niktspecjalny 24.03.2021 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Zapewne masz jakieś niespecjalne menu ps - z Twoich wypowiedzi wynika, iż " jesteś tym co jesz" Starzec powiedział . Jesteś tym co jesz , a jak nie będziesz jadł tak jak on to będziesz miał covida . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 24.03.2021 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Pamietaj otym że rozmawiamy o obecnym kryzycie gdzie niektórzy są wyłączeni, niektórzy podduszani a dla niektórch to najlepszy rok jaki mieli. Nieliczni są na plusie - wielu na minusie i bez pracy. Jak już mówiłem pieniądz trzymany na koncie staje się rezerwa cząstkową czyli może zostać pożyczony, pieniądz wydany na giełdzie pracuje Może zostać pożyczony, ale nie jest. Bo kredytobiorcom brakuje zdolności kredytowej i chęci do pożyczania w niepewnych czasach. Do tego bankructwa powodują, że banki mają problem z wcześniej udzielonymi kredytami a leasingodawcy maja problem z tym co oddali w leasing (to nie tylko samochody ) a leasingobiorcy nie mogą na tym zarabiać. To że ktoś nie dostłą wypłaty znaczy że konsument nie dłą mu zarobić. Ktoś nie dostał 5k ktoś nie wydał 5k . T 5k które mu zostały może wyać na co chce Brak wypłaty oznacza nie krążenie jakiejś części pieniądza. Łopatologicznie: Jaś ma hotelik którego klienci co miesiąc wpłacają mu 700 000 zł. Co miesiąc zazwyczaj wydawał: - 200 000 na pensje pracowników. - 150 000 na podatki i narzuty na wynagrodzenia - 300 00 na towary i usługi Co się dzieje, jak mu zamknięto biznes? Nie tylko jego klienci oszczędzają, bo mu nie płacą. Przychody klientów też spadają, bo część przyjeżdżała zarabiać. do tego pracownicy hotelu nie mają pieniędzy - więc tną wydatki co bezpośrednio albo pośrednio zmniejsza przychody klientów hotelu itd. w kółko. Jeszcze nie mieliśmy totalneo lockdownu który opisujesz Mechanizm działa tak samo w wersji mikro jak i makro - ale łatwiej zrozumieć przy totalnym lockdownie. Jeśli ktoś niema żyłki prepersa to przez ten rok już powinien się nauczyć I odebrać chleb rolnikowi, piekarzowi, rzeźnikowi, kucharzowi, fryzjerowi itd? I wyżej opisywana pętelka coraz bardziej się zaciska i kryzys narasta. Dlatego działania rządów (zarówno za czasów Wielkiego Kryzysu, ostatniego, jak i wszystkich pomiędzy) skupiają się na pobudzaniu popytu. Obniżanie stóp procentowych (z tego się niestety wyprztykali w czasach prosperity), dodruk pieniądza i prace interwencyjne (tu naprawdę dużo można się nauczyć z wielkiego kryzysu i Grabskiego oraz Kwiatkowskiego - bo ważne, żeby to były inwestycje, a nie konsumpcja) Wystarczy spojrzeć na wzrost cen surowców masz początki inflacji. Gdzieś nawet rzuciło mi się w oczy że jest brak stali co przłoży się na ceny AGD To jest to, o czym mówiłem - pieniądza przybywa, towarów i usług mniej = inflacja. Tu uważam że nie każdy popyt jest doby . Gówno praca nie wnosi nic poza wzrostem inflacji. Przytniesz gówno prace powstane na zgliszczach coś nowego zawsze tak było. W jaki sposób np. strzyżenie psów czy zabiegi spa wpływają na inflację? Czy produkcja i sprzedaż fidget spinnerów? Wyobraż sobie stado lemingów stojących nad morzem do budki z goferem kupuje taki 3 gofery za 20zł. Gdzie za 20 zł można zrobić dwudaniowy obiad dla 3 osób z czego zupa zostanie na drugi dzień No i jak to wpływa na inflację? Coś zmienia, jak ten gofrarz z tych 20 zł oddaje miastu w podatkach, z których jest opłacane sprzątanie plaży? