BobiBudo 29.09.2020 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2020 Witam, Który wariant będzie lepszy? 1. Wariant niebieski Plusy: - w miarę prosty kanał ze spadkiem na zewnątrz Minusy: - jeżeli miałbym zachować dostęp do wyczystki rura wychodziłaby chyba trochę nisko nad ziemią - chyba kłopotliwa zabudowa rury (rura w tym wariancie biegnie przed kominem) 2. Wariant czerwony: Minusy: - jakby miała się dostać woda to już tam zostanie i ew. przecie Oczywiście jest też wariant 2B tj. dolna część rury biegnie pod chudziakiem – wolałbym uniknąć bo chudziak już jest. A może jest jakiś wariant o którym nie pomyślałem? Aha ściana północna (na górze rzutu) to ściana w granicy więc tam czerpnia odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 29.09.2020 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2020 Przede wszystkim masz ryzykowne rozwiązanie powodujące, że każdy deszcz ląduje powyżej hydroizolacji poziomej. Więc musisz mocno pilnować, żeby hydroizolacja pionowa była wyprowadzona znacząco ponad poziom terenu, trwale szczelna i dobrze połączona z poziomą. Doprowadzenie powietrza należy robić pod termoizolacją poziomą - na zewnątrz. A tam powinna być zakończona na takiej wysokości, żeby jej nie groziło zasypanie śniegiem w najbardziej pesymistycznej sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 29.09.2020 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2020 No to gościa czeka zmiana projektu, optymistyczny wariant, pesymistyczny jak już zaczął budowę zburzyć i budować na nowo;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobiBudo 30.09.2020 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2020 Przede wszystkim masz ryzykowne rozwiązanie powodujące, że każdy deszcz ląduje powyżej hydroizolacji poziomej. Więc musisz mocno pilnować, żeby hydroizolacja pionowa była wyprowadzona znacząco ponad poziom terenu, trwale szczelna i dobrze połączona z poziomą. Tak, okno tarasowe dochodzi na dole do powierzchni tarasu no bo jak inaczej? Deszcz owszem ląduje na tarasie ale przecież i tarasy robi się ze spadkiem na zewnątrz. Oczywiście dziękuję za uwagę ale czy to takie nadzwyczajne rozwiązanie? Doprowadzenie powietrza należy robić pod termoizolacją poziomą - na zewnątrz. A tam powinna być zakończona na takiej wysokości, żeby jej nie groziło zasypanie śniegiem w najbardziej pesymistycznej sytuacji. Wrzucony przez Ciebie rysunek jest o tyle nieadekwatny, że nie znalazłem takich "kominków" idących po zewnętrznej ścianie. Spotkałem się raczej z kratką wystającą z elewacji i z racji estetycznych tego wolałbym się trzymać. Na Twoim rysunku rysunku doprowadzenie jest poza tym pod podkładem betonowym a on jest już zrobiony więc wolałbym nie kuć. Czyli wychodzi, że wariant czerwony? (Spełnia warunek że pod termoizolacją.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 30.09.2020 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2020 Tak, okno tarasowe dochodzi na dole do powierzchni tarasu no bo jak inaczej? Ten problem masz, sądząc z obrazka, dookoła domu. I "chudziak w zagłębieniu", poniżej poziomu terenu, też jest problemem. Wrzucony przez Ciebie rysunek jest o tyle nieadekwatny, że nie znalazłem takich "kominków" idących po zewnętrznej ścianie. Zwykła rura ze zwykłym grzybkiem - dostępne w każdym sklepie hydraulicznym. Można też zrobić prościej - dwa kolanka 90*, żeby deszcz nie napadał. Spotkałem się raczej z kratką wystającą z elewacji i z racji estetycznych tego wolałbym się trzymać. Na Twoim rysunku rysunku doprowadzenie jest poza tym pod podkładem betonowym a on jest już zrobiony więc wolałbym nie kuć. Czyli wychodzi, że wariant czerwony? (Spełnia warunek że pod termoizolacją.) Kratka może być, jak nie grozi przysypanie śniegiem. Inaczej jest ryzykowne jak uwzględnisz, że całkiem szczelnych kominków to ze świecą szukać. Wariant czerwony odpada. bo jak tam dostanie się woda (np. skropliny) to zatkają z czasem dolot i trudno ją z tego miejsca usunąć. Ten rysunek, który wrzuciłem też nie jest doskonały - rura powinna mieć