządzących i eksportów weszliścy na drogę nabywania odporności stadnej, patrząc na liczby. Wg ekspertów żeby osiągnąć odporność stadną zarazić się musi 20% społeczeństwa - nie uważacie, że im szybciej to nastąpi tym lepiej dla ogółu społeczeństwa...

 

To widzę, że obniżają stawkę, kiedyś czytałem o 40%

 

EDIT: A tu nawet o 60%:

https://krytykapolityczna.pl/swiat/odpornosc-stadna-na-covid-19/

Edytowane 7 Października 2020 przez fotohobby

[d7d]

Jeśli dla Ciebie korzystniej jest włóczyć się po sądach niż założyć maskę (kup nową, nie musi być 'kitrana' w spodniach), to musisz mieć nadmiar wolnego czasu.

 

Ja mam żółte papiery mnie te nakazy nie dotyczą.

Rozumiem, że to jest żart najwyższych lotów.

 

Ale gdyby jednak nie był to żart "najwyższych lotów" .... to może ten fakt wiele wyjaśnić.

Nie czuj się bezkarny:

Nieprawdziwe jest również twierdzenie, że osoba chora psychicznie jest niepoczytalna i wolno jej popełniać czyny zabronione lub wykroczenia w sposób bezkarny.

http://www.psychiatra-tarnow.eu/co-to-sa-zolte-papiery-i-co-mi-grozi-jak-podejme-leczenie-psychiatryczne/

Może faktycznie nie rozumiesz co to znaczy mieć "żółte papiery".

[kemot_p]

To widzę, że obniżają stawkę, kiedyś czytałem o 40%

 

EDIT: A tu nawet o 60%:

https://krytykapolityczna.pl/swiat/odpornosc-stadna-na-covid-19/

 

Tu piszą że wystarczy 20%

https://kobieta.onet.pl/ekspert-za-miesiac-bedziemy-miec-80-tys-zakazen-dziennie/t2hy7cd

No nic zobaczymy na jakiej liczbie zakażonych zatrzyma się licznik.

Jadę na basen nabywać odporności

[Bertha]

Może to jedyna rozsądna droga? Lockdown rozkłada gospodarkę na łopatki. Lecz Szwedzi mieli cochones i jasno to oznajmili. Nasze salcesony są tak zajęte realizacją programu Koryto+ dla siebie, szwagra i brata i reszty pociotków oraz patrzeniem na słupki sondażowe, że lękają się powiedzieć cokolwiek oprócz przekazów dnia z partyjnych sms-ów.

Правда dla nich jest tylko jedna.

 

"Ze szwagrem i bratem idziemy unoszeni przez tatę" to już było opisane 23. października 2004 w tygodniku "Polityka" na przykładzie Rzeszowa i tamtych Małopolskich okolic, lecz to było małe piwo przed śniadaniem wobec dzisiejszego rozpasania niczym w starożytnym Rzymie tuż przed upadkiem.

Nie pamiętają że pycha idzie przed upadkiem? To już nie długo:stirthepot:

[d7d]

Jeżeli jest rozrzut od 20% do np. 60% to znaczy, że nic fachowcy nie wiedzą.

Nie ma tez potwierdzenia, że nabywa się odporność stadną na covid-19.

 

Gospodarka jednak musi działać i nie będzie kolejnego nieprzemyślanego zamykania wszystkiego jak leci.

Zwłaszcza zakładów służby zdrowia.

Zwykłe zakłady też muszą działać a tzw. "społeczeństwu" musi nauczyć się żyć z nowymi wymaganiami i nie beczeć z byle powodu.

[_Grisza_]

ciekawy filmik - o covid mniej więcej od 28'30

 

Dzięki wielkie za materiał.

Fragment gdzie Mentzen mówi i skutkach izolacji od wirusów jako takich, można bardzo wyraźnie zaobserwować kiedy niektórzy rodzice trzymaj swoje pociechy po kloszem w domach i w wieku 3 lat takie dziecko idzie do przedszkola - przez pierwsze kilka miesięcy takie dzieci więcej czasu spędzają jednak w domu z powodu różnych infekcji. Rodzice są bardzo wtedy zdziwieni, bo przecież dziecko przez pierwsze 3 lata życia w ogólnie nie chorowało.

[Kaizen]

Może to jedyna rozsądna droga? Lockdown rozkłada gospodarkę na łopatki. Lecz Szwedzi mieli cochones i jasno to oznajmili.

 

Wróćmy do początku

 

A na początku, jak w tamtym poście pisałem, istotne jest utrzymanie epidemii w karbach na tyle, żeby służba zdrowia nie padła. U nas, z perspektywy czasu, widać, że przesadzili. Ale wygląda na to, że zrobili też drugi błąd - nie wykorzystali czasu, żeby rozbudować możliwości służby zdrowia. I teraz jesteśmy w głębokiej rzyci. Eksperymenty i chaotyczne ruchy doprowadziły do niczego poza utratą zaufania do działań rządu. Niektóre bezsensowne obostrzenia są amunicją dla kontestatorów do negowania wszelkich obostrzeń. Minister zdrowia naśmiewający się z maseczek a potem wprowadzający nakaz ich noszenia to samobój pierwszej wody. Podobnie epatowanie ignorowaniem obostrzeń (włącznie z tymi sensownymi, jak noszenie maseczek).

 

Szwedzi mieli nie tylko cochones, ale też dobrze zorganizowaną służbę zdrowia, więc mogli sobie na to pozwolić. U nas nie mamy do tej pory ani dobrze zorganizowanej służby zdrowia, ani posiadaczy cochones u władzy. Ale nie testując ludzi bez kompletu objawów wprowadzili de facto model szwedzki. Tylko jak ktoś im to zarzuci, to powiedzą, że bzdura i walczą ze wszystkich sił.