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 24.03.2021 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Nieliczni są na plusie - wielu na minusie i bez pracy. Może zostać pożyczony, ale nie jest. Bo kredytobiorcom brakuje zdolności kredytowej i chęci do pożyczania w niepewnych czasach. Do tego bankructwa powodują, że banki mają problem z wcześniej udzielonymi kredytami a leasingodawcy maja problem z tym co oddali w leasing (to nie tylko samochody ) a leasingobiorcy nie mogą na tym zarabiać. Brak wypłaty oznacza nie krążenie jakiejś części pieniądza. Łopatologicznie: Jaś ma hotelik którego klienci co miesiąc wpłacają mu 700 000 zł. Co miesiąc zazwyczaj wydawał: - 200 000 na pensje pracowników. - 150 000 na podatki i narzuty na wynagrodzenia - 300 00 na towary i usługi Co się dzieje, jak mu zamknięto biznes? Nie tylko jego klienci oszczędzają, bo mu nie płacą. Przychody klientów też spadają, bo część przyjeżdżała zarabiać. do tego pracownicy hotelu nie mają pieniędzy - więc tną wydatki co bezpośrednio albo pośrednio zmniejsza przychody klientów hotelu itd. w kółko. Mechanizm działa tak samo w wersji mikro jak i makro - ale łatwiej zrozumieć przy totalnym lockdownie. I odebrać chleb rolnikowi, piekarzowi, rzeźnikowi, kucharzowi, fryzjerowi itd? I wyżej opisywana pętelka coraz bardziej się zaciska i kryzys narasta. Dlatego działania rządów (zarówno za czasów Wielkiego Kryzysu, ostatniego, jak i wszystkich pomiędzy) skupiają się na pobudzaniu popytu. Obniżanie stóp procentowych (z tego się niestety wyprztykali w czasach prosperity), dodruk pieniądza i prace interwencyjne (tu naprawdę dużo można się nauczyć z wielkiego kryzysu i Grabskiego oraz Kwiatkowskiego - bo ważne, żeby to były inwestycje, a nie konsumpcja) To jest to, o czym mówiłem - pieniądza przybywa, towarów i usług mniej = inflacja. W jaki sposób np. strzyżenie psów czy zabiegi spa wpływają na inflację? Czy produkcja i sprzedaż fidget spinnerów? No i jak to wpływa na inflację? Coś zmienia, jak ten gofrarz z tych 20 zł oddaje miastu w podatkach, z których jest opłacane sprzątanie plaży? Zapytam wprost .Jesteś w tej opisanej przez siebie sytuacji ? Tyle tu definicji przytoczyłeś że domniemam ,że jesteś . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 24.03.2021 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Zapytam wprost .Jesteś w tej opisanej przez siebie sytuacji ? Tyle tu definicji przytoczyłeś że domniemam ,że jesteś . Żadnej definicji nie przytoczyłem. Mam regularny kontakt z wieloma przedsiębiorcami. I co moja aktualna sytuacja ma wspólnego z mechanizmami, o których piszę? Poczytaj o Great Depression, Grabskim i Kwiatkowskim. I o podaży pieniądza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 24.03.2021 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Żadnej definicji nie przytoczyłem. Mam regularny kontakt z wieloma przedsiębiorcami. I co moja aktualna sytuacja ma wspólnego z mechanizmami, o których piszę? Poczytaj o Great Depression, Grabskim i Kwiatkowskim. I o podaży pieniądza. Po co mam to czytać ? Jak jestem chory to mam w dup.....podaż pieniądza. Gospodarka nie jest zagrożona przecież . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 24.03.2021 12:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 (edytowane) Dzieciaki to przyszłość, a stare, zrzędliwe, stetryczałe pryki to przeszłość, stanowiące jedynie obciążenie dla reszty. Nie ma wątpliwości kogo dobro powinno być priorytetem. Te dzieciaki które teraz są "przyszłością" już niedługo będą "starymi, zrzędliwymi, stetryczałymi prykami" stanowiącymi jedynie obciążenie dla reszty. Masz jakąś granicę wiekową między dzieciakami z przyszłością a "starymi, zrzędliwymi, stetryczałymi prykami" ? Proponujesz selekcję? Do jakiego wieku zaliczą się "dzieciaki" a od którego są już będą "starymi, zrzędliwymi, stetryczałymi prykami" do "usunięcia" jako obciążenie młodej zdrowej tkanki społecznej? Edytowane 24 Marca 2021 przez d7d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 24.03.2021 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Uwaga forumowicze. Do słowa "niespecjalny" (z wszelkimi jego odmianami) prawa autorskie posiada użytkownik "niktspecjalny" Nieautoryzowane użycie tego określenia (obojętnie w jakim kontekście) spotyka się z bełkotem połączonym z próbą obrażenia osoby która określenia tego użyła Starzec powiedział . Jesteś tym co jesz , a jak nie będziesz jadł tak jak on to będziesz miał covida . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 24.03.2021 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Uwaga forumowicze. Do słowa "niespecjalny" (z wszelkimi jego odmianami) prawa autorskie posiada użytkownik "niktspecjalny" Nieautoryzowane użycie tego określenia (obojętnie w jakim kontekście) spotyka się z bełkotem połączonym z próbą obrażenia osoby która określenia tego użyła Uwaga bo powiedział. Covid działa .Nawet na Florydzie . To co mam powiedzieć ,że głupoty wypisujesz i się nimi fascynujesz. Stary jesteś to oddaje ci należy szacunek .Gdyby to ktoś wziął sobie do serca to Twoje rozkręcanie to załapie że to nie ma sensu . Mówiłem jesteś sam na tym łez padole . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 24.03.2021 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Nieliczni są na plusie - wielu na minusie i bez pracy. Może zostać pożyczony, ale nie jest. Bo kredytobiorcom brakuje zdolności kredytowej i chęci do pożyczania w niepewnych czasach. Do tego bankructwa powodują, że banki mają problem z wcześniej udzielonymi kredytami a leasingodawcy maja problem z tym co oddali w leasing (to nie tylko samochody ) a leasingobiorcy nie mogą na tym zarabiać. Brak wypłaty oznacza nie krążenie jakiejś części pieniądza. Łopatologicznie: Jaś ma hotelik którego klienci co miesiąc wpłacają mu 700 000 zł. Co miesiąc zazwyczaj wydawał: - 200 000 na pensje pracowników. - 150 000 na podatki i narzuty na wynagrodzenia - 300 00 na towary i usługi Co się dzieje, jak mu zamknięto biznes? Nie tylko jego klienci oszczędzają, bo mu nie płacą. Przychody klientów też spadają, bo część przyjeżdżała zarabiać. do tego pracownicy hotelu nie mają pieniędzy - więc tną wydatki co bezpośrednio albo pośrednio zmniejsza przychody klientów hotelu itd. w kółko. Mechanizm działa tak samo w wersji mikro jak i makro - ale łatwiej zrozumieć przy totalnym lockdownie. I odebrać chleb rolnikowi, piekarzowi, rzeźnikowi, kucharzowi, fryzjerowi itd? I wyżej opisywana pętelka coraz bardziej się zaciska i kryzys narasta. Dlatego działania rządów (zarówno za czasów Wielkiego Kryzysu, ostatniego, jak i wszystkich pomiędzy) skupiają się na pobudzaniu popytu. Obniżanie stóp procentowych (z tego się niestety wyprztykali w czasach prosperity), dodruk pieniądza i prace interwencyjne (tu naprawdę dużo można się nauczyć z wielkiego kryzysu i Grabskiego oraz Kwiatkowskiego - bo ważne, żeby to były inwestycje, a nie konsumpcja) To jest to, o czym mówiłem - pieniądza przybywa, towarów i usług mniej = inflacja. W jaki sposób np. strzyżenie psów czy zabiegi spa wpływają na inflację? Czy produkcja i sprzedaż fidget spinnerów? No i jak to wpływa na inflację? Coś zmienia, jak ten gofrarz z tych 20 zł oddaje miastu w podatkach, z których jest opłacane sprzątanie plaży? 1, Wielu znajomych nie twierdzi że jest gorzej przynajmniej tego nie widzę ani nie mam takich sygnałów. JA przerzuciłem ok 1/3 rezerw na październikowym dołku na giełdę teraz redukując pozycje i zostając tylko w spółkach dywidendowych praktycznie gratis mam samochód.. Stopa bezrobocia nie pokazuje armagedonu o którym mówisz 2, Nie tylko kredyt ale obligacje i giełda biją rekordy ws ensie pozyskiwanych środków powód niskie stopy procentowe Nawet ja posiłkuje się kredytem bo wychodzi taniej niż płatność gotówką. 3, Udowodnij mi że niejest tot gra o sumie zero Jak nie dostanie gofrowy czy czesacz jamników moich pieniędzy to dostanie je np stolarz. Bilans zero poza tym że korzystniejszy dla mnie zamiast bezwartościowej usługi otrzymuję dobro które posłuzy lata. A jeszcze lepiej jak zamiast kilku bzdurnych usług wymienię to na PV , klimatyzację,, paiery spółki giełdowej czy nasiona pomidora. Każda z tych rzeczy w perspektywie czasu powiększy mój majątek tylko dlatego że nie kupiłem "gofra" Problemem jest państwo które zaburza to co powinno byc naturalne dotując gówno prace.(to psuje ta zabawę) 4, Przy totalnym lockdownie dojdzie do załamania przy takim jakie mamy to jak kregi na wodzie im dlaej tym słabiej. Gówno praca pada , dostawcy dla gówno pracy beczą ale jeszcze dostarczają gdzie indziej i jakoś żyją im dalej tym mniejsze straty. 