KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami

[d7d]

Widzę że nadal nie wiesz jakiej rady @henrykow udzielił, ale nie przeszkadza ci to komentować jego radę.

Super.

 

Udzielił np taka poradę "lekarską" a może jest to "procedura medyczna" ?

Po przebytym covidzie jest to okres co najmniej trzy miesiące a najlepiej po pól roku.

Lekarz jak lekarz, tez człowiek i nikt nie jest nieomylny tak więc w takim chaosie w jakim się znaleźliśmy już nie wiadomo kogo się słuchać i komu wierzyć.

 

Co by nie napisał to i tak się na tym nie zna.

[d7d]

Jakie porady ja udzielam w tym poście??

To ty jesteś tu wybitnym lekarzem i znafca medycyny szkoda tylko że internetowej. To ty tu ludziom wpajasz banialuki wprowadzając ogólny ferment.

I masz jeszcze jeden problem z którym borykasz się od samego początku, problem z czytaniem ze zrozumieniem

Twoje przykłady jakie tu wciskasz są jedynie słuszne i prawdziwe, ha ha ha :lol2::lol2: szczególnie te w językach obcych które tu wklejasz :lol2:

 

Przeczytaj ten post

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?362093-KORONAWIRUS-przydatne-informacje-walka-z-mitami-i-plotkami/page767&p=8106735#post8106735

 

Popraw swoją pisownię bo można odnieść wrażenie, że język polski też jest dla ciebie "językiem obcym".

[Chef Paul]

d7d, znowu "oczerniasz" kolęgę ... nieładnie

[Redakcja]

--------------------------peace---------------------------please---------------

[_Grisza_]

Trzeba zaszczepić cały świat. Ja trzecią dawkę przejmę w optymalnym terminie wiec nie jestem fanatykiem kłuć się ile wlezie

 

Nie istnieje coś takiego jak "optymalnym termin", bo ten jest zmienny w czasie, już dziś spora część światłych krajów UE skróciła okres między szczepieniami do 3 miesięcy.

[fotohobby]

Zresztą już fotohobby zgłosił/zakapował do centrali bo znikło kilka postów moich ostatnio tu napisanych i oczywiście jakby nie było postów które krystalicznie nieskazitelny moralnie stwierdził że go obrażają.

 

 

To akurat nie ja zgłosiłem, bo jak zgłaszam, to zaznaczam to w odpowiedzi.

Tym razem wszedłem, zobaczyłem, że sporo postów wyleciało, a wraz z nimi ty.

 

Czyli - znów kilka spokojnych dni w wątku...

[kulibob]

Nie istnieje coś takiego jak "optymalnym termin", bo ten jest zmienny w czasie, już dziś spora część światłych krajów UE skróciła okres między szczepieniami do 3 miesięcy.

 

Optymalny termin po przechorowaniu. Można zakładać że strzał odrazu po chorobie to marnotrawstwo a zwlekanie 6mc to niepotrzebne ryzyko

Edytowane 29 Grudnia 2021 przez kulibob

[SAVAGE7]

Hiszpania, Francja, Norwegia, Dania mają gigantyczne, rekordowe liczby zakażeń. tymczasem owe kraje są wyszczepione w 80, 90%. tu chyba nie trzeba jakichś szczegółowych obliczeń, precyzyjnych danych, przedziałów wiekowych. wszystko widać jak na dłoni. po prostu jest jak jest i żadne pierdu, pierdu tego nie zmieni. możemy sobie bić pianę przez kolejne 700 stron tylko co to wnosi? szczepionki a raczej ich namiastki nie działają. to chyba widać.

[kulibob]

Hiszpania, Francja, Norwegia, Dania mają gigantyczne, rekordowe liczby zakażeń. tymczasem owe kraje są wyszczepione w 80, 90%. tu chyba nie trzeba jakichś szczegółowych obliczeń, precyzyjnych danych, przedziałów wiekowych. wszystko widać jak na dłoni. po prostu jest jak jest i żadne pierdu, pierdu tego nie zmieni. możemy sobie bić pianę przez kolejne 700 stron tylko co to wnosi? szczepionki a raczej ich namiastki nie działają. to chyba widać.

 

wszystko widać w zgonach

[fotohobby]

wszystko widać jak na dłoni. po prostu jest jak jest i żadne pierdu, pierdu tego nie zmieni. możemy sobie bić pianę przez kolejne 700 stron tylko co to wnosi?

 

Możemy. Możemy tez porównać ilość zgonów na 100tyś przypadków i nie bić piany.

