Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jak wysoki jest ten garaż?

Często planujesz myć auto w tym garażu?

 

Sufit(krokwie) są po skosie odwrotnie do planowanego pochylenia posadzki czyli niżej jest na końcu garażu. Wysokość jest 2.52m od kratki odpływu do krokwi, a na końcu garażu jest 15cm niżej, czyli jakieś 2.35m

 

Myśle, że do 3-5 myć w miesiącu. Na jedno mycie używam 2x10l wody w wiaderkach plus to co w pistolecie z węża do płukania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sufit(krokwie) są po skosie odwrotnie do planowanego pochylenia posadzki czyli niżej jest na końcu garażu. Wysokość jest 2.52m od kratki odpływu do krokwi, a na końcu garażu jest 15cm niżej, czyli jakieś 2.35m

 

Myśle, że do 3-5 myć w miesiącu. Na jedno mycie używam 2x10l wody w wiaderkach plus to co w pistolecie z węża do płukania.

 

Ja też posiadam garaż o podobnych wymiarach ale auto myję na zewnątrz albo na myjni bezdotykowej. Jak dla mnie to nie zda egzaminu, jest zbyt mało miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kwestie już sprawdziłem i myłem tam auto kilka razy (Kombi 4.52m) jak dla mnie spokojnie wystarcza. Na szerokość jest na tyle miejsca że normalnych rozmiarów samochód może mieć otwarte maksymalnie drzwi z obu stron. Jedynie gdzie jest trochę ciasto to pomiędzy przednim zderzakiem a ścianą ale nie jest to dla mnie powód żeby rezygnować z tej wygody mycia np. zimą lub w upalnym słońcu.

Dodatkowo w miejscu wyburzonej ściany zrobię z płytek delikatny spad gdy w przypadku dłuższego auta, cześć wody poleci poza odpływ, mam wtedy dodatkowe 25cm. W garażu będą płytki wiec rozchlapaną wodę można zgarnąć specjalnym „mopem”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można myć auta wg przepisów u siebie na posesji. Chodzi o zanieczyszczenia z np. klocków hamulcowych, które mogą dostać się do środowiska.

Pozostaje myjnia - ekologicznie (tam są osadniki, separatory itp.) oraz wygodnie.

 

Podczas jazdy to z klocków nie dostanie się pył do środowiska?

Samą woda jak umyje auto u siebie w domu (bo chemii nie stosuję) to jakie to zagrożenie dla środowiska.

Co do mysia aut to wystarczy podjechać latem nad pierwsza lepszą wodę aby zobaczyć jak w bezczelny sposób ludzie myją auta i nie rzadko z użyciem chemii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kwestie już sprawdziłem i myłem tam auto kilka razy (Kombi 4.52m) jak dla mnie spokojnie wystarcza. Na szerokość jest na tyle miejsca że normalnych rozmiarów samochód może mieć otwarte maksymalnie drzwi z obu stron. Jedynie gdzie jest trochę ciasto to pomiędzy przednim zderzakiem a ścianą ale nie jest to dla mnie powód żeby rezygnować z tej wygody mycia np. zimą lub w upalnym słońcu.

Dodatkowo w miejscu wyburzonej ściany zrobię z płytek delikatny spad gdy w przypadku dłuższego auta, cześć wody poleci poza odpływ, mam wtedy dodatkowe 25cm. W garażu będą płytki wiec rozchlapaną wodę można zgarnąć specjalnym „mopem”

 

Nie zapomnij jeszcze o kwestii bezpieczeństwa bo zapewne będziesz miał w tym garażu prąd i oświetlenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można myć auta wg przepisów u siebie na posesji. Chodzi o zanieczyszczenia z np. klocków hamulcowych, które mogą dostać się do środowiska.

Pozostaje myjnia - ekologicznie (tam są osadniki, separatory itp.) oraz wygodnie.

 

Z całym szacunkiem ale jest to kwestia która nie jest dla mnie najważniejsza. Mycie w garażu zabezpiecza przed wścibskimi sąsiadami - to tak na marginesie.

Mógłbym również przytoczyć kilkanaście argumentów dlaczego pył z klocków moich 4 samochodów i piana z markowego szampony jest znacznie mniej toksyczna niż chociażby syf jakiego pozbywają się mechnicy w swoich warsztatach.

Druga kwestia, jeśli ktoś uważa że na myjni bezdotykowej można umyć auto to znaczy że nie przykłada do tego większej uwagi, dla mnie to jest to tylko i wyłącznie opłukiwanie. Przy czarnych autach jest to wręcz udręka.

 

Ale nie o tym w temacie i prosiłbym o powrót do wątku jak zabezpieczyć ściany np. gumą w płynie jak łazienki i jaki skos posadzki zrobić.

 

O kwestie elektryki tez zadbam z instalacja i gniazdami IP44 ale to jeszcze nie ten etap.

