Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie kumulacja ?


Arczi1980

Recommended Posts

Sam pisałeś, że nie lubię posługiwać się cyferkami lecz słowem. Teraz będziesz za każdym postem szedł w tym kierunku. Widać to jak na dłoni...

 

Do jednych docierają cyferki do drugich treść wyrażona słowami. Na marginesie.. Przekuj temat alergii w cyferki i formuły matematyczne...

Mądrej głowie dość dwie słowie.

Kto będzie zainteresowany poszuka sobie i doczyta więcej. Nie zainteresowani będą jedynie mędrkować i czepiać się słówek wyrwanych z kontekstu... Czniam ich.

 

Ps. Swoją drogą bezpieczeństwo cieplne to bardzo ważny element ogólnego poczucia bezpieczeństwa, szczególnie w optyce odpowiedzialnej głowy rodziny !!!

Ogrzewanie o dużej bezwładności cieplnej nie można uznać za gwaranta bezpieczeństwa cieplnego w szerokim wymiarze czasowym.

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 105
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

.

 

Przekuj temat alergii w cyferki i formuły matematyczne...

Ależ bardzo prosta sprawa - robisz badania na populacji alergików i sprawdzasz, czy rodzaj ogrzewania ma istotny wpływ na komfort ich źycia i dolegliwości.

Bez tego możesz uprawiać sobie mniemanologię stosowaną nt przesuszonych roztoczy na podłodze

 

Ps. Swoją drogą bezpieczeństwo cieplne to bardzo ważny element ogólnego poczucia bezpieczeństwa, szczególnie w optyce odpowiedzialnej głowy rodziny !!!

Ogrzewanie o dużej bezwładności cieplnej nie można uznać za gwaranta bezpieczeństwa cieplnego w szerokim wymiarze czasowym.

 

Ha, ha - jest wręcz przeciwnie. Załóżmy pesumistyczny wariant - długotrwałą awarię sieci elektroenergetycznej.

Które ogrzewanie będzie dłużej stabilizowało temperaturę w domu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Swoją drogą bezpieczeństwo cieplne to bardzo ważny element ogólnego poczucia bezpieczeństwa, szczególnie w optyce odpowiedzialnej głowy rodziny !!!

Ogrzewanie o dużej bezwładności cieplnej nie można uznać za gwaranta bezpieczeństwa cieplnego w szerokim wymiarze czasowym.

 

Wręcz przeciwnie. Nawet awaria systemu grzewczego w wigilię nie powoduje marznięcia na drugi dzień świąt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za własne pieniądze mam się dobrowolnie skazać na jedną jedyną opcję bo a nuż nie będzie prądu? Żadnej swobody manewru? Wykazałbym tym samym całkowity brak wyobraźni i zdolności przewidywania...

Awaria sieci elektrycznej - też mi argument... Wówczas nic nie będzie działać.

Ok. Pójdźmy tą drogą - poza centralnym ogrzewanie opartym na kotle elektrycznym i swoich grzejnikach (instalacja zalana płynem niezamarzającym) u siebie w górach mam tradycyjny kuchenny piec kaflowy - drewna mam bez ograniczeń... Mam także agregat prądotwórczy + zapas paliwa. Np. na wypadek hue, hue wojny.

 

Ktoś, kto mieszka sam lub z jedną dorosłą osobą, bezpieczeństwo cieplne rodziny może bagatelizować, natomiast posiadający małe dzieci, planujący powiększenie rodziny lub posiadający wielopokoleniową rodzinę, widzi problem z całkowicie innej perspektywy...

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Awaria sieci elektrycznej - też mi argument... Wówczas nic nie będzie działać.

 

U mnie tak - musiałaby być awaria sieci. Ale u większości osób podobny efekt daje awaria kotła, pompy obiegowej czy pęknięcie rury.

