kryzys 18.08.2020 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Liczy sie mamona i moja dupa. Bezmózowość populacji zagraża jednemu i drugiemu No ale twoją dupę ktoś chce zarażać a ty nie pytasz po co dlaczego nikt nie wisi na szubienicy (powinien) skoro już udowodniono że to nie jest wirus pochodzenia naturalnego tylko modyfikowany ludzkimi zbokolami jakoś nie widzę aby ty i te idiotyczne media pytały kogo do tej pory już powieszono a kto jeszcze tego uniknął z jakichś powodów , pitolenie dla pitolenia jakież to szkodliwe nic nie da bo tu trzeba wieszać lub strzelać a w wyjątkowych okolicznościach krzesło elektryczne , jest znana lista tak zwanych naukowców co przy tym grzebała i nie byli to sami Chińczycy tylko w większości świat zachodni i oczywiście babka o Polsko brzmiącym nazwisku ale kogo to interesuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 18.08.2020 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Żeby żyć normalnie . Przecież jak przedszkolak czy uczeń kilku pierwszych klas podstawówki zostanie w domu to ktoś musi z nimi siedzieć. Ktoś musi zrezygnować z pracy wtedy żeby sprawować opiekę nad dziećmi. Zamknąć w domach pół Polski bo od pół roku maks dziennie 500 osób zachorowało ... Ale ja nie mówie nie otwierać szkół ale prowadzanie zajęć zajęć w takiej formie jak było jest niedopuszczalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 18.08.2020 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Chef Paul: Znaczy odrzucasz coś tylko dlatego, że ci nie pasuje? Taki właśnie jest kontekst Twojej wypowiedzi (a raczej jej wycinka - skoro tak chcesz prowadzić dyskusję). Ja znam wiele więcej osób, które ten niebezpieczny wirus “przechorowały bezobjawowo” - argument taki sam, jak Twój:) No i - podaj jeszcze wiek tych Twoich znajomych oraz listę “chorób współistniejących” - spokojnie możesz się ograniczyć jedynie do tych ciężkich:) A jeżeli wziąć pod uwagę dane “potwierdzone” a nie “bo ja znam kogoś kto znał kogoś…, a tak w ogóle mnie pasuje do kontekstu żeby były ofiary śmiertelne, to tak napiszę, przecież nikt mi nic nie udowodni” - no to znowu ci nieszczęśni górnicy, ich rodziny i znajomi. Tysiące osób - ile ofiar śmiertelnych? Ile pod respiratorem? Ile “wyzdrowiało”, ale “już nie jest w takiej kondycji jak przedtem”? I to górników - grupy zawodowej już “odgórnie” narażonej na choroby płuc... Bertha: Jak sam wcześniej napisałeś, Ty jesteś emerytem, Ty “nic już nie musisz”, Ty “robisz co chcesz”. Więc - przyjmując jakiekolwiek zlecenie (którego przyjąć NIE MUSISZ), nie minimalizujesz ryzyka zetknięcia się z koronawirusem - Ty je świadomie podejmujesz (wedle Twoich słów - bez takiej potrzeby, a z powodu “zachcianki”). Tak samo jak robisz to za każdym razem wychodząc z domu, nie mając takiej potrzeby. Co z tego, ze pieczywo sobie upieczesz, a inne zakupy zrobisz przez internet, jeżeli za chwile radośnie wylecisz na ulicę z powodu zlecenia (które przyjąłeś “bo chcesz”, a nie po to, by zarobić na życie)? Druga sprawa - za każdym razem, gdy wsiadasz do samochodu i włączasz się do ruchu ulicznego, świadomie podejmujesz ryzyko wzięcia udziału w wypadku samochodowym (i to ryzyko jest większe niż poważnych problemów zdrowotnych spowodowanych przez COVIDa). Więc dla swojej zachcianki (Ty “nic nie musisz”, Ty “robisz co chcesz”) narażasz nie tylko siebie, ale także innych uczestników ruchu drogowego (kierowców i pasażerów, rowerzystów, pieszych). I w wypadkach