Marco36 09.11.2020 11:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 Nawet jeśli grzałka będzie za wymiennikiem i będzie grzała wodę w CO - to da to tyle, że defrost nie wychłodzi CO, grzałka podtrzyma zadaną temperaturę wody - to też skróci czas defrostu. Bo w sytuacji gdy defrost zabierze temp. wodzie w CO i schłodzi ją do np. +18°C - to na logikę wydłuży to czas defrostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
codix 09.11.2020 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 Może w Daikinie włączenie grzałki skróci defrost ,ale już w Panasonicu ,jak @codix zauważył , grzałka jest ostatnia na wyjściu , i cała energia z grzałki pójdzie najpierw w objeg ,a nie na wymiennik. Może w Daikinie grzałki są na wejściu przed wymiennikiem. Wątpię bo podczs pracy równoległej pompy i grzalek podczs np.mrozów taka grzalka przed wymiennikiem zawyżała by niezle temp.powrotu. Ale nie wiadomo co tam wymyślili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
codix 09.11.2020 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 (edytowane) Nawet jeśli grzałka będzie za wymiennikiem i będzie grzała wodę w CO - to da to tyle, że defrost nie wychłodzi CO, grzałka podtrzyma zadaną temperaturę wody - to też skróci czas defrostu. Bo w sytuacji gdy defrost zabierze temp. wodzie w CO i schłodzi ją do np. +18°C - to na logikę wydłuży to czas defrostu. A wychlodziła Ci kiedyś tak wodę? Mi podczas defrostu bez użycia grzałek temperatura powrotu spada z 26 na 24st. Sama odwrócona praca pompy trwa 4minuty z przeplywem 25l/min pompa 7kw czyli podczas 4minut przeplynie 100l wody z której zostanie odebrane 2st czyli 0,23kwh energii. To sa jakies smieszne wartosci . Grzalka zalacza sie po defroscie na mniej niz 2min a ma 3kw wiec zdazy uzupelnic 0,1kwh Pompie zeby doszla do poprzedniego stanu temperatur zajmuje ok3min bez grzalki ok. 2min z grzalka roznica taka ze bez grzalki uzupelni te 0,23kwh za 0,08kwh a z grzałka za 0,15kwh wiec prawie dwa razy drozej. Jak Ci walnie przez nocke z 10 takich defrostow to jestes 1kwh w plecy a defakto ze 3 Edytowane 9 Listopada 2020 przez codix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MiG25 09.11.2020 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 Wątpię bo podczs pracy równoległej pompy i grzalek podczs np.mrozów taka grzalka przed wymiennikiem zawyżała by niezle temp.powrotu. Ale nie wiadomo co tam wymyślili Ja tam bym wymyślił dwie grzałki ,jedna przed , druga za wymiennikiem... Albo na czas defrostu ,żeby pompa obiegowa kręciła się w drugą stronę, wtedy grzałka będzie przed Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marco36 09.11.2020 12:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 (edytowane) Ja tam bym wymyślił dwie grzałki ,jedna przed , druga za wymiennikiem... Albo na czas defrostu ,żeby pompa obiegowa kręciła się w drugą stronę, wtedy grzałka będzie przed Spryciula Swojego czasu się zastanawiałem, czy pompa obiegowa ma obieg wsteczny, np. do chłodzenia w lato. Jeśli chodzi o defrosty, nie siedzę przy swojej PC - to nie wiem jak to wpływa i kiedy jest robiony. Na razie jestem zielony w tej kwestii, dlatego zadaję pytania i się zastanawiam co i jak ? Jedno, jak ostatnio spisywałem dane, to akurat zaczęła pompa w hydroboksie głośno pracować, po wejściu w info. okazało się że wkręciła obieg wody na 27,5 L/min. Czy to było związane z defrostem - tego nie wiem. Uwinęła się chyba w mniej niż 1 minutę i ucichła. Edytowane 9 Listopada 2020 przez Marco36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MiG25 09.11.2020 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 Z kręceniem się obiegówki w drugą stronę to nie byłby może za dobry pomysł , np cały bród na filtrach siatkowych cofał by się do instalacji.... Tak samo chłodzenie w Panasonicu nie wprowadza obiegu w drugą stronę , po prostu Wyjście jest zimniejsze od powrotu (może w innych pompach jest inaczej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 09.11.2020 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 Zład wody mam na 250L. Woda grzana przy +2°C na ok. +36 / +39°C, to przy delcie 10°C powinno być +26 / +29°C na powrocie. Ciepło właściwe wody to 1,16kWh/m3/K. Więc żeby Twoją wodę ochłodzić o 10* trzeba jej odebrać 1,16kWh/m3/K*0,25m3*10*=2,9kWh. Ale ta schłodzona woda wraca do domu - i ogrzewa się. Więc w praktyce wolniej będzie stygła. Trzeba jednak pamiętać, że to działa w drugą stronę - jak masz przepływ np. (żeby łatwo liczyć) 250l/h to przy delcie 10* masz moc grzewczą 2,9kW. Tylko to oznacza, że w takich warunkach Twoja woda pełny obieg zalicza w godzinę. A tyle defrost nie trwa - więc przy takim przepływie przez 5 minut zdążyłbyś schłodzić 1/12 zładu pobierając z niego 1/12*2,9kWh pobierając 0,24kWh przy schłodzeniu o 10* (przy dwa razy większym przepływie przy tej samej delcie 0,48kWh, przy nie zmienionym przepływie a 2x większej delcie też 0,48kWh itd.). Istotny jest też przepływ - bo owszem, wodę schłodzić możesz i blisko zera. Tylko wtedy może się skraplać para na rurach i kaloryferach. Nie wiem, czy wiesz, że klimy (które nie mają zładu wody) radzą sobie z defrostem i to zazwyczaj przy wyłączonym wentylatorze w jednostce wewnętrznej. Wystarczy te kilka kg wymiennika (który chwilę wcześniej miał ponad 50* - więc i ciepła trochę w tej masie zmagazynował). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marco36 09.11.2020 12:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 Dzięki Kaizen za objaśnienie. Teraz to jest bardziej przejrzyste, nieco opatrznie odczytałem obliczenie CNC - na to wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