 

u siebie w górach mam tradycyjny kuchenny piec kaflowy

 

Ojej. Już się wycofujesz z argumentu Ogrzewanie o dużej bezwładności cieplnej nie można uznać za gwaranta bezpieczeństwa cieplnego w szerokim wymiarze czasowym.? Przecież piec kaflowy to akumulacja - i tak, teraz masz rację. To akumulacja zapewnia bezpieczeństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Ktoś, kto mieszka sam lub z jedną dorosłą osobą, bezpieczeństwo cieplne rodziny może bagatelizować, natomiast posiadający małe dzieci, planujący powiększenie rodziny lub posiadający wielopokoleniową rodzinę, widzi problem z całkowicie innej perspektywy...

 

Poproszę o definicję "bezpieczeńtwa cieplnego"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchałem Kaizena i grzeję czasowo bez termostatu. Termostat jest dalej podłączony , ale używam go do samego programowania czasów grzania.

 

Jest lepiej bo widać że czasami termostat za szybko/za późno włączał grzania i za mało energii czasami było akumulowane.

 

Obecnie grzeję znów tylko w II taryfie. Trochę jeszcze podniosłem temperaturę w domu i jest ok ;)

 

Chyba się starzeje i robię coraz bardziej ciepłolubny :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Przywołany tekst, dedykowany jest alergikom i ludziom z ich otoczenia. Oni świetnie wiedzą o czym piszę. Cieszyłbym się, gdyby treść tego wywodu pomogła w przyszłości choć kilku osobom w zrozumieniu istoty alergii i zlokalizowaniu przeciwnika. Pozdrawiam ich wszystkich.

 

Ładnie życzysz ludziom z alergią, przecież ogrzewanie grzejnikami z lamelami jest wręcz zabronione w ich przypadku. O czym ty piszesz!

Zastanów się, przecież twoje teorie i chęć zysku szkodzą ludziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie życzysz ludziom z alergią, przecież ogrzewanie grzejnikami z lamelami jest wręcz zabronione w ich przypadku. O czym ty piszesz!

Zastanów się, przecież twoje teorie i chęć zysku szkodzą ludziom.

 

MIT. No to jeszcze raz...

https://www.regulus.com.pl/news/alergie-a-ogrzewanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

Chyba się starzeje i robię coraz bardziej ciepłolubny :mad:

 

Wiek też robi swoje.Dlatego też warto mieć w zanadrzu różne opcje grzania.

Kilka lat temu pisał o tym na FM user Bob budowniczy. Zauważył, że odkąd mieszka w domu grzanym podłogą, gdy wychodzi na dwór to dużo łatwiej i bardziej marznie w nogi.

Jeśli ma się permanentnie rozszerzone naczynia krwionośne podudzi to tak właśnie jest...

W trakcie sezonu grzewczego ludzie adaptują się do temperatury. Może się zdarzyć, że rozpoczyna się sezon grzewczy z temperaturą, którą uznajemy za komfortową np. 21 oC a kończymy sezon z temperaturą np. 23 oC....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Przecież piec kaflowy to akumulacja - i tak, teraz masz rację. To akumulacja zapewnia bezpieczeństwo.

 

Nie widziałeś kuchennego pieca kaflowego, takiego z blachami i fajerkami???

Dokładnie odwrotnie. Nie o akumulację w nim chodzi. Taki piec akumuluje ciepło w sposób umiarkowany.

Grzeje zaraz po rozpaleniu. Mogę w nim grzać ze zmienną dynamiką - podtrzymywać lekki ogień, mogę także grzać tak intensywnie, że blachy rozgrzeją się do czerwoności a nawet do białości... Mogę także całkowicie przestać grzać. To w 100% moja decyzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu pisał o tym na FM user Bob budowniczy. Zauważył, że odkąd mieszka w domu grzanym podłogą, gdy wychodzi na dwór to dużo łatwiej i bardziej marznie w nogi.