samochodowych cierpią nie tylko osoby z grupy ryzyka (starsze i mocno schorowane), ale także młodzi, zdrowi, dzieci… Reasumując - świadomie i celowo, bez potrzeby, podejmujesz ryzyko zetknięcia się z COVIDEM, a także dużo większe ryzyko dla swojego zdrowia i życia podczas wypadku komunikacyjnego - i to jest OK. Ale jeśli ktoś zdecyduje wyjechać na wakacje i nie nosić maseczki na twarzy przez cały dzień (na spacerze, na plaży, w lesie) - to jest debil? Zanim zaczniesz czegoś żądać od innych, najpierw żądaj od siebie - ale nie ograniczenia tego co ci pasuje, ale także tego co do tej pory robiłeś(bo chciałeś), a nie musisz kontynuować. Kulibob: Maseczki mogą szkodzić. I zdecydowanie mogą przeszkadzać w codziennym korzystaniu z życia. Dla Ciebie to się liczy. Dla większości społeczeństwa coś innego - wypoczynek, zmiana otoczenia, plaża, morze, góry, pola… Nie każdy może jechać “poza sezonem” , niektórzy mogą tylko w szczycie. Inni z kolei tak lubią - bo jest lepsza pogoda, bo “mają wakacyjną atmosferę”, bo… powodów może być tak wiele, jak ludzi. Dlaczego właściwe ma być to, co odpowiada Tobie, a nie komuś innemu? Dlaczego chcesz (bezzasadnie!) narzucać innym swój styl życia? Jakim prawem? Siejecie bezzasadną falę strachu i paniki. Dorzucacie do tego falę nienawiści (“barany”, “idioci”, “debile”). Tak chętnie chcecie innym narzucać co im wolno, a co nie. Zacznijcie od siebie. Boisz się? To się zamknij w domu i nie jedź nigdzie za swoją zachcianką (bo Ty “nic nie musisz”). Część ludzi coś jednak musi. Pracować chociażby, żyć normalnie. Chce także z tego życia korzystać. Dzieci potrzebują kontaktów z rówieśnikami, żeby się prawidłowo rozwijać. Wielu dorosłych ludzi także. Teraz się boicie początku roku szkolnego. Wcześniej armageddon miał być po wyborach. Potem po początku wakacji. Wakacje już się kończą i jakoś końca świata nie ma. Teraz rok szkolny na tapecie. Potem będzie jesień - więc kolejny powód, by podtrzymać panikę. Do tego dojdzie aura jesienna ze standardowym zestawem wirusów, więc panika to już chyba “odleci w kosmos”. A jak już to przycichnie, to kolejny etap podtrzymania fali strachu to będą święta. Potem już Nowy Rok (przecież po świętowaniu to trup się będzie ścielił na ulicach już), a potem już prawie wiosna i znowu standardowe choroby podtrzymujące panikę. I tak w koło Macieju... A jakiejkolwiek refleksji brak... Pominmy tu mnie ito że mam innych w D. Ale te tumany nie dbają o siebie w imię czego plaży ....? Moż z tego zrezygnować/ Jeśli przez to że tumany mają to w d.. będzie głębszy kryzys to tumany dostaną bardziej po d... . Tylko że tuman jest tuman i nie rozumie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 18.08.2020 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 No ale twoją dupę ktoś chce zarażać a ty nie pytasz po co dlaczego nikt nie wisi na szubienicy (powinien) skoro już udowodniono że to nie jest wirus pochodzenia naturalnego tylko modyfikowany ludzkimi zbokolami jakoś nie widzę aby ty i te idiotyczne media pytały kogo do tej pory już powieszono a kto jeszcze tego uniknął z jakichś powodów , pitolenie dla pitolenia jakież to szkodliwe nic nie da bo tu trzeba wieszać lub strzelać a w wyjątkowych okolicznościach krzesło elektryczne , jest znana lista tak zwanych naukowców co przy tym grzebała i nie byli to sami Chińczycy tylko w większości świat zachodni i oczywiście babka o Polsko brzmiącym nazwisku ale kogo to interesuje . Niestety nie mam prawnej