Basia626 15.05.2020 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2020 Dzień dobry, jestem ze Szklarskiej Poręby i mam następujący problem. Borykam się z ciągle zapchaną kanalizacją, nie pomagają żadne krety i Melt oraz próbowałam starym sposobem - gorącą wodą zalewać sodę kaustyczną. Mąż próbował udrożnić spiralą z Castoramy, ale tylko się namahał. Miał wrażenie, że chyba w trakcie robienia tą spiralą uszkodził rurę, co mogło tylko pogorszyć sprawę. Mam też wrażenie że przez to wlanie kreta do kanalizacji jakby wyżarło mi spodnie w praniu (porobiło dziurki), jest to możliwe? Jak ktoś zna dobrą firmę w Szklarskiej to byłabym wdzięczna, Z góry dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesio1712 15.05.2020 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2020 Instalacja z czego zrobiona? Ja borykam się z tym problemem w kuchni. Rury są żeliwne DN75-80 z lat 60'. Mocno zarośnięte. Mi pomaga na jakiś czas: zalać kreta w żelu (bezpośrednio do rur, a nie do zlewu) potem wrzątkiem poprawić. Następnie miks sody oczyszczonej i octu (uwaga, bo szybko się pieni). Na koniec sprężyna zamocowana do wiertarki i kręcić na maksa. Nie polecam tego sposobu do rur z tworzywa sztucznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniela Jankowska 15.05.2020 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2020 (edytowane) Cześć, miałam podobny problem. Nie spływała mi woda z piętra domu, a z parteru "ciurkiem", tylko że u mnie o tyle był problem, że to stare budownictwo i nie wiadomo w jakim stanie są rury. Jesteś z moich okolic to mogę Ci polecić Panów od wuko a tutaj masz numer telefonu 500505002. Bawiłam się w jakieś krety i inne sody, ale nie pomogło. Puścili jakąś kamerę do inspekcji, wyciągnęli kawał "kupy" i jest dobrze. Już trochę czasu minęło i nie widzę problemów. No i kłopot z głowy Edytowane 15 Maja 2020 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia626 15.05.2020 12:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2020 O jejku, nie wiem z czego instalalacja, chyba żeliwo, bo stare. No właśnie te krety, a nawet miksy nie pomagają. Mąż też latał z jakimiś wkrętarkami, jakby pomagało, ale znów się zatykało. Dzięki Danielo, chyba zadzwonię w poniedziałek, bo już mam dosyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.05.2020 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2020 trzeba wymienić instalację po prostu, skoro przekrój ze za mały, bo obrosło tluszczem i kamieniem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 15.05.2020 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2020 Prawdopodobnie stare budownictwo, rury żeliwne są szorstkie w środku i łatwo "zarastają". Mieszkałem w stuletniej kamienicy i takie problemy były w standardzie. Soda kaustyczna, żmijki, w kilku miejscach na "poziomych" rurach nawiercaliśmy otwory do wkładania żmijki czyli spirali. Piękna zabawa, ściególnie jak wyciągasz 5 metrów takiej spirali na czysta łazienkę. Takie sa uroki żeliwa. Jesli wasza chałupa, to docelowo wymiana na rury PCV z odpowiednim spadkiem i zero problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.05.2020 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2020 ja wymieniałam w starych blokach z lat 50-tych. Rura o średnicy 12 cm miała światło przepływu 3-5 cm. Papier toaletowy i solidniejsza dwójka ją zatykały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.