Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ponizej 10kW jest sens?


4darko

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 171
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Na jakiej podstawie? Masz w umowie zapis, o niezmienności zasad nawet, przy zmianie przepisów prawnych?

 

W ten sposób możemy wszystko podważyć-pytanie pojawia się zatem takie :

po co komu program prosument bez gwarancji odbioru wyprodukowanej energii (lub bez jej sprzedaży) ?

 

Kaizen jest jeszcze coś takiego w prawie cywilnym jak wadliwe umowy-a to jest rodzaj umowy ,nieprawdaż ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W uzupełnieniu :

Państwo "mówi" do Narodu :

ludzie inwestujcie w PV bo to ekologia (ito,itd) ,zagwarantujemy Wam stabilny system rozliczeń tej energii min na 15 lat ,aby ta inwestycja Wam się kalkulowała.

Naród odpowiada :

ok -to wchodzimy w ten interes jeśli mamy takie "gwarancje"

 

Oczywiście przepisy można zmieniać , ale kij ma dwa (a czasem więcej) końce- i po w końcu jakimś uczciwym procesie , można wygrać sprawę...

Kaizen ,a nie obawiasz się ,że zniosą T2 i nałożą kontrybucję na wszystkich użytkowników "prądu" ?

Edytowane przez bobrow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co komu program prosument bez gwarancji odbioru wyprodukowanej energii (lub bez jej sprzedaży) ?

 

No, komu i po co?

Państwu, żeby zbliżyć się do poziomu OZE zgodnego z ustaleniami z UE. Jak już osiągnie, to można dokręcać śrubę.

 

 

ludzie inwestujcie w PV bo to ekologia (ito,itd) ,zagwarantujemy Wam stabilny system rozliczeń tej energii min na 15 lat

 

Nie mamy Pańskiego płaszcza, i co nam Pan zrobisz? Zmienią zapis (dla przypomnienia już nie jest 15 lat, bo kończy się nie dłużej niż do dnia 31 grudnia 2035 r.) albo zmienią inne zapisy. Zwróć też uwagę, że te 15 lat dotyczy wyłącznie obowiązku przyjęcia i oddania 0,7/0,8. Nie dotyczy stałości długości okresu rozliczeniowego ani innych zasad rozliczania czy opłat.

 

Kaizen ,a nie obawiasz się ,że zniosą T2 i nałożą kontrybucję na wszystkich użytkowników "prądu" ?

 

Nakładają - np. opłatę mocową. Gdyby wybór T2 wymagało wyłożenia kilkudziesięciu tysięcy to bym się zastanawiał, czy te pieniądze warto wydać. Ale tak nie było więc nie było co rozważać. Wybierając G12 nie wydajesz żadnych pieniędzy, nie wiążesz się z jednym sprzedawcą prądu, nie zamykasz żadnych dróg na przyszłość. Więc to podjęcie innej decyzji wymaga solidnego rozważenia i zastanowienia, czy warto wydać pieniądze i ograniczyć sobie wybór zdając się na łaskę ustawodawcy i ministrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wolę tenie usługi i prąd o wysokiej dostępności i przy akceptowalnej przez moje urządzenia jakości.

Uważam, że czasem powinno się wyjść ze swojej banieczki. Dla zachowania trzeźwego osądu. To że ja czy Ty problemu z prądem "o wysokiej dostępności i przy akceptowalnej [...] jakości" nie mamy nie znaczy, że tak jest wszędzie. Inaczej ostatecznie będziemy mieli tak jak "warszafka", która do tej pory nie ogarnia, dlaczego ludzie w całej Polsce są tak głupi i głosują na pewną partię. A to było i jest nadal takie proste i można było tak prosto uniknąć. Ale wygodniej mieć klapki na oczach i pisać, że "przecież u mnie jest ok". Inna sprawa, że akurat w przypadku ZE nie wierzę, że coś się zmieni, bo na skruszenie tamtejszego betonu trzeba jeszcze długo poczekać, ale w przypadku polityki - jak widać na załączonym obrazku. No i tak jak pisałem wcześniej - mało mnie to obchodzi, jak będzie ostatecznie z PV - poradzę sobie tak czy siak. Jak mi się zwróci instalacja w 15 lat to przeżyję, po prostu będzie po stronie mniej udanych inwestycji. Choć pewnie i tak dom wcześniej sprzedam w górnych widełkach jak zawsze.

 

To pozostaje czekać i obserwować sytuację-jeśli rzeczywiście skrócą rozliczenia do 3 miesięcy , to być może powstanie jakiś związek poszkodowanych przez państwo prosumentów....

