Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Roczne zuzycie pradu w domach z COP 1


bgttgb

Recommended Posts

Rozumiem i OK ale z tym się nie zgadzam:

 

"3. Materiał dużo cięższy i o większej masie od gazobetonu , wiec świetnie akumuluje ciepło , wiec dla ludzi grzejących w II taryfie i kablami to idealny wybór ..."

 

W dobie PC i pv akumulowanie ciepła to wada a nie zaleta gdyż zawsze wiąże się ze stratami w porównaniu z układami grzewczymi które dają się idealnie wysterować. Grzałem konwektorami na taryfie g12w przez 17 lat i rachubki i zużcyie były jak najbardziej OK a ewentualne akumulowanie zwracałoby się za ok 10-16 lat a w dobie PV to już NIGDY,

 

Rozumiem plusy tego materiału ale jak sam wiesz ja wybrałem technologię pozbawioną wszelkich wad betonu itp, zawsze powtarzam ze zarówno dachówki, cegły, jak i domy drewniane nie mają nic wspólnego z tymi z dawnych czasów. Różnica pomiędzy moim kanadyjczykiem a domem murowanym to tak na prawdę tylko ściany i ewentualnie strop, natomiast nie chciałbym mieć takiego domu w wykonaniu USA bo to na prawdę tandeta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Co skłania ludzi do budowanie z gazobetonu że go wybierają ?

 

Masz w sygnaturce.

BK to chemicznie to samo, co silka, tylko spienione.

 

U nas zużycie energii całego domu 2019 r - 4900kWh w tym 2429kWh na CO+CWU.

 

A co się stało, że wzrosło? Zima nie była ostrzejsza od poprzedniej. Celuloza oklapła?

Od 1 września 2018 r. do dziś zużyłem na CO + CWU - 2010 kWh.

 

Dla porównania od 1 września 2017r do końca marca 2018r na CO + CWU poszło - 2425 kWh

 

 

Zresztą przy moim (i nie tylko moim) zużyciu CWU nawet dom spełniający NF15 nie zostałby przez Ciebie zaliczony do "przyzwoich ocieplonych" :) :)

 

NF15 to właśnie okolice przyzwoicie ocieplonego. NF40 to okolice przyszłorocznego minimum.

 

Kaizen powiedz gdzie można szukać "dziur" W domu które można tanio i szybko połatać? Może coś przegapiłem

Zima pomału się zbliża a to pierwszy sezon na klimach i COP1.

 

Rekuperacja i uszczelnienie okien (regulacja, w razie potrzeby wymiana/uzupełnienie uszczelek, likwidacja nawiewników jak są). Bez rekuperacji nie ma co łatać.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz w sygnaturce.

BK to chemicznie to samo, co silka, tylko spienione.

A co się stało, że wzrosło? Zima nie była ostrzejsza od poprzedniej. Celuloza oklapła?

 

 

BK to nie to samo co silka.

Sama nazwa gazobeton już powinna to wyjaśniać ...

Silikat to wapno + piasek kwarcowy i nic więcej.

 

A beton komórkowy , cytuję z Wikipedii ...

 

Beton komórkowy (ABK) – materiał budowlany, rodzaj lekkiego betonu otrzymywanego poprzez wprowadzenie gazu, zwykle powietrza pod odpowiednim ciśnieniem do plastycznej mieszanki cementowej, w wyniku czego powstają w nim jednorodne pory, zwane komórkami.

Wykorzystywane są dwie metody wprowadzania powietrza: przez reakcję chemiczną – najczęściej proszek aluminiowy wprowadzony do cementu (gazobeton) lub przez dodanie do mieszanki czynnika pianotwórczego, który wprowadza pęcherzyki podczas mieszania przy dużej prędkości (pianobeton). Beton komórkowy wykazuje wysoką odkształcalność cieplną i wilgotnościową oraz wysoki skurcz (zmiana objętości).

 

Więc jak sam widzisz do naturalności mu daleko ... Często tak jak do cementu dodawane są popioły ..

