Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zbieranie wody deszczowej


Sandek

Recommended Posts

Od wielu lat podlewam wieczorem gdy już słońce zaczyna sie chować, są to godziny między 19 a 21 i w zasadzie podlewam ogródek, na efekty takiego podlewania nie mogę narzekać.

 

Standard. Tak samo twierdzą miłośnicy

WG

Rozpalania od dołu

Kaloryferów

Kotłów węglowych

Trzymania węża w ręce

itp.

 

Oczywiście nigdy nie próbowali inaczej.

 

Ja podlewałem wieczorem bo logiczne wydawało mi się, że dobrze, jak rośliny mają dużo czasu, żeby "napić się" przed wschodem słońca. Grzyba i pleśni nie było (chyba, że się spóźniłem z opryskiem), ale miałem inwazję ślimaków. Szybkie googlanie i w przeważającej większości zalecenie podlewania nad ranem rozwiązuje niejeden problem - w tym ślimaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego często w MPZP/WZ/PnB jest obowiązek zagospodarowanja wody opadowej na własnej działce.

 

W moim MPZP jest zakaz rozsączania wody do gruntu, tym samym zakaz budowy POŚ. Natomiast pisze o

"obowiązku odprowadzenia wód opadowych do kanalizacji miejskiej, cieku lub rowu".

 

Nie mam żadnego z tych w pobliżu domu (kanalizacji, cieku, rowu). Zadzwoniłem do Biura Planowania Przestrzennego z kilkoma pytaniami jak mam to zrobić. A oni odpowiedzieli:

"my nie interpretujemy zapisów planu, my tylko tworzymy plany. Niech pan dzwoni do ZIKiTu".

 

Telefon do ZIKiTu:

- "Pisze w planie to co wyżej. Co mam zrobić? "

ZIKiT:

"My nie mamy tam sieci kanalizacji deszczowej. Musi Pan rozsączyć na swojej działce"

" Ale plan mi nie pozwala rozsączać."

"To musi Pan zbudować zbiornik retencyjny i wywozić wodę deszczową beczkowozami lub zbudować przepompownię".

"Jak na Żuławach Wiślanych?"

"Coś w tym rodzaju"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mieszaj ścieków z wodą opadową. Dasz namiary na ten plan?

Jest zakaz rozsączania jakiejkolwiek cieczy do gruntu czy to ścieków czy wód opadowych. Od 1 stycznia 2018 roku wody opadowe i roztopowe przestały być ściekiem (jest to osobna kategoria wód) i mogą być np. odprowadzane na inne działki (po uzgodnieniu z sąsiadem i zatwierdzeniu przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta).

https://www.prawo.pl/biznes/wody-opadowe-i-roztopowe-to-nie-scieki,169933.html

 

Ze stenogramów dyskusji publicznej z projektantami planu wynika, że ponieważ grunt jest słaby i są czynne osuwiska nie wolno rozsączać wody do gruntu, bo całe zbocze "popłynie" przy lepszej ulewie i z tego powodu wprowadzono zakaz budowy POŚ. A potem jest płacz, telewizja i zbiórka na tych, którym pękły domy. To samo powiedział mi geolog, który robił badanie geotechniczne. Mój grunt jest stabilny i nośny dopóty, dopóki jest suchy.

 

MPZP z zapisem jak dla mnie:

https://www.bip.krakow.pl/?dok_id=59118

Wejdź na "Tekst ustaleń planu", odprowadzenie wód: § 8. ust.4 pkt. 3

Edytowane przez Lew2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zakaz rozsączania jakiejkolwiek cieczy do gruntu czy to ścieków czy wód opadowych.

 

Nie widzę nigdzie zakazu rozsączania. Podałeś przykład artykułu i uchwały w zakresie odprowadzania wody z działki. A jak nie odprowadzam (zagospodarowuję na działce) to ten zakaz jest bezprzedmiotowy - a nawet w tej Krakowskiej uchwale masz zgodę, na odprowadzenie wody powierzchniowo poza swoją działkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę nigdzie zakazu rozsączania. Podałeś przykład artykułu i uchwały w zakresie odprowadzania wody z działki. A jak nie odprowadzam (zagospodarowuję na działce) to ten zakaz jest bezprzedmiotowy - a nawet w tej Krakowskiej uchwale masz zgodę, na odprowadzenie wody powierzchniowo poza swoją działkę.

