Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wąska droga publiczna


zlotyx

Recommended Posts

Witam

Chciałbym podpytać czy uda się uzyskać WZ dla działki otoczonej przez inne działki z dojazdem z drogi gminnej o szerokości 3,7m (brak MPZP). Czytałem że WZ może wydadzą ale nie dostane pozwolenia. Droga z jednej strony ma ogrodzenie, a z drugiej nieuzywaną działkę rolną.

Ewentualnie jeżeli nie wydadzą WZ. To czy można wystąpić o poszerzenie drogi? W jaki sposób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mierzyłem w terenie i wychodziło 3,7,

Na geoportalu, z pomiaru mam 3,5m, z obliczeń po powierzchni 3,51.

 

W terenie 3,7 wychodzi na jednym odcinku gdzie jest ogrodznie po obu stronach na odcinku 10m. Nastepnie skret o 90 stopni(jest ścięty narożnik) i wzdluz jednego z ogrodzeń, i po drugiej stronie drogi nic nie ma.

 

Wydzielona jest osobna działka na drogę(na planach), w gminie powiedzieli że to droga gminna.

To jest grunt rolny VI kl.

 

Dojazd jest tylko do tej jednej działki.

Edytowane przez zlotyx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co wyjeżdżone w terenie to nawet nie wiadomo na czyim gruncie. Mapa (szczególnie wymieniona) to tylko obrazek o niewiadomym pochodzeniu, może być nawet z digitalizacji mapy katastralnej przerysowywanej kilka razy a mapę wykonano w 1794 roku.:yes::yes: Znam takie! Okazanie granic lub ustalenie da prawdziwy obraz stanu rzeczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorga nie jest wyjezdzona, w zasadzie jest tylko na planie, fizycznie to pole. Na początku lat 90 została wydzielona droga gminna o szerokości 3,5m. Wystąpiłem do gminy o oczyszczenie. Ale prędzej sam to zlecę. Czy przy wydawaniu warunkow lub pozwolenia na budowę ktoś jedzie to weryfikować, czy patrzą tylko na plan?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodź , pytaj w urzędach i walcz. Pisz, argumentuj , domagaj się . U nas wiele rzeczy dzieje się chaotycznie , metodą kroków dokonanych. Mieszam przy kilometrowej ulicy , która ma na długich odcinkach 3 metry szerokości i zabudowę w 100% po jednej stronie . Po drugiej w 90% dzikie pola , które zajeżdżają mijające się samochody. Z polnej drogi gruntowej , zrobiono drogę o bitej nawierzchni , po kilku latach nawieziono i uwalcowano tzw destrukt, potem ten rozłażący się destrukt naprawiano i łatano. Teraz jest porządna nawierzchnia asfaltowa , ale droga biegnie po tzw śladzie starej drogi i dalej jest taka wąska jak była. Na tych 10 % z obustronną zabudową jest wykrzywiona Kto był wcześniej to się zagrodził, kto był później stracił część swojej działki. Ja należę do tej drugiej grupy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorga nie jest wyjezdzona, w zasadzie jest tylko na planie, fizycznie to pole.

 

Więc nie jest drogą publiczną. Droga publiczna musi spełniać warunki Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie i w przypadku drogi gminnej musi być uchwała rady gminy - nie wystarczy, że właścicielem jest gmina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodź , pytaj w urzędach i walcz. Pisz, argumentuj , domagaj się . U nas wiele rzeczy dzieje się chaotycznie , metodą kroków dokonanych. Mieszam przy kilometrowej ulicy , która ma na długich odcinkach 3 metry szerokości i zabudowę w 100% po jednej stronie . Po drugiej w 90% dzikie pola , które zajeżdżają mijające się samochody. Z polnej drogi gruntowej , zrobiono drogę o bitej nawierzchni , po kilku latach nawieziono i uwalcowano tzw destrukt, potem ten rozłażący się destrukt naprawiano i łatano. Teraz jest porządna nawierzchnia asfaltowa , ale droga biegnie po tzw śladzie starej drogi i dalej jest taka wąska jak była. Na tych 10 % z obustronną zabudową jest wykrzywiona Kto był wcześniej to się zagrodził, kto był później stracił część swojej działki. Ja należę do tej drugiej grupy.

 

Więc walcz! Zlecasz okazanie/wznowienie punktów granicznych, geodeta w asfalcie wbije gwoździe do betonu i farbą wymaluje przebieg granicy ( ja tak robię w takiej sytuacji). Protokół to konfitury (składasz podpis, możesz na odwrocie wpisać uwagi - krótko, sensownie i bez pieniactwa!), załącznikiem jest szkic polowy, na nim stawiasz parafkę (jak pozostali - dowód że szkic był sporządzony w terenie podczas czynności). Obecnemu urzędnikowi z gminy komunikujesz że występujesz o zwrot gruntu lub zadośćuczynienie. Z oczywistych przyczyn (zasady współżycia społecznego) zwrot jest mało realny, więc żądasz wykonania podziału gruntu(też mało realne) czyli dokonujesz podziału na własny koszt aby wydzielić twoje pod drogą. Powstaje nowa działka (twój numer złamany przez 1, twoja działka z budynkiem jest złamana przez 2) . Podział nie przenosi własności - dalej obie działki są twoje. (Do przeniesienia własności niezbędny jest akt notarialny.) Teraz masz gotowca i kopiesz sie z gminą, o to co da sie wytargować (ogarnięty mecenas będzie pomocny). Możesz dodatkowo wystąpić o zapłatę za bezumowne użytkowanie gruntu przez przez gminę za ostatnie pięć lat.

Edytowane przez Bertha
również na dodatkowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...