 

Nie wiem jakbyś zaklinał rzeczywistość i nie ważne co pisał , to i tak nie zmieni faktu że silikat to najbardziej zdrowy i najbardziej naturalny materiał na budowę ścian domu ..

 

Dziwne rzeczy cytujesz , co mają moje stare zapisy zużycia z innego okresu czasu jak i z innych miesiąców do obecnie podanych ?

NIC ...

 

Jak chcesz rzetelnie porównać to masz od stycznia 2019 do września 2019 - 1562kWh

a od stycznia 2020 do września 2020 - 1310 kWh

 

Zużycie (link) masz u mnie w podpisie z dokładnymi raportami zużycia ..

 

Więc jakby nie patrzeć to zużycie energii w tym roku zmalało , mimo że w poprzednim sezonie zacząłem grzać do trochę wyższej temepratury , dołożyłem nawet godziny grzania , a nawet przez pewien czas ogrzewanie działało cały czas .

Po prostu stwierdziłem że koszty ogrzewania mam niskie i bardziej zależy mi na wyższym komforcie cieplnym (stała stabilna temperatura przez cały czas) niż na tym aby na siłę grzać tylko i wyłacznie w II taryfie.

Inna rzecz że trochę temperaturę podkręciliśmy i była bliżej 23 stopni a nawet często wyższa.

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BK to nie to samo co silka.

Wyroby silikatowe i beton komórkowy produkowane są z niemal identycznych surowców, jednak odmienne technologie wytwarzania sprawiają, że otrzymujemy materiały o zupełnie innych właściwościach. W obu przypadkach podstawowe składniki to wapno, piasek i woda (tylko niektóre odmiany betonu komórkowego - tzw. beton komórkowy ciemny - wytwarzane są z dodatkiem popiołu i cementu).

źródło

Ciemny to w starych domach był - teraz (chyba) nikt go nie stosuje do budowy domów.

 

Dziwne rzeczy cytujesz , co mają moje stare zapisy zużycia z innego okresu czasu jak i z innych miesiąców do obecnie podanych ?

NIC ...

 

Jak chcesz rzetelnie porównać to masz od stycznia 2019 do września 2019 - 1562kWh

a od stycznia 2020 do września 2020 - 1310 kWh

 

To ma być rzetelne? Pomijanie głównej części sezonu grzewczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To ma być rzetelne? Pomijanie głównej części sezonu grzewczego?

 

Tak rzetelne , bo są z dokładnie takiego samego okresu rozliczeniowego ..

 

Poza tym jak interesują Cię inne wyniki to przecież możesz sobie sam sprawdzić ..

Jest link w podpisie i możesz sam sprawdzić ...

 

Z wynikami za cały 2020r trzeba poczekać do początku stycznia 2021 , bo ciężko abym podał wyniki za cały rok jak jeszcze się nie skończył ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak rzetelne , bo są z dokładnie takiego samego okresu rozliczeniowego ..

 

Swego czasu pracowałem w elektrociepłowni. Chłopaki z produkcji na żarcik na imprezie bożonarodzeniowej, że cienko firma w tym roku wyjdzie odpowiedzieli, że spokojna głowa. Jak początek sezonu ciepły, to potem mróz chwyci. Jak chłody mniejsze, to sezon dłuższy. W sumie nie ma dużych różnic jak podsumować cały sezon. Ale nie ma sensu porównywanie roku kalendarzowego czy wybieranie kawałku. W tym roku dla przykładu wiosna była wyjątkowo chłodna (maj najzimniejszy od 1991 r.). Za to wcześniej zima łagodniejsza od poprzednich. Więc nie ma sensu porównywanie okresów krótszych, nich pełny sezon grzewczy a wraz z CWU cały rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu pracowałem w elektrociepłowni. Chłopaki z produkcji na żarcik na imprezie bożonarodzeniowej, że cienko firma w tym roku wyjdzie odpowiedzieli, że spokojna głowa. Jak początek sezonu ciepły, to potem mróz chwyci. Jak chłody mniejsze, to sezon dłuższy. W sumie nie ma dużych różnic jak podsumować cały sezon. Ale nie ma sensu porównywanie roku kalendarzowego czy wybieranie kawałku. W tym roku dla przykładu wiosna była wyjątkowo chłodna. Za to wcześniej zima łagodniejsza od poprzednich. Więc nie ma sensu porównywanie okresów krótszych, nich pełny sezon grzewczy a wraz z CWU cały rok.