spadek do zewnątrz a na końcu powinien być trójnik otwarty od dołu, żeby skropliny mogły wypływać. Ale nawet zrobienie tak, jak na obrazku umożliwia rozpięcie i "spuszczenie" wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 01.10.2020 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2020 Ten problem masz, sądząc z obrazka, dookoła domu. I "chudziak w zagłębieniu", poniżej poziomu terenu, też jest problemem. Zwykła rura ze zwykłym grzybkiem - dostępne w każdym sklepie hydraulicznym. Można też zrobić prościej - dwa kolanka 90*, żeby deszcz nie napadał. Kratka może być, jak nie grozi przysypanie śniegiem. Inaczej jest ryzykowne jak uwzględnisz, że całkiem szczelnych kominków to ze świecą szukać. Wariant czerwony odpada. bo jak tam dostanie się woda (np. skropliny) to zatkają z czasem dolot i trudno ją z tego miejsca usunąć. Ten rysunek, który wrzuciłem też nie jest doskonały - rura powinna mieć spadek do zewnątrz a na końcu powinien być trójnik otwarty od dołu, żeby skropliny mogły wypływać. Ale nawet zrobienie tak, jak na obrazku umożliwia rozpięcie i "spuszczenie" wody.Kaizen. Widziałeś kominek z którego dołem wyciekały skropliny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 01.10.2020 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2020 (edytowane) Kaizen. Widziałeś kominek z którego dołem wyciekały skropliny? Mowa o dolocie. Fizyka jest taka, że jak powietrze się schładza poniżej punktu rosy, to woda się skrapla. A przez znaczną część roku pod domem jest poniżej punktu rosy więc woda będzie się zbierała bo mało kto montuje szczelną przepustnicę i powietrze płynie tędy cały czas - 24/7/365, a nie tylko w czasie palenia. Edytowane 1 Października 2020 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 03.10.2020 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2020 Mowa o dolocie. Fizyka jest taka, że jak powietrze się schładza poniżej punktu rosy, to woda się skrapla. A przez znaczną część roku pod domem jest poniżej punktu rosy więc woda będzie się zbierała bo mało kto montuje szczelną przepustnicę i powietrze płynie tędy cały czas - 24/7/365, a nie tylko w czasie palenia.No to inne pytanie. Widziałeś dolot mokry od "punktu rosy"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 03.10.2020 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2020 No to inne pytanie. Widziałeś dolot mokry od "punktu rosy"? Owszem. Wyciągałem mokry piasek ze swojego dolotu. Pewnie bym nie zauważył, jakby tam piasku nie było, bo mam spadek do zewnątrz a dodatkowo majster mi wybił dziurę w rurze (IMO bez sensu, ale jak to zobaczyłem to chudziak już był wylany) pod samym kominkiem, więc woda by tam nie została. Ale jak ktoś zrobi U to się zbierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 03.10.2020 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2020 IMO woda się nie skrapla bo już jest skroplona;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 03.10.2020 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2020 IMO woda się nie skrapla bo już jest skroplona;-) Z wikipedii: Słowo „woda” jako nazwa związku chemicznego może się odnosić do każdego stanu skupienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 03.10.2020 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2020 Z wikipedii: Słowo „woda” jako nazwa związku chemicznego może się odnosić do każdego stanu skupienia. Ale również " związek chemiczny o wzorze H2O, występujący w warunkach standardowych w stanie ciekłym. W stanie gazowym wodę określa się mianem pary wodnej, a w stałym stanie skupienia – lodem." Napisałeś: "Fizyka jest taka, że jak powietrze się schładza poniżej punktu rosy, to woda się skrapla." gdyby to było jeszcze: woda w nim zawarta, no to może bym się nie czepił Napisałeś też: "A przez znaczną część roku pod domem jest poniżej punktu rosy", Pod domem może i jest ale czy na pewno na powierzchni rury z doprowadzeniem powietrza. Przypominam że pkt. rosy nie zależy tylko od temperatury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 03.10.2020 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2020 Napisałeś też: "A przez znaczną część roku pod domem jest poniżej punktu rosy", Pod domem może i jest ale czy na pewno na powierzchni rury z doprowadzeniem powietrza. Przypominam że pkt. rosy nie zależy tylko od temperatury. Punkt rosy jest temperaturą (w jakiej skrapla się woda). I przez większość roku wynosi dobre kilkanaście stopni - a bywa i ponad dwadzieścia. A pod domem masz poniżej 10*. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 03.10.2020 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2020 Punkt rosy jest temperaturą (w jakiej skrapla się woda). I przez większość roku wynosi dobre kilkanaście stopni - a bywa i ponad dwadzieścia. A pod domem masz poniżej 10*. Tak masz rację że to temperatura. Poczytaj dokładniej wiki i zerknij na wykresy może coś zrozumiesz. Powietrze to nie sama woda i nie często ma wilgotność 100% do tego dochodzi sama rura jej temperatura itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 03.10.2020 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2020 Powietrze to nie sama woda i nie często ma wilgotność 100% do tego dochodzi sama rura jej temperatura itd. I co to zmienia? Punkt rosy to punkt rosy - w tej chwili na zewnątrz mam punkt rosy 12,61* (temperatura 19,86*, wilgotność względna 63%). Gdyby to powietrze przepływało przez dolot kominka - to woda by się skraplała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 04.10.2020 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2020 Kaizen to wyjątkowy szczęściarz. Widzi jedna rurę doprowadzającą powietrze i już ma w niej H2O. Ja oglądałem takich rur 1000, a może 2000 i nic. O wodzie dowiaduje się z internetu. W tych które nie są zalane wodą podczas budowy, zwykle susza, pająki i kupa kurzu co najwyżej.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 04.10.2020 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2020 Kaizen to wyjątkowy szczęściarz. Widzi jedna rurę doprowadzającą powietrze i już ma w niej H2O. Ja oglądałem takich rur 1000, a może 2000 i nic. O wodzie dowiaduje się z internetu. W tych które nie są zalane wodą podczas budowy, zwykle susza, pająki i kupa kurzu co najwyżej.... Zapuszczasz tam kamerę inspekcyjną? Ja zapuszczałem jeszcze przed położeniem styropianu. Teraz nawet kamerą trudno dalej zajrzeć. Ile z tych kanałów, które oglądałeś nie miało spadku do wylotu i nie było w jakiś sposób rozszczelnionych (np. przez usunięcie uszczelek czy podziurawienie)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobiBudo 04.10.2020 15:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2020 Czytam z uwagą wszystko:) Kaizen to wyjątkowy szczęściarz. Widzi jedna rurę doprowadzającą powietrze i już ma w niej H2O. Ja oglądałem takich rur 1000, a może 2000 i nic. O wodzie dowiaduje się z internetu. W tych które nie są zalane wodą podczas budowy, zwykle susza, pająki i kupa kurzu co najwyżej.... A wracając "do korzeni" tematu... Piotrze, korzystając z Twojego udziału w temacie czy byłbyś w stanie podpowiedzieć, który z wariantów opisanych w pierwszym poście byłby lepszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 05.10.2020 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2020 Czytam z uwagą wszystko:) A wracając "do korzeni" tematu... Piotrze, korzystając z Twojego udziału w temacie czy byłbyś w stanie podpowiedzieć, który z wariantów opisanych w pierwszym poście byłby lepszy?Wariant nr 1, niebieski...Można zrobić bruzdę w elewacji zewnętrznej i przenieść wlot do kanału kilkadziesiąt cm wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobiBudo 06.10.2020 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Wariant nr 1, niebieski...Można zrobić bruzdę w elewacji zewnętrznej i przenieść wlot do kanału kilkadziesiąt cm wyżej. No to trochę mnie zaskoczyłeś. Czyli lepiej żeby rura z zimnym, zewnętrznym powietrzem przechodziła de facto przez pokój dzienny niż w izolacji podłogi? Czy mógłbym prosić o jakieś uzasadnienie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.