Stary dom do remontu

[VATC]

Mam możliwość zakupić za 50 tysięcy trzydziestoletni dom do remontu. Dom praktycznie identyczny jak na zdjęciu z tą różnicą, że ten, który mogę kupić jest podpiwniczony i w piwnicy ma garaż. Dom stoi w fajnej lokalizacji na działce 1100m. Warto w to się pchać czy lepiej budować od podstaw?

 

[Bertha]

Najpierw podpytaj w pobliskim sklepie i sąsiadów co tam się działo, że tanio sprzedają. Potem zajrzyj do księgi wieczystej (ekw.ms.gov.pl - żadne płatne wynalazki!! ), obejrzyj mapę na stronie starostwa ( nie ogólnopolski portal!! ), obejrzyj MPZP na stronie gminy, zamów biegłego budowlańca aby obejrzał obiekt. Powie tak lub nie. Jak to wszystko załatwisz, to myśl o kupnie.

[Elfir]

bardzo tanio i dziwne, że nikt tam się nie pcha oknami i drzwiami.

 

U nas w Kórniku nie mogą sprzedać chaty, gdzie zamurowano żywcem w podłodze pewnego biznesmena.

 

Sprawdz czy konstrukcja nie grozi zawaleniem.

Bo w tej cenie to nawet działki nie kupisz w dobrej lokalizacji.

[Bertha]

bardzo tanio i dziwne, że nikt tam się nie pcha oknami i drzwiami.

 

U nas w Kórniku nie mogą sprzedać chaty, gdzie zamurowano żywcem w podłodze pewnego biznesmena.

Sprawdz czy konstrukcja nie grozi zawaleniem.

Bo w tej cenie to nawet działki nie kupisz w dobrej lokalizacji.

 

Jeśli stwierdzono że zamurowano , to pewnie ekshumowano i pochowano w sposób zgodny z okolicznymi zwyczajami .

Więc w czym problem?

W duchy wierzą?

Przesądne te ludzie...

[VATC]

Tak tanio bo jest kilku współwłaścicieli, z których jednego muszę spłacić a reszta jako darowizna. Bez pozwolenia na budowę i kierownika raczej się nie obędzie bo będę chciał zamienić dwa okna na drzwi balkonowe, powiększyć balkon na wysokim parterze żeby służył jako taras i zrobić lukarnę na dachu, która na zdjęciu jest a w rzeczywistości jej nie ma. Dodatkowo z remontów robiłbym nowe tynki i wylewki, w części ogrzewanie podłogowe nowe pokrycie dachu i nową instalację elektryczną. Warto?

[Bertha]

#3, bez pierwszego zdania.

[Elfir]

Możesz się wkopać, jak jednak nie będą chcieli się zrzec.

Poza tym od darowizny od obcych osób płacisz podatek - od realnej wartości domu.

 

Moim zdaniem śmierdzi na kilometr.

Komuś z rodzinki nie chce się czekać na zniesienie współwłasności, więc sprzedaje udział.

I nie sądzę, by reszta rodziny tak łatwo zrezygnowała z udziału.

 

Jeśli rodzina chce się pozbyć, to najpierw niech robi darowizny na tego, co chce sprzedać a niech on potem sprzedaje całość.

[VATC]

Jeśli rodzina chce się pozbyć, to najpierw niech robi darowizny na tego, co chce sprzedać a niech on potem sprzedaje całość.

 

Wtedy musiałbym tej osobie zapłacić nie 50 tysięcy a cała wartość domu bo dysponowałaby całą własnością. Podatek będzie nieduży. Darowizny będą tylko na żonę i będzie zwolniona z podatku bo są to darowizny w grupie bez podatku z rodziców na żonę. Podatek zapłacę tylko ja od połowy kwoty 50 tysięcy bo tylko ta część będzie na nas wspólnie i będzie nabyta od brata żony. Wszystko byłoby załatwione na jednej wizycie u notariusza z tym, że byłyby to aż 3 akty. Oddzielnie darowizny i oddzielnie sprzedaż. MPZP nie ma u nas. O decyzje o warunkach rozbudowy już jest złożony wniosek i na pewno taka zostanie wydana. Nie ma tutaj żadnego zagrożenia wtopy tylko nurtuje mnie pytanie czy nie lepiej biorąc pod uwagę koszt tego co będę chciał tam wyremontować stawiać nowy dom. Działkę mam więc odszedłby już koszt jej zakupu.

[VATC]

Byliśmy u architekta. Czeka tylko na decyzje o warunkach zabudowy i będzie działał. To są tylko kosmetyczne zmiany i nie będzie żadnych problemów. We wniosku o decyzję o warunkach zabudowy wszędzie gdzie podaje się charakterystykę budynku mamy wpisane BEZ ZMIAN

[VATC]

Hmm, nie wiedziałem że trzeba występować o warunki zabudowy dla istniejącego budynku.

 

Jeżeli jest MPZP nie trzeba a jeśli nie ma trzeba. U nas nie ma.

[donvitobandito]

Bardzo trudna decyzja. Jedyny plus to działka- bo ją dostajesz za darmo. Minus, to dom, który jest stary i taki pozostanie, a duże pieniądze jeszcze w niego włożysz.

A może kup go, potem całość sprzedaj i za to działkę ogarniesz, a może i na stan zero wystarczy. Będziesz wtedy bardziej zadowolony na 100%. To moja opinia oczywiście.

[VATC]

Możesz mi wyjaśnić co się stanie jeśli istniejący dom nie dostanie warunków zabudowy?

 

Bez tego nie dostaniesz pozwolenia na budowę czyli w ramach jakiegokolwiek remontu będziesz mógł wykonać tylko takie prace, które go nie wymagają.

[Bertha]

Czyli bryły ruszyć nie możesz, a wewnątrz (z głową!) możesz zrobić dużo.

[VATC]

Wewnątrz to "możesz" robić co dusza zapragnie. Ale nadal proszę was o informacje czy kupować ten dom czy budować nowy?

[VATC]

A może kup go, potem całość sprzedaj i za to działkę ogarniesz, a może i na stan zero wystarczy. Będziesz wtedy bardziej zadowolony na 100%. To moja opinia oczywiście.

 

Działek to ja mam kilka. Problem w tym, że żadna nie jest w takiej fajnej lokalizacji jak ta, na której stoi ten dom.

[doOh]

VATC, bierz, remontuj i żyj. Ja zaczynam remont i przebudowę dwóch budynków z 69 i 70 roku. Typowe kostki PRLowskie, Jeden to dom a drugi to budynek gospodarczy ale przebudowa na dom. Do zrobienia prawie wszystko ale i tak po operacie szacunkowym, wycenie robót i nawet doprowadzenie dzialki do uzytkownosci wychodzi w najgorszym wypadku 25% taniej a w najlepszym 35% taniej niz budowa nowego a efekt ten sam tylko oczywiscie nie mozna znajomym sie pochwalic ze ma sie dom nowke sztuke

[Bertha]

Pochwalisz się znajomym co można zrobić z brzydkiego klocka. Zapewniam cie że ich szczęki będziesz zamiatał Wally flexem

[sacha]

Jeśli nie kupisz to podaj namiary - jak blisko to ja to kupię.