 

Dlatego będę mógł rzetelnie porównać dopiero w styczniu 2021.

 

Wtedy będzie zużycie ciepła i ciepłej wody za cały 2019r i za cały 2020r.

 

Na razie mogę porównać tylko to na co mam wyniki ...

 

Wyniki za cały 2019r mam ale za 2020 jeszcze nie ..

 

Tyle że nie wiem czy będzie miał to sens , bo jak pisałem w obiegłym sezonie podniosłem temperaturę ogrzewania , więc zapewne od razu odbije się to na wyższym zużyciu energii oraz zwiększyłem czas grzania aby zwiększyć stabilność temperatury , więc i tak nie będzie sensu porównać ...

 

Po prostu jak pisałem , komfort dla mnie stał się ważniejszy niż "cyferki" ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego będę mógł rzetelnie porównać dopiero w styczniu 2021.

 

Nie, wtedy nie będziesz mógł porównać sezonu 2020/2021.

Teraz możesz porównać sezon 2019/2020 do sezonów 17/18 i 18/19.

 

Tyle że nie wiem czy będzie miał to sens , bo jak pisałem w obiegłym sezonie podniosłem temperaturę ogrzewania

 

Jak masz opomiarowany, jak pisałeś, dom, to wrzucisz wykres temperatury z domu i każdy będzie mógł sobie wyciągnąć wnioski - np. że podniesienie o 0,5* powoduje wzrost kosztów ogrzewania o 20% (czy inaczej).

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, wtedy nie będziesz mógł porównać sezonu 2020/2021.

Teraz możesz porównać sezon 2019/2020 do sezonów 17/18 i 18/19.

 

Nie ma dla mnie takiego czegoś jak "sezon grzewczy" . Jak jest mi zimno to włączam ogrzewanie , jak robi się ciepło to wyłączam.

To nie spółdzielnia mieszkaniowa że rozpoczynają grzanie od X i wyłączają dnia Y , nie ważne czy ciepło czy zimno na zewnatrz.,

 

U nas nie jest tak że skończyła się zima i od razu wyłączam ogrzewanie. Wyłączam jak na zewnątrz będzie tak ciepło że nie będę musiał grzać aby w domu było ponad 22 stopnie cały dzień. Czasami nawet w maju grzeję. Tam gdzie mieszkam temeperatury i pogoda robi figla.

 

Mam archiwalne dane jak kiedyś sam spisywałem licznik (od zamieszkania 09/2017) , ale teraz automat sam spisuje , wiec mnie już wyręcza w tym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile razy włączyłeś ogrzewanie w ciągu astronomicznego lata? Jak zero, to wcześniej skończył się sezon grzewczy.

 

Masz rację sezon to sezon czyli ogrzewanie włączone non stop, Incydentalne odpalenie w kominku czy włączenie co tam kto ma to nie jest sezon grzewczy. Sezon z samej definicji odejmuje przedział czasowy określony datami, natomiast jednorazowe odpalenie nie spełnia tej definicji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem i OK ale z tym się nie zgadzam:

 

"3. Materiał dużo cięższy i o większej masie od gazobetonu , wiec świetnie akumuluje ciepło , wiec dla ludzi grzejących w II taryfie i kablami to idealny wybór ..."

 

W dobie PC i pv akumulowanie ciepła to wada a nie zaleta gdyż zawsze wiąże się ze stratami w porównaniu z układami grzewczymi które dają się idealnie

 

To coś tutaj nie tak ...

 

Ci co grzeją kablami i czystym prądem chwalą się że grzeją tylko w II taryfie , czyli max 10 godzin dziennie a potem 14 godzin korzystają a akumulacji domu.

Więc czym większa akumulacja domu tym większy komfort cieplny , bo tym stabilniejsza temepratura także w czasie gdy dom nie jest ogrzewany.