[kemot_p]

No i ok, mają mniej zgonów na 100 tys. mieszkańców niż my - to tylko jedna strona medalu.

Ale mają też lockdowny, ograniczenia - wszystko to, co miało dzięki szczepionkom zniknąć.

[kulibob]

No i ok, mają mniej zgonów na 100 tys. mieszkańców niż my - to tylko jedna strona medalu.

Ale mają też lockdowny, ograniczenia - wszystko to, co miało dzięki szczepionkom zniknąć.

 

Tylko nie wszystkim to przeszkadza

[kemot_p]

Tylko nie wszystkim to przeszkadza

 

O każdym aspekcie pandemii można tak powiedzieć ze statystyką włącznie. Wszystko zależy od punktu siedzenia. Jedni będą się przejmować statystyką, inni obostrzeniami.

 

Ale abstrahując od wszystkiego, gdyby szczepionka była tak skuteczna jak ją przedstawiali producenci, dzisiaj kraje takie jak Portugalia czy Belgia zapomniały by co to obostrzenia, maski, ddmy. Tymczasem moi rówieśnicy w tych krajach nawet nie mogą na normalną imprezę sylwestrową pójść... Jak tak ma wyglądać normalność to średnio się zapowiada nasza przyszłość.

Edytowane 29 Grudnia 2021 przez kemot_p

[kemot_p]

Ok, to przykład ograniczenia swobód w obszarze rozrywki, rzeczywiście nie pierwszej potrzeby. Ale już ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej, zarobkowania nie powinny mieć miejsca. Ludzie mają prawo pracować, klienci mają prawo korzystać z legalnych usług i żaden wirus nie powinien tych praw nikomu odbierać. Dzieci mają prawo chodzić do szkół itd. Szczególnie że szczepionka miała zapewnić powrót do normalności.

[fotohobby]

Wirus mutuje do coraz łagodniejszej postaci, to w końcu nawet obostrzenia znikną.

Jak to powiedział dr Malone "Omikron to dar od Boga".

 

A jeśli przyjąć popularną tu teorię, że koronawirus mutuje z powodu szczepień, do każda kolejna, mniej zjadliwa mutacja będzie darem od zaszczepionych

Edytowane 30 Grudnia 2021 przez fotohobby

[Elfir]

Natomiast utrzymywanie kilkuset tysięcy nauczycieli po to żeby klepali te same pierdy w tym samym czasie uczniom z marnym efektem to marnotrawstwo publicznych pieniędzy i czasu. Opracowane lekcje na porządnym poziomie i uczenie się zdalne to podtawa.

 

Jeśli chcesz wychować społeczeństwo mające problemy z tworzeniem jakichkolwiek więzi społecznych to tak.

Szkoła (w tym przedszkole) nie tylko uczy regułek. Przede wszystkim uczy kontaktów z ludźmi innymi niż najbliższa rodzina.

[Arturo1972]

Tak ale wiele dziedzin życia wymaga zmian, jak choćby wspomniana przez ciebie nauka. Ja rozumiem nauczanie wczesnoszkolne ok może byc w dotychczasowej formie bo one jako jedyne jet chyba skuteczne. Natomiast utrzymywanie kilkuset tysięcy nauczycieli po to żeby klepali te same pierdy w tym samym czasie uczniom z marnym efektem to marnotrawstwo publicznych pieniędzy i czasu. Opracowane lekcje na porządnym poziomie i uczenie się zdalne to podtawa a w szkole tylko sprawdziany i zaliczenia, po co utrzymywać tyle obiektów i pseudo pracowników. Uczelnie wyższe szybko podchwyciły hybrydowy sposób nauczania bo jest tańszy i lepszy. wiele prac jest zdalnych unika się dojazdów zanieczyszania środowiska i marnowania czasu i jedzenia gówna z korporacyjnych kateringów, jest czas dla dzieci i na pójście na spacer, to sa + pandemii.

Bzdury opowiadasz,ja jestem ze "starego pokolenia" uczniów,czy to w podstawówce czy to w średniej, na matematyke,fizykę, chemię, geografie czy na przedmioty zawodowe chodziło się z chęcią i bez przymusu bo człowiek wtedy poznawał Świat.

Mamie, emerytowanej nauczycielce, otwiera się nóż w kieszeni jak widzi obecne szkolnictwo,tu masz rację.

Ktoś kiedyś wymyślił sobie, że wyhoduje puste mózgi, bo takimi łatwiej manipulować.

Efekt dzisiaj widać.

