Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami


d7d

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kulibob

    2233

  • d7d

    1885

  • fotohobby

    1552

  • Kaizen

    980

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zaraz, zaraz. Czy to znaczy, że mam iść zagrać w lotka? Bo mam obie nogi całe. Jezu, a tak blisko było...

 

Ubezpieczenie domu to taka forma szczepionki. W dodatku czasem są powikłania i ubezpieczyciel nie wypłaca odszkodowania mimo opłacania składek. Powszechnie wiadomo, że ubezpieczyciele to zło i rak, a jednak każdy rozsądny człowiek, zwłaszcza w grupie ryzyka - np. teren zalewowy - się ubezpiecza. Ale fakt, część się nie ubezpiecza, a później liczą na pomoc państwa.

 

No ale: "nie będziesz mi mówił, jak mam żyć". Każdy sobie sam wybiera jak chce żyć. Chcesz się szczepić, to się szczep, nie chcesz, to nie szczep się. Nikt nikogo nie zmusza przecież. To o co w ogóle ten raban? :wtf:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale: "nie będziesz mi mówił, jak mam żyć". Każdy sobie sam wybiera jak chce żyć. Chcesz się szczepić, to się szczep, nie chcesz, to nie szczep się. Nikt nikogo nie zmusza przecież. To o co w ogóle ten raban? :wtf:

Jaki tam raban, po prostu naturalna selekcja dla tych tepych ludzi ze wschodu Polski.

Padają jak muchy, no i bardzo dobrze..

 

Przynajmniej zdrajcy Polski już nie będą pewni wyboru na wschodzie wśród ciemnogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz. Czy to znaczy, że mam iść zagrać w lotka? Bo mam obie nogi całe. Jezu, a tak blisko było...

 

Ubezpieczenie domu to taka forma szczepionki. W dodatku czasem są powikłania i ubezpieczyciel nie wypłaca odszkodowania mimo opłacania składek. Powszechnie wiadomo, że ubezpieczyciele to zło i rak, a jednak każdy rozsądny człowiek, zwłaszcza w grupie ryzyka - np. teren zalewowy - się ubezpiecza. Ale fakt, część się nie ubezpiecza, a później liczą na pomoc państwa.

 

No ale: "nie będziesz mi mówił, jak mam żyć". Każdy sobie sam wybiera jak chce żyć. Chcesz się szczepić, to się szczep, nie chcesz, to nie szczep się. Nikt nikogo nie zmusza przecież. To o co w ogóle ten raban? :wtf:

 

To forum budowlane, porównajmy więc szczepionkę do Xylamitu, stosowanego na masową skalę w latach 70 i 80-tych. Nośnikiem reklamy w stylu "Ostatnia Prosta" były wtedy używane powszechnie pudełka zpałek. Xylamit był bardzo skutecznym środkiem konserwującymi drewno, więc "szczepiono" nim wszystko, co było drewnem lub wyrobem drewnopochodnym. Z początku zlekceważono fakt, że Xylamity wydzielają substancje o nieprzyjemnym zapachu powodujące bóle głowy. Sprawę "NOP'ów" lekceważono, licząc na przemijający charakter skutków ubocznych, jednak problemy zdrowotne ulegały nasileniu. U osób przez wiele lat było narażone na wdychanie oparów Xylamitu, stopniowo występowały: pogorszenie ogólnego stanu zdrowia i samopoczucia, duszności, omdlenia, zaburzenia snu, nudności, wymioty. Później stwierdzono właściwości rakotwórcze. W 1986 r. zaprzestano produkcji Xylamitów, a w roku 1987 Xylamity straciły atesty Państwowego Zakładu Higieny.

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?17410-ksylamit-pod-pod-og - wątek o Xylamicie z 2004r. (pierwszy z brzegu), wystarczy podmienić kilka słów i mamy opis sytuacji dot. obecnej pandemii...

 

Kulibob - chciałbyś dzisiaj mieszkać w domu z xylamitem? Czy może analogi nie dostrzegasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na terenach zalewowych przeważnie nie chcą ubezpieczać ubezpieczalnie .

Zmień dilera.

 

Tfu, agenta :)

 

Jak będziesz miał raka do natychmiastowej operacji, a szpital powie, że masz termin za rok, to też potulnie kiwniesz głową i przymierzysz się do trumny?

Ech, ta dzisiejsza młodzież... Jak mamusia nie załatwi, to jak pijane dziecko w nocy we mgle w lesie :lol2: Dobra, przesadziłem.

 

Tak na serio, zmień agenta, jeśli nie chce Cię ubezpieczyć. Musisz mieć ch*jowego agenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki tam raban, po prostu naturalna selekcja dla tych tepych ludzi ze wschodu Polski.

Padają jak muchy, no i bardzo dobrze..

 

Przynajmniej zdrajcy Polski już nie będą pewni wyboru na wschodzie wśród ciemnogrodu.