mocy skazania kogoś na śmierć więc leży to poza moim interesem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 18.08.2020 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Pominmy tu mnie ito że mam innych w D. Ale te tumany nie dbają o siebie w imię czego plaży ....? Moż z tego zrezygnować/ Jeśli przez to że tumany mają to w d.. będzie głębszy kryzys to tumany dostaną bardziej po d... . Tylko że tuman jest tuman i nie rozumie. Kryzys to by był, jakbyś dostał to, czego chcesz - czyli lockdown wszystkich i wszystkiego. Naprawdę Ty tego nie rozumiesz? Czy rozumiesz, ale Ty tak naprawdę chcesz żeby jak największej liczbie ludzi żyło się jak najgorzej? Bo tylko to osiągnie bezmyślne i bezpodstawne straszenie "pandemia". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
casual 18.08.2020 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Żeby żyć normalnie . Przecież jak przedszkolak czy uczeń kilku pierwszych klas podstawówki zostanie w domu to ktoś musi z nimi siedzieć. Ktoś musi zrezygnować z pracy wtedy żeby sprawować opiekę nad dziećmi. Zamknąć w domach pół Polski bo od pół roku maks dziennie 500 osób zachorowało ... Ale do tego się to sprowadzi. Jak otwierasz szkoły bez jasnych procedur to na 100% narażasz się na ich zamknięcie po pierwszym zakażeniu. Efekt równy z nieotwieraniem w ogóle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 18.08.2020 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Pominmy tu mnie ito że mam innych w D. Ale te tumany nie dbają o siebie w imię czego plaży ....? Moż z tego zrezygnować/ Jeśli przez to że tumany mają to w d.. będzie głębszy kryzys to tumany dostaną bardziej po d... . Tylko że tuman jest tuman i nie rozumie. Mam wrażenie, ze sam z siebie robisz tumana.. Rozumiem, że gdyby ludzie nie pojechali na wakacje, nie wydaliby pieniędzy, zostałiby w domach z dziećmi (zamknięte szkoły) nie zarabiając w ten sposób pieniędzy, to kryzysu by nie było ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 18.08.2020 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Bertha Jak sam wcześniej napisałeś, Ty jesteś emerytem, Ty “nic już nie musisz”, Ty “robisz co chcesz”. Umiarkowanie rozgarnięty osobniku! Jeśli wspominasz co napisałem to cytuj dokładnie. Napisałem : Robię bo chcę. Zleceniodawca w potrzebie, prawo zezwala, to robię. I czego schwarz charakterze się czepiasz? Zawiść że mam zlecenia? Goń się leszczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 18.08.2020 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Bertha Jak sam wcześniej napisałeś, Ty jesteś emerytem, Ty “nic już nie musisz”, Ty “robisz co chcesz”. Umiarkowanie rozgarnięty osobniku! Jeśli wspominasz co napisałem to cytuj dokładnie. Napisałem : Robię bo chcę. Zleceniodawca w potrzebie, prawo zezwala, to robię. I czego schwarz charakterze się czepiasz? Zawiść że mam zlecenia? Goń się leszczu. Ktoś ci wygarnąl hipokryzję, argumentów nie masz, więc lekko przechodzisz do agresji i wyzwisk... Gratulacje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vvvv 18.08.2020 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 (edytowane) Badania zapewne będą ciekawe. W końcu maja tysiące "bezobjawowych" przypadków Uwielbiam ten termin. Wyniki mogą być interesujące, bo Nie wiesz czy osobnik chorujący tzw. bezobjawowo na COVID-19 za kilka lat nie będzie chorował z objawami już widocznymi. Bezobjawowo znaczy bez widocznych