Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Trawnik kontra Owczarek Niemiecki 0:1, rezygnacja z trawnika na rzecz kostki?


Recommended Posts

Dzień dobry, od razu po zakupie mieszkania + ogródek 70m2, wzięliśmy psa. Pies aktualnie ma troszkę ponad rok. W tym czasie zniszczył doszczętnie podwórko. Z trawnika nie zostało nic, zerwał z ogrodzenia płotek zasłaniający, obgryzł tynk ze ścian, zjadł "dosłownie" meble ratanowe a doły mam na głębokość 0,5 metra co 2 metry. Podwórko wygląda aktualnie jak pobojowisko.

 

Nie mam pretensji do psa, liczyłem się z tym że coś zniszczy... nie aż tyle ale co zrobić...

 

Pies zostaje sam na podwórku podczas naszej nieobecności, gdy jesteśmy w domu to on też w domu.

 

Chcemy ze względu na niego położyć kostkę na całym podwórku, do tego betonowe donice z roślinami i metalowe meble ogrodowe... ale nie jest to spełnienie marzeń... Zawsze chcieliśmy mieć trawnik.

 

Pytanie czy jest jakiś sposób na pogodzenie trawnika z psem? Np, jakaś mocna odmiana + jakaś kratka chroniąca trawnik przed kopaniem? Może jeszcze jakieś inne zabezpieczenia tylko przetestowane przez Was?

 

Zamykanie psa w kojcu itp, nie wchodzi w grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies jest młody energia go rozsadza i ma nerwice natręctw z powodu zostawania w domu. Trzeba go zająć, wyspacerować, wybiegać, chodzic na szkolenie i może mu przejdzie. Będzie ciężko. Bo późno zaczniecie.

 

Szczęsciem że nie gryzie przedłużaczy pod napięciem:(

Edytowane przez Bertha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam świadomość że 70m2 to mało dlatego szukam czegoś odpornego, i tu kostka napewno się sprawdzi.

Z psem wychodzimy oczywiście ale jak nas nie ma to z nudów rozrabia a tego nie da się obejść, pracować trzeba.

Rabaty podwyższone są Ok, tylko co dookoła ? Żwir- będzie kopał i rozsypywał. Dlatego myślałem żeby wyłożyć podwórko taką kratką parkingową, żeby nie mógł kopać tylko czy to ma sens? Czy się sprawdzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies może niszczyć nie dlatego, że się nudzi, a dlatego, że zostaje sam i ma lęk separacyjny. Ja bym poszukała pomocy u psiego behawiorysty, tylko takiego sensownego. Szkolenie, cierpliwość i konsekwencja i problem może być rozwiązany raz na zawsze. Bo szkoda, żeby przez wiele lat męczyli się i ludzie i pies.

Pies, który radzi sobie z samotnością (gdy opiekunowie w pracy) nie będzie niszczył, tylko spał:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...