podłogówka z projektem czy bez ?

[Robinson74]

W wersji projektu ogrzewania na ekogroszek grzejniki są krótsze, jeśli to w jakikolwiek sposób ratuje ten projekt. Więc coś tam było liczone.

Rozstaw rurek podłogówki jest taki sam w obu wersjach.

[asolt]

W wersji projektu ogrzewania na ekogroszek grzejniki są krótsze, jeśli to w jakikolwiek sposób ratuje ten projekt. Więc coś tam było liczone.

Rozstaw rurek podłogówki jest taki sam w obu wersjach.

 

Jezeli uwzasz ze projekt jest ok to po co zmieniasz sposób podłaczenia pętli podłogówki?

[Robinson74]

Bo chciałbym sobie zapewnić poprawne pełne sterowanie.

A poza tym RTL nie nadają się po powiększeniu liczby pomieszczeń, w których będzie podłogówka.

Edytowane 17 Lutego 2021 przez Robinson74

[asolt]

Bo chciałbym sobie zapewnić poprawne pełne sterowanie.

A poza tym RTL nie nadają się po powiększeniu liczby pomieszczeń, w których będzie podłogówka.

 

W takim razie i Tz trzeba bedzie dobrac, jest to mozliwe

[d7d]

Chyba jest to jakiś poligon, pozwalający się wypowiedzieć w temacie? Rozumiem, że ty masz większe doświadczenie i spotkałeś się z nieprawidłowo pracującymi podłogówkami "bez projektu"?

Tak, jest to dobry poligon dla wypowiedzi.

Nie mam większego niż Ty doświadczenia w tym zakresie.

 

Dla jasności - jeżeli ktoś polega na własnym lub na cudzym doświadczeniu (lepszym lub gorszym) to jest to jego wybór.

 

Jeżeli ktoś nie ma doświadczenia to dlaczego odradzasz mu kupienia dobrego projektu podłogówki?

Ma polegać na Twoim doświadczeniu?

 

Zaprojektowałeś sześć podłogówek i dobrałeś sześć pomp PC lub innych. I bardzo dobrze, że działają dobrze.

 

Nie masz jednak wiedzy czy dobry projekt nie zapewnił by lepszych rozwiązań, tańszych i bardziej ekonomicznych w eksploatacji.

Może tak a może nie.

 

Całość kosztów inwestycji związanych z podłogówką jest wysoki a niektóre błędy które wyjdą w eksploatacji mogą być kosztowne.

 

Ten koszt 700 PLN za projekt to też jest gwarancja i ubezpieczenie inwestycji na wypadek błędów projektowych.

Wg mnie, warto zapłacić 700 PLN za dobry proejekt podłogówki.

[Handyman80]

Ten koszt 700 PLN za projekt to też jest gwarancja i ubezpieczenie inwestycji na wypadek błędów projektowych.

Wg mnie, warto zapłacić 700 PLN za dobry proejekt podłogówki.

A jest to gwarancja? Bo Pan Asolt narzeka nawet na architektów, którzy liczą za projekt tudzież jego adaptację znacznie więcej. Połowa ludzi narzeka na wykonawców. Projektantów OP też jest wielu. Gdzie ta gwarancja? Jesteś pewny, że każdy wszystko sumiennie liczy i dobiera? Bo wg mnie dzisiaj dobierają klientowi to z czego lepszy pieniądz. Oczywiście każda reguła ma wyjątek.

[SzymonKc]

A jest to gwarancja? Bo Pan Asolt narzeka nawet na architektów, którzy liczą za projekt tudzież jego adaptację znacznie więcej. Połowa ludzi narzeka na wykonawców. Projektantów OP też jest wielu. Gdzie ta gwarancja? Jesteś pewny, że każdy wszystko sumiennie liczy i dobiera? Bo wg mnie dzisiaj dobierają klientowi to z czego lepszy pieniądz. Oczywiście każda reguła ma wyjątek.

 

To nie jest gwarancja poprawnego zaprojektowania, raczej chodzi o to, że projektant z uprawnieniami ma wykupione obowiązkowe ubezpieczenie OC, i jak zrobi błąd to w razie czego jest z czego ściągać, a on też może mieć nieprzyjemności przed Izbą Inżynierów, więc przynajmniej teoretycznie powinien się przyłożyć do tematu.

[Handyman80]

Krótko. Wszystkie błędy popełnione przez ekipy od SSO oraz okien musiałem sam przemyśleć i naprawić. Pewnie dlatego, że nie mam czasu ani ochoty na sądy.

Jak sobie wyobrażasz naprawienie OP po zalaniu wylewką?

[d7d]

To nie jest gwarancja poprawnego zaprojektowania, raczej chodzi o to, że projektant z uprawnieniami ma wykupione obowiązkowe ubezpieczenie OC, i jak zrobi błąd to w razie czego jest z czego ściągać, a on też może mieć nieprzyjemności przed Izbą Inżynierów, więc przynajmniej teoretycznie powinien się przyłożyć do tematu.

Masz rację. O to mi chodziło.