codix 09.11.2020 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 Z kręceniem się obiegówki w drugą stronę to nie byłby może za dobry pomysł , np cały bród na filtrach siatkowych cofał by się do instalacji.... Tak samo chłodzenie w Panasonicu nie wprowadza obiegu w drugą stronę , po prostu Wyjście jest zimniejsze od powrotu (może w innych pompach jest inaczej). No ale pomijajac te filtry (moze jakas inna konstrukcja)to bylby chyba dobry motyw na defrost poszla by cieplejsza woda i zawsze niewiem czemu wkurza mnie te zbedne mielenie wody przez 3 minuty czy to przed defrostem czy przed startem pompy po postoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marco36 09.11.2020 12:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 (edytowane) Witam wszystkich. Bardzo się cieszę, że trafiłem na ten wpis i liczę na to, że nawet jeśli nie znajdę tu odpowiedzi na swoje wątpliwości to rozmowa z ludźmi, którzy mają doświadczenie skieruje mnie na dobre tory. Od 4 lat mieszkam w ponad 100-letnim domu i przerabiam go powoli pod swoje potrzeby (samodzielnie). Dom ma około 140 m2 powierzchni parteru + niezagospodarowane poddasze o takiej samej powierzchni podłogi. Kiedy kupowałem dom w 2016 roku miał ocieplone połacie (około 10 cm wełny), wymienione okna na PCV i na większości powierzchni zrobione podłogi (brak danych co do grubości izolacji). Materiał ścian to cegła pełna gr. 50 cm bez izolacji. Dom ogrzewany kotłem na ekogroszek w wersji tłok. Z pobieżnych obliczeń wg zużycia węgla wynika, że na potrzeby CO i CWU w sezonie grzewczym potrzebuję 24 000 kWh energii. Biorąc pod uwagę, że kocioł o mocy 26 kW będzie uzyskiwał sprawność na poziomie 80% i fakt, że automatyka takiego pieca jest, powiedziałbym prymitywna, przyjąłbym 70% z 24 000 kWh czyli około 17 000 kWh na rok. Zużycie energii elektrycznej wynosi 3150 kWh rocznie. Średni miesięczny koszt energii (prąd + węgiel) to 400 zł. Czy to w ogóle ma ręce i nogi i czy trzyma się kupy? Spora "stodoła", po zagospodarowniu poddasza zrobi się 280m2. Na ocieplenie ścian gdybyś chciał skorzystać z dotacji Czyste Powietrze musiał byś dać 15 cm styropianu lambda 0,032. Bo przy dotacji trzeba spełnić warunki izolacji na rok 2021. Przy już wymienionych oknach i pewnie utopionych we wnękach okiennych, na moją logikę niekorzystne rozwiązanie, gdyż jak do wnęk dasz 3-4 cm styropianu, będzie duża różnica w grubości izolacji - to mogą we wnękach powstawać mostki termiczne. Przy kotle i nieocieplonym domu grzejniki z temp. 65°C osuszały powietrze. Przy niskich temperaturach (zalecane dla Pomp Ciepła do +45°C) na grzejnikach - CO już tak powietrza nie osusza. A wyższa wilgotność powietrza w domu może zwiększać powstawanie mostków termicznych. Poprawić sytuację może dodanie rekuperatora, w mrozy osusza dodatkowo powietrze w domu - to zredukuje ryzyko zawilgocenia przegród i pogłębienia problemu mostków termicznych. Na dachu zalecane 25-30 cm wełny. Obecne 10 cm jest dobre na temp. od 0 do 25°C. Przy upałach >+30°C poddasze się przegrzewa, a w mrozy szybko ucieka temperatura z domu. Edytowane 9 Listopada 2020 przez Marco36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vr5 09.11.2020 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 Z tego co pamiętam w hydroboksie mam tak:1. wlot z powrotu2. filtr3. wymiennik4. cylinder z grzałką 3 kW 5. pompa wody (3 biegi)6. wylot wody. Pompa nie ma możliwości obracania się "do tyłu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzychu_76 09.11.2020 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2020 Zapotrzebowanie na ciepło (policzyć samemu OZC) można sobie (sprawdzić) tu: https://cieplowlasciwie.pl/start No to pojawiło się światełko w tunelu Według tego kalkulatora wychodzi, że potrzebuję pompę ciepła o mocy 14 kW i buforze min. 200l. Ale to wynik nie uwzględniający izolacji połaci ponieważ wybrałem nieogrzewane poddasze i 5 cm izolacji na stropie nad parterem. Spora "stodoła", po zagospodarowniu poddasza zrobi się 280m2. Tu trochę przesadziłem z tą powierzchnią ) Kalkulator wyliczył użytkową na 126 m2. Poddasze nie ma w ogóle ścianki kolankowej więc po zagospodarowaniu powierzchnia nie będzie aż tak imponująca. Na ocieplenie ścian gdybyś chciał skorzystać z dotacji Czyste Powietrze musiał byś dać 15 cm styropianu lambda 0,032. Bo przy dotacji trzeba spełnić warunki izolacji na rok 2021. Przy już wymienionych oknach i pewnie utopionych we wnękach okiennych, na moją logikę niekorzystne rozwiązanie, gdyż jak do wnęk dasz 3-4 cm styropianu, będzie duża różnica w grubości izolacji - to mogą we wnękach powstawać mostki termiczne. Ocieplenie wnęk raczej w ogóle nie wchodzi w rachubę ponieważ nie ma tam już miejsca