objawów. https://www.medonet.pl/zdrowie,choroby--z-ktorymi-mozesz-zyc-latami-i-nic-o-tym-nie-wiedziec,artykul,1732803.html Może dopiszą do listy coś takiego Grypa bezobjawowa. Słyszałem kiedyś jak wypowiadał się jakiś lekarz na temat chorób bezobjawowych. Podał przykład, że może np. "być bezobjawowy zawał serca gdy ktoś ma cukrzycę typu 2". No niezłe porównanie. Edytowane 18 Sierpnia 2020 przez vvvv Poprawka "interesujące" po autokorecie tabelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vvvv 18.08.2020 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Wielka impreza w Wuhan. Uczestnicy stłoczeni i bez maseczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 18.08.2020 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Mam wrażenie, ze sam z siebie robisz tumana.. Rozumiem, że gdyby ludzie nie pojechali na wakacje, nie wydaliby pieniędzy, zostałiby w domach z dziećmi (zamknięte szkoły) nie zarabiając w ten sposób pieniędzy, to kryzysu by nie było ? A kto każe zamykać . Już też sam zluzowałem i lockdown był bez sensu. Ale wymagane jest przestrzeganie procedur . Nie jadąc na wakacje można pieniądze wydać inaczej. Ito z korzyścią finansową dla siebie a niewpierdzielający gofera za 20zł. Szkoły powinny być otwarte ale zajęcia bzdurne lub łatwe muzyka, plastyka, historia, gografia technika.. prowadząc zdalnie. A przedmioty trudne/ważne prowadzić w szkole w maseczkach , pomiarem temperatury i płynem do dezynfekcji. Nauczycielom zdalnym płącić normalnie , A nauczycielom w szkole płaccić dodatek szkodliwy. nauczycielom robić testy co x czas a dzieciakom wyrywkowo. Kwestia procedur co jeśli zdaży się przypadek zakażenia. W technikach większy problem Na studiach są ludzie dorośli więc niema zmiłuj . Wszystko można zorganizować ale jeśli MEN i GIS leżał na laurach dwa miesiące to czego się spodziewać. A co do ludzi nie przestrzegających obostrzeń to tumany bo same sobie szkodą i nietylko potencjalnie na zdrowiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vvvv 18.08.2020 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Amerykanie spożywają więcej alkoholu niż przed pandemią . Dla wielu z nich jest to sposób na radzenie sobie z kryzysem. Światowa Organizacja Zdrowia przestrzega, że zbyt duża ilości alkoholu może osłabić reakcję immunologiczną organizmu na COVID-19. Czyby robiło się błędne koło? Kuźwa w końcu coś mądrego „USA Today” zwraca uwagę, że w opinii ekspertów kluczem do utrzymania dobrego zdrowia fizycznego i psychicznego są m.in. właściwy sen i odżywianie, aktywność fizyczna a także kontakty z przyjaciółmi i bliskimi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 18.08.2020 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Oczywiście, że zauważyłem, ale zanim odniosę się do Twojej wypowiedzi chciałem się upewnić, czy aby nie "pochodzisz" z Florydy, a przypadkiem mieszkasz np. pod Radomiem. Z tego co można dowiedzieć się od pracowników służby zdrowia w Twoim kraju (lekarze, ratownicy, pielęgniarki), to właśnie tam są największe przewały w podawaniu przyczyn zgonu, bo wiadomo, liczą się $$$. Zatem to co piszesz nie jest to dla mnie wielkim zaskoczeniem. Jednocześnie chciałbym CI delikatnie zasugerować, iż skoro tak dużo wokół Ciebie tej zarazy, powinieneś skupić się lokalnej edukacji, zamiast pisać na polskim forum. Jak poprzednicy zauważyli, pomimo "niechlujnego" trybu życia polaków ten wirus średnio-słabo się ima, znakomita większość ma się tutaj dobrze. Pochodzę z Poznania (tam się urodziłem), w