Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja CO2-sterowalna


Recommended Posts

Wentylacja CO2-sterowalna.

Trochę czasu, siedzenie w domu – jest czas napisać o eksperymencie.

Dom ma wentylację grawitacyjną. Na dolot powietrza do kominka jest założony trójnik z przepustnicami – do kominka i do przestrzeni pod kominkiem. Na to 2 wyjście jest nałożony filtr uszyty z tkaniny F7 (ok. 0,5 -0,7 m2). Dodatkowo na czerpni powietrza jest wentylator (8,5W) z regulatorem obrotów; sterowanie gniazdkiem wifi. W domu mam 2 (tymczasowo 3) czujniki CO2 i przy okazji pyłów podłączone do raspberry pi z homeassistant przez wifi (na początku sterował tylko ogrzewaniem).

Sterowanie polega na załączeniu/ wyłączeniu wentylatora przy ustawionej wartości CO2 z ustawioną histerezą ( ostatnio włączenie przy 800 ppm, wyłączenie przy 700 ppm). Dodatkowo można regulować przepustnicą (np. zamykać jak się wychodzi z domu, przymykać jak CO2 za bardzo spadnie itd.).

Przez ostatnie 7 miesięcy czas pracy wentylatora to ok. 100h/ miesiąc (ok. 14% czasu – a więc wentylacja grawitacyjna wystarczy do napędzania filtra f7). Wentylator ustawiony na ok. 5W – poniżej progu słyszalności.

 

Zimne powietrze ogrzewa się w gruncie pod domem o kilka-kilkanaście stopni (w marcu najniższa temperatura zewnętrzna u mnie to -8,4 stopnia – nawiew miał wtedy +7,5 stopnia) i następnie dostaje się przez komorę kominka do sypialni (kominek jest między salonem i sypialnią;ma kratkę wlotową powietrza do komory i wylotową w sypialni oraz dwie zaślepione folią aluminiową w salonie) i częściowo do salonu. Powietrze miesza się i wymienia się w sypialni – część idzie do łazienki przy sypialni, reszta do salonu/jadalni a dalej do kuchni i drugiej łazienki. Obecnie otwarte są 4 wywiewy (2 łazienki, salon i kuchnia). Okna są zamknięte. Pomijając nieszczelności to jedyne źródło powietrza.

 

W sypialni w ostatnim tygodniu w nocy CO2 osiąga 600-700 ppm (celuję w 800 i tak było dzisiaj po otwarciu wywiewu w salonie) i spada do 400 ok. godziny 10-11. W salonie w dzień utrzymuje się na ok. 800ppm, w nocy spada do min. ok. 600 ppm. Salon z kuchnią/ holami stanowi spory magazyn CO2 z racji objętości no i nawet jak śpimy to powietrze z sypialni z CO2 go zasila. Powietrze ładnie się miesza w całym domu.

 

W środku pm2,5 waha się w granicach 0-10 ppm. Jeśli skoczy powyżej 10 na kilka minut, to włączą się oczyszczacze powietrza (jeden pod łóżkiem drugi w salonie). Ale w ostatnim miesiącu włączyły się tylko ze 2 razy. Na zewnątrz bywa kilka razy więcej pm2,5.

 

Koszt pracy wentylatora to ok. 30 gr na miesiąc (2 pln/sezon).

Filtr pewnie 7 pln/ sezon.

Koszt wentylacji to ok. 128 pln na 2 osoby przy założeniu, że jesteśmy 9h dziennie poza domem. I ok. 208 pln przy siedzeniu 24h/dobę w domu za sezon grzewczy (pompa ciepła w g12as).

Wentylator jeśli wytrzyma 50 tys. godzin to będzie ok. 45 lat; załóżmy że 10. Kosztował 85 pln… reuglator 4 pln? Czyli dodatkowo 10 pln/rok.

Razem całkowity koszt wentylacji to 130 pln – 250 pln za sezon w zależności od przyjętych założeń.