a po za tym prowadnice rolet zewnętrznych głupio by wyglądały. Właściwie to długo zastanawiałem się nad ociepleniem ścian i raczej nie pójdę w tę stronę jeśli nie zmusi mnie do tego rachunek ekonomiczny. Stary dom na fundamencie kamiennym ma swój urok a przy ocieplaniu trzeba by zaizolować także ścianę fundamentową. Stan izolacji przeciwwilgociowej poziomej jest niewiadomą - obawiam się, że jeśli następuje gdzieś podciąganie wilgoci z fundamentu to zamknięcie jej styropianem w ścianie nie będzie dobrym pomysłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marco36 30.11.2020 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2020 (edytowane) Może dla innych jest to oczywiste - dla mnie nie było. Gdy po przestawieniu krzywej grzewczej PC proponuje restart systemu - jednak należy go wykonać Miesiąc temu obniżałem krzywą grzewczą, wydawało mi się, że PC osiągnęła swój limit (jakiś zaprogramowany fabrycznie) i nie chce niżej temp. wody w CO obniżyć po samym obniżaniu krzywej, więc dodatkowo ustawiłem obniżenie temp. wody -5°C na korekcji. I tak to pracowało kilka tygodni. Aż tu w ubiegłym tygodniu elektryk przyszedł założyć zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - wyłączył przy tej okazji prąd - a na drugi dzień w domu zimno PC przestała grzać. Analiza - brak błędów, PC uruchamia się do 3 minut i wyłącza. Drążąc dalej, trochę przez przypadek patrzę a PC dogrzewa wodę do +25°C i gaśnie. Okazało się, że Dopiero po wyłączeniu zasilania PC zrobiła reset i uruchomiła się z ustawieniami, które zadałem jej 3-4 tygodnie wcześniej. Woda z zmienionej krzywej wyszła +30°C minus 5°C na korekcie - dało ostatecznie +25°C. Dlaczego nie wykonałem resetu? - Po zmianie krzywej, gdy wracałem do menu głównego PC proponowała reset. Ale po wejściu z powrotem do menu krzywej - PC pamiętała zadaną krzywą - wiec uznałem, że z nią pracuje. Czas nieco boleśnie zweryfikował, że jednak PC zapamiętuje nowe ustawienie, ale w pamięci podręcznej - a pracować z nowymi ustawieniami zaczyna dopiero po restarcie. Edytowane 30 Listopada 2020 przez Marco36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kłosek 30.11.2020 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2020 Przydatny wątek, dzięki panowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marco36 20.12.2020 16:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2020 (edytowane) Podsumowanie po 2-óch miesiącach obserwacji i grzebania w ustawieniach Daikina - mogę powiedzieć, że dla PC temperatura wody w instalacji CO i jej delta są parametrem nadrzędnym. U siebie w Daikinie mam krzywą pogodową i harmonogram temp. pokojowej. No i pompa ("taktuje") wyłącza się co pewien czas nawet gdy ma w pokoju +21,5°C - i nie osiągnęła zadanych +22°C. A to wynika z krzywej pogodowej - w moim przypadku temp. wody +34°C przy grzejnikach i przy +4°C na dworze - jest za niska by podnieść temp. w domu do +22°C. Ale PC osiągnęła w tym czasie parametry dla wody - więc i tak się wyłączyła. Dzisiaj podniosłem krzywą pogodową o 1 pkt i obniżyłem kąt nachylenia o 1 pkt - po może godzinie w domu było +22°C. A PC pracuje stale (modulując) - utrzymując temp. pokojową w zakresie +22*C / +22,5*C. Co do zużycia prądu - to jest przede wszystkim zależne od zapotrzebowania domu na ciepło. Mój dom potrzebuje 7,3 kW przy -20°C i do utrzymania +22°C w domu. Przy obecnych temp. oscylujących wokół -4 do +4°C i temp. w domu +22*C dzień i +21*C noc - u mnie idzie dobowo w grudniu od 17 do 25 kWh, raz poszło 35 kWh i raz 45 kWh - warunki atmosferyczne też mają wpływ. Przy takich temp. jak dochodzi cały dzień mgła + zachmurzenie - to jest wręcz mordercze dla PC - wysoka wilgotność z mgły szybko zabija wymiennik szronem i dodatkowa energia leci na odmrażanie PC. Dla kontrastu 5 i 6 grudzień gdy temp. podskoczyła do +11°C i wyszło słońce zużyte kWh spadły do 10 i 6 kWh / doba. Czy te 17 - 25 kWh / doba - to dużo czy mało? Gdy rozciągam dotychczasowy koszt grzania PC na całą zimę - to wychodzi mi, że koszt sezonowy będzie zbliżony do kosztu ogrzewania węglem za poprzednią zimę. Dla mnie wynik dobry. Odpadają koszty robocizny, składowania węgla, biegania do pieca i czyszczenia popiołu. Ale przypominam, że mam PC LT - niskotemperaturową i przewymiarowane grzejniki - przeliczone dla wody +45°C. Czy te +45°C na grzejnikach, przy -20°C na dworze starczy? - to się okaże, gdy nadejdzie taki mróz, ale może starczy - bo obecnie PC nie pracuje stale Daikin moduluje minimum do 1,8 kW. Osiągnie zadane temp. wody i pokojową - to robi przerwę w pracy. O 1,8 kW dowiedziałem się z tego wykresu: - linia przerywana - to minimalna moc modulowana. Na pracę PC potrzeba nieco szerszego spojrzenia - grzałka aktywna - to dodaje dodatkowe kWh - grzałka ułatwia kompresorowi pracę, ale dorzuca dodatkowych kWh w okolicach 0°C. Przy tej okazji cegiełka do dyskusji o dokładność wskazań liczydła z pompy i realnego zużycia prądu przez PC. 1 grudnia o 21 godz. (temp. do -5°C) uruchomiłem bezpiecznik w rozdzielni od grzałki, tak więc 2, 3 i 4 grudzień grzałka pracowała na żądanie PC. 4 grudnia może koło 17 godz. wyłączyłem znowu grzałkę, bo i cieplej zaczęło się robić i przeraziło