Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ile kosztuje wytyczenie granic działki?


Recommended Posts

Znaki graniczne są bo się uchowały lub ich nie ma bo: zostały wyorane przypadkiem (szczególnie na wypukłych załamaniach roli), zostały wykopane celowo aby zatrzeć granice (czyn karalny) lub nigdy ich nie było. Tak czy siak geodeta jakiś dokształt posiada i ma wiedzę jak się zachować w zależności od okoliczności. Po zgłoszeniu otrzyma też dokumenty (o ile istnieją) i współrzędne granic z informacją o ich pochodzeniu. Po konfrontacji z terenem będzie wiedział co robić.

Znalezione znaki graniczne podlegają pomiarowi choćby dla kontroli ich położenia - czy jest poprawne. Itd. itp.

Mapa to tylko obrazek, nawet jeśli wyrysowana przez "kompjuter".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie co rozumiesz przez wytyczenie granic działki.

Jak tylko chcesz dla siebie informację gdzie masz granicę, to przy okazji tyczenia domu geodeta mi wyznaczył granice działki za 50zł od punktu. Ale to tylko informacja dla ciebie

Możesz tez zrobić, jak bisze Bertha, okazanie granic, z wezwaniem sąsiadów, protokołem itp. Ale to myślę że lekko ponad 1tys zł kosztuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając życie to pewnie zrobisz wariant najtańszy. Zapłacisz, ogrodzisz się, czyli wydasz kase i/lub własną robociznę. Za jakiś czas (może drzewka które posadzisz wzdłuz granicy nieco podrosną) sąsiad zabierze się za budowe i rozpocznie o wytyczenia granic działki albo geodeta już na etapie sporządzania m.d.c.p. stwierdzi że granice musza być pomierzone, gdyż nie spelniają ......... z dnia 18. ........ 2011 r. Wytyczy granice z dokumentów lub inszego postępowania i będzie lament że granica biegnie po "twoim gruncie". W twoim mniemaniu :lol2:.

Zakwestionujesz ten stan rzeczy? To geodeta zapyta: Na jakiej podstawie tak uważasz? Masz jakiś dokument? Nie? Więc elegancko mówiąc - goń się leszczu!

Wbrew temu co mmmarcinn wcześniej napisał, nie ma dwóch procedur:

1. - wskazanie granic 50-100 zł za naroznik

2. - wznowienie granic (z papierami, wyzwaniem sąsiadów- wszystko oficjalnie) 1500 zl

 

Punkt 1. to wyłudzenie i "praca" niezgodna z prawem. Za czasów dawno minionych to nazywało sie "fucha" - wykonawca pracował na państwowym a po godzinach pracy dorabiał fuchami, po których niekiedy do dzisiaj się sprząta (w polu lub w sądzie) .

Punkt 2. to jedyne dopuszczalne postępowanie. Lecz nie wyzwanie sąsiadów (za co ich wyzywać?) tylko zawiadomienie sasiadów ZPO (za potwierdzeniem odbioru - żółta zwrotka), nie papier (chyba że cierpią na dolegliwości gastryczne) tylko protokół wskazania znaków granicznych. Wszystko oficjalnie - to żadna łaska ale wymóg przepisowy. Czynności wykonane bez spełnienia warunków przypisanych prawem - nie pociągają za sobą skutków prawnych. Czyli jakby ich nie było plus sankcje prawne za niestosowanie się do przepisów przez wykonawcę. Chyba że taki jest lubelski folklor? Aaaa, to życzę powodzenia:no:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się czy nie da się tego zrobić samodzielnie.

Tzn. kupić/wynająć/pożyczyć urządzenie do pokazywania współrzędnych i z mapy sprawdzić te granice działki.

 

Skąd weźmiesz współrzędne? Znasz poprawne wartości? Anzug też sobie uszyjesz? Zęba wyrwiesz o klamkę a ślepą kiszkę wyrżniesz scyzorykiem?

Toż przecie przedszkolaki są mądrzejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wskazanie punktu granicznego wg procedury 1 którą opisał mmmarcinnn miałoby być niedokładne i nastręczyć w przyszłości problemów inwestorowi? Przecież to robi geodeta na podstawie dokumentów, współrzędnych itp. a nie Rysiek spod budki z piwem. U mnie wg procedury 1 został wskazany jeden z punktów granicznych, który poprzedni właściciel mojej działki zniszczył podczas robienia drogi wewnętrznej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bertha,

Za jedno i drugie wystawia rachunek.