Nie uwzględniam czujników CO2, gniazdek, pi, kabli itd. (bo miałem, myślę że jakieś 400 pln) i zysków energetycznych przez dolot powietrza (bo pewnie większość ciepła pochodzi od płyty fundamentowej).

Podsumowując: zupełnie bezgłośnie (dom w lesie), tanio, komfortowo i działa. Bez wentylatora też pewnie ładnie by działało, byłoby trochę taniej i CO2 pewnie by było trochę wyższe.

Wilgotność ostatnie tygodnie to ok. 36%.

ps. koszty oszacowane za pomocą arkusza:

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?162866-Koszty-wariant%C3%B3w-wentylacji-arkusz-kalkulacyjny/page2&highlight=Koszty+wariant%C3%B3w+wentylacji+arkusz+kalkulacyjny

jako dla rekuperatora z 0 sprawnością – i przepływem by uzyskać 800 ppm CO2. Przy 700ppm (pewnie tak mam średnio) - to przy 15h dziennie w domu ok. 230 pln.

co2.jpg

pm.png

2.jpg

3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimne powietrze ogrzewa się w gruncie pod domem o kilka-kilkanaście stopni (w marcu najniższa temperatura zewnętrzna u mnie to -8,4 stopnia – nawiew miał wtedy +7,5 stopnia)

[...]

W sypialni w ostatnim tygodniu w nocy CO2 osiąga 600-700 ppm (celuję w 800 i tak było dzisiaj po otwarciu wywiewu w salonie) i spada do 400 ok. godziny 10-11. W salonie w dzień utrzymuje się na ok. 800ppm, w nocy spada do min. ok. 600 ppm.

 

Z tego wniosek, że przez ten dolot w gruncie powietrza leci tyle co nic, a cała wentylacja ledwo działa.

U mnie salon jest dużym buforem O2 i sporadycznie tam CO2 podnosi się powyżej 400ppm (wygląda mniej więcej tak, jak w sypialni w dzień). Za to w sypialni po wyjściu drugiej osoby spada w ciągu 30 minut poniżej 500ppm i tam zostaje gdy jest w niej jedna osoba.

 

attachment.php?attachmentid=442728

CO2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co masz za czujniki co2 ??

MH-Z19. Można podpiąć bezpośrednio do pi albo do esp8266 - ja mam wgrane espeasy.

https://www.ebay.pl/itm/1pcs-MH-Z19-Infrared-CO2-Sensor-For-Carbon-Dioxide-Indoor-Air-Quality-Monitor/183651183370?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2057872.m2749.l2649

 

 

Z tego wniosek, że przez ten dolot w gruncie powietrza leci tyle co nic, a cała wentylacja ledwo działa.

U mnie salon jest dużym buforem O2 i sporadycznie tam CO2 podnosi się powyżej 400ppm (wygląda mniej więcej tak, jak w sypialni w dzień). Za to w sypialni po wyjściu drugiej osoby spada w ciągu 30 minut poniżej 500ppm i tam zostaje gdy jest w niej jedna osoba.

 

1. Ciekawe odwrócone zastosowanie triku retorycznego ‘tu quoque’ – czyli ‘a u was biją murzynów’. Błąd logiczny: skoro ty masz w salonie 400, to nie jest dowód na to, że u mnie wentylacja nie działa. Działa bo są wyniki pomiarów.

Ty marnujesz ciepło, prąd, filtry znacznie przewentylowując salon.

Jak pisałeś na forum – musisz zwiększać wentylację, żeby

a) trzymać w ryzach wilgotność (bo Twój rekuperator odzyskuje część wilgoci),

b) masz za mały przepływ przez sypialnię, bo dałeś za mało rur. Za duży w innych pomieszczeniach.

No i dlatego musisz nadmiernie wentylować salon. Rozumiem, że tak wyszło. Ale nie wyszło dobrze. Super, że się dzielisz wiedzą, inni zrobią to lepiej. Ale to nie argument, że u mnie jest źle.