mnie zużycie prądu, jakie dodała grzałka. Co ciekawe przez te 3 dni zużycie prądu wskazywane przez Daikina i zużycie prądu przeze mnie przeliczone - jest mocno zbliżone tylko ok. 1 kWh różnicy. Wniosek po uruchomieniu grzałki i obserwacji zużycia w grudniu - jest taki, że przynajmniej w przypadku Daikina wskazania liczydła są całkiem dokładne, ale zależne OD... I tu meritum, czemu są różnice w poborze prądu: 1) Daikin zakłada, że wszystko pracuje wtedy gdy elektryka PC sobie tego życzy - gdyby grzałka była stale uruchomiona i aktywowana na każde żądanie PC - to zużycie prądu wynosiłoby tyle ile pokazuje PC (na moim arkuszu kolumna "H"); może 20-30% mniej - bo gdyby grzałka faktycznie pracowała, to szybciej temp. wody zostałaby podniesiona a to skróciłoby czas pracy grzałki; 2) mam wyłączony bezpiecznik w rozdzielni, ten od grzałki - dlatego realne zużycie prądu jest niższe (kol. "I" w arkuszu), niż to wskazywane przez PC. A ta różnica wynika z tego, że w sterowaniu PC jest informacja, że PC posiada grzałkę 9 kW. Logika PC próbuje grzałkę uruchamiać i liczy moc grzałki razy czas jej pracy. Edytowane 17 Kwietnia 2021 przez Marco36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
-voymar- 29.12.2020 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2020 Witam Zakładam nowy temat jak w temacie PC PW, z instalacją grzejnikową. U siebie mam PC dzieloną (Split) z hydroboksem w piwnicy. I mimo, że temat jest bardziej uniwersalny, to głównie na PC PW Split opieram swoją wiedzę i ten temat. Jeśli myślisz o Mnobloku – to tu dowiesz się jak dobrać moc PC i grzejników - natomiast w temacie bobrow jak połączyć i zabezpieczyć układ z Monoblokiem - https://forum.muratordom.pl/showthread.php?355533-Instalacja-PC-monoblok-w-domu-z-grzejnikami Od czerwca trochę się naszukałem informacji, łyknąłem wiedzy, myślę tu zebrać je w całość. Dla kolejnych planujących modernizować stare kotłownie CO. A takich osób będzie obecnie przybywało wraz ze wzrostem eko świadomości i z dotacją z Czystego Powietrza. Do tego zbliżają się ustawowe terminy złomowania starych >10 lat kotłów. W temacie zakładam, że jesteś zdecydowany na montaż PC, bo masz już instalację CO i zawieram informacje jak do tego podejść. Zakup pompy jest kosztowny. W przypadku bardzo dobrze ocieplonego domu, może starczyć montaż dwóch klimatyzacji split z funkcją grzania, wspomaganych kozą z rozprowadzeniem ciepła. Przypuszczam, że zapotrzebowanie 5 kW lub mniejsze będzie tym granicznym, poniżej którego opłacalność montażu Pompy Ciepła spada. Jeśli dom nie jest ocieplony, to warto połączyć ocieplenie domu, a nawet montażu rekuperacji - z montażem Pompy Ciepła. Ciężko będzie wszystko zmieścić w dotacji, gdyż można do kosztów wykazać maksymalnie 53'000 zł brutto (jest to kwota łączna za wszystkie kategorie) i od tej kwoty jest liczony stosowny % dotacji, z podziałem na kategorie (ocieplenie, pompa, instalacja CO i CWU; rekuperacja). Każda kategoria ma limit kwotowy, przy kosztach przekraczających limit - inwestor musi je pokryć z własnej kieszeni czy kredytu. U siebie dom ocieplałem etapami przez ostanie 20 lat (zaczęli rodzice w 1997r.), a rekuperację mam od 7-lat. Wykonana swoimi rękami wyszła mnie ok. 4'700 zł - rekuperator z instalacją rur. O rekuperatorze pisałem (wis #272) tu: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?365618-Pompa-w-modernizowanym-domu/page14 Montaż pompy ciepła z przeróbkami kotłowni, wymiana głównej linii energetycznej domowej przedlicznikowej, z przeróbką wody w kotłowni, sześcioma nowymi grzejnikami płytowymi i bojlerem nierdzewnym 200L szarpnął mnie dotychczas 41'360 zł brutto. W tej cenie PC 6 kW z opcją chłodzenia i bufor 100L pod chłodzenie, jeszcze bez klimakonwektorów - planuję dwie sztuki na poddasze. Liczę na zwrot z podwyższonego dofinansowania 60% kosztów. Później można jeszcze koszty pomniejszone o uzyskaną dotację odliczyć w uldze w podatku rocznym PIT-37. Można montaż PC zrobić zarówno drożej (mocniejsza PC) jak i taniej (bez bufora i z bojlerem emaliowanym). Jeśli będziesz kupował Pompę z dotacją to warto szukać nowszych modeli dzielonych (Split) na czynniku R32. Te na czynniku R410 to są starsze modele wychodzące już z użycia. Te z czynnikiem R32 mają też nieco wyższą sprawność COP w stosunku do PC na R410. Większość "starych" tematów (wielostronicowych) na forum dotyczy pomp gruntowych, lub - pomp montowanych do ogrzewania podłogowego. Tam sporo naczytałem się o delcie 5°C, jest to różnica w temperaturze wody wychodzącej z pompy do CO, a temperaturą wody wracającej do pompy na powrocie. Pompa tak sobie dobiera przepływ wody (obroty pompy obiegowej) by uzyskać zadana deltę. Delta 5°C dotyczy instalacji podłogowej. Przy grzejnikach jest to delta 10°C, potwierdzone w dokumentacji mojej pompy. Również gdy instalacja będzie mieszana - część na podłogówce, część grzejniki i poda się taką informację w sterowaniu pompy, automatyka pompy ustawi deltę na 10°C. Polecam lekturę tematu "Jak przygotować budynek pod montaż pompy ciepła" - https://forum.muratordom.pl/showthread.php?366759-Jak-przygotowa%C4%87-budynek-pod-monta%C5%BC-pompy-ciep%C5%82a-Wytyczne-dla-inwestor%C3%B3w