Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami


d7d

Recommended Posts

To jak woda i wódka... Tak samo jogurt jest bezalkoholowy a kefir to napój alkoholowy (przynajmniej tradycyjny - z tych "grzybków").

 

Bez przesady, oseska tym nie karmię. Potrzymam dłużej, puszczę przez wężownicę i zobaczymy co wykapie :bash:

 

Tyle mi zostało, co mi nakapało

jak przyjdzie milicja, będzie prohibicja.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kulibob

    2233

  • d7d

    1885

  • fotohobby

    1552

  • Kaizen

    980

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Fajny minister? Tez podkrążonymi oczyma albo "ze smutnymi oczyma spaniela"?

Ten co ładnie mówi ale bez sensu?

I w ten sposób zdobywa uznanie ciemnego ludu.

 

Ten sam co nie potrafi uzasadnić dlaczego nie ma badań personelu lekarskiego?

Ten co nie chce wypowiadać się na temat zagrożenia COVID-19 a na końcu mówi "maseczki zdejmiemy jak będzie szczepionka"

Kolejny z odlotem.

Jest bardziej politykiem niż ministrem zdrowia (choroby).

 

Tak dokładnie ten , już mu mówię a od......l się odemnie chyba że mojego trupa chce zaszczepić bo żywcem nie dam się zniewolić do reszty .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rolleyes:

Nie znęcaj się nad tym najsmutniejszym z ministrów.

Chłop ma teraz swój życiowy dylemat.

Wybór pomiędzy Hipokratesem a fanaberią prezesa w takiej bandzie, to jak żyć albo nie być.

 

 

PS wojsko nie musi chodzić w maseczkach - tu jest wyjątek.

Pytanie zatem za 5 zł. Czy to taka oddolna i spontaniczna inicjatywa żołnierska, he, he... czy może im brązowo-nosy Mariusz nakazał ?:lol2:

Czegoś takiego nawet Jaruzelski Breżniewowi pewnie by nie wymyślił.

 

Oby tylko o fanaberie nasze lokalne chodziło i prezesa ale tu chyba coś wyżej śmierdzi znacznie wyżej bo dlaczego te durnoty na całym świecie głoszą i odzywa się ten od windowsów który chce szczepić wszystkich a ci durnie przyklaskują , szczepił już w Keni młode dziewczyny które potem nijako w ciążę nie mogły zajść , gońmy to towarzystwo z ostatnich 30-tu lat jak najdalej od nas , są wybory i jest okazja wybrać nowego prezia ale takiego który ma najmniejsze poparcie jakiegoś narodowca najlepiej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałem kilkakrotnie, jak mi szarańcza nie zostawiła jogurtu na zaszczepienie kolejnej partii.

Sprawdź, czy Ci piekarnik precyzyjnie trzyma temperaturę - 42* i bakterie się żegnają. A mi Amica potrafiła na programie "wyrastanie ciasta" przekroczyć 50* pokazując na wyświetlaczu aktualną temperaturę 30* (ale niezależny termostat odpalał wentylator obudowy a robił to powyżej 50*).

 

Po 4h w piekarniku brak różnicy w smaku . + do rana wtemperaturze pokojowej również brak zmian. Może piekarnik przegrzewa jak sprawdziłem pirometrem to 42-43 a niżej nie zejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rolleyes:

 

A co ci mam powiedzieć ? sprawdź sobie śmiertelność wstecz np 5 lat w danym kraju i porównaj to do obecnej sytuacji ,wynik prawie ten sam ale o dziwo w tym roku jakoś mniej na raka umiera na zawały też ok 70 procent mniej więc to teoria spiskowa ? czy mistyfikacja do tego sam sobie musisz dojść , wiem jedno że starsi tzw bracia w wierze od dawna sterują prawie wszystkim od banków centralnych po sterowanie gawiedzią i mają w tym osiągnięcia wszak mają najwięcej tytułowanych psychologów i filozofów ba nawet nobla dostawali za to , mam być spokojny ? czekać aż mi świat po ich zorganizują ? zaszczepią szczepionkami Bila Gatesa ? wprowadzą bankowość bezgotówkową ? na moim domie powieszą przekaźnik 5G ? mam być spokojny ? toć to wszystko ich pomysły , nawet w ministerstwie finansów zawsze jakoś musi być starszy brat w wierze i nie musi być urodzony w PL czy to w tamtym rządzie czy to w tym , mam być spokojny ? ty nie masz żadnych wątpliwości ? pasuje ci to wszystko ? nie myślisz czasem że coś tu nie halo ? nie lubię teori spiskowych ale coś kwiczy w powietrzu ,