2. Jeśli przyjmiemy Twoje twierdzenie, że wentylacja przez mój nawiew nie działa, to znaczy, że skoro parametry powietrza są w normie (wilgotność, CO2), to znaczy, że wentylacja w domu jednorodzinnym nie jest potrzebna – bo nie działa a powietrze jest oki wg norm. Nie są potrzebne też nawiewniki ani otwieranie okien. Nic nie jest potrzebne.

3. Tempo spadania/wzrostu zależy od stosunku wymiany/kubatury. Stężenia równowagowe nie zależą od kubatury.

4. Jeżeli dla 1 osoby masz 500 ppm lub mniej, a dla dwóch 800 ppm, to znaczy, że jedna osoba produkuje ponad 3 razy więcej CO2. Myślę więc, że masz znowu źle skalibrowany czujnik (jeśli ważycie podobnie to o więcej niż 200 ppm). Ja zrobiłem automatyczną kalibrację, gdy uzyskuje 120 z rzędu pomiarów 400 ppm. Potem doba przerwy. Jak chcesz kod to na priv.

5. Wnioski dla projektujących wentylację: salon może być bez nawiewów/wywiewów, jeśli powietrze będzie płynąć z sypialni do wywiewów w łazienkach/kuchni przez salon. Jeśli jest łazienka przy którejś sypialni to warto tam ograniczyć przepływ, a zwiększyć w tych za salonem. Wtedy poziom CO2 w salonie nie będzie zależał od tego czy ktoś jest w salonie czy sypialni. W uproszczeniu: robi się jedno pomieszczenie i nie wentylujemy pustych pomieszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ciekawe odwrócone zastosowanie triku retorycznego ‘tu quoque’ – czyli ‘a u was biją murzynów’. Błąd logiczny: skoro ty masz w salonie 400, to nie jest dowód na to, że u mnie wentylacja nie działa. Działa bo są wyniki pomiarów.

 

Dowodzące, że CO2 nie spada zauważalnie nawet, jak długo nikogo w salonie nie ma, co dowodzi nędznej wentylacji.

 

Ty marnujesz ciepło, prąd, filtry znacznie przewentylowując salon.

 

Przy 80% odzysku ciepła marnuję tyle, co 5x mniej wydajna wentylacja grawitacyjna.

 

Jak pisałeś na forum – musisz zwiększać wentylację, żeby

a) trzymać w ryzach wilgotność (bo Twój rekuperator odzyskuje część wilgoci),

 

Nieaktualne odkąd używam suszarki kondensacyjnej.

 

b) masz za mały przepływ przez sypialnię, bo dałeś za mało rur. Za duży w innych pomieszczeniach.

 

Wolę mieć 400ppm (albo niewiele więcej) w sypialniach dzieci i salonie, gdy jest tam ktoś, niż mieć 700ppm gdy nikogo od dawna nie ma. 100m3/h w dzień, 200m3/h w nocy i z 50m3/h gdy nikogo nie ma w domu to nie jest ani dużo ani tym bardziej za dużo. A skoro daje to takie efekty, jak na moich wykresach, to jak nędznie musi działać Twoja WG?

 

 

Jeśli przyjmiemy Twoje twierdzenie, że wentylacja przez mój nawiew nie działa, to znaczy, że skoro parametry powietrza są w normie (wilgotność, CO2), to znaczy, że wentylacja w domu jednorodzinnym nie jest potrzebna – bo nie działa a powietrze jest oki wg norm. Nie są potrzebne też nawiewniki ani otwieranie okien.

 

To znaczy, że jakoś działa - ale ogrzanie w tym "GWC" o 15,9*C dowodzi, że przepływ jest bliski zera. Taki ogrzewaniem nie chwali się nikt z pełnowymiarowym GWC.

 

 

4. Jeżeli dla 1 osoby masz 500 ppm lub mniej, a dla dwóch 800 ppm, to znaczy, że jedna osoba produkuje ponad 3 razy więcej CO2. Myślę więc, że masz znowu źle skalibrowany czujnik (jeśli ważycie podobnie to o więcej niż 200 ppm).

