Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wssystkich.

Mam niezabudowaną działkę, która graniczy z niezabudowaną działką sąsiada. Obie są nieogrodzone. Wiem, że co jakiś czas usypuje on swoją działkę. Jak sprawdzić, czy nie spycha ziemi ode mnie i w razie czego jak wyegzekwować przywrócenie stanu poprzedniego.

Z góry dziękuję za podpowiedzi i opinie.

Nie rozumiem Twojego pytania, jak to jak sprawdzić ? Pójść i popatrzeć czy ziemia jest wybierana z działki.

Czy to jest temat na forum ?

Raczej na policję albo interwencję u sąsiada.

Zlecasz okazanie znaków granicznych przez uprawnione podmioty. Podnóże usypanej skarpy nie może przekraczać linii prostej łączącej sąsiednie znaki graniczne (dwóch - jeśli cała granica jest prostą). Jeśli przekracza, to wzywasz pisemnie ZPO do "zaprzestania naruszenia granicy i usunięcia przesypanego gruntu", dajesz termin np. 2 tygodnie. Po upływie terminu najmujesz firmę na FV i usuwasz grunt. Jeśli masz oferty odmowne z tańszych firm bo np. odległy termin, to kwota faktury nie musi być na dolnym poziomie spotykanym w waszych okolicach. Wysyłasz fakturę sąsiadowi. Jeśli temat go nie interesuje, to zainteresuje komornika i może się skończyć wpisaniem do działu IV księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości sąsiada a wówczas chyżo będzie spłacał przed rozpoczęciem swojej budowy, bo żaden bank nie będzie z nim chciał gadać.

To jest plan maximum spotykany w przyrodzie i w życiu.

Może wystarczy rozmowa, o ile są znaki graniczne a ich położenie nie budzi wątpliwości?

Ale sąsiad, jeżeli podnosi teren nawet na swojej działce musi mieć na to pozwolenie na budowę, a Ty powinieneś być stroną postępowania. Ja miałem kształtowanie terenu w moim pozwoleniu na budowę - sąsiad zgłosił że obawia się że wody będą go zalewały, więc mój architekt dołożył korytko odwadniające przy granicy i przeszło.

Czy coś przeoczyłem ? W jakim to kraju komornik egzekwuje faktury? Bo chyba nie w Polsce.

Sąsiadowi zawsze można wysłać fakturę ale lepiej papier toaletowy. Bardziej się do tego nadaje :lol2:

Ło matko, skrót myślowy: sąd, potem komornik. Kiedyś tak ganiałem klientów z efektem oczywistym. Cały majątek to np. stary Żuk, reszta rozpisana po rodzinie, po długim czasie udało się komornikowi coś dopaść. Albo klient dał dyla za granice i kicha, bo to były czasy przed UE. Ogólnie rzecz biorąc cywilizowane metody są mało skuteczne na cwaniaków.

Na chamstwo odpowiada się adekwatnie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...