Nie będzie to myjnia przemysłowa gdzie przychodzą różne osoby, a jedynie prywatne miejsce przystosowane do sporadycznego kontaktu z nieduża ilością wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając kwestię braku separatora.

Kolega miał myjnię samichodową tylko tam wysokość pomieszczenia to 450 cm i powiem ci że zimą gdy myto auta przy zamkniętych drzwiach to para wodna i mgła osiadała wszędzie, wszystkie elementy drewnopodobne były nie do użytku, na powierzchniach z blachy, pleksi była zawsze wilgoć. Jak zrobisz z garażu zamykaną myjnię to w samochodzie pieczarki będziesz mógł uprawiać,

Musiałbyś zrobić nadmuch ciepłego powietrza od góry czy coś aby nadciśnienie utrzymywać podczas mycia a przez to i bardziej wydajną wentylację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem się za wykończenie dobudówki do istniejącego już garażu i chciałbym przystosować go do niekomercyjnego mycia samochodu.

Pojedynczy garaż ma 4m szerokości i 5m długości.

 

Sufit(krokwie) są po skosie odwrotnie do planowanego pochylenia posadzki czyli niżej jest na końcu garażu. Wysokość jest 2.52m od kratki odpływu do krokwi, a na końcu garażu jest 15cm niżej, czyli jakieś 2.35m

 

Myśle, że do 3-5 myć w miesiącu. Na jedno mycie używam 2x10l wody w wiaderkach plus to co w pistolecie z węża do płukania.

 

Mycie w garażu zabezpiecza przed wścibskimi sąsiadami - to tak na marginesie.

Mógłbym również przytoczyć kilkanaście argumentów dlaczego pył z klocków moich 4 samochodów i piana z markowego szampony jest znacznie mniej toksyczna niż chociażby syf jakiego pozbywają się mechnicy w swoich warsztatach.

Druga kwestia, jeśli ktoś uważa że na myjni bezdotykowej można umyć auto to znaczy że nie przykłada do tego większej uwagi, dla mnie to jest to tylko i wyłącznie opłukiwanie. Przy czarnych autach jest to wręcz udręka.

 

Ale nie o tym w temacie i prosiłbym o powrót do wątku jak zabezpieczyć ściany np. gumą w płynie jak łazienki i jaki skos posadzki zrobić.

 

Za mało miejsca na wygodne mycie. Za niskie pomieszczenie. Za mała kubatura.

Będzie wentylacja mechaniczna czy będziesz miał otwarte wrota?

 

Wścibscy sąsiedzi nie mają widzieć tych czterech samochodów czy mycia czterech samochodów na własnej posesji bo obawiasz się zgłoszenia do straży miejskiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mycie samochodu w takim małym pomieszczeniu to będzie katorga.

 

Dlaczego nie chcesz aby wścibscy sąsiedzi widzieli ... ? :)

 

Myłeś kiedyś na tzw. bezdotykowej myjni?

W czym ta bezdotykowa jest gorsza od twojej propozycji mycia z użyciem

2 x 10 litrów wody?

Przecież na bezdotykowej też możesz użyć rąk i wiaderka z wodą 2 x 10 litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czego to ludzie nie wymyślą żeby znaleźć sobie zajęcie.

 

Jedni wolą pić piwo i oglądać mecz, drudzy biegać, a jeszcze inni mieć naprawdę czyste i zadbane auto, a nie wydawać 300zł miesięcznie na czyszczenie w firmie detailingowej. I nie pytałem nikogo o zdanie czy to jest fajne zajęcie myć auto czy nie :offtopic:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając kwestię braku separatora.

Kolega miał myjnię samichodową tylko tam wysokość pomieszczenia to 450 cm i powiem ci że zimą gdy myto auta przy zamkniętych drzwiach to para wodna i mgła osiadała wszędzie, wszystkie elementy drewnopodobne były nie do użytku, na powierzchniach z blachy, pleksi była zawsze wilgoć. Jak zrobisz z garażu zamykaną myjnię to w samochodzie pieczarki będziesz mógł uprawiać,

Musiałbyś zrobić nadmuch ciepłego powietrza od góry czy coś aby nadciśnienie utrzymywać podczas mycia a przez to i bardziej wydajną wentylację.

 

Za mało miejsca na wygodne mycie. Za niskie pomieszczenie. Za mała kubatura.

Będzie wentylacja mechaniczna czy będziesz miał otwarte wrota?

 

Wścibscy sąsiedzi nie mają widzieć tych czterech samochodów czy mycia czterech samochodów na własnej posesji bo obawiasz się zgłoszenia do straży miejskiej?

 

Mycie samochodu w takim małym pomieszczeniu to będzie katorga.

 

Dlaczego nie chcesz aby wścibscy sąsiedzi widzieli ... ? :)

 

Myłeś kiedyś na tzw. bezdotykowej myjni?

W czym ta bezdotykowa jest gorsza od twojej propozycji mycia z użyciem

2 x 10 litrów wody?