Regularnie kalibruję wynosząc na zewnątrz - nie robi to różnicy. Zapominasz w swoich rozważaniach, że wyższe stężenie CO2 to też więcej litrów CO2 wywiewanych przez wentylację przy tej samej wydajności wentylacji

 

 

Ja zrobiłem automatyczną kalibrację, gdy uzyskuje 120 z rzędu pomiarów 400 ppm.

 

Czyli jak się rozkalibruje i zamiast 400 ppm będzie pokazywało 450ppm to nigdy się nie skalibruje? Chyba nie wiesz, jak działa ABC. Kalibracja w słabo wentylowanym zamkniętym pomieszczeniu to prosta droga do przekłamanych wyników.

 

Z karty technicznej MH-Z19:

ABC logic function refers to that sensor itself do zero point judgment and automatic calibration procedure intelligently after a continuous operation period. The automatic calibration cycle is every 24 hours after powered on. The zero point of automatic calibration is 400ppm. From July 2015, the default setting is with built-in automatic calibration function if no special request.

This function is usually suitable for indoor air quality monitor such as offices, schools and homes, not suitable for greenhouse, farm and refrigeratory where this function should be off. Please do zero calibration timely, such as manual or commend calibration

 

Powiedz, jak się takie ABC skalibruje, jak w pomieszczeniu CO2 nigdy nie spada do 400ppm?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MH-Z19. Można podpiąć bezpośrednio do pi albo do esp8266 - ja mam wgrane espeasy.

https://www.ebay.pl/itm/1pcs-MH-Z19-Infrared-CO2-Sensor-For-Carbon-Dioxide-Indoor-Air-Quality-Monitor/183651183370?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2057872.m2749.l2649

 

 

Ja kupiłem CCS811, ponad 2 tygodnie pokazywał głupoty, ale się ustabilizował. Chcę kupić MH-Z19B tak dla porównania, ale dolar wysoki więc poczekam chwilkę.

Teraz tylko pytanie, czy te nasze mierniki mierzą poprawnie ? Jak to sprawdzić domowym sposobem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowodzące, że CO2 nie spada zauważalnie nawet, jak długo nikogo w salonie nie ma, co dowodzi nędznej wentylacji.

Przy 80% odzysku ciepła marnuję tyle, co 5x mniej wydajna wentylacja grawitacyjna.

Nieaktualne odkąd używam suszarki kondensacyjnej.

Wolę mieć 400ppm (albo niewiele więcej) w sypialniach dzieci i salonie, gdy jest tam ktoś, niż mieć 700ppm gdy nikogo od dawna nie ma. 100m3/h w dzień, 200m3/h w nocy i z 50m3/h gdy nikogo nie ma w domu to nie jest ani dużo ani tym bardziej za dużo. A skoro daje to takie efekty, jak na moich wykresach, to jak nędznie musi działać Twoja WG?

To znaczy, że jakoś działa - ale ogrzanie w tym "GWC" o 15,9*C dowodzi, że przepływ jest bliski zera. Taki ogrzewaniem nie chwali się nikt z pełnowymiarowym GWC.

Regularnie kalibruję wynosząc na zewnątrz - nie robi to różnicy. Zapominasz w swoich rozważaniach, że wyższe stężenie CO2 to też więcej litrów CO2 wywiewanych przez wentylację przy tej samej wydajności wentylacji

Czyli jak się rozkalibruje i zamiast 400 ppm będzie pokazywało 450ppm to nigdy się nie skalibruje? Chyba nie wiesz, jak działa ABC. Kalibracja w słabo wentylowanym zamkniętym pomieszczeniu to prosta droga do przekłamanych wyników.

[...]