Nawet najcieplejszy dom ma swoje straty , tak samo ja powoduje je wentylacja i powoli spada temperatura gdy jest jest dostarczane do niego ciepło.

 

Pytanie jakie prawdziwy komfort cieplny w domu mają Ci co grzeją tylko w II taryfie kablami i maja przeciętną akumulację ciepła (beton komórkowy ma tragiczną akumulację ciepła). Kiedyś z jednym takim człowiekiem rozmawiałem bo narzekałem że mój termostat ma histerezę 0,4 stopnia i że dla mnie to stanowczo za dużo dla pewnego komfortu to powiedział że jego ma histerezę 1 stopień i mu odpowiada.

 

Więc sądzę że dla każdego komfort to co innego. Jednemu nie przeszkadzają wahania temperatury nawet o 1 stopień (czy wiecej) w ciągu dnia a drugiemu wahania temperatury o 0,2 stopnia już tak ...

 

Wiadomo że temu co "nie przeszkadzają" i grzeje sztywno i wyłącznie w II taryfie będzie miał zużycie mniejsze od tego co nie ma tak dużych wahań temepratury , bo ten drugi musi dostarczyć więcej energii aby zachować wyższy komfort cieplny ..

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To coś tutaj nie tak ...

 

Ci co grzeją kablami i czystym prądem chwalą się że grzeją tylko w II taryfie , czyli max 10 godzin dziennie a potem 14 godzin korzystają a akumulacji domu.

Więc czym większa akumulacja domu tym większy komfort cieplny , bo tym stabilniejsza temepratura także w czasie gdy dom nie jest ogrzewany.

Nawet najcieplejszy dom ma swoje straty , tak samo ja powoduje je wentylacja i powoli spada temperatura gdy jest jest dostarczane do niego ciepło.

 

Pytanie jakie prawdziwy komfort cieplny w domu mają Ci co grzeją tylko w II taryfie kablami i maja przeciętną akumulację ciepła (beton komórkowy ma tragiczną akumulację ciepła). Kiedyś z jednym takim człowiekiem rozmawiałem bo narzekałem że mój termostat ma histerezę 0,4 stopnia i że dla mnie to stanowczo za dużo dla pewnego komfortu to powiedział że jego ma histerezę 1 stopień i mu odpowiada.

 

Więc sądzę że dla każdego komfort to co innego. Jednemu nie przeszkadzają wahania temperatury nawet o 1 stopień (czy wiecej) w ciągu dnia a drugiemu wahania temperatury o 0,2 stopnia już tak ...

 

Wiadomo że temu co "nie przeszkadzają" i grzeje sztywno i wyłącznie w II taryfie będzie miał zużycie mniejsze od tego co nie ma tak dużych wahań temepratury , bo ten drugi musi dostarczyć więcej energii aby zachować wyższy komfort cieplny ..

 

Twoje uwagi dotyczą chyba taryfy g12, zdecydowanie lepiej to wychodzi w taryfie g12w bo masz 52 wekendy + święta państwowe 10-8/rok. kable miały sens przy akumulowaniu ja od razu wziąłem konwektory są bardzo precyzyjne w grzaniu i oszczędne obecnie w dzień jest prąd za darmo+to co oddano 80% a w nocy jest taniej , mam jeszcze 1 uwagę w nocy jest najzimniej i najtaniej tego chyba nie uwzględniłeś u mnie wychodzi to 68/32 II/I strefy i grzejniki nie mają żadnych przestojów, teraz trochę będzie inaczej bo mam splita.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczesne przyzwoicie ocieplone domy z rekuperacją mieszczą się w EU=40kWh/m2 łącznie CO i CWU. Ile to wychodzi u Ciebie?

.

 

66kWh/m2 w V strefie, 23'C przez cała dobę, bez żadnych obniżeń itp. Wygląda na to, że nie jestem "przyzwoicie ocieplony":)

 

500l CWU dziennie (15m3/mies) to rekord Polski jak na 3os. I zużyjesz na to nie 3000kWh/r a 9855kWh/r (plus straty).