Przecież na bezdotykowej też możesz użyć rąk i wiaderka z wodą 2 x 10 litrów.

 

 

No niestety ale na myjniach bezdotykowych jest regulamin (90% takich miejsc) że nie wolno stosować własnych środków oraz przyborów do mycia. A jeśli nie widzisz różnicy w myciu auta ręcznie, a na myjni bezdotykowej to znaczy że po prostu nie przykładasz do tego uwagi jak większość ludzi posiadających auto.

Nie wiem jaki masz kolor auta ale każdy kto ma czarne auto wie co się z tym wiąże.

Tak tylko w skrócie podpowiem że myjąc auto pod zadaszeniem, gdzie nie ma wiatru, pyłu, słońca można je umyć, przyjrzeć się dokładnie gdzie jeszcze wymaga doczyszczenia, spłukać gdzie chcesz i ile chcesz a na końcu wysuszyć odpowiednimi ręcznikami. Tak umyte auto jest czyste 2-3x dłużej. Po wyjechaniu z bezdotykowej, w drodze do domu, w te krople wody nałapiesz tyle kurzu i syfu że już znowu jest brudne. Ale nie będę wykładał tutaj tajników mycia detailingowego ;)

 

Czy pomieszczenie 4x5 jest małe? Przypomnę że garaż ma łącznie 12m długości i 4.5 szerokości więc raczej mały nie jest. W aucie po umyciu moge otworzyć wszystkie drzwi aż do ograniczników i swobodnie się poruszać np. w celu odkurzenia. Próbne mycia były i jest to dla mnie wystarczające.

 

Sąsiedzi kompletnie mi nie przeszkadzają w tej kwestii, nigdy nie miałem z nimi problemów. Sąsiad dwa domy dalej jest komendantem straży miejskiej i też nigdy nawet nie powiedział słowa w tej kwestii. Co nie oznacza że gdy nie widzą to po prostu nie mają do czego się teoretycznie przyczepić. Nie sądzicie, że jest to po prostu dla obu stron wygodne?

Tutaj kolega podał jeden trafny argument odnośnie pary wodnej, wentylacji itd.

Powiem tak, para wodna raczej tworzy się przy używaniu gorącej wody i myjek ciśnieniowych. Ja myję w inny sposób. Auto płuczę z pistoletu Gardeny w funkcji "rain", czyli wielu malutkich strumieni które nie chlapią, a tworzą na aucie zwartą taflę wody która idealnie spłukuje auto spływając po karoserii. Do mycia zasadniczego używam dwóch wiaderek po 10l gorącej wody - w jednym woda+szampon, a w drugim czysta do płukania specjalnej rękawicy do mycia. Tak więc para i unosząca się wilgoć raczej mi nie grożą. Myślę, że więcej wilgoci jest w łazienkach 4-5m^2 z prysznicem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myję w inny sposób. Auto płuczę z pistoletu Gardeny w funkcji "rain", czyli wielu malutkich strumieni które nie chlapią, a tworzą na aucie zwartą taflę wody która idealnie spłukuje auto spływając po karoserii.

A czy ciśnienie z tego pistoletu zmyje cząstki stałe np. typu piasek? Zazwyczaj używa się do tego dużego ciśnienia z myjki wysokociśnieniowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od sprawdzenia w gminie.

 

Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach:

 

Art. 4. 1. Rada gminy, po zasięgnięciu opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego, uchwala regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, zwany dalej „regulaminem”; regulamin jest aktem prawa miejscowego.

[...]

2. Regulamin określa szczegółowe zasady utrzymania czystości i porządku na

terenie gminy dotyczące:

[...]

c) mycie i naprawy pojazdów samochodowych poza myjniami i warsztatami naprawczymi;

 

Ścieków z mycia auta nie możesz odprowadzać do gruntu ani wód powierzchniowych ani bezpośrednio, ani nawet po podczyszczeniu.

Czy/jak możesz odprowadzać do kanalizacji będziesz miał w regulaminie - wymogi są zazwyczaj takie, że jedziesz na myjnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki masz kolor auta ale każdy kto ma czarne auto wie co się z tym wiąże.

Tak tylko w skrócie podpowiem że myjąc auto pod zadaszeniem, gdzie nie ma wiatru, pyłu, słońca można je umyć, przyjrzeć się dokładnie gdzie jeszcze wymaga doczyszczenia, spłukać gdzie chcesz i ile chcesz a na końcu wysuszyć odpowiednimi ręcznikami. Tak umyte auto jest czyste 2-3x dłużej. Po wyjechaniu z bezdotykowej, w drodze do domu, w te krople wody nałapiesz tyle kurzu i syfu że już znowu jest brudne.

 

Mam czarne auto i nie wiedziałem że wracając z myjni jest bardziej brudne niż jak tam jechałem.

Te kropelki mnie przeraziły. A te ręczniki odpowiednie to po kodzie lakieru czy marce dobierasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...