5. Kolejny ponkt dotyczy poprzedniego im dalej od kyzysu tym mniejszy problem. Nawet ja nie jestem samo wystarczalny tym bardziej ktoś w bloku. To tylko oczyściłoby rynek i urealniło ceny . Ci co upadli zajmą miejsca Ukraińców i życietoczy się dalej 6, Wzrost cen towarów niejedno ma dno i niema zwiazku z usługami a właściwie ich brakiem. -wielo letnie niedowartościowanie surowców -w cyklu gospodarczym wzrost cen towarów oznacza ożywienie i wzrost PKB -większość surowców rozliczana jest w USD wzgledem PLN bedzie drożeć(cykl dolara) 7i 8Gówno praca powoduje cyrkulację gotówki nie dając realnego dobra W tym przypadku transfer bogactwa do rejonów nadmorskich brak transferu bogatsze centrum karaju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 24.03.2021 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 (edytowane) Zapewne masz jakieś niespecjalne menu ps - z Twoich wypowiedzi wynika, iż " jesteś tym co jesz" A wg CIebie ile kosztuje obiad ? NA 3 dni Potrzeba 500g makaronu 300g kaszy lub ryzu 0,5 kg piersi z kurczaka lub mielonego 1,5kg koncentratu pomidorowego Puszka pomidorów, kukurydzy, fasoli, Dwie cebule 200-250g sera przyprawy Kompot lub sok dwa dni makarnon z sosem trzeci dzień zapiekanak resztk sosu kasza i ser Ile kosztował obiad na 3 dni? Przez ok pół roku mam cebule, pomidory , sierze i zaprawiane mam gratis, kompoty z jabek i jajka własnej producji kompot samą wode rozcieńczasz i do picia a owoce np w ciasto francuskie jako deser. inny obiad 1kg ziemniaków pokroić trochę oleju i przepraw i frytki gotowe j akaś surówka 500g mielonego i kotlety na dwa dni To czego nie mogę prdukować i przetworzyć a ma długi termin Buforuję kupując w sklepię tylko w promocji Edytowane 24 Marca 2021 przez kulibob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 24.03.2021 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Chyba źle zinterpretowałeś moje słowa. To był komentarz do stwierdzenia, że można całą naukę załatwiać nowocześnie i niepotrzebna nam armia nauczycieli. faktycnie chyba źłe . Całej nauki nieda się zrobić zdalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 24.03.2021 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Z Polski dzieci nie muszą robić testu, chyba do 6. roku życia. Dla dorosłych test jest w cenie, przynajmniej w biurze podróży na literę I. Za test trzeba zapłacić tylko przy wylocie do Polski. Nie wydaje mi się, że 30 EUR dodane do np. 3000 zł to dużo... No i ceny za same pobyty są niskie, z malejącą tendencją w ciągu tygodnia (weekend >>> 2 dni przed wylotem). Jeżeli jeden test kosztuje 30 euro, to trzy testy przy powrocie do kraju (rodzina 2+1) to już 90 euro. Przy obecnym kursie to grubo ponad 400zl. Bez żadnej gwarancji, że nie skończy się i tak kwarantanna. Moze Tobie ponad 400zl to nie wydaje się być dużo. Dla mnie to kolejny, powiedzmy 3-dniowy, wyjazd w góry, z noclegami w 2 różnych schroniskach. Natomiast sama kwarantanna to moze i fajna rzecz, dla kogoś na etacie, kto dalej bedzie dostawał wypłatę. Ja, żeby zarabiać, muszę pracować. Urlopu płatnego mam 20 dni na rok i po prostu wolę je przeznaczyć na wyjazdy. Praca, nawet zdalna, z niespełna 4-letnim dzieckiem, to nie jest coś fajnego. Tlumaczenie temu dziecku, zdrowemu, rozsadzanemu energia, czemu przez kilka dni nie mogłoby pójść do przyjaciół, także nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 24.03.2021 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 (edytowane) Natomiast sama kwarantanna to moze i fajna rzecz, dla kogoś na etacie, kto dalej bedzie dostawał wypłatę. Ja, żeby zarabiać, muszę pracować. Urlopu płatnego mam 20 dni na rok i po prostu wolę je przeznaczyć na wyjazdy. A kto ci zabroni pracować zdalnie na kwarantannie ? Dopiero co pisałaś, jak tą teraz doceniasz i ile czasu traciło się w biurze. Edytowane 24 Marca 2021 przez fotohobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 24.03.2021 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 A kto ci zabroni pracować zdalnie na kwarantannie ? Dopiero co pisałam, jak tą teraz doceniasz i