Wpływ koronawirusa COVID-19 na budownictwo

[Zdun Darek B]

Sporo ekip nie pracuje, niektórzy liczą że odbiją sobie gdy miną zakazy... akurat w to osobiście nie wierzę .

[Bertha]

Nie wiem jak jest na Bialorusi... ale jakos za przyklad mam opory aby ja brac... pic wødke i jezdzic traktorem?

Ze Szwecja tez nie jest do konca tak jak sobie ludzie wyobrazaja.

Tam jednak zamiast odgornych "zakazow" sa rekomendacje i rzad liczy na samodyscypline i rozsadek obywateli.

W ten weekend np. zamknieto 5 restauracji bo nie przestrzegaly zalecen max 50 osob... odleglosci etc.

Podejscie jest inne... inna mentalnosc. Ale nie tylko w kwesti wirusa.

 

Tam tez ludzie bankrutuja, traca prace... firmy upadaja, produkcja stanela z braku rynkow zbytu czesci etc.

Tam tez sa rachunki, kredyty ( wbrew klamstwom experta od cudzych pieniedzy )

To nie jest tak ze kraj funkcjonuje "normalnie" tak jak to nie jedni przedstawiaja.

I tez niestety popelnili , wedlug mnie, bledy.

Kiedys bedzie mozna ocenic kto co jak dobrze zrobil... ale podejscie do sprawy, zachowanie rzadu ( ktory nie dyryguje i nie otrzymal zwiekrzonych uprawnien ) jest zdrowzsze anizeli np.w PL. Tyle ze wiadomo... lewactwo, nie bicie dzieci, LGBT itd.

 

Społeczeństwo szwedzkie (także SG, NZ - o tych wiem) ma szacunek dla prawa stanowionego i do rządzących. U nich wystarczą rekomendacje a wszyscy (może prawie wszyscy) stosują się bo widza w tym sens. U nas są nakazy (za późno i durnie ustanowione ) i musi byc groźba więzienia lub wysokiej grzywny, bo wielu ma to w czarnej ..pie. Sutannowi najbardziej , klasa panująca także, co widać codziennie na oficjałkach.

O tym że 60 parlamentarzystów jest na kwarantannach, to usłyszeliśmy wczoraj przypadkiem gdy politycy się przekrzykiwali. Oficjalnie - cicho sza!

[Chef Paul]

15 lat bez telewizora. Też polecam.

Zależy co oglądamy ... ilość programów i kanałów nie musi być ograniczona i mniejsza niż z innych mediów ... dziś mamy "w telewizorze" takie same możliwości jak korzystanie z internetu (nie bardzo więc rozumiem tą "politykę wyparcia")

... przecież w tv to te same i takie same informacje ?

 

ps - przypomniało mnie się

Ty nie lubisz alkoholu (a ja lubię i rozróżniam smaki)

... takoż samo może być i z tv

... proponuję każdemu korzystać z tego co lubi, nieograniczając wolności wyboru innym

Edytowane 28 Kwietnia 2020 przez Chef Paul
ps

[Bertha]

Chyba niektórych użytkowników sprzętu audio/video przerasta urządzenie leżące wygodnie w prawej ręce zwane pilotem. Masz wybór (choć do niego trzeba dorosnąć) , możesz zablokować kanały nawymiotne, odtwarzasz co chcesz i kiedy chcesz. Więc w czym problem? Telewizor od dawna (no może od kilku lat) to tylko większy ekran laptopa czy tableta.

 

O cenzurze w pensjonatach Podkarpacia i okolic już kiedyś pisałem.

[muchenz]

OK dobrze mówisz tylko sęk w tym że poza Szwecją i Białorusią (zdrowy rozsądek )

 

Dane z USA z epidemii hiszpanki sugerują, że miasta, które wprowadziły szybciej silniejsze restrykcje po epidemii szybciej odbudowywały swoje gospodarki.

 

http://news.mit.edu/2020/pandemic-health-response-economic-recovery-0401

 

Polska ma ponad 6 razy mniej zarażonych na 1 mln. Dziennie mamy 2 razy mniej nowych przypadków niż Szwedzi (przy prawie 4 razy większej populacji). I powoli możemy poluźniać restrykcje, bo jesteśmy w trendzie liniowym ze wskazaniem na spadek.