Tam rura pod przeciągnięcie przewodów freonowych między jednostkami (wewn./zewn.) jest podana Fi 110 mm, jak będzie jakieś załamanie (kolanko) po drodze to pewnie warto dać większe Fi. U siebie dałem 2 metry rury kanalizacyjnej Fi 100 mm do przejścia pod tarasem i zostało wolne miejsce. Przy krótkim przelocie prostym przez ścianę powinna starczyć rura Fi 80. Katalogowo do freonu przewidziana jest rura miedziana Fi 8 mm (ciecz) i Fi 16 mm (gaz), na każdej z nich izolacja 20 mm. Myślałem, że izolacja będzie 20 mm na stronę, wtedy Fi 100 na przelot by pasowało, a otrzymałem rury z izolacją 10 mm grubości na ściance, dlatego została wolna przestrzeń w rurze przelotowej. Dokupiłem otulinę szarą Fi 63 z izolacją 9 mm ścianka i dodatkowo naciągnąłem na przewody. Całość owinąłem taśmą aluminiową do ochrony przed promieniami UV. Elektryka - jest ważna, pompa 6 kW jednofazowa wymaga kabla 4mm2 i bezpiecznika 20A. Pompa 8-9 kW jednofazowa wymaga bezpiecznika 24A - więc główny na dom musi być jeszcze mocniejszy. Jeśli zostawisz słabszą instalację elektryczną, a w mrozy gdy pompa będzie pracowała pełną mocą, do tego żona odpali piekarnik by popiec ciastka na święta, w lżejszej wersji wybije bezpieczniki. W poważniejszej wersji - nie od razu, ale po kilku takich przeciążeniach na zbyt cienkich kablach - możesz mieć pożar instalacji, a za nią pożar domu. Druga kwestia, przy cienkich grzejących się kablach pod obciążeniem - dojdzie do skoków napięcia, a to może upalić płytę elektryczną sterującą pracą pompy. Jeśli serwis stwierdzi, że płytka padła z winy elektryki domu - obciążą cię kosztami wymiany płyty, a to może kosztować kilka tysięcy. Takie przypadki już były. Kolejna kwestia, bo takie pytanie już było na forum. Jak mieszkasz na końcu wsi, gdzie dochodzi do spadków napięcia, (sąsiad uruchamia spawarkę i zaczyna mrugać światło) - to może lepiej pompę sobie podarować. Efektem pracy na takiej sieci może być częste przepalanie się elektryki pompy. Grzejniki i zapotrzebowanie budynku na ciepło. Kolejna bardzo ważna kwestia - od niej zależy jaka mocna pompa jest potrzebna, im mocniejsza tym wyższa cena zakupu. Z kolei zbyt słaba nie-dogrzeje domu w niższych temperaturach. Przy czym nie ma sensu gonienie za pompą co ma grzać samym kompresorem do -20 czy -30°C, raz że pompa mocniejsza będzie droższa w zakupie, to jeszcze jej praca będzie pochłaniała więcej prądu. Zbyt mocna PC będzie się "męczyła" na niskich obrotach (PC Inverterowa) przy temp. +7 do -5°C. A pompa On-Off będzie taktować – przykładowo w 7 minut zagrzeje wodę w grzejnikach i się wyłączy by po 10 minutach przerwy znowu wystartować na 7 minut – przy temp. na dworze +5°C. Optymalnie moim zdaniem i kilku innych osób, będzie dobranie PC tak by na kompresorze mogła grzać do -15 czy -18°C na dworze. Tu pomocne są takie wykresy: [ATTACH=CONFIG]449780[/ATTACH] - zapotrzebowanie na ilość ciepła rośnie wykładniczo wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej. Natomiast wydajność grzewcza PC spada w odwrotnym kierunku. Wraz ze spadkiem temp. na dworze - spada COP i moc grzewcza PC. Skuteczność grzewcza PC do określonej temp. wypada w miejscu przecięcia się tych dwóch wykresów. Przy -22°C taka PC będzie nadal grzała, tylko ze słabszym COP i wspomoże się grzałką. W przypadku Daikina można wybrać grzałkę 3 fazową o mocy 6 kW lub 9 kW, u innych producentów jest to często grzałka 3 kW, a mocniejsze grzałki dostępne (lub i nie) do pomp o mocy 10 lub więcej kW. Więcej w tym temacie: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?365323-Pompy-ciep%C5%82a-PW-a-mro%C5%BAna-zima-25-30st-C - trzy strony są ze sporem o temperatury w zimie, ale między tym i od połowy 4 strony są też merytoryczne informacje. Moim zdaniem nie ma sensu montować pompę na rok czy dwa przed ociepleniem domu. Najlepiej połączyć ocieplenie od razu z wymianą kotła na pompę, albo wpierw ocieplać dom. Przykładowo, dom stary 50 lat, 120 m2, z murem 50 cm z cegły, bez izolacji, ze starymi oknami – do ogrzania potrzebuje >20 kW. Ten sam dom po wymianie okien + 5 cm styropianu na ścianach i 15 cm wełny na dachu - zapotrzebowanie na ciepło spada do 9-12 kW. Gdy damy >10 cm styropianu na ściany, wymienimy okna i damy >20 cm wełny na dach, + izolacja fundamentów + rekuperator - można zejść do 5-7 kW. I taka też będzie różnica w mocy potrzebnej pompy ciepła. Zapotrzebowanie na ciepło - OZC można sobie sprawdzić (policzyć samemu) tu: https://cieplowlasciwie.pl/start Kaizen znowu będzie krzyczał, że kalkulator jest bee i nie powinienem go polecać. Ale uważam, że jest to dobry kalkulator. Wynik jest zależny od tego na ile dobrze znasz własny dom, z czego ściany, jakie grube, jaka i ile jest izolacji; jaka jest powierzchnia okien i jakie stare. Ale nawet jak zlecasz obliczenia OZC firmie, która zajmuje się obliczeniami OZC zawodowo, to też musisz te dane znać. Pracownik zajmujący się tym zawodowo może cię podpytać i naprowadzić na co zwrócić uwagę, ale jak tych danych nie znasz to i on tych danych sobie nie wywróży. Wypełnienie danych w kalkulatorze z linka zajmie 5 minut, przy drugim podejściu mniej. Warto pobawić się i zrobić kilka