 

Bob_budowniczy wybudował dom w 2003 roku

Pewnie,biorąc pod uwagę standard ocieplenia jego domu, w okresie grzewczym jego podłoga była odczuwalnie, "przyjemnie cieplutka"

Ja też kiedyś mieszkałem w domu, którego początek budowy sięga 2007 roku, ze ścianą 44cm 1W.

Przy -8 i poniżej podłoga była odczuwalnie ciepła.

Ja tego w swoim domu (poza łazienką) nie odczułem. Teraz kocioł włącza się na ok 2h dziennie. Jak można mówić o ciepłej podłodze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o czymś całkowicie innym. Powtórzę. Kilka lat temu pisał o tym na FM user Bob budowniczy. Zauważył, że odkąd mieszka w domu grzanym podłogą, gdy wychodzi na dwór to dużo łatwiej i bardziej marznie w nogi...

A jak to jest u Was, posiadacze ogrzewania podłogowego (to pytanie kieruję do userów, którzy dotychczas nie wypowiadali się w tym wątku)?

 

Nieważne jak długo posadzkę ładujemy ciepłem, ważne ile w tym czasie energii cieplnej zostało do niej wpompowane. Wartość ta zależy nie tylko od czasu ładowania lecz także od temperatury ładowania, temperatury powrotu i ilości przepuszczonego przez posadzkę czynnika grzewczego.

Emisja dostarczonego do posadzki ciepła trwa bezustannie. 100 m2 posadzki betonowej ma masę mieszczącą się najczęściej w przedziale pomiędzy 15 a 35 ton.

Są także wylewki masywniejsze.

 

Posadzka o powierzchni 100 m2 cieplejsza o 1 oC w stosunku do temperatury powietrza, permanentnie emituje ciepło z mocą około 1000 W.

Posadzka o powierzchni 100 m2 cieplejsza o 2 oC w stosunku do temperatury powietrza, permanentnie emituje ciepło z mocą około 2000 W. (Farelka na full...)

I tak dalej...

Jeśli odbiór ciepła z powierzchni ulegnie zmniejszeniu (uzyski ciepła, nasłonecznienie, wzrost temperatury otoczenia), wówczas temperatura powierzchni posadzki wzrośnie, gdyż temperatura betonu panująca w głębszych warstwach wylewki jest znacznie wyższa niż temperatura jej powierzchni, wyższa o kilka lub nawet o kilkanaście stopni Celsjusza.

 

Moja osobista kwalifikacja poziomu temperatury posadzki:

Posadzka neutralna - ma temperaturę pokojową. (Taką mam u siebie, tam gdzie mam glazurę)

Posadzka letnia - ma temperaturę wyższą od pokojowej do 2 oC

Posadzka ciepła - ma temperaturę wyższą od pokojowej o 2-4 oC

Posadzka gorąca - ma temperaturę wyższą od pokojowej o więcej niż 4 oC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o czymś całkowicie innym. Powtórzę. Kilka lat temu pisał o tym na FM user Bob budowniczy. Zauważył, że odkąd mieszka w domu grzanym podłogą, gdy wychodzi na dwór to dużo łatwiej i bardziej marznie w nogi...

A jak to jest u Was, posiadacze ogrzewania podłogowego (to pytanie kieruję do userów, którzy dotychczas nie wypowiadali się w tym wątku)?

 

Ja nie czuję.

I powtórzę - nie porównuj podłogówek z początku wieku, w które ładowano 40-45C

 

 

Jeśli odbiór ciepła z powierzchni ulegnie zmniejszeniu (uzyski ciepła, nasłonecznienie, wzrost temperatury otoczenia), wówczas temperatura powierzchni posadzki wzrośnie, gdyż temperatura betonu panująca w głębszych warstwach wylewki jest znacznie wyższa niż temperatura jej powierzchni, wyższa o kilka lub nawet o kilkanaście stopni Celsjusza.