 

Szwecja i tak zaliczy potężny spadek gospodarczy, a niedobitki chodzące do restauracji i korzystające z usług jak dawniej i tak nie są w stanie zapewnić odpowiedniego poziomu przychodów, a jedynie co robią to roznoszą wirusa obciążając służbę zdrowia.

[muchenz]

To ważne bo do bananów miało dojść.

 

Bana to się należy za sugerowanie, że prowadzenie niehigienicznego stylu życia zwiększa odporność na HIV - LOL.

[Kaizen]

Polska ma ponad 6 razy mniej zarażonych na 1 mln. Dziennie mamy 2 razy mniej nowych przypadków niż Szwedzi (przy prawie 4 razy większej populacji). I powoli możemy poluźniać restrykcje, bo jesteśmy w trendzie liniowym ze wskazaniem na spadek.

 

Poczekaj ze trzy tygodnie. 6 maja otwierają przedszkola i żłobki. Jak rodzice sami nie zatrzymają dzieci w domach, to dopiero poznamy, co to epidemia.

[lipo]

Poczekaj ze trzy tygodnie. 6 maja otwierają przedszkola i żłobki. Jak rodzice sami nie zatrzymają dzieci w domach, to dopiero poznamy, co to epidemia.

 

Przynajmniej będzie na co zgonic po wyborach.

[kemot_p]

Ludzie powinni jak najszybciej wrócić do pracy i rozkręcać gospodarkę. Żeby to było możliwe muszą mieć zapewnioną opiekę dla dzieci. Dla mnie decyzja o przedszkolach, a sam mam dziecko w przedszkolu, zdecydowanie na plus (czytałem że Dania, Norwegia i niektóre landy niemieckie również robią podobnie). Sam pracuję zdalnie, ale najwyższy czas zmienić otoczenie i zacząć jeździć do biura. Edytowane 29 Kwietnia 2020 przez kemot_p

[adam_mk]

OK dobrze mówisz tylko sęk w tym że poza Szwecją i Białorusią (zdrowy rozsądek ) reszta to istne wariactwo i na bank jestem pewny że nie chodzi o żadnego kolanowirusa tylko stoi za tym coś innego o czym pewnie się dowiemy zanim zrobią nam papkę pod czupryną . idioci planują to podobno aż na 3 lata niechby gnoje bawili sie swoimi pieniędzmi ,pracą czy co tam posiadają ale niech o,d,p,i,e,r,d,o,l,ą się od narodów . my nie jesteśmy ich własnością i kościoła też bo widać że też macza w tym paluchy. śmierdzi to wszystko na tysiące km.

 

Gdzieś w sieci wysłuchałem dyskusji.

Pieniądz tworzony wirtualnie, bez oparcia w czymkolwiek, oraz powszechne długi (każdy komuś coś jest dłużny) tak spore, ze wręcz niespłacalne, spowodpował konieczność swoistego RESETU.

Zazwyczaj była to wojna!

Teraz jakoś wybuchnąć nie chce to... kurnawirusa zaprzęgnieto do roboty.

Gospodarki WSZYSTKICH (liczących się, bo Afryka robi swoja jak od wieków i bez kurnawirusowych konsekwencji) krajów stanęły a finanse LEŻĄ!

Więc trzeba by... zastąpić ten pieniądz niewart papieru, na jakim jest drukowany czymś SOLIDNYM.

Rosja skupywała złoto...

Chiny skupywały złoto...

USA tez skupawało złoto...

No i ... rozważa się "gdzieś tam" powrót do walut wymiennych na KRUSZCE.

A do tego... urzeczywisnia się horror odejscia od DOLARA w rozliczeniach.

Indie, chiny i Rosja zaczynają się rozliczać w SWOICH walutach.

A jest jeszcze Iran, Emiraty... Syria.. (mają ropę - napęd świata).

Ciekawe kim jest ten CO BAWI SIĘ GOSPODARKĄ ŚWIATA!

Zatrzymuje i uruchamia (gospodarczo) państwa i kontynenty...