USA mieszkam od 1983 (co nie jest żadną tajemnicą nawet na tym forum). Znasz i rozmawiasz (lub może masz jakieś inne kontakty z "pracownikami służby zdrowia" w moim kraju w którym mieszkam) skąd czerpiesz te rewelacyjne wiadomości ? Pozwól, że o tym co "powinienem" to ja będę decydował (Twoimi sugestiami zainteresowany nie jestem). Mieszkam na Śląsku, znajomy znajomego znał jednego górnika co zmarł i wykryto u niego covid, był po wylewie i dwuch zawałach. ... skąd takie "orty" w pisowni, poprawiającego innych w bardziej błachych błędach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Grisza_ 18.08.2020 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 (edytowane) Pochodzę z Poznania (tam się urodziłem), w USA mieszkam od 1983 (co nie jest żadną tajemnicą nawet na tym forum). Znasz i rozmawiasz (lub może masz jakieś inne kontakty z "pracownikami służby zdrowia" w moim kraju w którym mieszkam) skąd czerpiesz te rewelacyjne wiadomości ? Pozwól, że o tym co "powinienem" to ja będę decydował (Twoimi sugestiami zainteresowany nie jestem). Nie mam zamiaru robić dochodzenia w temacie Twojego pochodzenia. Zwróciełem grzecznie uwagę, abyś zajął się swoją lokalna społecznością, z tego co piszesz bardziej tego potrzebują. Jako dpowiedzialny i świadomy zagrożenia Covidowego obywatel powinieneś to zrozumieć. Nie muszę kogoś osobiście znać aby wysłuchać/przeczytać co ma do powiedzenia w temacie swojej pracy lekarza, ratownika czy pielęgniarki. To też powinieneś rozumieć. Jednak z jakiegś powodu tego nie rozumiesz. ... skąd takie "orty" w pisowni, poprawiającego innych w bardziej błachych błędach ? Co ciekawe, pomimo mojego błędu pisowni, to akurat zrozumiałeś. Twój blachy błąd zdradził coś więcej niż zwyczajną dysortografię. Edytowane 18 Sierpnia 2020 przez _Grisza_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vvvv 18.08.2020 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Ustalono, w jakiej kolejności pojawiają się objawy choroby COVID-19 Najpierw gorączka, kaszel i bóle mięśni, a następnie nudności, wymioty i biegunka. Specjaliści twierdzą, że kolejność dolegliwości odróżnia COVID-19 od pokrewnych jej zakażeń, a wiedza ta ułatwi szybsze rozpoznanie. Wczesne rozpoznanie zakażenia może umożliwić szybkie rozpoczęcie terapii, co pozwoli uniknąć rozwinięcia się choroby COVID-19 oraz jej powikłań. Dzięki temu mniejsza może być także hospitalizacja. „Lekarze mogą zdecydować, jak leczyć pacjenta, żeby jego stan się nie pogorszył” – dodaje prof. Kuhn Link Ciekawe czy "nasi" lekarze to wiedzą, a jak wiedzą to czy będą się stosować. Wypowiadali się wczoraj i mają "focha", bo kasy wcześniej nie dostali , dodatkowo nakłada się na nich odpowiedzialność, a ci u koryta takie podwyżki sobie dali. Taki był przekaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 18.08.2020 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 (edytowane) Miałam się nie odzywać, bo dyskusja zrobiła się zbyt agresywna, ale......Chciałabym uzmysłowić innym, szczególnie tym młodym, czującym się zbyt pewnie, że dane jakie my znamy mogą być lekko naciągane i nieprawdziwe. Dopiero co pożegnałam moja pracownicę, która wg. dokumentów umarła na nowotwór.....z tym, że miała też dodatkowo koronawirusa, który nota bene bardzo i szybko ja osłabił;(A jakieś 1,5 roku temu, umarł mój 37 letni sąsiad, który był leczony na zwykłą grypę.Od jego żony wiem, że się strasznie dusił i ostatnio nie chciał jeść, bo mu nie smakowało