 

Ja pisałem o zużyciu 15m3 wody, całej, nie tylko podgrzanej. Na podgrzanie idzie koło 3000kWh.

 

 

 

Dalej twierdzę, że zużycia niektórych są mało miarodajne. Jakieś "kominki dla klimatu i 3m3 drzewa:)))", czasowe obniżenia temperatur, "komfortowe" 20'C :))) itp.

 

Edyta: z ciekawości wpisałem dane na stronie "ciepłowłasciwe" - co ciekawe, u mnie wynik prawie pokrywa się z rzeczywistością....

 

cieplowlasciwe.jpg

Edytowane przez mistalova
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

66kWh/m2 w V strefie, 23'C przez cała dobę, bez żadnych obniżeń itp. Wygląda na to, że nie jestem "przyzwoicie ocieplony":)

 

 

 

Ja pisałem o zużyciu 15m3 wody, całej, nie tylko podgrzanej. Na podgrzanie idzie koło 3000kWh.

 

 

 

Dalej twierdzę, że zużycia niektórych są mało miarodajne. Jakieś "kominki dla klimatu i 3m3 drzewa:)))", czasowe obniżenia temperatur, "komfortowe" 20'C :))) itp.

 

Edyta: z ciekawości wpisałem dane na stronie "ciepłowłasciwe" - co ciekawe, u mnie wynik prawie pokrywa się z rzeczywistością....

 

[ATTACH=CONFIG]448000[/ATTACH]

U mnie do czerwca rok do roku poszło na całość około 8700 kWh. Tania pompa od 31 marca tego roku. Prąd kosztował.mnke 2800 zł. z hakiem.

Rok wcześniej, 1000kwh więcej, czyli około 300 zł drożej.

Zużycie w taniej to prawie 90%, teraz wychodzi trochę mniej

 

Wszystko na prąd.

Od 1 sierpnia mam 20% podwyżki na prąd, a po wprowadzeniu oplaty mocowej w wysokości 4,5gr jak podają, będę miał 40% droższy prąd w taniej, niż w lipcu tego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie do czerwca rok do roku poszło na całość około 8700 kWh. Tania pompa od 31 marca tego roku. Prąd kosztował.mnke 2800 zł. z hakiem.

Rok wcześniej, 1000kwh więcej, czyli około 300 zł drożej.

Zużycie w taniej to prawie 90%, teraz wychodzi trochę mniej

 

Wszystko na prąd.

Od 1 sierpnia mam 20% podwyżki na prąd, a po wprowadzeniu oplaty mocowej w wysokości 4,5gr jak podają, będę miał 40% droższy prąd w taniej, niż w lipcu tego roku.

 

od sierpnia br nie ma podwyzek mają być od st 2021

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

66kWh/m2 w V strefie

[...]

Edyta: z ciekawości wpisałem dane na stronie "ciepłowłasciwe" - co ciekawe, u mnie wynik prawie pokrywa się z rzeczywistością....

 

attachment.php?attachmentid=448000

 

To te 66kWh/m2 to bez CWU? To faktycznie dosyć słabo ocieplony dom (albo WG "robi krecią robotę").

Albo się sporo nie zgadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To te 66kWh/m2 to bez CWU? To faktycznie dosyć słabo ocieplony dom (albo WG "robi krecią robotę").

Albo się sporo nie zgadza.

 

Możliwe, ale dalej twierdzę, że zapotrzebowanie poniżej 4kW przy -22'C to dobry wynik, biorąc pod uwagę, że to prawie 100letni dom po modernizacji a nie nowy. Pewnie słaby wymiennik (krzyżowy nie przeciwprądowy) w WM też mogłem dać lepszy, ale...

Owszem, gdybym dał pół metra izolacji to byłoby dużo lepiej, ale wtedy dom wygląda jak bunkier:o

Wydaje mi się, że trzeba zachować umiar w izolowaniu, tym bardziej, że przy ogrzewaniu PC czy gazem koszta i tak nie są zbyt duże. Oczywiście przy grzaniu z COP=1 czystym prądem jest już gorzej, ale w takim przypadku inaczej się stawia dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...