ile czasu traciło się w biurze. Kto jest tak gópi aby pracowac jak może mieć L4? czas nie jest wart 20% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 24.03.2021 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Kto jest tak gópi aby pracowac jak może mieć L4? czas nie jest wart 20% Bo pracując możesz mieć więcej, niż 20%. Np w premii, w bonusach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 24.03.2021 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 A wg CIebie ile kosztuje obiad ? NA 3 dni Potrzeba 500g makaronu 300g kaszy lub ryzu 0,5 kg piersi z kurczaka lub mielonego 1,5kg koncentratu pomidorowego Puszka pomidorów, kukurydzy, fasoli, Dwie cebule 200-250g sera przyprawy Kompot lub sok dwa dni makarnon z sosem trzeci dzień zapiekanak resztk sosu kasza i ser Ile kosztował obiad na 3 dni? Przez ok pół roku cebule, pomidory , swierze i zaprawiane mam gratis, kompoty z jabek i jajka własnej producji kompot samą wode rozcieńczasz i do picia a owoce np w ciasto francuskie jako deser. inny obiad 1kg ziemniaków pokroić trochę oleju i przepraw i frytki gotowe j akaś surówka 500g mielonego i kotlety na dwa dni To czego nie mogę prdukować i przetworzyć a ma długi termin Buforuję kupując w sklepię tylko w promocji Smacznego ps - zajrzyj do linku poniżej i policz ile wg mnie kosztuje normalny obiad https://forum.muratordom.pl/showthread.php?93759-KULINARIA/page257 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 24.03.2021 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Bo pracując możesz mieć więcej, niż 20%. Np w premii, w bonusach... L4 jest ze średniej.A jeśli pracodawca daje premię za nie chorowanie to nikt normalny nie powinien się u złodzieja zatrudniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 24.03.2021 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 Smacznego ps - zajrzyj do linku poniżej i policz ile wg mnie kosztuje normalny obiad https://forum.muratordom.pl/showthread.php?93759-KULINARIA/page257 Obiad najlepiej robić na kilka dni oszczędzasz nergię i czas. Żarcie to nie pasja pieniądze to pasja aw zasadzie ich nie wydawanie bez pogorszenia komfortu a nawet jego poprawie. Widze tam diwnie drogie zamienniki. kozi ser czy jakieś morskie glizdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 24.03.2021 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 L4 jest ze średniej.A jeśli pracodawca daje premię za nie chorowanie to nikt normalny nie powinien się u złodzieja zatrudniać. Człowieku na wielu stanowiskach, nawet będąc na etacie, jesteś rozliczany za efektywność, za wypracowanie pewnych wskaźników. Nie, pracujesz nie wyrabiasz ich, nie masz bonusa. A nawet, kiedy premia jest czysto uznaniowa, to pracodawca ma święte prawo przydzielić ją Twoim współpracownikom, którzy musieli zastępować cie, kiedy ty zdrów, jak ryba siedziałeś sobie na kwarantannie. To uczciwość, nie złodziejstwo. I nie używaj może słów, których znwczenia nie znasz, patrząc na twoje "wyczyny" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 24.03.2021 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 (edytowane) Człowieku na wielu stanowiskach, nawet będąc na etacie, jesteś rozliczany za efektywność, za wypracowanie pewnych wskaźników. Nie, pracujesz nie wyrabiasz ich, nie masz bonusa. A nawet, kiedy premia jest czysto uznaniowa, to pracodawca ma święte prawo przydzielić ją Twoim współpracownikom, którzy musieli zastępować cie, kiedy ty zdrów, jak ryba siedziałeś sobie na kwarantannie. To uczciwość, nie złodziejstwo. I nie używaj może słów, których znwczenia nie znasz, patrząc na twoje "wyczyny" Większosć ludzi to robole anie prezesi. Przełożony mówił ze nieda dwuch dni urlopu mówiłem to zrobię sobie dwa tygodnie i będziesz sam robił Pracodawca mówił zabiorę ci premia ja mówiłem bez premi niema roboty Przerobiłem tak 9lat az praca za bardzo mi ciązyła i podziekowałem. Co do słów które nie rozumiem. Rozumiem ale najpierw MOJE Edytowane 24 Marca 2021 przez kulibob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.