ps oglądałeś na jutubie ? polecam film 10 odcinków oglądnij wszystkie nazywa się - upadek kabały .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie jesteś reformowalny i mam wrażenie że masz w nosie co się dzieje na tym świecie ty skupiasz się na osobie która coś tam klepie , potrafisz spojrzeć dalej niż na mnie ?? robisz to samo co d7d pytasz i próbujesz walczyć tylko z kim ? ze mną ? mnie się boisz czy naprawić chcesz ? ja ci nie zaszkodzę tego bądź pewny ty obawiaj się tych u góry a zwłaszcza starszych braci bo zanim się obudzisz to ci płuca od 5G nabrzmią czy nie zapłacisz klepciami tylko kartą lub telefonem z aplikacją pegasus oczywiście to dla twojego dobra , popatrz wyżej nie na mnie ja jestem mały choć wysoki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mnie robi coraz większe wrażenie :)

... np odkrycie, że Stalin był "ministrantem" :) ;)

 

Nie wiedziałeś e był w seminarium?

 

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2017/05/29/czy-stalin-naprawde-chcial-zostac-ksiedzem/

cytat:

Początkowo Stalin trwał przy swoim zamiarze zostania popem. Pierwszy rok nauki ukończył z oceną celującą, zajmując ósme miejsce w całej szkole. W roku szkolnym 1894-1895 miał piątki ze śpiewu i języka oraz piątki i czwórki ze znajomości Pisma Świętego. Za sprawowanie otrzymał ocenę celującą. Jako że miał dobry głos, śpiewał w chórze jako pierwszy tenor na prawym skrzydle.Po drugim roku nauki Soso poprawił jeszcze swoje wyniki: tym razem zajął piąte miejsce z jeszcze większą liczbą ocen celujących.

 

https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/Stalin-Jozef-W;3978850.html... Początkowo uczył się w szkole cerkiewnej w Gori, a 1894–99 kształcił się w prawosławnym seminarium duchownym w Tyflisie (obecnie Tbilisi); usunięty, ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż wykres dla Polski w okresie np 5-10 ostatnich lat :)

Może też być dla innych państw w Europie.

Najlepiej też w ujęciu procentowym r/r.

Dzięki temu będzie można dokładniej oszacować zmiany.

 

Nie wiem, czy w ogóle będzie to do znalezienia...wklejam to co mi gdzieś tam mignie, a wiem że może to kogoś zainteresować....

Jak znajdę, to wrzucę, ale nie mam złudzeń...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 4h w piekarniku brak różnicy w smaku . + do rana wtemperaturze pokojowej również brak zmian. Może piekarnik przegrzewa jak sprawdziłem pirometrem to 42-43 a niżej nie zejdzie.

 

To zrób wg mojego przepisu :p

 

Ludowy sposób bez termometru to ogrzanie do takiej temperatury, żeby nie trzeba było być fakirem, żeby utrzymać palec w mleku, zaszczepienie i na noc pod pierzynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pooled-number.png

Obawiam się, że tego typu dane bez komentarza nie oddają dobrze rzeczywistości i mogą zanadto uspokajać.

1. Wykresy dotyczą bowiem całej populacji , która jak wiemy nie jest teraz w jednakowym stopniu narażona na zgon.

2. Nie wiemy jaki będzie faktyczny przebieg krzywej " zielonej" za kilka tygodni - wykres jest wciąż niepełny. Takie podwójne zmiany pik-minimum-pik, były przecież notowane wcześniej. Nie znamy być może drugiego szczytu.

3. Dla przedziału wiekowego 15-64 mamy obecny wyjątkowo duży i nienotowany wcześniejszymi laty skok. Rodzi to przypuszczenie, że potrzebna jest być może teraz jeszcze jedna krzywa odniesienia, która jest tutaj nieuwzględniona.

4. "Czerwona" bazowa jest krzywą interpolowaną i w zasadzie pokazuje tylko ładną i mocno przybliżoną zasadę zmian. Nie zmieni się ona nawet jeśli pewnego dnia umrze na świecie z jakiegoś powodu 5 razy więcej ludzi niż zwykle. Podaje ona tyko przebieg oczekiwany. Najlepiej to widać choćby na piku w roku 2016 pomiędzy 1-25 tygodniem. Ludzie umierali według wzoru.