 

Inna bajka to wyższe uczelnie, tam są już ludzie dorośli.

[kulibob]

Ok, to przykład ograniczenia swobód w obszarze rozrywki, rzeczywiście nie pierwszej potrzeby. Ale już ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej, zarobkowania nie powinny mieć miejsca. Ludzie mają prawo pracować, klienci mają prawo korzystać z legalnych usług i żaden wirus nie powinien tych praw nikomu odbierać. Dzieci mają prawo chodzić do szkół itd. Szczególnie że szczepionka miała zapewnić powrót do normalności.

 

Spójrz na piramidę masłowa obostrzenia nie zakłócają jej podstaw co do reszty piramidy to kwestia uznaniowa. Wg mnie szczepinia zminiły dużo rawie osiągneły cel tzn zniwelowały ryzyko zgonu prawie do zera . Jednak obniżenie ryzyka nie powoduje aby nie przestrzegać DDM ponieważ w mojej ocenie nie przynosi mi to strat.

Co do imprezy sylwestrowej to się robi kameralną w domu tanio i miło. Nawet jak covidu nie było a impreza byłaby darmowa to nie mój świat tłok i obcy ludzie. Nie wszystkim tego brakuje a nawet tym co brakuje to być może dla nich rzko nie jest tego warte. Pamiętaj to co dobre dla ciebie z mojego punktu widzenia jest niebezpieczne dla mnie jeśli z tego skorzystasz. O dlatego jest ta wojna.

Pamiętaj zawsze mój ból jest większy niż twój

[kulibob]

Jeśli chcesz wychować społeczeństwo mające problemy z tworzeniem jakichkolwiek więzi społecznych to tak.

Szkoła (w tym przedszkole) nie tylko uczy regułek. Przede wszystkim uczy kontaktów z ludźmi innymi niż najbliższa rodzina.

 

Masz racje największy ból to dzieciaki i ich rozwój emocjonalny. Żoa mówi że po zdalnym coraz więcej dzieciarów ma po orane łby . Jest dużo przypadków sam okaleczeń u dziewczyn.

Jednak to dzieciaki sa głównymi roznosicielami zarazy tam DDM to fikcja.

Tylko czy dorosły potrzebuje tych kontaktów? Mi się wydaje że nie . Chociaż to dar moje osobowości INTJ

[kemot_p]

Tak ale wiele dziedzin życia wymaga zmian, jak choćby wspomniana przez ciebie nauka. Ja rozumiem nauczanie wczesnoszkolne ok może byc w dotychczasowej formie bo one jako jedyne jet chyba skuteczne. Natomiast utrzymywanie kilkuset tysięcy nauczycieli po to żeby klepali te same pierdy w tym samym czasie uczniom z marnym efektem to marnotrawstwo publicznych pieniędzy i czasu. Opracowane lekcje na porządnym poziomie i uczenie się zdalne to podtawa a w szkole tylko sprawdziany i zaliczenia, po co utrzymywać tyle obiektów i pseudo pracowników. Uczelnie wyższe szybko podchwyciły hybrydowy sposób nauczania bo jest tańszy i lepszy. wiele prac jest zdalnych unika się dojazdów zanieczyszania środowiska i marnowania czasu i jedzenia gówna z korporacyjnych kateringów, jest czas dla dzieci i na pójście na spacer, to sa + pandemii.

 

Jeśli chodzi o pracę zdalna zgadzam się w 100% - sam jestem tego beneficjentem (już to kiedyś pisałem) - oszczędzam około 40 godzin w miesiącu, ten czas przeznaczam dla rodziny i na dodatkowe zarobkowanie. Chwalę sobie bardzo tą sytuację.

Natomiast zupełnie nie zgadzam się z Tobą w kwestii nauki zdalnej. Widzę po swoim synu ile dodatkowo muszę mu tłumaczyć, bo z lekcji online nie jest w stanie wynieść tyle, ile wcześniej wynosił ze zwykłych. Żeby nie było że opinie wyrabiam sobie na podstawie jednego ucznia - moja mam jest nauczycielem, dyrektorem szkoły. Zdalną naukę uważa za największe zło jakie mogło spotkać dzieci/młodzież nie tylko w aspekcie zdobywania wiedzy ale i kształtowania więzi międzyludzkich. Tych braków w edukacji nie da się łatwo nadrobić. Za to psychologowie mają wzrost zainteresowania, a za chwilę będą mieli pełne ręce roboty.

Edytowane 30 Grudnia 2021 przez kemot_p