 

1. Jeśli jedna osoba produkuje tyle CO2, że stężenie równowagowe osiąga 400+x, to stężenie równowagowe (kiedy wykres robi się w miarę poziomy) dla 2 osób będzie 400+2x, dla 3 400+3x itd. Zobacz w arkuszu zakładkę CO2 w sypialni – poprawiał go @sailah. Pobaw się parametrami. Można też wyprowadzić wzór:

produkcja = usuwanie (bo równowaga)

liczba osób x produkcja osobowa = (stężenie równowagowe – 400 ppm)* przepływ

stężenie równowagowe = 400 ppm + liczba osób x (produkcja osobowa/ przepływ)

Jak widzisz… jest proporcjonalność z liczbą osób. U Ciebie coś jest nie tak. Najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie to, że masz przesunięty punk kalibracji. Przy 200 ppm się zgadza. Masz 400ppm +300 ppm przy jednej osobie i 400ppm + 2x 300 ppm przy 2. Nadal wszystko wg norm WHO. Nawet nie wiesz, że coś nie jest oki.

 

2. Jeśli masz 400 ppm w pokoju dzieci, gdy są dzieci … to drugi dowód, że masz źle skalibrowany czujnik. Aby mieć 400 ppm musiałbyś mieć nieskończoną wymianę (zobacz wzór). Jeśli przyjmiemy, że masz 450 ppm (zakładając błąd pomiaru 50 ppm), to przy dzieciakach po 20 kg musisz mieć wymianę 130 m3/h na ten pokój! Jak masz 600ppm a czujnik pokazuje 400ppm, to masz wymianę 33m3/h. Która wartość wydaje Ci się bardziej realna ?

 

Podsumowując: jestem na 95% przekonany, że masz źle skalibrowany czujnik. Z błędnych pomiarów wyciągasz złe wnioski.

 

3. Co do osiągania 400 ppm w salonie… U mnie jak jestem w sypialni, to część powietrza idzie do salonu. Czyli zgodnie ze wzorem trudno będzie tyle osiągnąć. Teoria zgadza się z pomiarami. Ty nazywasz to marną wentylacją. Oki.

 

4. Co do przepływu przez ‘GWC’ – podałem dane dla najzimniejszego punktu. Ale też opublikowałem cały wykres miesięczny. Teraz w dzień chłodził. Przepływ mam mały (w Twoim języku zwany ‘marnym’, ja wolę oszczędny ;), bo taki wystarcza by uzyskać dobrej jakości powietrze. Szacuję, że z wentylatorem ok. 60 m3/h (2m/s) – ale to zależy od ustawień na potencjometrze i temperatury zewnętrznej. Bez mniej – zależy od temp zewnętrznej. Do tego dojdzie trochę nieszczelności w domu pewnie 10-20 m3/h (które też masz; jak wiatr to więcej). Taki zakres zgadza się z uzyskiwanymi pomiarami CO2. Jakbym miał taki układ dystrybucji powietrza, jak Ty, to bym musiał mieć 2 razy większy przepływ i wtedy sprawność by była mniejsza. Ale to IMHO bez sensu.

Filtr w środku brudny. Przepływ jest. PM2,5 w domu wielokrotnie niższe niż na zewnątrz. Działa zgodnie z oczekiwaniami. Zmieniłem właśnie na F5. Sezon letni.

 

5. Co do algorytmu kalibracji. To mój działa w tą stronę, żeby nie zaniżać wyników. Jak zobaczę, że po dłuższej przerwie wykres będzie się zaginał ale nie osiągnie 400 tylko 450, to skalibruję ręcznie.

ABC mam wyłączone, bo wiem jak działa. Zrobiłem powiadomienia w systemie, jakby czujnik długo się nie kalibrował.

 

Kalibrowałem na zewnątrz (w zimie) i było coś nie tak. Te same efekty. Myślę że to kwestia temperatury albo czasu kalibracji? Może trzeba poczekać kilka godzin ? Może przy różnicy temperatur kompensacja temperatury nie działa prawidłowo, zanim czujnik się nie ochłodzi? Myślałem, że coś z czujnikami. Też miałem podobne wykresy. Potem zrobiłem tą kalibrację automatyczną/ręczną. Nagle wykresy pokazały także doliny. A nie tylko szczyty gór.

 

Skalibrowałem teraz wszystkie 3 czujniki. Może miałem zawyżone wyniki i nadmiernie wentylowałem :) Najwyżej przykręcę wentylację. Dam znać jak się coś zmieni.