Od sąsiada który zna się na podłogówce niczego nie wyegzekwujesz jeżeli jego "znanie się" spowoduje problemy.

Ma ubezpieczenie OC i ma też uprawnienia i Izbę Inżynierów nad nim.

[d7d]

Krótko. Wszystkie błędy popełnione przez ekipy od SSO oraz okien musiałem sam przemyśleć i naprawić. Pewnie dlatego, że nie mam czasu ani ochoty na sądy.

Jak sobie wyobrażasz naprawienie OP po zalaniu wylewką?

Dlatego warto zapłacić przykładowe 700 PLN za projekt.

Takie to proste.

 

Stal na stropy też można kupić taniej bo bez atestów...

[Handyman80]

Ale co Tu sugerujesz?

Nająłem profesjonalne firmy, które z tego żyją. A projekt kosztował 8k a nie 7 stów.

Nikt Ci nie da gwarancji na OP o którym mowa, bo w razie W będą sprzęgła, bufory, pompy i kręcenie rotametrami. Tego się nie da tak spitolić, żeby projektant musiał kuć na własny koszt. A reszta kosztów i tak spada na klienta. Nie pisz bajek

[SzymonKc]

Jak sobie wyobrażasz naprawienie OP po zalaniu wylewką?

 

Skucie, wylanie od nowa, nowe parkiety i płytki i co tam jeszcze potrzeba, z polisy OC projektanta. Podstawą będzie opinia rzeczoznawcy, z taką ubezpieczyciel nie powinien polemizować, a w razie czego w sądzie przegra.

A spróbuj coś dostać od hydraulika, który bez projektu położył, jak mu projektu nie dałeś i kazałeś kłaść, to położył najlepiej jak umiał, Twoja wina, że projektu mu nie dałeś (choć powinien odmówić robienia bez projektu).

[Handyman80]

Już widzę oczyma wyobraźni takie rozwiązanie

Chyba na projektach z budżetu państwowego.

Znasz choć jeden taki przypadek prywatnego klienta? Typowego Kowalskiego?

[d7d]

Ale co Tu sugerujesz?

Nająłem profesjonalne firmy, które z tego żyją. A projekt kosztował 8k a nie 7 stów.

Nikt Ci nie da gwarancji na OP o którym mowa, bo w razie W będą sprzęgła, bufory, pompy i kręcenie rotametrami. Tego się nie da tak spitolić, żeby projektant musiał kuć na własny koszt. A reszta kosztów i tak spada na klienta. Nie pisz bajek

 

8 tysięcy za wykonanie projektu podłogówki?

[Handyman80]

Nie zgrywają się. Odniosłem się do tego co pisałem w poprzednim poście. I doskonale sobie z tego zdajesz sprawę. Myślę się?

[asolt]

A jest to gwarancja? Bo Pan Asolt narzeka nawet na architektów, którzy liczą za projekt tudzież jego adaptację znacznie więcej. Połowa ludzi narzeka na wykonawców. Projektantów OP też jest wielu. Gdzie ta gwarancja? Jesteś pewny, że każdy wszystko sumiennie liczy i dobiera? Bo wg mnie dzisiaj dobierają klientowi to z czego lepszy pieniądz. Oczywiście każda reguła ma wyjątek.

 

Nie narzekam, bo mnie to nie dotyczy, jezeli bedę budował, wykonywał u siebie instalacja to zawsze sam przeliczę i zaprojektuję. Do siebie nie bedę miał pretensji, bo o co miałbym miec, a lepiej mi nikt tego nie zrobi. A architekci adaptujący nie wykonują tego co maja wykonac, ich głownym i jedynym celem jest uzyskanie PNB.

Gdzie napisałem ze architekci liczą za adaptację znacznie wiecej? Kiedy cokolwiek pisałem o cenie adaptacji projektu gotowego.

Edytowane 17 Lutego 2021 przez asolt

[Handyman80]

Zgadzam się ze wszystkim. Najlepiej robić samemu i w razie W pretensje do siebie, a architektom chodzi o PnB... I kasę

[SzymonKc]

Już widzę oczyma wyobraźni takie rozwiązanie

Chyba na projektach z budżetu państwowego.

Znasz choć jeden taki przypadek prywatnego klienta? Typowego Kowalskiego?

 

Przypadek uzyskania odszkodowania za błędy projektanta przez prywatną osobę - znam (to akurat nie był projekt podłogówki).

Znacznie łatwiej jest uzyskać odszkodowanie za błędy projektanta, niż za błędy wykonawcy bez uprawnień budowlanych, który wykonuje instalacje na oko.

[Handyman80]

Na oko.

Skąd ta tendencja do używania takich słów. Czy ja pisałem o fachowcy spod budki z piwem?

Bądźmy szczerzy. Statystyczny klient nie dojdzie swoich praw i poniesie koszty. Tak jest w 99% przypadków. A ten jeden procent to wyjątki od reguły

[Handyman80]

Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Ja nie mam nic przeciwko takim czy innym projektom. Po to są takie usługi by z nich korzystać. Ale nie opowiadajcie bzdur, że klient jest chroniony niczym pierwsza dama.