(Bo wiadomo po co to robi. Jak nie wiadom o co chodzi to...)

 

Adam M.

Edytowane 29 Kwietnia 2020 przez adam_mk

[Nayri]

Ja tam chętnie będę pracować dalej zdalnie, gdy córka wróci do przedszkola:)

Ale nie wiem jeszcze, czy wróci 6 maja. Przedszkole z "reżimem sanitarnym" raczej nie będzie ciepłym i fajnym miejscem dla niespełna trzylatki

[adam_mk]

Nie tylko my jesteśmy ICH własnością...

Kilkanaście osób ma na własność ponad 90% tego globu!

Aby stan taki się utrzymał TRZEBA to czarnorobocze bydło (czyli nas) za mordę złapać i trzymać!

I właśnie chyba się to robi... czekając na SZCZEPIONKĘ którą (WHO) ma być zaszczepiony CAŁY świat...

 

Adam M.

[adam_mk]

Ja tam chętnie będę pracować dalej zdalnie, gdy córka wróci do przedszkola:)

Ale nie wiem jeszcze, czy wróci 6 maja. Przedszkole z "reżimem sanitarnym" raczej nie będzie ciepłym i fajnym miejscem dla niespełna trzylatki

 

A jakie to ma znaczenie?

Przedszkole to "półka" na którą masz odłozyć kłopoty i przeszkadzawca a sam masz zasuwać na podatki, opłaty, VAT, daniny...

ONA tam ma być a TY masz zasuwać!

No i zdaje się, że Ci się to podoba...

No i o to chodzi!

Jeszcze tylko się zaszczep i zaczipuj...

 

Adam M.

[kemot_p]

Ja tam chętnie będę pracować dalej zdalnie, gdy córka wróci do przedszkola:)

Ale nie wiem jeszcze, czy wróci 6 maja. Przedszkole z "reżimem sanitarnym" raczej nie będzie ciepłym i fajnym miejscem dla niespełna trzylatki

 

Nie powiem, przydała się ta kwarantanna - masę rzeczy załatwiłem na budowie, kilka spotkań z majstrami, pomiary, ogarnięcie działki. Ale dość tego dobrego, mimo że kocham swoich domowników nie jestem typem domatora i jednak z przyjemnością wrócę do jeżdżenia do pracy na 3 dni w tygodniu - szczególnie że pewnie nie wszyscy ludzie wrócą i nie będzie korków.

[Nayri]

A jakie to ma znaczenie?

Przedszkole to "półka" na którą masz odłozyć kłopoty i przeszkadzawca a sam masz zasuwać na podatki, opłaty, VAT, daniny...

ONA tam ma być a TY masz zasuwać!

No i zdaje się, że Ci się to podoba...

No i o to chodzi!

Jeszcze tylko się zaszczep i zaczipuj...

 

Adam M.

 

NAPRAWDĘ tak zrozumiałeś to, co napisałam?

Może przeczytaj jeszcze raz, powoli i spokojnie?

[Nayri]

Nie powiem, przydała się ta kwarantanna - masę rzeczy załatwiłem na budowie, kilka spotkań z majstrami, pomiary, ogarnięcie działki. Ale dość tego dobrego, mimo że kocham swoich domowników nie jestem typem domatora i jednak z przyjemnością wrócę do jeżdżenia do pracy na 3 dni w tygodniu - szczególnie że pewnie nie wszyscy ludzie wrócą i nie będzie korków.

 

Ja właśnie jestem typem domatora, a odkąd mieszkamy u siebie to naprawdę lubię pracować zdalnie. Tylko tak normalnie, gdy wiem że mała bestia się świetnie bawi w przedszkolu.

Te odtatnie tygodnie to koszmar, a nie "praca".

[adam_mk]

Nie powiem, przydała się ta kwarantanna - masę rzeczy załatwiłem na budowie, kilka spotkań z majstrami, pomiary, ogarnięcie działki. Ale dość tego dobrego, mimo że kocham swoich domowników nie jestem typem domatora i jednak z przyjemnością wrócę do jeżdżenia do pracy na 3 dni w tygodniu - szczególnie że pewnie nie wszyscy ludzie wrócą i nie będzie korków.