5. Odchylenia maksymalne linii zielonej (dzienna liczba zgonów,) od linii przewidywanej z rysunku substant. increase, zawsze przypadała na zakładany i wyliczony szczyt cykliczny, czyli pokrywała się z pikami ( linie czerwone szare). Obecnie jest ona przesunięta od miejsca szczytu i jest w miejscu gdzie przewidywany był statystyczny spadek ilości zgonów. Czyli coś jest jednak mocno nie tak.

Myślę, że dla nas w tej chwili najciekawsze byłoby pokazanie aproksymowanej krzywej zielonej, od czasu choćby grypy H1 ( albo lepiej hiszpanki) . Moglibyśmy sobie pogdybać o najbliższej przyszłości i po oceniać , czy ktoś nie robi nas czasem w konia :cool:. Za rok nawet po takiej interpretacji danych będzie już wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj źródło

https://www.euromomo.eu/

Do nich pisz z pretensjami odnosnie przyjętej metodologii. ;)

:) Źle oceniasz moją wypowiedź. Absolutnie nie podważam ich metodologii. Wręcz przeciwnie.

Uważam tylko, że każde zbyt pobieżne rzucenie okiem bez wnikliwszej analizy tych wyników, może nieuzasadnienie uspokajać.

A tego spokoju, po tych wynikach nie powinno być, co pokazują także ich wykresy, które tu pokazałeś.

BTW to są bardzo ciekawe badania i one też niestety mogą niepokoić. Stąd moja uwaga, że zobaczymy bardziej obiektywną "prawdę" za parę tygodni.

Żadnej więc negacji czy pretensji z mojej strony nie było.:)

Sytuacja obecna jest zupełnie nietypowa i to zapewne zrewiduje dotychczasowy sposób prowadzenia badań.To tylko pewna statystyka i trend z zaszłych wydarzeń na określony użytek.

Znacznie ciekawsze analizy, bo akurat na obecne czasy, prowadzi Harvard. To ich badania uwzględniane są przez większość polityków . Stąd np. zmiana postawy Trumpa czy Johnsona, zarzut USA o ukrywaniu przez Chiny prawdy itp.

Forbes opublikował niedawno na podstawie wyników tych badań, kilka ciekawych analiz sytuacji i prognoz. Niektóre z nich oparte np. o analizę Eulerowską są wyjątkowo zaskakujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba faktycznie źle to odebrałem.

Nie da się ukryć, że trzeba być cierpliwym i czekać.....

Możesz wrzucić coś odnośnie tych analiz o których piszesz??

Musiałbyś poszukać w ostatnich numerach Forbesa. Z ciekawszych, które zapamiętałem, to prognozy i ocena obecnej sytuacji.

Np Polska i parametry potrzebne do zmiany przebiegu z obecnej krzywej, niestety wciąż wykładniczej, o niewielkiej co prawda ale wciąż dodatniej strzałce i wciąż niebezpiecznej dla naszego życia ( w tym i gospodarczego) tendencji. Kraje mające dużo większą ilość zgonów i zachorowań np. Niemcy zamieniają ją już na liniową rosnącą z nadzieją, że z czasem jako całość przebiegu epidemii zmieni się na stałą lub logarytmiczną z ujemną strzałką dla cięciwy punktów początkowego lub szczytowego i obecnego. Czas pokaże. Podawanie statystyk tendencji np.dla Polski, Ukrainy, Rosji jest wyjątkowo utrudnione, ze względu na sposób próbkowania jaki przyjęła władza - testowanie tyko podejrzanych.

Ponieważ walka z pandemią przebiega teraz w zasadzie tylko na rozrzedzaniu punktów sieci i skutecznym lub nie spłaszczaniu jej przebiegu (jakby co, to zerknij do problemu mostów Eulera i teorii grafów), to najszybciej, zanim będzie lek lub szczepionka, wyniki osiągną te państwa, gdzie jest najmniej swobód lub najłatwiej je ograniczyć ( Chiny, Korea, Japonia, A. Saudyjska a w Europie np Węgry, Słowacja, Czechy, Polska).

