KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami

[Kaizen]

Jak się jest mężczyzną, to spada szybciej, więc przewiduję, że zaraz tu z odsieczą pojawią się jakieś odporne dziewczynki ...

 

 

https://papers.ssrn.com/sol3/papers.cfm?abstract_id=3949410

 

Fajne opracowanie. Jak się zaszczepi Pfizerem (BNT162b2), to po 180 dniach odporność spada poniżej 50%... Czas wziąć dawkę przypominającą. I czekamy na badania jak powoli spada odporność po trzeciej dawce.

 

Dla wyjaśnienia powyższy wykres to średnia skuteczność szczepionek - ochrona przed zakażeniem. Ciekawy jest też wykres skuteczności ochrony przed hospitalizacją i śmiercią (również średnia wszystkich szczepionek):

Edytowane 30 Października 2021 przez Kaizen

[Kaizen]

No ok, ale jakie negatywne konsekwencje społeczne, gospodarcze dla zwykłych Szwedów miała ta polityka luźniejszego podejścia do covida niż w innych krajach?

 

Szwecja ofiar śmiertelnych - 14,991 - kraj X z ogromnymi obostrzeniami 4,636

Szwecja łącznie przypadków - 1,171,512 - kraj X z ogromnymi obostrzeniami 97,080

Szwecja aktywnych przypadków - 18,659 - kraj X z ogromnymi obostrzeniami 763

 

Kto zgadnie, jaki jest stosunek liczby ludności między tymi krajami? Bo jakby kraj X miał kilkakrotnie mniej ludności, to nie byłoby tak źle... Ale dla ułatwienia dodam, że X jest większy.

 

PKB Szwecji:

 

PKB kraju X:

 

To co niby Szwecja zyskała przez te tysiące ofiar, których mogła uniknąć gdyby poszła drogą X?

[kemot_p]

Zyskała to, że nie ograniczyła praw do pracy, edukacji, dostępu do służby zdrowia pozostałym 10 milionom swoich obywateli.

A masz statystykę porównująca liczbę zgonów na 1000 mieszkańców pomiędzy wspomnianą Szwecja a np. Polską czy Czechami, gdzie były mocne restrykcje. Akurat wybrałeś kraj X z 4636 ofiarami czyli Chiny, kraj totalitarny, nie szanujący praw człowieka z jednym z najbardziej otwartych krajów świata. Porównuj porównywalne. Uważam że jesteś zbyt inteligentnym facetem żeby robić takie porównania

Chciałbyś żeby w walce z chorobą, która zagraża kilku procentom społeczeństwa uprzykrzać życie pozostałym i łamać ich prawa ? Serio?

[kulibob]

No ok, ale jakie negatywne konsekwencje społeczne, gospodarcze dla zwykłych Szwedów miała ta polityka luźniejszego podejścia do covida niż w innych krajach? Spadło PKB, wzrosło bezrobocie, doszło do zapaści w służbie zdrowia? Nie sądzę. Ostatecznie Szwecja ze swoją polityką plasuje się w środku statystyk w porównaniu z innymi krajami, za to zwykli obywatele nie dostali po tyłku tak jak w innych krajach. Gdybym miał wybór mimo wszystko wolałbym żeby mój rząd walczył z covidem modelem szwedzkim.

P.S. Zresztą od zeszłego wtorku/środy nie mam smaku, nie mam węchu więc nie muszą mnie straszyć w mediach różne Simony i im podobni, bo na własnej skórze przekonuję się czym jest ten osławiony covid

 

JA wszystko rozpatruję z punktu swoich korzyści i strat. gdzie sadzisz że mniej bym zaryzykował?

[d7d]

No ok, ale jakie negatywne konsekwencje społeczne, gospodarcze dla zwykłych Szwedów miała ta polityka luźniejszego podejścia do covida niż w innych krajach? Spadło PKB, wzrosło bezrobocie, doszło do zapaści w służbie zdrowia? Nie sądzę. Ostatecznie Szwecja ze swoją polityką plasuje się w środku statystyk w porównaniu z innymi krajami, za to zwykli obywatele nie dostali po tyłku tak jak w innych krajach. Gdybym miał wybór mimo wszystko wolałbym żeby mój rząd walczył z covidem modelem szwedzkim.

P.S. Zresztą od zeszłego wtorku/środy nie mam smaku, nie mam węchu więc nie muszą mnie straszyć w mediach różne Simony i im podobni, bo na własnej skórze przekonuję się czym jest ten osławiony covid

 

Jesteś zaszczepiony czy nie jesteś zaszczepiony ?

 

Na początku pandemii miałeś inne zdania na temat covida.