 

Zobacz jak daleko odeszliśmy od NORMALNOŚCI!

Tak daleko, ze stała się wręcz niedostrzegalna!

No, ja rozumiem...

PLANUJESZ PODBÓJ ŚWIATA!

Pracujesz aby być bogatszy od Gatesa tak ze trzy razy!

:lol:

Nie wyobrażasz sobie życia bez pracy na jakieś srebrniki wymienialnej (no, papierowe czy wirtualne).

A słyszałeś, ze szlachta nigdy nie pracowała?

DLATEGO była szlachtą...

A Ty byś zanudził się na śmierć, gdybyś pracowac nie musiał.

Sama rodzina (oby udana) to za mało szczęścia...

Szlachta własnie dlatego świat odkrywała czy w naukę się bawiła/ trudniła się nią.

 

Adam M.

[adam_mk]

NAPRAWDĘ tak zrozumiałeś to, co napisałam?

Może przeczytaj jeszcze raz, powoli i spokojnie?

 

A ja proszę - Przeczytaj co napisałaś!!!

No i to przemyśl...

NAPRAWDĘ ROLA WOŁA ROBOCZEGO CIĘ USZCZĘŚLIWIA?

 

Adam M.

[Nayri]

A ja proszę - Przeczytaj co napisałaś!!!

No i to przemyśl...

NAPRAWDĘ ROLA WOŁA ROBOCZEGO CIĘ USZCZĘŚLIWIA?

 

Adam M.

 

OK, to może wytłumaczę dosadniej, żebyś lepiej zrozumiał co napisałam:)

1. Ja: "Lubie pracować zdalnie". Ty: "Wół roboczy!"

2. Ja: "Jeżeli będą dziwne ograniczenia w traktowaniu dzieci w przedszkolu, to moja córeczka dalej do niego nie wróci". Ty: "Oddajesz dziecko do przechowalni!".

 

Więc, co mam przemyśleć?

A tak gwoli uściślenia - bo przecież wiesz lepiej ode mnie jakie warunki ma moje dziecko w przedszkolu itp sprawy - najpierw żłobek, a potem przedszkole wybrałam bardzo starannie. Nie patrząc na cenę czesnego, a na to ile dzieci przypada na opiekunkę (zdecydowanie mniej niż ustawa nakazuje), jakie jest otoczenie placówki (lasy i pola poza miastem) i temu podobne czynniki. Do tej pory płacę zarówno finansowo, jak i w rozwoju "kariery" za decyzje, które podjęłam przed i po urodzeniu dziecka - głównie za to, na ile godzin i na jakich warunkach (a także kiedy) wróciłam do tej pracy. Właśnie dlatego, że moje dziecko nie poszło do żadnej przechowalni, żebym ja mogła być wołem roboczym.

 

Na przyszłość, jeżeli chcesz kogoś atakować i obrażać, to zrób to chociaż bazując na jakichś minimalnych podstawach:)

 

No chyba, że według ciebie zasada jest jedna i prosta: lubię swoją pracę (zwłaszcza pracując z domu, gdy jest to nowiutka praca z powiewem świeżości) = wół roboczy. Ale w tym wypadku dalsza dyskusja nie ma sensu:)

[Kaizen]

Ludzie powinni jak najszybciej wrócić do pracy i rozkręcać gospodarkę. Żeby to było możliwe muszą mieć zapewnioną opiekę dla dzieci. Dla mnie decyzja o przedszkolach, a sam mam dziecko w przedszkolu, zdecydowanie na plus (czytałem że Dania, Norwegia i niektóre landy niemieckie również robią podobnie). Sam pracuję zdalnie, ale najwyższy czas zmienić otoczenie i zacząć jeździć do biura.

 

Inne kraje mniej pocisnęły na początku i mają opadającą krzywą zachorowań - to logiczne, że luzują.

My pocisnęliśmy prawie na maksa na prawie początku - IMO zupełnie bez sensu. Jak ze świeca było szukać chorego, to bez sensu było zamykać przedszkola. Na takim etapie, jak jesteśmy teraz powinniśmy właśnie dociskać śrubę, a nie luzować.