 

 

Ha, ha - kilkanaście. Szczególnie, jak Tz wynosi 30-32C, a wylewka nawet tyle nie osiąga :)

Masz może jakiś wykres obrazujący rozkład temperatury w posadzce ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Jeśli odbiór ciepła z powierzchni ulegnie zmniejszeniu (uzyski ciepła, nasłonecznienie, wzrost temperatury otoczenia), wówczas temperatura powierzchni posadzki wzrośnie, gdyż temperatura betonu panująca w głębszych warstwach wylewki jest znacznie wyższa niż temperatura jej powierzchni, wyższa o kilka lub nawet o kilkanaście stopni Celsjusza

Chyba żeś coś sobie już zażył w weekendzie i jakieś nowe teorie wysnuwasz.

Jak możesz podnieść temperaturę o kilka stopni czy kilkanaście skoro zadaną temperaturę posadzki nasz na poziomie 23*C. Możesz co jedynie wierzchnią warstwę posadzki podgrzać promieniami słonecznymi do wyższej temperatury, ale to dzieje się też bez ogrzewania podłogowego. Mało tego, ta wyższa temperatura od promieni słonecznych dosłownie przyblokuje oddawanie ciepła z ogrzewania podłogowego którego temperatura jest niższa niż ta na wierzchu.

A czy wiesz w którym miejscu umieszcza się czujnik temperatury w posadzce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja osobista kwalifikacja poziomu temperatury posadzki:

Posadzka neutralna - ma temperaturę pokojową. (Taką mam u siebie, tam gdzie mam glazurę)

Posadzka letnia - ma temperaturę wyższą od pokojowej do 2 oC

Posadzka ciepła - ma temperaturę wyższą od pokojowej o 2-4 oC

Posadzka gorąca - ma temperaturę wyższą od pokojowej o więcej niż 4 oC

 

No, to masz super wrażliwe nogi. Przy płytkach dopiero 27* uznaję jako letnią. Poniżej jest zimna.

Przy drewnie ciepła jest nawet, jak ma poniżej temperatury powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim domy właśnie rozpaliłem , masa akumulacyjna jeszcze lekko ciepła po paleniu w piątek przed południem , w pomieszczeniach jest jeszcze ciepło, nałożyłem tyle drewna ile weszło w jedna torbę na zakupy typu Lid... starczy na ponad 24 godziny . Podpaliłem od góry , kończę pisać bo muszę przełączyć M-klapę na kanały szamotowe ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba żeś coś sobie już zażył w weekendzie i jakieś nowe teorie wysnuwasz.

Jak możesz podnieść temperaturę o kilka stopni czy kilkanaście skoro zadaną temperaturę posadzki nasz na poziomie 23*C. Możesz co jedynie wierzchnią warstwę posadzki podgrzać promieniami słonecznymi do wyższej temperatury, ale to dzieje się też bez ogrzewania podłogowego. Mało tego, ta wyższa temperatura od promieni słonecznych dosłownie przyblokuje oddawanie ciepła z ogrzewania podłogowego którego temperatura jest niższa niż ta na wierzchu.

A czy wiesz w którym miejscu umieszcza się czujnik temperatury w posadzce?

 

Nie kompromituj się... 23 oC jest na powierzchni posadzki a jaka jest temperatura podkładu (tj. głębszych warstw posadzki)? Niższa? Wyższa?

 

...Jeśli odbiór ciepła z powierzchni ulegnie zmniejszeniu (uzyski ciepła, nasłonecznienie, wzrost temperatury otoczenia), wówczas temperatura powierzchni posadzki wzrośnie, gdyż temperatura betonu panująca w głębszych warstwach wylewki jest znacznie wyższa niż temperatura jej powierzchni, wyższa o kilka lub nawet o kilkanaście stopni Celsjusza.

Zależy ona od temperatury zasilania Tz, obiegu ogrzewania podłogowego.

Fot z łazienki Kaizena mniej więcej taki proces ilustruje - pod dywanikiem jest wyższa temperatura posadzki niż w jego otoczeniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...