jedzenie. Nigdy na nic się nie leczył.Skąd wiadomo, że to nie był covid ? Bo nie miał testu? a kto wtedy robił jakiekolwiek testy na grypę? Problem z koronawirusem jest i nie jest to wymysł innych, by komuś zmniejszyć dochody! Powinniśmy uważać na siebie i swoich bliskich oraz na innych ludzi, bo jak nie troska to chociaż kultura nas do tego zobowiązuje.Dlatego trzymajmy się jak to możliwe od siebie na dystans i nośmy te nieszczęsne maseczki, by innym nie przysparzać cierpienia. Czy to taki wysiłek?Sama mam anemię i przez to niedotlenienie organizmu, ale staram się nosić maseczki przy ludziach a kiedy nie ma nikogo, to wtedy łapię oddech ....Daję radę bez problemu, to czemu młodym noszenie maseczek sprawia tak wielki kłopot! Edytowane 18 Sierpnia 2020 przez ciężkiprzypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 18.08.2020 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Miałam się nie odzywać, bo dyskusja zrobiła się zbyt agresywna, ale...... Chciałabym uzmysłowić innym, szczególnie tym młodym, czującym się zbyt pewnie, że dane jakie my znamy mogą być lekko naciągane i nieprawdziwe. Ja akurat jestem w “grupie ryzyka”, ale uważam, że po prostu nie można dać się porwać fali paniki. Dopiero co pożegnałam moja pracownicę, która wg. dokumentów umarła na nowotwór.....z tym, że miała też dodatkowo koronawirusa, który nota bene bardzo i szybko ja osłabił;( I to jest właśnie ta spirala strachu… ktoś miał nowotwór, ale zabił go COVID… Zapewne w przypadku tak poważnej choroby jak nowotwór zwykła grypa, przeziębienie czy każda inna choroba wirusowa byłaby równie osłabiająca i niebezpieczna. Nie dlatego, że ta choroba taka groźna, tylko dlatego, że nowotwór jest taki groźny i tak bardzo wyniszcza organizm (a pewnie i znane nam metody jego leczenia się do tego przykładają). Choroby wirusowe są z nami od zawsze i będą nam towarzyszyć jeszcze długi czas. Więc mamy się zamknąć w domach, nie puszczać dzieci do szkół, nie podróżować, zakupy robić tylko przez Internet, bo wirusy, które roznosimy, są potencjalnie niebezpieczne dla ciężko chorych osób? Boi przecież te choroby nie znikną ot, tak... A jakieś 1,5 roku temu, umarł mój 37 letni sąsiad, który był leczony na zwykłą grypę. Od jego żony wiem, że się strasznie dusił i ostatnio nie chciał jeść, bo mu nie smakowało jedzenie. Nigdy na nic się nie leczył. Skąd wiadomo, że to nie był covid ? Bo nie miał testu? a kto wtedy robił jakiekolwiek testy na grypę? Jeżeli to był COVID, to tylko potwierdza jego małą szkodliwość. Skoro ta choroba szalała już tak długo, nie będąc wykryta, bez tych wszystkich obostrzeń i środków ostrożności, to jakim cudem nie było więcej zgonów? Czemu nie umarła duża część populacji świata (nawet samej “grupy ryzyka")? Więc albo COVIDA wtedy nie było, ale panika jest już tak napompowana, że ludzie szukają tego zagrożenia zawsze i wszędzie; albo on już wtedy był - i życie świata toczyło się normalnie, bez jakiegoś drastycznego wzrostu zgonów. Problem z koronawirusem jest i nie jest to wymysł innych, by komuś zmniejszyć dochody! Powinniśmy uważać na siebie i swoich bliskich oraz na innych ludzi, bo jak nie troska to chociaż kultura nas do tego zobowiązuje. Dlatego trzymajmy się jak to możliwe od siebie na dystans i nośmy te nieszczęsne maseczki, by innym nie przysparzać cierpienia. Czy to taki wysiłek? Sama mam anemię i przez to niedotlenienie organizmu, ale staram się nosić maseczki przy ludziach a kiedy nie ma