To jak rozumieć ten nakaz?

"nakazuje się ujmowanie wód opadowych i wód z drenażu w system kanalizacyjny i odprowadzenie ich do miejskiej sieci kanalizacyjnej, rowu lub cieku;"

 

Czy jeżeli coś się nakazuje, to nie jest to obowiązkiem? Natomiast w stenogramach z dyskusji wiem jaki był kontekst tego zapisu, aby nie nawadniać naszej góry Rajsko, tylko ją odwodnić.

 

Tak, jest zgoda, ale na odprowadzanie powierzchniowe, ale to chyba dotyczy działek płaskich, bo dla działek na zboczu jest ten powyższy nakaz (?) Gdzieś było albo w Planie albo w stenogramach, a na pewno powtórzył mi to geolog, że w tym celu należy utrzymywać powierzchniową szatę roślinną, aby nie dopuścić do penetracji wody w głąb gruntu. Odprowadzanie powierzchniowe to jest co innego niż rozsączanie pod ziemię.

Edytowane przez Lew2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak rozumieć ten nakaz?

"nakazuje się ujmowanie wód opadowych i wód z drenażu w system kanalizacyjny i odprowadzenie ich do miejskiej sieci kanalizacyjnej, rowu lub cieku;"

[...]

Odprowadzanie powierzchniowe to jest co innego niż rozsączanie pod ziemię.

 

To chyba oczywiste, że zatrzymywanie wody na działce to przeciwieństwo odprowadzania? Masz obowiązek zabetonować dzialkę, żeby przypadkiem deszczówka nie wsiąkła, skoro tak rozumiesz ten nakaz?

Sam pisałeś, że to dotyczy:

Wejdź na "Tekst ustaleń planu", odprowadzenie wód: § 8. ust.4 pkt. 3

a nie zatrzymywanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba oczywiste, że zatrzymywanie wody na działce to przeciwieństwo odprowadzania? Masz obowiązek zabetonować dzialkę, żeby przypadkiem deszczówka nie wsiąkła, skoro tak rozumiesz ten nakaz?

Sam pisałeś, że to dotyczy:

a nie zatrzymywanie.

Ja tak rozumiem, że wodę z mojej działki - zarówno z wierzchu jak i z drenażu mam wyprowadzić poza swoją działkę. Racja, nie pisze tutaj wprost, że zabrania się wsączania. Ale co mi po takim wsączaniu jak tę wsączoną wodę mam obowiązek zdrenować poza działkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co mi po takim wsączaniu jak tę wsączoną wodę mam obowiązek zdrenować poza działkę?

 

Z czego wynika obowiązek robienia drenażu?

 

Dla mnie ten zapis określa, jak możesz odprowadzić wodę poza działkę. Nie zmusza do jej odprowadzania, jak chcesz ją zagospodarować na działce.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czego wynika obowiązek robienia drenażu?

Z "nakazu (czyli ja rozumiem obowiązku?) ujęcia wody opadowej w system kanalizacyjny".

 

Czy "nakaz" nie oznacza, że całą wodę opadową mam ująć w system kanalizacyjny, a nie zostawić samowolnie do wsiąknięcia? Nie mogę jej wypić, albo użyć do podlewania... Ja na przykład zrobiłem zbiornik retencyjny wody deszczowej, co jest niezgodne z tym obowiązkiem, bo wprawdzie ująłem ją "w system kanalizacyjny", ale nie odprowadziłem do rowu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z "nakazu (czyli ja rozumiem obowiązku?) ujęcia wody opadowej w system kanalizacyjny".

 

Czy "nakaz" nie oznacza, że całą wodę opadową mam ująć w system kanalizacyjny, a nie zostawić samowolnie do wsiąknięcia? Nie mogę jej wypić, albo użyć do podlewania... Ja na przykład zrobiłem zbiornik retencyjny wody deszczowej, co jest niezgodne z tym obowiązkiem, bo wprawdzie ująłem ją "w system kanalizacyjny", ale nie odprowadziłem do rowu.