Moim zdaniem nic to nie da. To zmiana na poziomie ustawy, ZE posłusznie się dostosują. Nie będzie żadnych zmian umów, to mniej więcej tak, jak zmiana stawki VAT na dany produkt/usługę. Wczoraj zwolniony, dziś 23% - nikt z tego powodu nie może wypowiedzieć umowy, bo to nie jest wina sprzedawcy/stron umowy. Tak samo jak zatwierdzenie przez URE nowych stawek. Choćby dorzucili opłatę mocową na poziomie 100 zł za 1 kW instalacji, jedyne co będziesz mógł, to odłączyć instalację i zgłosić to do ZE w celu redukcji strat. Że nie fair? Życie jest nie fair ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jednak pewna różnica :

-jak wzrośnie cena prądu , ok trudno , nikt nie zachęcał do np ogrzewania kabelkami

-jak wzrośnie cena paliwa, ok trudno , nikt nie zachęcał do zakupu samochodu

-it,itd

Ale jak zmienią zasady Prosumenta , to moim skromnym zdaniem jest różnica-ponieważ bardzo dużo ludzi właśnie z tego względu zdecydowało się na wejście w PV (oczywiście wcześniej były także te instalacje) na WYRAŹNĄ ZACHĘTĘ PAŃSTWA z wręcz gwarancją niezmienności programu...

Jak ktoś ma wolę oszukiwać i kręcić (czyli ma złą wolę) , to bardzo jest trudno przewidzieć takie działania w umowie.Chyba tylko "normalny" sąd będzie w stanie stwierdzić czy ten program był mamieniem pospólstwa ,czy jednak nie ...

Dlatego właśnie uważam ,że jest o co pyszczyć i walczyć...

Tymczasem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jednak pewna różnica :

-jak wzrośnie cena prądu , ok trudno , nikt nie zachęcał do np ogrzewania kabelkami

-jak wzrośnie cena paliwa, ok trudno , nikt nie zachęcał do zakupu samochodu

-it,itd

Ale jak zmienią zasady Prosumenta , to moim skromnym zdaniem jest różnica-ponieważ bardzo dużo ludzi właśnie z tego względu zdecydowało się na wejście w PV (oczywiście wcześniej były także te instalacje) na WYRAŹNĄ ZACHĘTĘ PAŃSTWA z wręcz gwarancją niezmienności programu...

Jak ktoś ma wolę oszukiwać i kręcić (czyli ma złą wolę) , to bardzo jest trudno przewidzieć takie działania w umowie.Chyba tylko "normalny" sąd będzie w stanie stwierdzić czy ten program był mamieniem pospólstwa ,czy jednak nie ...

Dlatego właśnie uważam ,że jest o co pyszczyć i walczyć...

Tymczasem

Niby tak. Ale wiesz, to podobnie jak z OFE - w pewnym wieku nawet mogłeś wybrać, czy się na to piszesz, czy nie. No i nagle ktoś pewnego dnia stwierdził, że ukradnie Ci tą kasę. Jak pomyślał, tak zrobił. A Tobie został jeno zapis na koncie w ZUS, miast prawdziwych pieniędzy. Też państwo zachęcało... Nikt nie wpadł na to, że złodziej swojej natury nie zmieni i ukradnie kasę. Czym to się różni? Skalą, bo ile osób ma PV, a ile oszczędzało w OFE? Czy to z musu, czy z wyboru. Więc jeśli do tej pory ludzie bronią tych złodziei, ba, ekscytują się wręcz, jak sobie ćwierknie na pewnej platformie (nomen-omen) w kierunku znienawidzonej partii, to o czym tu rozmawiać. Jesteśmy kretynami i ponosimy konsekwencje własnych wyborów. I dlatego uważam, że te pyszczenie i walka to walka z wiatrakami. Ale, przyznam, kibicuję :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rżnij głupszego niż jesteś. Najpierw skoczyłeś po chamsku do Elfir a teraz udajesz głupa i sądzisz że nie zawiniłeś, w takim razie to chyba Elfir zawiniła bo ośmieliła się napisać że coś wie.

[...]

choć wątpię abyś tych postów nie czytał bo po postach finlandii wypowiadałeś się w temacie, ale głupa to rżniesz pierwszorzędnie.

Więc zachowuj się jak przystało na dorosłego człowieka, obraziłeś Elfir to ją przeproś albo nie odzywaj się wcale a nie ujadasz nad swoim bidnym losem bo banana dostałeś i to ledwie na jedną dobę, naprawdę obelga i plama na honorze.

No dobra, ulało Ci się. A coś może w końcu w temacie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pozostaje czekać i obserwować sytuację-jeśli rzeczywiście skrócą rozliczenia do 3 miesięcy , to być może powstanie jakiś związek poszkodowanych przez państwo prosumentów....

Zobaczymy

 

Dużo skuteczniejszym rozwiązaniem będzie przerzucenie przedłużacza do ( w moim przypadku) szwagra, a konkretnie jego stolarni.

Szybko wyczyści to, co mogłoby się w okolicach czerwca, lipca zmarnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo skuteczniejszym rozwiązaniem będzie przerzucenie przedłużacza do ( w moim przypadku) szwagra, a konkretnie jego stolarni.

Szybko wyczyści to, co mogłoby się w okolicach czerwca, lipca zmarnować.

