Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami


d7d

Recommended Posts

Nie rozwiązać umowę z przedszkolem i nie dać się okradać nie ma usługi nie ma kasy soryy to nie ja mam chyba problem covidowy z myśleniem.

Niania na 3-4 h wyjdzie taniej przecież nie na 10h logiczne?

 

Można zorganizować pomoc sąsiedzką sa jacyś chyba rówieśnicy z przedszkola, może czyjś rodzić zaopiekowałby się córką nawet za niewielką odpłatnością lub na zasadzie wzajemności nie chodzi o 12 h/ dobę tylko o kilka.

 

Pewnie że można nawet założyć własne przedszkole i na tym zarabiać.

Tylko to oznacza że się nie wierzy w tą "pandemię" i chce się łamać rozporządzenia władzy.

 

Wiesz najłatwiej jest nic nie robić i pitolić obwiniając wszystkich innych na około to twój punkt widzenia, ja uważam że należy wziąć odpowiedzialność i dostosować się do sytuacji to się nazywa logika.

 

Logiczny jest brak wiary w tą "pandemię"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kulibob

    2233

  • d7d

    1885

  • fotohobby

    1552

  • Kaizen

    980

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

(..) ja uważam że należy wziąć odpowiedzialność i dostosować się do sytuacji to się nazywa logika.

Coś w tym jest co piszesz o dostosowaniu się do sytuacji - ja w ostatnie 3 dni odbyłem wszystkie zaplanowane wizyty w sklepach meblowych, płytkarskich, wykończeniowych, co normalnie zajęłoby mi pewnie z miesiąc, dzisiaj jeszcze fryzjer i obuwniczy i jestem przygotowany na lockdown :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz po prostu absorbującą prace pomimo że zdalną rozumiem, jednak ja zawsze widzę pozytywy w każdym syfie,

+ masz pracę a to nie takie oczywiste,

+ nie płacisz za przedszkole,

+ nie narażasz dziecka i rodziny na covid

+ masz piękny dom i działkę i niedługo córka będzie śmigała na huśtawkach.

+ 3,5 roku to już dziecko odchowane, niedługo zajmie się sobą

 

Póki co to może załatwić jej jakieś towarzystwo rówieśników lub nianie na trochę lub podwieźć do sąsiadów żeby się nieco pobawiła jak sa dzieci w jej wieku. No jak to sie nie uda to nich zacznie oglądać ukrytą prawdę 1200 odcinków to jej chwile zajmie. To ostanie to żart:)

 

 

Nie rozwiązać umowę z przedszkolem i nie dać się okradać nie ma usługi nie ma kasy soryy to nie ja mam chyba problem covidowy z myśleniem.

Niania na 3-4 h wyjdzie taniej przecież nie na 10h logiczne?

 

Można zorganizować pomoc sąsiedzką sa jacyś chyba rówieśnicy z przedszkola, może czyjś rodzić zaopiekowałby się córką nawet za niewielką odpłatnością lub na zasadzie wzajemności nie chodzi o 12 h/ dobę tylko o kilka.

 

Wiesz najłatwiej jest nic nie robić i pitolić obwiniając wszystkich innych na około to twój punkt widzenia, ja uważam że należy wziąć odpowiedzialność i dostosować się do sytuacji to się nazywa logika.

 

Za przedszkole płaciłam, gdy był lockdown i było przymusowo zamknięte. Przecież to nie była wina przedszkola, że nie mogło przyjąć dziecka. Będąc na kwarantannie też za przedszkole bym płaciła. Więc tego argumentu nie rozumiem.

 

Niania, sąsiedzi - na kwarantannie też raczej nie zadziałają. Nikt nie będzie chciał ryzykować, że sam dostanie kwarantannę. Niania też nie sprawdzi się od ręki (tak jak było z zamknięciem przedszkoli rok temu). Żeby mogła zająć się dzieckiem, najpierw musi się dziecko z nią oswoić.

Ale już pomijając to - płacę za przedszkole. Nie chcę z niego rezygnować, bo jest bardzo fajne i moja córka bardzo je lubi. I na dłuższą metę (dłużej niż kwarantanna czy lockdown) przedszkole jest lepsze dla dziecka, niż niania. Zapewnia kontakty z innymi dziećmi.

Dodatkowo, rezygnując z przedszkola w obecnej, niepewnej sytuacji, przyczynię się do problemów tego przedszkola (mniej zarobi). Lubię i szanuję panie tma pracujące na tyle, by nie chcieć im dokładać zmartwień (np o dalsze zatrudnienie, gdy kilkoro rodziców zrezygnuje).

Więc, biorąc nianię na czas lockdownu (bo w kwarantannie nie sądzę żeby przyszła) płacę podwójnie. Za to tylko, że mogę normalnie pracować.

 

Sąsiadów podczas pierwszego lockdownu jeszcze mało znaliśmy. Jeżeli dzisiaj ogłoszą zamknięcie przedszkoli, to na pewno będzie coś w stylu “pomocy sąsiedzkiej”. Tak, żeby jedna osoba mogła pilnować kilkorga dzieci, a reszta mogła pracować. Więc tym razem może będzie chociaż trochę łatwiej pogodzić pracę z opieką nad małym dzieckiem.