 

A co do oszczędności… każdy może policzyć podstawiając dowolne dane do arkusza.

Jakbyś miał inny przepływ powietrza – taki jak proponowany w ptk. 5, to IMHO powinno spokojnie wystarczyć 80-100 m3/h w nocy i w dzień.

W każdym razie. Jestem zadowolony z wentylacji - organoleptycznie i z wyników pomiarów.

ps. Ile twoja suszarka zużywa prądu na cykl, ile razy pierzesz w tygodniu (średnio), jaką masz wilgoć resztkową prania ;)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MH-Z19. Można podpiąć bezpośrednio do pi albo do esp8266 - ja mam wgrane espeasy.

https://www.ebay.pl/itm/1pcs-MH-Z19-Infrared-CO2-Sensor-For-Carbon-Dioxide-Indoor-Air-Quality-Monitor/183651183370?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2057872.m2749.l2649

 

 

Ja kupiłem CCS811, ponad 2 tygodnie pokazywał głupoty, ale się ustabilizował. Chcę kupić MH-Z19B tak dla porównania, ale dolar wysoki więc poczekam chwilkę.

Teraz tylko pytanie, czy te nasze mierniki mierzą poprawnie ? Jak to sprawdzić domowym sposobem ?

 

Sprawdzałem z miernikiem stacjonarnym i było ok +-50ppm.

Można jeszcze kalibrować wysoki punkt - są mieszanki osłonowe argonu z CO2 - np. 2 % CO2 i 98% Ar. Jak kupisz/masz... podeślij worek :)

Ale chyba dolny punkt powinien wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
no własnie innego miernika, nie mam więc... :)

 

CCS811 nie mierzy CO2. Mierzy VOC i szacuje CO2 na podstawie VOC...przy założeniu, że 100% pochodzi od ludzi. W sumie słuszna koncepcja... W nowym domu nowe meble wydzielają formaldehyd. Wentylacja większa się przyda, a wilgoci więcej. 2 pierwsze tygodnie, to dopalanie się czujnika. Ale do sterowania... to chyba lepiej coś pewniejszego.

Czytałem, że podpinasz to do ozona... też myślałem o tym reku. Mam nawet kanały wywiewne i 1 nawiewny zrobione, bo mam wentylację grawitacyjną opartą o kanały spiro. Kilka mc. temu ocieplałem strych - dodatkowa wełna i ocieplenie ścian szczytowych od wewnątrz. Idealny moment do montażu wentylacji mechanicznej. Kumpel wisiał mi przysługę. Ogarnęlibyśmy przy okazji. Ale nawet w tych takich warunkach ... nie zwróciłoby się za 100 lat.

 

Po kalibracji czujników (i poprawieniu algorytmu kalibracji) wyniki bardzo podobne, poza tym, że w sypialni nie spada tak łatwo do 400 ppm i w ciepłe noce wentylator więcej chodzi. Okresowo wyłączałem sterowanie wentylatorem i CO2 było w normie.

Bez nazwy2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Zastanawiam się, na jakie czujniki CO2 się zdecydować (1 do duzej sali lekcyjnej i 1 do małej sali lekcyjnej) - zeby Thessla automatycznie podnosiła obroty poki nadmiar CO2 nie zostanie usunięty. Tutaj zostaly zaproponowane 3 czujniki:

 

MH-Z19 za ok 70zl

https://m.ebay.pl/itm/1pcs-MH-Z19-Infrared-CO2-Sensor-For-Carbon-Dioxide-Indoor-Air-Quality-Monitor/183651183370?_trksid=p2057872.m2749.l2649&_mwBanner=1&_rdt=1

 

MH-Z19B za ok 130zl:

https://www.reichelt.com/pl/pl/infrared-co2-sensor-mh-z19b-co2-mh-z19b-p266033.html?PROVID=2788&gclid=CjwKCAjwrcH3BRApEiwAxjdPTeLpjUGM422BUiB3l922sf1ml9Kd-rxYY6LKf4jJP2_zMPgDcfzN1xoCn-UQAvD_BwE&&r=1

 

Przetwornik CO2 AR257 za ok 600zl

http://apar.sklep.pl/pl/przetwornik-co2-ar257-6695.html

 

A pewna firma zaproponowała mi AirTECH eko+ za 600zl (druga sztuka za 500zl):

 

https://www.gazex.com/produkty/typ/airtech-eko-plus/

 

Co myślicie? Który lepiej? A może ktoś poleci jeszcze jakiś inny w przystępnej cenie?