obliczeń dla różnych danych i zobaczysz jak to wpłynie na wynik końcowy. Przegrody : ściany i dach można też osobno sprawdzić na termoorganika - tu poznasz "U" przegród: https://termoorganika.pl/kalkulator-wspolczynnika-u-przegrody Jeśli nie lubisz matematyki i statystyki - to bezpieczniej będzie zwrócić się o pomoc do firmy robiącej obliczenia OZC zawodowo. Zyski bytowe i ze słońca przy PC Inverterowej nie mają aż tak znaczącego wpływu, bo w zimie słonecznych dni jest stosunkowo mało. Po prostu przy zyskach PC sobie zejdzie z obrotami i mniej będzie w taki dzień prądu pobierała. Jedno co, to takie zyski dorzucają kolejną cegiełkę do tego, że nie warto brać przewymiarowanej pompy. Przy ogrzewaniu grzejnikowym, PC i tak musi grzać "stale". Bo powietrze w domu nawet wspomagane murami z pełnej cegły, nie ma tak dużej akumulacji ciepła jak betonowa podłoga przy ogrzewaniu podłogowym. Większy udział zysków bytowych i słonecznych będzie w domach mocno izolowanych poniżej 5 kW zapotrzebowania na moc grzewczą. Zyski bytowe i słoneczne przy przeciętnie ocieplonym domu szacuję, że mogą się kształtować w okolicy 0,3-0,6 kW, przy normalnych oknach, bez dużych przeszkleń. Błąd pomiarowy z kalkulatora na cieplowlasciwie.pl oceniam na 0,3-0,5 kW (przy poprawnie wprowadzonych danych). Razem wychodzi do 1 kW błędu. PC też mamy z przeskokami co 2 lub 3 kW mocy gdy patrzeć na ofertę jednego producenta. Więc nie popadajmy w paranoje, „ostatni guzik nie musi być na siłę dopięty”. Przykład u mnie – wyszło OZC 7,2 kW, zdecydowałem się na PC PW 6 kW. Dlatego że mam piec kaflowy zabytkowy 1 kW mocy, mam drabinkę elektryczną w łazience 0,7 kW. I dwa stare grzejniki elektryczne olejowy i płytowy. A dodatkowo mam 9 kW grzałkę w hydroboksie Pompy Ciepła. Do tego w przyszłym roku po uzyskaniu zwrotu z dotacji, dołożę 2,6 kW klimatyzację, planuję też dodać 10 cm wełny na stropie i 5 cm styropianu XPS na ściany fundamentowe. To zapotrzebowanie na produkcję ciepła spadnie o ok. 0,5 kW. Wyliczyłem sobie, że kompresor powinien grzać do -14°C, przy większych mrozach doda grzałki. A że większe mrozy w ostatnich latach są rzadkością – to powinno być dobrze. Mogłem kupić PC 8 kW i też byłoby dobrze. Taki kompresor dałby radę samodzielnie (bez grzałek) grzać do -18°C. Ale wolałem te 2'000 zł różnicy w cenie przeznaczyć na PC z możliwością chłodzenia w lecie. Ze względów estetycznych nie chciałem obstawiać domu czterema kompresorami od PC i kilku klimatyzacji. Do tego mam wąską działkę, więc i miejsca na kompresory brakuje. Instalacja CO Grzejniki pracujące w zamkniętym układzie CO mają dłuższą trwałość i układ jest czyściejszy bez dostępu tlenu przez baniak przelewowy. Sama PC też jest zalecana do pracy w zamkniętym układzie. PC mierzy ciśnienie w obiegu i poniżej 1 bara może sypnąć błędem. Zalecane 1,5 bara, u mnie ciśnienie nabito na 1,2 bara – puki co jest OK, pomiary własne PC wykazują 1,0 lub 1,1 bara. A że dotacja ma pokryć część kosztów, to zdecydowałem o zamknięciu układu. Przy okazji Hydraulicy postraszyli mnie, że komunistyczne grzejniki płytowe z układu otwartego mogą się rozciekać pod ciśnieniem. Może chcieli dodatkowo zarobić, może to prawda – nie wiem. Ale jak z dotacją to lepiej od razu ponieść wszystkie koszty, bo potem dopłat do już wykorzystanej dotacji - nie będzie. Druga kwestia, że wolę zrobić wszystko przy jednym „syfie” w domu i nie ryzykować awarii w sezonie, z mrozem za pasem. Stara instalacja dla PC jest dobra, bo instalacja grawitacyjna ma grube rury, a przez to większy zład wody w układzie. Podobnie grzejniki żeliwne, może mało estetyczne na dzisiejsze czasy, ale dobre dla PC. Dla PC Inverterowej minimalny zład wody to często 50 L, zaleca się by ilość wody w układzie wynosiła 20 L na każdy 1 kW mocy PC przy Inverterowej lub 25 L/kW dla pompy On-Off. Ważniejsze jest to dla PC On-Off; przy Inverterowej jak zład wody będzie mniejszy, ale będzie przynajmniej te 100 L – powinno starczyć. I tak dla PC 6 kW optymalnie by w instalacji było 120 L wody – moja stara instalacja grawitacyjna z trzema pionami ma pojemność w okolicy 150 L. Przy takiej pojemności nie potrzeba bufora. Starą instalację warto wypłukać przed montażem Pompy Ciepła. U siebie starej instalacji nie płukałem – byłoby to zalecane przed montażem PC i początkowo chciałem płukanie wykonać. Ale firmy lokalne raczej płukań nie robią, nie mają do tego sprzętu. A zamawianie odległej firmy z netu za ok. 3'000 zł – nie uśmiechało mi się. Częściowo układ został wyczyszczony przez wymianę grzejników. Jak nie będziecie zmieniać grzejników, to możecie odkręcić każdy grzejnik, wynieść i wypłukać pod ciśnieniem wężem ogrodowym. Przez ostatnie 15 lat remontowałem piętro – to wylądowały tam nowe grzejniki. A teraz przy okazji zamknięcia instalacji poszło 6 nowych grzejników na parter – wszystkie 43 letnie zostały usunięte wraz ze szlamem jaki w nich był osadzony. Przed PC został założony filtr magnetyczny Flamco Smart Cleaner z separatorem powietrza – oby to starczyło. Po tygodniu pracy - odpuściłem wody z filtra i wyglądała raczej na czystą. Sam hydroboks ma drugi filtr magnetyczny w sobie. To mam nadzieję, że uchroni