 

Jesteś Arturo nie na czasie. Zajrzyj tutaj http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/2021/G_21_09D.pdf , a dowiesz się, że Was "mondrych i światłych" dziesiątkuje staroświecka i zabononna grypa, podczas gdy "tępi ludzie ze wschodu" są wybijani przez nowoczesnego wirusa celebrytę. I kto tu wychodzi na ciemnogród?

 

Cytując KMN - "Co ty tam młody wiesz, w nogach śpisz", a cytując bodajże Ciebie - "Głupich nie sieją..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki tam raban, po prostu naturalna selekcja dla tych tepych ludzi ze wschodu Polski.

Padają jak muchy, no i bardzo dobrze..

 

Przynajmniej zdrajcy Polski już nie będą pewni wyboru na wschodzie wśród ciemnogrodu.

 

Mówisz leżą pod płotem pokotem ? jakoś tego nie pokazywali w tv tak jak tych trumien rzekomo pokowidowców a faktycznie po trzęsieniu ziemi kilka lat wcześniej we Włoszech , weź na luza z TV a zwłaszcza z twoją ulubioną stacją bo na dziwaka wyjdziesz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To forum budowlane, porównajmy więc szczepionkę do Xylamitu, [...]

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?17410-ksylamit-pod-pod-og - wątek o Xylamicie z 2004r. (pierwszy z brzegu), wystarczy podmienić kilka słów i mamy opis sytuacji dot. obecnej pandemii...

Czy "kurację" Xylamitem trzeba było co jakiś czas (np. co rok) powtarzać, jak w przypadku szczepionek na covid-19 i ubezpieczeń, aby była skuteczna? Nie? To przykład całkowicie nietrafiony i za przeproszeniem - z dupy. A jak już się upierasz przy porównaniu szczepionki na covid do Xylamitu, to jest zasadnicza różnica między nimi - w pierwszym przypadku trup ściele się gęsto :D od razu po zaszczepieniu (czyli strzał i albo przeżyjesz albo nie, krótka piłka), a Xylamit rozkręca się powoli i z biegiem czasu rośnie jego złowroga moc. Czyli znowu porównanie nietrafione.

 

Ps. z tym "ściele się gęsto", to mam nadzieję, że wszyscy zrozumieli ironię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz leżą pod płotem pokotem ? jakoś tego nie pokazywali w tv tak jak tych trumien rzekomo pokowidowców a faktycznie po trzęsieniu ziemi kilka lat wcześniej we Włoszech , weź na luza z TV a zwłaszcza z twoją ulubioną stacją bo na dziwaka wyjdziesz .

 

Tak chojrakujesz teraz ?

Pamiętasz, jak przybiegłeś z newsem, że w okolicy Wuhan zniknęło kilka milionów kart SIM ?

A w Belgii/Holandii "judaiści" segregują chorych i odmawiają pomocy starcom ?

 

Nieźle wystrachany byłeś w marcu 2020 :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy "kurację" Xylamitem trzeba było co jakiś czas (np. co rok) powtarzać, jak w przypadku szczepionek na covid-19 i ubezpieczeń, aby była skuteczna? Nie? To przykład całkowicie nietrafiony i za przeproszeniem - z dupy. A jak już się upierasz przy porównaniu szczepionki na covid do Xylamitu, to jest zasadnicza różnica między nimi - w pierwszym przypadku trup ściele się gęsto :D od razu po zaszczepieniu (czyli strzał i albo przeżyjesz albo nie, krótka piłka), a Xylamit rozkręca się powoli i z biegiem czasu rośnie jego złowroga moc. Czyli znowu porównanie nietrafione.

 

Ps. z tym "ściele się gęsto", to mam nadzieję, że wszyscy zrozumieli ironię.

 

Kiedyś ludzie byli mądrzejsi, więc "nagła śmierć" jako powód masowych zgonów mogłaby nie przejść. Dzisiaj można było wprowadzić parę proceduralnych udoskonaleń...

 

Twoje porównanie do ubezpieczenia to jest dopiero z dupy - możesz nie opłacić kolejnego okresu składkowego i tyle - ubezpieczenie przestaje działać.

Nawąchanie się ksylamitu jak i "wyszczepienie" pozostają z Tobą do końca życia. O nieraportowaniu ofiar szczepień było powyżej, więc Twoja ironia chociaż prześmiewcza, to też "z dupy" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ludzie byli mądrzejsi, więc "nagła śmierć" jako powód masowych zgonów mogłaby nie przejść. Dzisiaj można było wprowadzić parę proceduralnych udoskonaleń...

Kiedyś, to byś się nigdy nie dowiedział o takiej "zagładzie". Mądrzejsi? Umierali, a nie wiedzieli dlaczego. Czy to była ta oznaka mądrości?

 

Twoje porównanie do ubezpieczenia to jest dopiero z dupy - możesz nie opłacić kolejnego okresu składkowego i tyle - ubezpieczenie przestaje działać.

Nawąchanie się ksylamitu jak i "wyszczepienie" pozostają z Tobą do końca życia.