 

Wiek córki (rok w rozwoju takiego dziecka to bardzo dużo) też trochę ułatwi - chwilę już się zajmie sama. Dlatego jak ostatnio była przeziębiona to nie dałam jej do przedszkola i jakoś to poszło - ale to były 2 dni. Gorzej, gdyby to miało trwać 2 tygodnie lub więcej.

 

 

Co do pracy, to owszem, na szczęście oboje z mężem w ciągu tego roku uniknęliśmy problemów finansowych. Wielu, niestety, nie miało tego szczęścia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jeden test kosztuje 30 euro, to trzy testy przy powrocie do kraju (rodzina 2+1) to już 90 euro. Przy obecnym kursie to grubo ponad 400zl. Bez żadnej gwarancji, że nie skończy się i tak kwarantanna.

 

Moze Tobie ponad 400zl to nie wydaje się być dużo. Dla mnie to kolejny, powiedzmy 3-dniowy, wyjazd w góry, z noclegami w 2 różnych schroniskach.

Pisałaś o ciepłej plaży (czy jakoś tak), więc myślałem, że marzysz o locie do ciepłych krajów, dlatego coś podpowiedziałem.

Ale OK - z mojej strony EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałaś o ciepłej plaży (czy jakoś tak), więc myślałem, że marzysz o locie do ciepłych krajów, dlatego coś podpowiedziałem.

Ale OK - z mojej strony EOT.

 

W marcu czy kwietniu nie trzeba wydawac mnostwa pieniedzy, by polecieć gdzieś, gdzie jest ciepło.

A przynajmniej nie trzeba bylo ponad rok temu.

 

Jaki to ma związek z dodatkowym kosztem prawie 100 euro, nie dajacym do tego zadnej gwaracji, ze sie uniknie kwarantanny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

“Robiąc dziecko” człowiek jest też świadomy, że opłacając miejsce w prywatnym przedszkolu, może kilka godzin dziennie poświęcić na pracę.

Co więcej, praca zdalna, gdy ma się pod opieką małe dziecko właśnie dlatego jest ciężka, że czas, kiedy powinno się pracować, w dużej mierze poświęca się temu dziecku.

 

Tak trudno Ci to pojąć?

Jesteś na tyle inteligentny, by - czym się wielokrotnie chwaliłeś - całe życie zbudować na oszustwie, a tak prostego związku przyczynowo - skutkowego (zajmuje się dzieckiem = w tym czasie nie pracuję, a już na pewno nie w pełni) nie rozumiesz?

 

Nie zbudoałem całego życia na oszustwie jumam drobne . Zbudowałem je ciezką pracą . Ale praca to nie tylko tyrać 12h.

 

Trudno mi zrozumieć że ktoś od roku nie zorientował się że świat się zmienił.

Ja wyprzedzam fakty jak ojciec był w zeszłym roku w lutym w szpitalu to w jego sali podpierdzielałem płyn do dezynfekc bo wiedziałem że ZŁO nadciąga.

A Ty w styczniu zeszłego roku wiedziałaś że istnieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie mogłeś kupić ?

Przecież kosztował grosze

 

Co jest właśnie ta twoja "ciężka praca"

 

Przecież zapłaciłem w podatkach

 

cieżka praca to akumulacja majątku w latach.

 

Każdy osioł potrafi rąbać 12h ale niekoniecznie muszą być tego długo falowe efekty.

 

 

To już chyba jedyny cekawy wątek na tym forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

“Pandemia” trwa od niewiele ponad roku. Przymusowe zamknięcie przedszkoli pierwszy raz miało miejsce rok temu. Kwarantanny po powrocie z normalnych wakacji też nie były standardem kilka lat temu. A o tym była dyskusja, do której w ten słaby sposób dołączyłeś.

...

Aczkolwiek nie oczekuję, że to zrozumiesz, skoro do tej pory nie pojąłeś.

 

Czyli sugerujesz, żeby oprócz płacenia za prywatne przedszkole, zamknięte z powodu "pandemii", zapłacić jeszcze za nianię i w ramach walki z pandemią założyć własne prywatne przedszkole u sąsiada.

Zastanawiam się co się stało z logicznym myśleniem.

Chyba stało się ofiarą tej "pandemii". :)

 

Masz (razem z @stos i może z @_Grisza_) własną definicję pandemii ?

I przez własną definicję pandemii widzisz obecną rzeczywistość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bojówki bioterorystyczne na ulicach na pewno dobrze potrafią myśleć:lol2:

 

Śmiej się śmiej, jak tak dalej pójdzie to pojawią się w marketach specjalne półki dedykowane dla emerytów (coś jak obecnie dla zwierząt), będziesz zaopatrywał się tam w żarcie, bo na inne póki nie będzie cię stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiej się śmiej, jak tak dalej pójdzie to pojawią się w marketach specjalne półki dedykowane dla emerytów (coś jak obecnie dla zwierząt), będziesz zaopatrywał się tam w żarcie, bo na inne póki nie będzie cię stać.

 

Jaki ma związek inflacja z protestującymi terorystami poza tym że pogłębiają kryzys?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...