PC przed zapchaniem. Instalacja została zalana świeżą wodą przepuszczoną przez wkład zmiękczający założony w kielich narurowy 10”. Dobór mocy grzejników Jeśli dom był wcześniej nieocieplony, a grzejniki dobrane powyżej 20 kW mocy – to jest szansa, że wasze grzejniki będą optymalne po ociepleniu domu, gdy zapotrzebowanie spadnie poniżej 10 kW, dzięki temu PC będzie pracowała z optymalnym COP. Nie trzeba ich zmieniać na inną moc. Warto przeliczyć MOC grzejników. Tak by, jeśli moc cieplna domu jest potrzebna na 7 kW, to by moc łączna wszystkich grzejników była wyższa niż te 7 kW, ale liczona dla temperatury wody grzejników +45°C gdy na dworze będzie -20°C. Przy takim doborze PC będzie pracowała z wyższą sprawnością, wyższym COP. Przy tak dobranych grzejnikach do grzania starczy Pompa LT (niskotemperaturowa). Jeszcze są dostępne Pompy HT wysokotemperaturowe - grzejące wodę do +65°C, ale taka pompa będzie i droższa w zakupie i droższa w użytkowaniu. Grzanie wody do wyższych temperatur pochłania więcej prądu. Jak to przeliczyć? Poznać jakie masz grzejniki, następnie w katalogu sprawdzasz MOC grzejną grzejnika dla wody +55°C, przy danych wymiarach grzejnika. Tę moc mnożysz przez współczynnik 0,59. Przy temp. +45°C ten sam grzejnik ma wydajność 59% mocy jaką by uzyskał przy wodzie katalogowej +55°C. Przy tym są różne szkoły, gdzie czasem liczone jest 0,65 (65%). Analogicznie gdy dom potrzebuje 10 kW do ogrzania, to grzejniki winne mieć łącznie te 10,5 kW. W starych tematach forum ludzie piszą, że w nowych domach dla lepszego COP zmienili grzejniki z dwupłytowych C22 - na trzy-płytowe C33, ale nie podają wymiarów. Prawdopodobnie zachowali poprzednie wymiary, a jedynie dołożyli tę trzecią płytę. Moc grzejnika przy takim zabiegu rośnie o blisko 40%. Osobną kwestią jest dobór mocy grzejnika do potrzeb każdego pokoju z osobna. Dawniej często dobierało się grzejniki na czuja, ściana pokoju 4,5 metra – to płyta podwójna 2 metry 65 cm wysokości. Obecnie przelicza się moc na m2 pomieszczenia – to jest metoda uproszczona. Bardziej poprawnie należało by przeliczyć kubaturę pomieszczenia. Pokoje pod dachem są niższe niż te na parterze i potrzebują mniej ciepła – ale to też zależy od grubości wełny w dachu – i tego ile ciepła przez taki dach będzie uciekało. Kalkulator cieplowlasciwie.pl ma zakładkę doboru grzejników, ale moc tam podawana wyszła mi od 150 do 300 Watt na pomieszczenie zazwyczaj wyższa, niż w programie Kisan OZC. Nie jestem przekonany czy kalkulator dobiera grzejniki poprawnie. Zapotrzebowanie pomieszczeń jest różne: zależne - czy pomieszczenie ma okna, czy jest pośrodku domu czy na rogu, czy podłoga na gruncie (jak ocieplona) czy nad piwnicą, czy za ścianą jest garaż ogrzewany czy nie ogrzewany – jest wiele zmiennych. Tam gdzie grzejnik jest mocniejszy - to można dać zawór i nieco go przydławić, ale tam gdzie będzie za słaby - będzie pokój niedogrzany. Bo PC do swej pracy mierzy temperaturę wody w obiegu, która jest uśredniona dla wszystkich pomieszczeń. Dlatego jest ważne by moc grzejników była proporcjonalna do zapotrzebowania pomieszczenia, po to by temperatura rosła równomiernie we wszystkich pomieszczeniach. I w momencie gdy PC się zatrzyma, pokoje były jednakowo zagrzane. Nawet gdy zastosujemy termostat pokojowy - to będzie sterował pracą Pompy wg temperatury w konkretnym pokoju. Przy źle dobranych grzejnikach w innym pokoju może być za ciepło lub za zimno. Teraz zostaje mi jeszcze porównać COPy z innymi użytkownikami z instalacją grzejnikową. Miło mi będzie, gdy podzielicie się swoim doświadczeniem grzejąc PC na grzejnikach. Tu szczególny ukłon w kierunku vr5 i bobrow oraz pozostałych. P.S. Miał być wpis na forum, a że dobór PC jest wielotorowy - zrobił się z tego "mały" artykuł. Referat bardzo długi lecz przeczytałem tylko do momentu jak proponujesz do 2 klim wspomagać się KOZĄ i dałem spokój z dalszym czytaniem. Jak można wziąć dofinansowanie, i dogrzewać kozą? Pomyśl kolejna sprawa powołujesz się na ustawy nakazujące wymianę pieców .starszych niż 10lat a chwilę dalej piszesz o dogrzewaniu kozą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marco36 29.12.2020 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2020 (edytowane) Kopiujesz cały wpis i robisz tasiemca z wątku A czytasz po łebkach, to co Ci pasuje. Temat jest ogólnie o grzaniu - i przy zapotrzebowaniu domu na poziomie 3,5 kW, może bardziej opłacać się grzanie dwoma klimatyzacjami uzupełnionymi kozą. Inwestycja może się okazać tańsza niż Pompa Ciepła nawet z dotacją. Do dotacji też nie wszyscy się kwalifikują, przy tym znajdą się osoby co będą wolały zrobić po swojemu, byle tanio i bez kagańca w postaci stawianych wymagań. A o dotacjach wspomniałem na marginesie, że można - ale jak bierze się dotację to trzeba spełniać ich warunki i czytać ich regulamin. A tak na marginesie kominek czy kozę możesz mieć wg ich regulaminu do grzania okazjonalnego. Przynajmniej do czasu aż powiat bądź gmina nie uchwali sobie ustawy o zakazie ogrzewania drewnem. A i to nie jest jeszcze przesądzone, bo "Zieloni" to by chcieli zakazać wszystkiego - w ciągu następnych 17 lat nawet gazu - i to forsują w polityce od kilku lat. Dopiero w ostatnim czasie uaktywnił się cech kominiarski i próbuje złagodzić politykę i lobbuje by przynajmniej drewna nie zakazywać, bo drewno jest źródłem odnawialnym. Poza tym kocioł zagazowujący drewno czy na pelet (na takie można uzyskać dotację) - są całkiem czystym źródłem ciepła. Tylko trzeba zaopatrywać się w opał do ich zasilenia. Edytowane 17 Kwietnia 2021 przez Marco36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