I wlepiają kary jak woda wsiąknie w trawnik?

 

Wyrywasz zdanie z kontekstu - a kontekst jest taki, że dotyczy wody odprowadzanej z działki i precyzuje, jak masz ją odprowadzać ale nie oznacza, że musisz odprowadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawą sprawą jest to, że w nowelizacji Ustawy Prawo Budowlane ( A.D.2020 ), jest wymieniony :

- zbiornik bezodpływowy na nieczystości ciekłe o pojemności do 10 m3

- instalacja zbiornikowa na gaz płynny z pojedynczym zbiornikiem o pojemności do 7 m3, przeznaczonych do zasilania instalacji gazowych w budynkach mieszkalnych jednorodzinnych;

- staw i zbiornik wodny o powierzchni nieprzekraczającej 500 m2 i głębokości nieprzekraczającej 2 m od naturalnej powierzchni terenu, przeznaczonych wyłącznie na cele gospodarki leśnej i położonych na gruntach leśnych Skarbu Państwa, sytuowanych na obszarze Natura 2000;

- szczelny zbiornik na gnojówkę lub gnojowicę ( przy obiektach gospodarczych związanych z produkcją rolną ... )

- zbiornik magazynowania gazu LNG

- ... szereg innych zbiorników poza jednym : zbiornikiem na deszczówkę - tego BRAK w Ustawie, tak więc można na dobre " popłynąć " :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawą sprawą jest to, że w nowelizacji Ustawy Prawo Budowlane ( A.D.2020 ), jest wymieniony :

- zbiornik bezodpływowy na nieczystości ciekłe o pojemności do 10 m3

- instalacja zbiornikowa na gaz płynny z pojedynczym zbiornikiem o pojemności do 7 m3, przeznaczonych do zasilania instalacji gazowych w budynkach mieszkalnych jednorodzinnych;

- staw i zbiornik wodny o powierzchni nieprzekraczającej 500 m2 i głębokości nieprzekraczającej 2 m od naturalnej powierzchni terenu, przeznaczonych wyłącznie na cele gospodarki leśnej i położonych na gruntach leśnych Skarbu Państwa, sytuowanych na obszarze Natura 2000;

- szczelny zbiornik na gnojówkę lub gnojowicę ( przy obiektach gospodarczych związanych z produkcją rolną ... )

- zbiornik magazynowania gazu LNG

- ... szereg innych zbiorników poza jednym : zbiornikiem na deszczówkę - tego BRAK w Ustawie, tak więc można na dobre " popłynąć " :)

 

Tak jest. O zbiornikach na deszczówkę przepisy poprzednie jak i obecne milczą. Architekt mówił, że dawniej zwyczajowo podciągano zbiornik na deszczówkę pod wymagania dla szamba. Ale, od 2018 r. od kiedy wody deszczowe i opadowe (za wyjątkiem tych z dróg i parkingów) nie są już ściekiem w myśl Prawa Wodnego, to należałoby to podciągać pod instalacje drenażowe.

 

Zresztą traktowanie wody deszczowej jak ściek na równi z szambem z kanalizacji było podłe i krzywdzące dla deszczówki. Po roku posiadania zbiornika na deszczówkę stwierdzam, że to jest praktycznie destylowana (duży opór elektryczny) woda z domieszką piachu, który bardzo łatwo wyłapać grubym filtrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś trafiłem na wyrok Sądu, który podtrzymał koszt legalizacji samowoli budowlanej ( dot. zbiornika na deszczówkę + kanalizacji deszczowej budynek / zbiornik ) naliczając zgodnie z Prawem opłatę w wysokości : UWAGA : 125000,-zł !!!

Dlatego napisałem, że uwaga ! : " można na dobre " popłynąć "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, i aż włos się jeży. Czyli mogę przypuszczać, że do samego podlewania ogrodu, interes w postaci montażu zbiornika podziemnego jest zupełnie nieopłacalny.. ? I że tak naprawdę nie będzie miał wpływu na wysokość podatku " od deszczu" ? A mnie, nie ukrywam głównie o to teraz chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...