Analiza ich podaje też warianty dla różnych metod ograniczeń w walce z epidemią, przy czym np w zależności od gęstości zaludnienia, nawyków itp najgorsze, bo najdroższe ale też najszybsze wyniki w obecnej sytuacji przynosi metoda zbiorowej odporności, którą wybrała Białoruś czy Szwecja. Wyniki w obu krajach mogą być jednak skrajnie różne podobnie jak i konsekwencje. Parametrem ograniczającym może też być mutacja, ale tej, podobnie jak spisków na razie nikt nie bierze do badań.

Edytowane przez 2112wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że tego typu dane bez komentarza nie oddają dobrze rzeczywistości i mogą zanadto uspokajać.

1. Wykresy dotyczą bowiem całej populacji , która jak wiemy nie jest teraz w jednakowym stopniu narażona na zgon.

 

W całej Europie do wczoraj na Covid zmarło 89 317 osób. W sumie od początku epidemii. W Polsce co roku umiera jakieś 400 000 osób (dla porównania na całym świecie COVID pochłoną do dzisiaj zaledwie 1/3 tej liczby ofiar śmiertelnych) - 286 zmarłych na covid to raptem 0,0715% tej liczby, czyli nic. Nawet niech statystyki covida będą 4x zaniżone - mamy 0,286% - dalej niewidoczne na wykresach.

Jak na tych wykresach ma to być widoczne - dla kilku wybranych krajów? To (jeszcze) nie jest istotny wzrost w całej masie umierających.

 

Ale mamy początek początku epidemii. Pewnie byłoby inaczej, gdyby nie ograniczenia. Zachorowało raptem 7582 z 38mln - 0,02% - czyli mniej niż nic jak przyjąć, że najbardziej optymistyczne prognozy mówią, że 30% (I TO JEST PIERWSZY CZYNNIK DLACZEGO COVIDA NALEŻY SIĘ BAĆ, ŻE TAK SKUTECZNIE SIĘ ROZNOSI) populacji zarazi się (te bardziej pesymistyczne to 60-70%) i co gorsza najprawdopodobniej nie zyskujemy odporności a przynajmniej nie na długo (AFAIR badania na razie wykazują podwyższony poziom przeciwciał przez tydzień po wyzdrowieniu).

 

A jak prawdopodobnie będzie wyglądał bilans za jakiś czas, jak te 30% przechoruje (czyli wersja optymistyczna)? 38 000 000 x 30% = 11 400 000 chorych

Śmiertelność wychodzi (trochę zaniżona - bo liczbę chorych trzeba by wziąć z chwili, gdy ofiary śmiertelne były diagnozowane, bo zarażeni pomiędzy zdiagnozowaniem ofiar śmiertelnych a ich śmiercią wpiszą się do statystyk śmierci w przyszłości) 286/7582=3,77% (I TO JEST DRUGI CZYNNIK DLACZEGO COVIDA NALEŻY SIĘ BAĆ, ŻE TAK SKUTECZNIE ZABIJA JAK ŻADEN INNY WIRUS)

Owszem, można się czepiać, że statystyki i zarażeń, i śmiertelności zaniżone z powodów o których było już - ale ponieważ obydwie zaniżone to przez to % śmiertelności jest z powyższym zastrzeżeniem realny. Czyli mamy 3,77%*11 400 000 = 430 000 zmarłych na covid

Czyli przez koronawirusa umrze drugie tyle ludzi, co w Polsce umiera normalnie w ciągu roku. Teraz pytanie, w jakim to będzie czasie? Czy to będzie pół roku? Czy statystyka każdego półrocza będzie taka, bo będziemy nadal się zarażać?

Co więcej - śmiertelność z powodu innych chorób przenoszonych podobnie jak covid powinna spaść, bo środki zapobiegania epidemii działają też na grypę i inne patogeny. Pewnie będzie też mniej wypadków śmiertelnych na drogach, w zakładach pracy itd. Ale z kolei pogłębiona niewydolność służby zdrowia pewnie spowoduje większą śmiertelność z innych powodów jak choroby układu krążenia.

 

To, że (jeszcze) covid ginie w masie i nie widać go na wykresach to zasługa ostrych działań podjętych na całym świecie. Jakby nie to, to pewnie już mielibyśmy te 30% populacji światowej zarażonej i % śmiertelności znacznie większy, bo faktycznie ludzie umieraliby na ulicach.

 

Edyta: Dane o Covid z raportu WHO z 16 kwietnia 2020 r.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...