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, na jakie czujniki CO2 się zdecydować (1 do duzej sali lekcyjnej i 1 do małej sali lekcyjnej) - zeby Thessla automatycznie podnosiła obroty poki nadmiar CO2 nie zostanie usunięty. Tutaj zostaly zaproponowane 3 czujniki:

 

MH-Z19 za ok 70zl

https://m.ebay.pl/itm/1pcs-MH-Z19-Infrared-CO2-Sensor-For-Carbon-Dioxide-Indoor-Air-Quality-Monitor/183651183370?_trksid=p2057872.m2749.l2649&_mwBanner=1&_rdt=1

 

MH-Z19B za ok 130zl:

https://www.reichelt.com/pl/pl/infrared-co2-sensor-mh-z19b-co2-mh-z19b-p266033.html?PROVID=2788&gclid=CjwKCAjwrcH3BRApEiwAxjdPTeLpjUGM422BUiB3l922sf1ml9Kd-rxYY6LKf4jJP2_zMPgDcfzN1xoCn-UQAvD_BwE&&r=1

 

Przetwornik CO2 AR257 za ok 600zl

http://apar.sklep.pl/pl/przetwornik-co2-ar257-6695.html

 

A pewna firma zaproponowała mi AirTECH eko+ za 600zl (druga sztuka za 500zl):

 

https://www.gazex.com/produkty/typ/airtech-eko-plus/

 

Co myślicie? Który lepiej? A może ktoś poleci jeszcze jakiś inny w przystępnej cenie?

Żaden z nich.

Zastanów się najpierw do czego ci ten czujnik - jaki powinien mieć zakres pomiaru

Planujesz podłączyć go bezpośrednio do centrali, to sprawdź jaki przyjmuje sygnał sterujący - by później nie było niespodzianki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden z nich.

Zastanów się najpierw do czego ci ten czujnik - jaki powinien mieć zakres pomiaru

Planujesz podłączyć go bezpośrednio do centrali, to sprawdź jaki przyjmuje sygnał sterujący - by później nie było niespodzianki

 

Tak, bezpośrednio do Thessli Home 650H/650He (zakladajac, że to będzie ta sama centrala różniącą się tylko wymiennikiem). W domu mam wydzielone 2 sale na zajęcia lekcyjne duża sale (95m3) max do 7 osób i mała sale (dwadzieścia kilka m3) max do 2 osób. Oczywiście normalnie centrala będzie pracowała powiedzmy na 200m3/h, zobaczy się,. Ale chcialbym w obu salach dać po 1 czujniku i jak w jednej lub obu salach zacznie się robić duszno, to chcialbym, żeby centrala automatycznie podnosiła obroty poki nadmiar CO2 nie zostanie usunięty, a jak spadnie (czyli koniec lekcji), to żeby wróciła do bazowych małych obrotów.

 

Polecili mi ten ostatni z informacją, że:

Każdy czujnik musi być bez potencjałowy oraz progowy.

Można podłączyć kilka czujników do jednego wejścia - równolegle.

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujniki co2 zazwyczaj nie przesyłają informacji o stężeniu CO2 do reku i nie zmieniają obrotów płynnie, tylko po przekroczeniu progu podają sygnał (tak samo, jak z ręcznego przycisku) włączenia funkcji "wietrzenie".