 

I to jest konkretne lekarstwo na tę sytuację...mam dwóch sensownych sąsiadów-tylko trzeba pomyśleć jak to rozliczać fizycznie (kwotowo to jasna sprawa-0,8 ceny kWh)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest konkretne lekarstwo na tę sytuację...mam dwóch sensownych sąsiadów-tylko trzeba pomyśleć jak to rozliczać fizycznie (kwotowo to jasna sprawa-0,8 ceny kWh)

 

A skąd będziesz wiedział, kto pociągnął z sieci, zamiast z dachu?

To gotowy przepis na konflikt z sąsiadem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd będziesz wiedział, kto pociągnął z sieci, zamiast z dachu?

To gotowy przepis na konflikt z sąsiadem.

Po pierwsze chodziłoby o wykorzystanie zmagazynowanych kWh, więc co za różnica, skoro przyjął stały współczynnik 0,8?

Po drugie, są liczniki dwukierunkowe. O ile z takim pvmonitorem ciężko by to było zintegrować, o tyle z Home Assistantem do zrobienia. Fakt, sztuka dla sztuki.

Szukasz problemu tam, gdzie go nie ma ;)

 

Od dobrych kilku tygodni pieprzycie o tych 3mcach dla odbioru energii, ktoś gdzieś klepnął jakąś bzdurę w internecie i teraz jest to wszędzie wałkowane. Ja jeszcze nie spotkałem się z wiarygodnym artykułem na ten temat a Wy już sraczkę macie. Wyluzujcie, jak zachcą nas wyruchać to to zrobią ale po co zamartwiać się przed czasem.

No ba, sam (wice?) prezio Taurona chlapnął. Ale fakt, nie ma co się martwić. Co będzie, to będzie. Bardziej niż PO na kasę mnie już nie wyruch..ą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie wiem ile razy przedstawiciel rządowej instytucji zaprzeczał że takie coś jest rozważane, zawsze się znajdzie ktoś "lepiej poinformowany".

No bo przecież ktoś z jego rodziny podsłuchał w łazience PGE czy Enei rozmowę dwóch pracowników i sensacja gotowa.

 

"Przemysław Hofman, zastępca dyrektora departamentu gospodarki niskoemisyjnej zapewnił, że nie są prowadzone prace nad skróceniem czasu bilansowania prosumentów. Obecnie wynosi on 12 miesięcy. "

 

https://wysokienapiecie.pl/34644-blizej-jasnych-zasad-w-rozliczaniu-prosumentow-spoldzielni/

No ale nasze dobrze poinformowane źródła twierdzą inaczej ;) Ba, niektórzy są nawet urażeni, jak się temu (tej?) źródłu (jezu, jak to odmieniać ;) ) coś powie :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze chodziłoby o wykorzystanie zmagazynowanych kWh, więc co za różnica, skoro przyjął stały współczynnik 0,8?

Po drugie, są liczniki dwukierunkowe. O ile z takim pvmonitorem ciężko by to było zintegrować, o tyle z Home Assistantem do zrobienia. Fakt, sztuka dla sztuki.

Szukasz problemu tam, gdzie go nie ma ;)

 

Ale co da dwukierunkowy, jak sąsiad nic do sieci nie wpuszcza? Dostaniesz fakturę na 500zł za prąd pociągnięty z sieci - kto będzie miał zapłacić? Sąsiad, który był przekonany, że pociągnął prąd wart 400zł? Skąd ma wiedzieć, czy ciągnie z magazynu, czy magazyn już pusty? Żaden licznik ani HA nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co da dwukierunkowy, jak sąsiad nic do sieci nie wpuszcza? Dostaniesz fakturę na 500zł za prąd pociągnięty z sieci - kto będzie miał zapłacić? Sąsiad, który był przekonany, że pociągnął prąd wart 400zł? Skąd ma wiedzieć, czy ciągnie z magazynu, czy magazyn już pusty? Żaden licznik ani HA nie pomoże.

Nic nie poradzę, że nie rozumiesz w jaki sposób działa opomiarowanie i magazyn. To, że czegoś nie rozumiesz, nie znaczy, że się nie da. Na szczęście, nie Twój problem, bo ani PV nie masz, ani 3 miesięcznego okresu rozliczeniowego nie ma, ani nie jesteś sąsiadem bobrowa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie poradzę, że nie rozumiesz w jaki sposób działa opomiarowanie i magazyn. To, że czegoś nie rozumiesz, nie znaczy, że się nie da.

 

Tak, to Twój problem, że nie rozumiesz, że licznik mierzący pobór sąsiada od Ciebie nie pozna, czy prąd pochodzi z elektrowni węglowej, bezpośrednio z PV, czy z "magazynu" (czyli też z elektrowni węglowej w większości). I nie będzie potrafił policzyć, czy to 0,8 czy 1,0. Zresztą Twój licznik od ZE też nie potrafi poznać, czy ciągniesz prąd wyprodukowany w elektrowni węglowej rozliczany "z magazynu" czy do zapłaty będzie 100%. To dopiero system informatyczny ZE rozlicza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...