Łatwo jest post factum wybrać które rozwiązanie było lepsze.

[kemot_p]

JA wszystko rozpatruję z punktu swoich korzyści i strat. gdzie sadzisz że mniej bym zaryzykował?

 

I słusznie. Dlatego ja wolałem nabyć odporność poprzez przechorowanie, bo uważałem że jest to dla mnie lepsze, o czym zresztą nieraz pisałem.

A co wg mnie jest dla Ciebie lepsze? Polska z restrykcjami i 2026 zgonami ma milion, czy Szwecja bez obostrzeń z 1451 zgonami? Serio bezpieczniej się czujesz jak zamkną lasy, fryzjera i wprowadza limit w biedrze?

[kulibob]

I słusznie. Dlatego ja wolałem nabyć odporność poprzez przechorowanie, bo uważałem że jest to dla mnie lepsze, o czym zresztą nieraz pisałem.

A co wg mnie jest dla Ciebie lepsze? Polska z restrykcjami i 2026 zgonami ma milion, czy Szwecja bez obostrzeń z 1451 zgonami? Serio bezpieczniej się czujesz jak zamkną lasy, fryzjera i wprowadza limit w biedrze?

 

Zamknięcie szkół zmniejsza zagrożenie dla mnie o pewnie 95%. Lock down przynajmniej przyhamuje inflacji i będzie trochę okazjo do zakupów.

 

Poco ponosić ryzyko przechorowanie jeśli nie trzeba? Szczepienie niesie dużo mniejsze ryzyko jednak nie daje gwarancji zresztą przechorowanie też nie daje.

Najpieprzniejszy widok jaki pamiętam to S5 w kwietniu/maju pusto i benzyna po 3,69 i LPG 1,89 jesli dobrze pamiętam.

Edytowane 30 Października 2021 przez kulibob

[Kaizen]

Zyskała to, że nie ograniczyła praw do pracy, edukacji, dostępu do służby zdrowia pozostałym 10 milionom swoich obywateli.

 

Jak widać służba zdrowia nie udźwignęła, skoro tyle zgonów mają z tytułu samego covida. A niby taki super mieli ten system. Więc dostęp sam się ograniczył - stało się dokładnie to, przed czym mają chronić obostrzenia - klik

 

A masz statystykę porównująca liczbę zgonów na 1000 mieszkańców pomiędzy wspomnianą Szwecja a np. Polską czy Czechami, gdzie były mocne restrykcje

 

Ostre restrykcje u nas były przez chwilę - na samym początku. Potem były za późno i/lub za słabe (w tym teraz). Do tego nawet wprowadzone nie są egzekwowane.

 

kraj totalitarny, nie szanujący praw człowieka z jednym z najbardziej otwartych krajów świata

 

A jakież to prawo człowieka jest ważniejsze niż do życia i zdrowia?

[Kaizen]

Dlatego ja wolałem nabyć odporność poprzez przechorowanie, bo uważałem że jest to dla mnie lepsze, o czym zresztą nieraz pisałem.

 

Przechorowanie to po pierwsze wyjęte przynajmniej dwa tygodnie z życia. Po drugie - bilet na loterię pt. zgon i kilka na wizytę w szpitalu i na solidne powikłania. Kłopot dla całej rodziny, jak nie ma kto dziecka odebrać ze szkoły (albo, co gorsza, wszyscy lądują na kwarantannie i masz dylemat moralny, jak ich nie narażać).

A po trzecie tak, jak i po szczepionce, odporność po przechorowaniu nie jest ani 100%, ani wieczna.

 

Badanie „SARS-CoV-2 Immunity and Reinfection Evaluation (SIREN)”, wykonane na grupie 20 000 pracowników brytyjskiej służby zdrowia, wykazało, że odpowiedź immunologiczna na pierwszą infekcję zmniejsza ryzyko ponownego zakażenia wirusem przez minimum 5 miesięcy aż o 83%.

 

Czy te badania powinny być dla nas potwierdzeniem, że nie zachorujemy ponownie? Nie do końca, National Geographic podaje bowiem, że do października zeszłego roku w samym Meksyku odnotowano 258 przypadków ponownego zakażenia. Prawie 15% z nich miało ciężki przebieg, a 4% z nich było śmiertelnych.

 

https://upacjenta.pl/poradnik/odpornosc-po-przechorowaniu-covid-19-czy-ozdrowiency-potrzebuja-szczepionki

 

Łatwiej, taniej i przyjemniej zrobić sobie zastrzyk co pół roku, niż przechorować co rok.