Prawdopodobnie sygnałem jest zamknięcie obwodu (upewnij się w dokumentacji) to przy podpięciu kabelkiem nie ma problemu - może ich być podłączonych równolegle wiele i każdy zamykając obwód włączy wietrzenie. Przy bezprzewodowych może być problem.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujniki co2 zazwyczaj nie przesyłają informacji o stężeniu CO2 do reku i nie zmieniają obrotów płynnie, tylko po przekroczeniu progu podają sygnał (tak samo, jak z ręcznego przycisku) włączenia funkcji "wietrzenie".

Prawdopodobnie sygnałem jest zamknięcie obwodu (upewnij się w dokumentacji) to przy podpięciu kabelkiem nie ma problemu - może ich być podłączonych równolegle wiele i każdy zamykając obwód włączy wietrzenie. Przy bezprzewodowych może być problem.

 

Tylko przewodowo :)

to w takiej sytuacji poleciłbyś któryś z tych czy może jakiś inny w niezabijającej cenie? :) (bo trzeba mi 2, a planuję jeszcze po 1 higrostacie do 2 łazienek :p )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Mija ponad rok testów….

1. Wentylacja nadal działa i robi to co powinna.

2. Kilka tyg. temu – jak się włączyły oczyszczacze – zmieniłem filtr na F7 (wyprany w pralce ;) ).

3. Poziom CO2, pyłów – zgodnie z planem. Typowo w sypialni rzadko przekracza 800 ppm. Pm2,5 – poniżej 10- blisko 2-3ppm.

4. Wentylator rzadko się włącza. Pracuje ok. 20 % czasu. Przy rozszczelnionym kominku – prawie nigdy. Niecałe 8 kWh/rok. Koszt – 3 pln/rok.

5. Wymieniłem wentylator 8W na taki, który ma 2 biegi: 8W i 4,5W. Przy zredukowanym napięciu nierównomiernie pracował. Nowy podłączony na 4,5 W. Subtelnie słychać prąd powietrza jeśli się wsłuchać, ale nie przeszkadza na tyle, żeby się chciało mi się tego dotykać.

6. Powietrze z dolotu kominka zawsze poniżej temperatury sypialni j i podgrzane w stosunku do zewnętrznego w sezonie grzewczym. Maksymalna temperatura podczas upałów to 25 stopni (chwilowa gdy trochę słońca wpada przez moment do sypialni), a ok. 22:00 max. 24 stopnie. Typowo jest 23 stopnie. W salonie 23,5 -22,5. Oczywiście, powietrze wentylacyjne tylko dodatkowo nie podgrzewa domu. Reszta to las, brak bezpośredniego słońca do domu w lecie + ciężka konstrukcja.

7. Spędzamy w domu ok. 65% czasu. Średni koszt wentylacji to 80 pln rocznie na osobę – by uzyskać 700 ppm CO2. Lub 60 pln/osobę by uzyskać średnio 800 ppm. 40 pln na osobę, by uzyskać 1000ppm.

8. Wilgotność w normie. W najzimniejszym okresie w ciągu ostatnich 12 miesięcy (ostatni tydzień marca rekord – 8,4 stopnia) wilgotność w sypialni mieściła się w zakresie 29% -39%. Poza tym okresem – raczej powyżej 40%.

 

Wnioski:

Wentylacja grawitacyjna (z okresowym wspomaganiem przez 20% czasu) z filtrem F7 działa doskonale przez cały rok zapewniając świetne parametry powietrza (pyły, CO2, wilgotność) przy bardzo niskich kosztach.

Uwagi:

1. Czujnik temperatury zewnętrznej jest w słońcu ok. południa.

2. Przez jakiś czas (w lecie – 2-3 tygodnie) czujnik temperatury powietrza nawiewanego był na filtrze, nie w kanale i były trochę wyższe odczyty (ale też poniżej temperatury w domu).

3. Wykresy: https://mega.nz/file/dcMlWQIK#00e6NaRr21_4nuJNM_krMsu8BZbpbZ8CfZx1KGh-vKU

4. W obliczeniach kosztów nie uwzględniam zysków z ogrzania powietrza przez grunt.

lato.jpg

Edytowane przez tankredus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...