[d7d]

No tak trzeba je mieć żeby pozwalać swoim seniorom umierać domach opieki a co gorsze nawet przyśpieszać ich śmierć zastrzykami z morfiną.

Ja tam wolę żeby lekarze mieli empatię a nie jaja.

 

https://www.fronda.pl/a/szwecja-zabijanie-seniorow-zarazonych-koronawirusem,144588.html

 

https://kresy.pl/wydarzenia/szwecja-morfina-zamiast-tlenu-dla-seniorow-z-koronawirusem-lekarz-oskarza-wladze-o-naruszanie-praw-czlowieka-video/

 

Pisałem, że model szwedzki to nieszczęście.

Ale są zwolennicy takiego rozwiązania.

 

Czy stosują eutanazję to chyba wykaże śledztwo?

Według szwedzkiego dziennika Dagens Nyheter, wielu seniorom w domach opieki zamiast leczenia Covid-19 podawana jest morfina, która hamuje oddychanie.

[Bertha]

O takim działaniu morfiny wie każdy medyk. Chyba wie?

[d7d]

Pytanie czy stosowali w celu eutanazji czy to jest legenda powielana bez dowodów.

Dlatego pisałem o śledztwie. Chyba policja, prokuratura szwedzka coś takiego powinna zbadać.

[JTKirk]

taka refleksja...

Pamiętacie zapewne jakiś czas temu inwazję śmiercionośnych terrorystów? Mieli nas wszystkich zabić na śmierć. Nagłówki w mediach typu : „Zamach, ZAMACH, ZAMACH!” „Zabici, ranni, śmierć, ofiary, liczniki zgonów…bla bla bla” Wielu także na tym forum włączyło się w polowanie na ciapatego, choć dziś woleli by już o tym zapewne nie pamiętać(niestety internet pamięta). Mimo że „ciapate terrorysty” urabiały się po łokcie na trzy zmiany i rozjeżdżały tłumy ciężarówkami oraz wysadzali wszystko w powietrze(jeśli wierzyć mediom), to niestety w statystyce europejskich zgonów wylądowali pierdylion miejsc po przecinku. Gdzie są teraz terroryści? Przeszli na emeryturę? Wyjechali na wakacje? Przeszli na buddyzm i medytują w Tybecie? Co pozostało po całym zamieszaniu, poza kolejnymi przepisami ograniczającymi swobody obywatelskie? Większa inwigilacja, ograniczenia w przepływie kapitału i gotówki, rejestracja telefonów itd. A wszystko to usprawiedliwiane jakże znaczącym zagrożeniem ze strony niedobrych terrorystów, egzystujących pierdylion miejsc po przecinku…

Co mamy obecnie? Nagłówki w mediach typu: „Wirus, zakażenia, śmierć, Zgony, ZGONY, ZGONY!” Liczniki śmierci i fotki rowów z trumnami zasypywanymi przez kolesi w kombinezonie kosmonauty. Użytkownicy forum piszący że już po nas… Co zostanie za dwa lata po „śmiercionośnej pandemii” która nie załapie się u nas pewnie na 1% wszystkich rocznych zgonów? Gdy kurz opadnie zostaną tylko kolejne przepisy ograniczające swobody obywatelskie i gwarantujące bezkarność tym którzy nam je odbierają oraz łamią prawo. A osoby nakręcające histerię zapadną na wybiórczą amnezję.

Zauważcie że w obu przypadkach tych „śmiertelnych zagrożeń” udało się sprawić że społeczeństwu bardzo przeszkadza że te akurat wybrane czynniki powodują jakiś, nieduży odsetek zgonów w populacji. Jednocześnie sprawiono że ignoruje się pozostałe przyczyny które nam odbierają życie od zawsze. Zrobiono z nich coś zwyczajnego i banalnego, na czym można jeszcze świetnie zarobić. Tak więc nie przeszkadza nam sam fakt skracania życia, lecz to w jaki sposób jest ono skracane. Broń boże by mnie zabił jakiś „ciapaty tfu tfu muzlim” albo wirus. My bliźniego zabijemy sami, we własnym gronie, w sprawdzony i swojski sposób. Jeszcze na tym zarabiając. I mogę rzecz jasna wykańczać siebie sam, bo to przecież „mój wybór”. W tej sprawie żadnych komunikatów rządu, ani liczników śmierci, nie będzie. Ani moralnego oburzenia czy haseł #uratujseniora. Jak mi przekażesz wirusa bez maski to jesteś nieodpowiedzialną świnią. Zaś paczkę fajek możesz mi sprzedać z uśmiechem, jesteś tylko przedsiębiorczy. Jest to dość absurdalne w społeczeństwie które lubi udawać że życie ludzkie jest dla niego najwyższą wartością. Gdyby tak było to każda przyczyna zgonów była by zwalczana wprost proporcjonalnie do odsetka powodowanych śmierci. A rzecz jasna tak nie jest. Udało się wytworzyć narrację na bazie której można wywrócić kraj do góry nogami z powodu 1% wszystkich zgonów a jednocześnie przez dekady ignorować to co zabija pozostałe 99% populacji. Można skracać życie znanymi i banalnymi sposobami. Ale za cholerę nie zabije mnie jakiś ciapaty albo covid. Widać też że zarówno covid jak i ciapate mają swoje społeczne targety marketingowe w handlowaniu strachem. I oczywiście obie grupy będą się z siebie nawzajem nabijać w czasie trwanie swoich epidemii strachu

.