 

A co wg mnie jest dla Ciebie lepsze? Polska z restrykcjami i 2026 zgonami ma milion, czy Szwecja bez obostrzeń z 1451 zgonami?

 

Za lepsze uważam 80% zaszczepionych i egzekwowanie ostrych ograniczeń tam, gdzie hydra unosi głowę tak, żeby nie było się od kogo zarazić.

[gondoljerzy]

Teraz tak foljarze dajcie najważniejsze dane zgony i hospitalizacje wśród nieszczepionych i zaszczepionych Najlepiej z ostatniego miesiąca. Bo zachorowania są nieistotne istotne są tylko ich konsekwencje

 

Kilka dni temu już wrzucałem dane o zgonach na covid wśród zaszczepionych. Wtedy, z danych o zgonach z okresu półtora miesiąca, wyszło 20% zgonów osób zaszczepionych. Teraz porównanie z jednego tygodnia:

22.10.2021 - 40307 vs 884

29.10.2021 - 40823 vs 1040

Wszystkich zgonów na covid 516, w tej liczbie 156 wśród w pełni zaszczepionych. Czyli, 30% zgonów na covid w ciągu ostatniego tygodnia to zaszczepieni.

Źródełko:

[Kaizen]

Czyli, 30% zgonów na covid w ciągu ostatniego tygodnia to zaszczepieni.

Źródełko:

 

Weź no sprecyzuj to źródełko. Bo ja widzę tam 2,5% we wczorajszym tweecie.

[gondoljerzy]

Oni liczą do kupy, od momentu rozpoczęcia szczepień. Co ja policzyłem, to i napisałem.

[kulibob]

Kilka dni temu już wrzucałem dane o zgonach na covid wśród zaszczepionych. Wtedy, z danych o zgonach z okresu półtora miesiąca, wyszło 20% zgonów osób zaszczepionych. Teraz porównanie z jednego tygodnia:

22.10.2021 - 40307 vs 884

29.10.2021 - 40823 vs 1040

Wszystkich zgonów na covid 516, w tej liczbie 156 wśród w pełni zaszczepionych. Czyli, 30% zgonów na covid w ciągu ostatniego tygodnia to zaszczepieni.

Źródełko:

 

Ja widzę tam 2,5 % scrolowanie tego tłitera to dużo zachodu.

 

Jednak jeśli twoje dane są poprawne to i tak potwierdza skuteczności szczepień przydała by się jeszcze struktura wiekowa zmarłych.

Ale napisałem MZ zobaczymy czy i co odpiszą

[Kaizen]

Oni liczą do kupy, od momentu rozpoczęcia szczepień. Co ja policzyłem, to i napisałem.

 

Ja nie pytam, co policzyłeś, tylko o bezpośrednie linki do danych źródłowych.

[kulibob]

Oni liczą do kupy, od momentu rozpoczęcia szczepień. Co ja policzyłem, to i napisałem.

 

Poświeciłem się

Między 22 a 29

zmarło 516 osób

Czego 360 nieszczepionych

156 dziabniętych

 

Skuteczność dużo gorsza niż się spodziewałem ale jednak znacząco zmniejsza ryzyko zgonu

Jednak przydałby się truktura wiekowa

Miałeś racje.

 

Jednak to powoduje że tym bardziej popieram akcję za mordę i pod igłe

Edytowane 30 Października 2021 przez kulibob

[kemot_p]

Jak widać służba zdrowia nie udźwignęła, skoro tyle zgonów mają z tytułu samego covida. A niby taki super mieli ten system. Więc dostęp sam się ograniczył - stało się dokładnie to, przed czym mają chronić obostrzenia - klik

Zmarli nie z powodu ograniczonego dostępu do służby zdrowia , tylko z powodu tego że się zarazili - w pewnym wieku zarażonemu służba zdrowia już nie pomoże. Istotniejsze jest czy pacjenci covid zablokowali dostęp do służby zdrowia innym. Jeśli tak to źle, ale trzebaby mieć statystyki zgonów na inne choroby, szczególnie wśród ludzi w średnim wieku w porównaniu z okresem przed pandemii.

Kolejny raz napiszę, ja z liczbami, statystykami covida nie polemizuję, lecz zastanawiałam się nad ich konsekwencjami nie tylko ekonomicznymi, ale też społecznymi, patrząc na takie aspekty jak choćby bagatelizowane zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Nie wiemy czy biorąc wszystkie aspekty pod uwagę, a nie tylko wybiórczą, jedną statystykę zgonów (bez analizy chociażby średniej wieku - co dla mnie jest kluczowe), społeczeństwo które nie było doświadczane ograniczaniem ich praw i swobód wyjdzie na tym lepiej niż inne.