No właśnie nie zostaje, bo szczepionki nie są wieczne. Analogia jak najbardziej pasuje do ubezpieczenia, które również ma termin ważności. Poza tym, jakie to ma znaczenie? Człowiek człowiekowi wilkiem, szczepionkowcom nie zależy na antyszczepionkowcach i vice versa. To już niech będzie ta depopulacja, silniejsze organizmy przetrwają, czy to będzie jedna czy druga grupa, jeden pies. Jedni warci drugich, pogarda dla drugiego człowieka i z jednej i z drugiej strony.

 

O nieraportowaniu ofiar szczepień było powyżej, więc Twoja ironia chociaż prześmiewcza, to też "z dupy" .

To ja zaraportuje, że z 18 osób, o których mam pewność, że się zaszczepiły (rodzina lub najbliżsi współpracownicy), 100% nadal żyje. I tak, wiem, że to kiepska próba, ale pracuję z tym co mam. Jak się komuś zemrze, to poinformuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś, to byś się nigdy nie dowiedział o takiej "zagładzie". Mądrzejsi? Umierali, a nie wiedzieli dlaczego. Czy to była ta oznaka mądrości?

 

 

No właśnie nie zostaje, bo szczepionki nie są wieczne. Analogia jak najbardziej pasuje do ubezpieczenia, które również ma termin ważności. Poza tym, jakie to ma znaczenie? Człowiek człowiekowi wilkiem, szczepionkowcom nie zależy na antyszczepionkowcach i vice versa. To już niech będzie ta depopulacja, silniejsze organizmy przetrwają, czy to będzie jedna czy druga grupa, jeden pies. Jedni warci drugich, pogarda dla drugiego człowieka i z jednej i z drugiej strony.

 

 

To ja zaraportuje, że z 18 osób, o których mam pewność, że się zaszczepiły (rodzina lub najbliżsi współpracownicy), 100% nadal żyje. I tak, wiem, że to kiepska próba, ale pracuję z tym co mam. Jak się komuś zemrze, to poinformuję.

 

Nie będę z Tobą dalej dyskutował, bo... pokazałeś, że można dyskutować na poziomie i w sposób wyważony. Mam inne zdanie w kilku poruszonych tu kwestiach, ale "mniejsza o większość"...

Ponieważ nie znamy długofalowych skutków szczepień, to moja "czarnowidzka" analogia do ksylamitu użyta na zasadzie kontrapunktu do Twojej "jasnowidzkiej ubezpieczeniowej". Też bym chciał, żeby prawdą było "szczepionki nie są wieczne" - ale jedyne co wiemy na dziś, to że zanika odporność, natomiast zupełnie nie wiesz, co zostaje.

 

 

Niestety nie mogę "zaraportować" takiej "przeżywalności" po szczepieniu jak Ty, bo jeden znajomy zakończył ziemską wędrówkę, a drugi walczy o życie. Żaden przypadek nie jest ujęty w rejestrze NOP. Lżejszych NOP'ów nawet nie liczę, w tym tych powiększonych, bolących piersi, bo dla kowidowego fanatyka to jest przecież śmieszne... Stronię bardzo od wyciągania ogólnych wniosków na podstawie indywidualnych, subiektywnych ocen, niemniej takie przypadki, jak pana Mieczysława są tak jednoznaczne do kwalifikacji do zgłoszenia NOP'a, że ich brak w rejestrze podważa jego jakąkolwiek wiarygodność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analogia jak najbardziej pasuje do ubezpieczenia, które również ma termin ważności. Poza tym, jakie to ma znaczenie?

 

Ubezpieczenie nie chroni przed żadnymi stratami - jedynie rekompensuje materialne. Więc porównanie od czapy. Zdecydowanie lepsze to zapinanie pasów czy zakaz jazdy po spozyciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wykresach łatwiej zauważyć pewne "koincydencje" - chociażby takie

 

isr-3rd.jpg

 

O!

Będzie coraz mniej tych, co chcą od nas kasy?

 

SZCZEPIĆ! SZCZEPIĆ! SZCZEPIĆ!

Czwartą dawką, piatą,... do skutku!

 

Pisałem o tym ale jakiś zjeb wywalił...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczenie nie chroni przed żadnymi stratami - jedynie rekompensuje materialne. Więc porównanie od czapy. Zdecydowanie lepsze to zapinanie pasów czy zakaz jazdy po spozyciu.

 

Zapięte pasy, czy 0 promili we krwi nadal nie chroni cię przed debilem, co zimą założył sobie nieprzebadane opony, za które producent nie bierze żadnej odpowiedzianości. Więc Twoje porównanie od czapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapięte pasy, czy 0 promili we krwi nadal nie chroni cię przed debilem, co zimą założył sobie nieprzebadane opony, za które producent nie bierze żadnej odpowiedzianości. Więc Twoje porównanie od czapy.

 

Szybka reakcja, przewidywanie, patrzenie daleko i zapięte pasy trzeźwego człowieka poratują przed wieloma debilami. Nie zawsze. Ale często. Dokładnie jak szczepionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...