nikogo, to wtedy łapię oddech ....Daję radę bez problemu, to czemu młodym sprawia noszenie maseczek tak wielki kłopot! I to już było mówione wiele razy - tak postępując, tylko sobie szkodzisz tą maseczką, a nie pomagasz. Nosząc ją mimo przeciwwskazań i nosząc ją niewłaściwie (ściągając by pooddychać normalnie chociaż przez chwilę i nasuwając z powrotem). Moja mama ma 77 lat i “choroby współistniejące”. W tamtym roku zwykłe przeziębienie odchorowywała dosyć mocno, przez prawie miesiąc. Ale czy to powód, by zmuszać całe społeczeństwo do noszenia maseczek (co będzie robione niewłaściwie, szkodząc tym ludziom), do zamykania szkół, przedszkoli, utrudniania kontaktów dzieci z rówieśnikami ZAWSZE? Bo przecież te wirusy są z nami zawsze, nie “tylko na chwilę”. I zawsze może znowu się czymś od kogoś zarazić. Jasne, ludzie powinni dbać o podstawową higienę. Powinni umieć uszanować przestrzeń prywatną wokół innych osób. Powinni być tego od małego uczeni. Ale nie na zasadzie rozsiewania paniki z powodu jednego, wcale nie tak zjadliwego wirusa, a z powodu wszystkich wirusów, bakterii i po prostu kultury osobistej i poszanowania innego człowieka. Ale to ma swoje granice, zdroworozsądkowe. Sianie paniki je przekracza. Upatrywanie się COVIDA w każdym zgonie (niezależnie od tego jak ciężkie choroby ktoś miał), także. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 18.08.2020 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 Nie mam zamiaru robić dochodzenia w temacie Twojego pochodzenia. Zwróciełem grzecznie uwagę, abyś zajął się swoją lokalna społecznością, z tego co piszesz bardziej tego potrzebują. Jako dpowiedzialny i świadomy zagrożenia Covidowego obywatel powinieneś to zrozumieć. Nie muszę kogoś osobiście znać aby wysłuchać/przeczytać co ma do powiedzenia w temacie swojej pracy lekarza, ratownika czy pielęgniarki. To też powinieneś rozumieć. Jednak z jakiegś powodu tego nie rozumiesz. Co ciekawe, pomimo mojego błędu pisowni, to akurat zrozumiałeś. Twój blachy błąd zdradził coś więcej niż zwyczajną dysortografię. Hobbysto psychologu z dysortografią napisałem powyżej, is Twe uwagi i sugestie na temat czym mam się zajmować lub co powinienem należą do decyzji które to ja podejmuję. Nie wysilaj się więc proszę Dalszą więc z Tobą dyskusję odbiegającą of tematu, uważam ze swej strony za zamkniętą, życząc powodzenia w wykrywaniu kolejnych spisków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 18.08.2020 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2020 A kto każe zamykać . Już też sam zluzowałem i lockdown był bez sensu. Ale wymagane jest przestrzeganie procedur . Nie jadąc na wakacje można pieniądze wydać inaczej. Ito z korzyścią finansową dla siebie a niewpierdzielający gofera za 20zł. I znów zawężasz swoje spojrzenie do siebie. Dla większości nie ma problemu pojechać na wakacje, wydać trochę więcej, odpocząć od pracy. Ty nie pracujesz w potocznym tego słowa znaczeniu, tu sprzedasz trochę jajek, tam weźmiesz dopłatę do stojącego odłogiem pola, nie płacisz ZUS, tylko grosze do KRUS. Nie lubisz się ruszać poza swój grajdołek, masz permanentne wrażenie, że Ciebie okradają: (byli) pracodawcy, hotelarze, restauratorzy... Nie oczekuj, żecwszyacy zaczną tak żyć (swoją drogą to nierealne) Z powrotu dzieci do szkoły powinieneś się cieszyć - znów załatwią swe potrzeby fizjologiczne przed wyjściem do domu i dzięki temu Ty zaoszczędzisz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.