[gnago]

" Przechorowanie to po pierwsze wyjęte przynajmniej dwa tygodnie z życia. Po drugie - bilet na loterię pt. zgon i kilka na wizytę w szpitalu i na solidne powikłania. Kłopot dla całej rodziny, jak nie ma kto dziecka odebrać ze szkoły (albo, co gorsza, wszyscy lądują na kwarantannie i masz dylemat moralny, jak ich nie narażać).

A po trzecie tak, jak i po szczepionce, odporność po przechorowaniu nie jest ani 100%, ani wieczna."

 

Jednym zdaniem. Stek kłamliwej propagandy, ale skoro tacy "naukofcy" jak dr Fauci się covidem zajmują:

https://wolnemedia.net/zabojcze-eksperymenty-dr-fauciego-na-dzieciach/

https://zmianynaziemi.pl/bezcenzury/anthony-fauci-finansowal-okrutne-eksperymenty-na-szczenietach

 

Naturalna odporność jest kilkakrotnie większa przy każdej chorobie nie tylko SARS II

 

A nop resetu zabrał wiedzę o bezobjawowych zakażeniach tej "potwornej epidemii" kiedy nic poza osławionym testem PCR nic nie jest w stanie stwierdzić infekcji covidem.

[kulibob]

Zmarli nie z powodu ograniczonego dostępu do służby zdrowia , tylko z powodu tego że się zarazili - w pewnym wieku zarażonemu służba zdrowia już nie pomoże. Istotniejsze jest czy pacjenci covid zablokowali dostęp do służby zdrowia innym. Jeśli tak to źle, ale trzebaby mieć statystyki zgonów na inne choroby, szczególnie wśród ludzi w średnim wieku w porównaniu z okresem przed pandemii.

Kolejny raz napiszę, ja z liczbami, statystykami covida nie polemizuję, lecz zastanawiałam się nad ich konsekwencjami nie tylko ekonomicznymi, ale też społecznymi, patrząc na takie aspekty jak choćby bagatelizowane zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Nie wiemy czy biorąc wszystkie aspekty pod uwagę, a nie tylko wybiórczą, jedną statystykę zgonów (bez analizy chociażby średniej wieku - co dla mnie jest kluczowe), społeczeństwo które nie było doświadczane ograniczaniem ich praw i swobód wyjdzie na tym lepiej niż inne.

 

Ty nie mówisz o problemie choroby i foliarstwie tylko o nie wydolności systemu a tego nikt nie podważa. Uważam że lockdown powinien już być pomału odpalany ale to nie blokuje dostępu do służby zdrowia. Z reszta rok temu mówiłem to wojna konowałów i oni mają walczyć i umierać a nie być chronieni.

Specjaliści , POZ... powinni roktemu pracować 24h a lekarze w OP1 , Jest wojna i przymus pracy lekarzy tyle w temacie. A szczepienia powinny być przymusowe statystyki potwierdzają skuteczność może gorszą ale to tymbardziej powinno zmusić do szczepień.

 

Dobra ściągnąłem Diune nie będę dupy covidem sobie zawracał

[kulibob]

Skoro doszliśmy do tego

od 22-29.10

Zmarło 516 osób

z czego 360 niesczepieni

i 156szczepieni

To teraz potrzeba struktur wiekowej zmarłych i struktury wyszczepinia w danej grupie wiekowej ma ktoś? I podejrzewam ze dojdziemy do ciekawych wniosków

[Kaizen]

" Przechorowanie to po pierwsze wyjęte przynajmniej dwa tygodnie z życia. Po drugie - bilet na loterię pt. zgon i kilka na wizytę w szpitalu i na solidne powikłania. Kłopot dla całej rodziny, jak nie ma kto dziecka odebrać ze szkoły (albo, co gorsza, wszyscy lądują na kwarantannie i masz dylemat moralny, jak ich nie narażać).

A po trzecie tak, jak i po szczepionce, odporność po przechorowaniu nie jest ani 100%, ani wieczna."

 

Jednym zdaniem. Stek kłamliwej propagandy, ale skoro tacy "naukofcy" jak dr Fauci się covidem zajmują:

 

 

Co jest kłamstwem? Że są przypadki reinfekcji? Są. I wcale nie tak mało. A to dowodzi, że odporność nie jest 100%. Że lądujesz na kwarantannie co najmniej na dwa tygodnie nawet jak przechodzisz bezobjawowo? Że pewien procent trafia do szpitala i pewien procent zalicza zgon? Że jakaś część ma powikłania i potrzebuje rehabilitacji po wyzdrowieniu?