-voymar- 29.12.2020 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2020 kopiujesz cały wpis i robisz tasiemca z wątku A czytasz po łebkach, to co ci pasuje. Temat jest ogólnie o grzaniu - i przy zapotrzebowaniu domu na poziomie 3,5 kw, może bardziej opłacać się grzanie dwoma klimatyzacjami uzupełnionymi kozą. Inwestycja może się okazać tańsza niż pompa ciepła nawet z dotacją. Do dotacji też nie wszyscy się kwalifikują, przy tym znajdą się osoby co będą wolały zrobić po swojemu, byle tanio i bez kagańca w postaci stawianych wymagań. A o dotacjach wspomniałem na marginesie, że można - ale jak bierze się dotację to trzeba spełniać ich warunki i czytać ich regulamin. A tak na marginesie kominek i kozę możesz mieć wg ich regulaminu do grzania okazjonalnego. Przynajmniej do czasu aż powiat bądź gmina nie uchwali sobie ustawy o zakazie ogrzewania drewnem. A i to nie jest jeszcze przesądzone, bo "zieloni" to by chcieli zakazać wszystkiego - w ciągu następnych 17 lat nawet gazu - i to forsują w polityce od kilku lat. Dopiero w ostatnim czasie uaktywnił się cech kominiarski i próbuje złagodzić politykę i lobbuje by przynajmniej drewna nie zakazywać, bo drewno jest źródłem odnawialnym. Poza tym kocioł zagazowujący drewno czy na pelet - na takie można uzyskać dotację i są całkiem czystym źródłem ciepła. Tylko trzeba zaopatrywać się w opał do ich zasilenia. ale nie koza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marco36 29.12.2020 17:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2020 (edytowane) A to koza nie jest wolnostojącym kominkiem ? https://www.ceneo.pl/Piece_wolnostojace Możliwe, że dawniej kozą określało się wolnostojący zwykły piecyk, teraz kozą określa się wolnostojący kominek. Zmiana czasów - zmiana znaczenia tego samego określenia Po co kopiujesz wpis pod którym odpowiadasz - tego się nie robi. Cytujesz jeśli pod spodem są inne wpisy, ale jeśli odpisujesz bezpośrednio pod wpisem - to już nie. Edytowane 29 Grudnia 2020 przez Marco36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marco36 03.03.2021 18:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2021 (edytowane) Zdaniem części osób Koszt grzania PC jest porównywalny z gazem? - to może przy pompach wysokotemperaturowych. Moje myślenie o gazie jest sprzed kilku lat (może 10 lat) gdy koszt grzania gazem wychodził o 30% drożej niż węglem. Nie wiem jak obecnie wychodzą proporcje. Przy ocieplonym domu i przewymiarowanych grzejnikach, tak by grzać temp. CO poniżej +45*C - to koszt jest porównywalny do kosztu grzania węglem. A przy poprawnym skonfigurowaniu PC, połączonym z łagodną zimą - myślę że może być do 500 zł taniej niż węglem. W zależności też od ceny po której kupi się węgiel. Na tym filmiku gość robi podobne porównanie: Oczywiście trzeba do tematu podejść z głową, przeliczyć OZC i moc grzejników. By nie zostać nieprzyjemnie zaskoczonym. Grzanie PC zacząłem 15 października, Tauron taryfa G11, koszt po pomnożeniu x 0,65 zł/kWh: październik - 115 zł listopad - 252 zł grudzień - 419 zł styczeń - 594 zł luty - 584 zł dodajmy za 1 połowę października - 85 zł marzec = grudniowi - 419 zł kwiecień = listopadowi - 252 zł maj, powiedzmy że 80 zł to sezon 2020/2021 wyjdzie = 2'800 zł sezon 2019/2020 był łagodny poszło 2,5 T węgla i 1 m3 drewna. Obecnej zimy 2020/2021 przypuszczam, że poszłoby 3 - 3,3 T węgla, cena na kopalni 860 zł/T plus transport 60 zł/T = 920 zł/T 3T x 920zł = 2'760 zł 3,3T x 920zł = 3'036 zł Czyli porównywalnie jak PC z taryfą G11 po 0,65 zł. Przy tym oszczędzam swoje i rodziny zdrowie. Mam w domu stałą temp., nie z takimi wahaniami jak przy kopciuchu, nie muszę zrzucać węgla do piwnicy, nie muszę chodzić co 1,5 godziny by dokładać, nie muszę czyścić popiołu i sadzy z komina. A gdy doliczyć własny czas na obsługę pieca? Policz ze 20 zł/doba, w ciągu sezonu zrobi się z tego 1'600 - 2'500 zł. HA - to już na starcie można przyjąć, że masz minimum 1'600 zł co sezon zwrotu z inwestycji Gaz kosztowałby mnie prawdopodobnie około 1'500 zł drożej - jakieś 4'300 - 4'500 zł/sezon. Jedno co zmieniłem w porównaniu z poprzednim sezonem, to dodałem 10 cm wełny na strychu (koszt ok. 530zł). Obecnie mam 33 cm izolacji na 50m2 stropu. Na skosach (kolejne 50m2) mam między 17 a 20 cm izolacji mieszanej styropian i wełna. Na początku PC miałem mniej korzystnie skonfigurowaną. Od początku sezonu trzy razy zmieniałem harmonogram i od 4 lutego zmieniłem emitery z grzejników na klimakonwektory, co automatycznie obniżyło deltęT z 10*C na 5*C. Wraz z obniżeniem delty spadła temperatura wody zasilającej w CO o 2*C, a to poprawiło COP. Edytowane 23 Listopada 2021 przez Marco36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.