Nie wiem jakich masz sąsiadów, ale jak rozmawiasz z nimi tak jak na forum to nie dziwię się że masz z nimi same problemy.

 

Grodziłem już kilka działek, z geodetą, bez wznawiania granic. Byłem ja, sąsiedzi i geodeta. Granica ustalona, narożny słupek zabetonowany, po zabiegu.

Jedna siatka ma już kilkanaście lat i nigdy nie było problemów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bertha,

Za jedno i drugie wystawia rachunek.

Nie wiem jakich masz sąsiadów, ale jak rozmawiasz z nimi tak jak na forum to nie dziwię się że masz z nimi same problemy.

 

Grodziłem już kilka działek, z geodetą, bez wznawiania granic. Byłem ja, sąsiedzi i geodeta. Granica ustalona, narożny słupek zabetonowany, po zabiegu.

Jedna siatka ma już kilkanaście lat i nigdy nie było problemów...

 

Wystarczy lektura art. 39 (Dz.U. 2020, poz.276) ze zrozumieniem tekstu, aby stwierdzić co było nie tak. Problem wasz (gdy któryś sąsiad sprzeda grunt a nabywca będzie dociekliwy) i figuranta z gps-em. O fakturze nawet szkoda pisać. Zgłoszenie pracy kosztuje od 103,90 wzwyż. Nie pogrążaj się chłopie. Wy chcecie jak najtaniej, ale to geodeta odpowiada jak wyjdzie kaszana. Kaszaną jest brak choćby brak protokołu, etc., pandzik dobrze napisał. Zresztą temat wracał już kilka razy.

 

Miętkie serce to rzyć twarda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze co za różnica czy geodeta robi wznowienie granic czy "pokazanie palcem gdzie jest narożnik działki". Jak jedno i drugie jest zrobione dobrze to narożnik się nie przesuwa. Jak spieprzy robotę to i tak jest źle.

Po drugie nie wiem jak inni, ale ja się dogaduję z sąsiadami i płot robię wspólnie przy ogólnej zgodzie.

Po trzecie płot postawiony jak w punkcie dwa jest PRAKTYCZNIE nie do przesunięcia/usunięcia.

 

 

Po czwarte i najważniejsze - już któryś raz próbujesz udowodnić, że geodecie należy płacić grube tysiące za każdy ruch palcem. Nie tędy droga. Taki sposób naganiania klientów działa tylko przeciwko Tobie.

Ale, mimo wszystko, życzę powodzenia w interesach. Będzie potrzebne...

 

Kończę udział w tej bezsensownej dyskusji, a realne kwoty podałem parę postów wyżej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam obowiązek wykonać zlecenie tak aby klientowi nikt nie podskoczył a przy okazji ja też mam dupochron. Praca wykonana niezgodnie z przepisami nie wywołuje skutków prawnych. Wiem ,że dla wielu jest to zbyt skomplikowane aby zrozumieć. Trudno, ich wybór.

Nic nikomu nie naganiam . Nawet gdybym telefon wy.....ł* do rowu, to i tak klienci wiedzą gdzie przyjechać lub zaczepią na szosie, ulicy czy w polu.

Gdy nie chcę zlecenia, to mówię w słuchawkę NIE, lub ewentualnie bardzo namolnemu rzucam termin około rok i mam spokój.

Dawno pisałem: cena za usługę jest zapisana w umowie między zlecającym a zleceniobiorcą. Jak ci drogo, to idź do tego który zrobi taniej. Lecz pamiętaj o trójkącie: tanio ^ szybko ^ dobrze. Na FM było kiedyś łopatologiczne wyjaśnienie tego pojęcia.

 

Płot ma stać , ściśle mówiąc - granica przebiega tam gdzie wynika z dokumentów (np. ze zgodnego oświadczenia stron zapisanego w dokumentach) przyjętych do PZGiK.

 

Na gębę to można zwoływać się na piwo.

 

*) wyrzucił

Edytowane przez Bertha
ściśle mówiąc - granica przebiega
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Takie pytanie jest jakiś sposób na samodzielne odszukanie słupków granicznych? Może jakaś maszyna, wykrywacz? Albo chociaż jak głęboko może być taki słupek żeby mniej więcej sprawdzać w tych miejscach jakimś ostrzem

 

Jedyna maszyna, mało współczesna to szpadel. Smartfonem nie dasz rady.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No myślałem bardziej o tym, że jeśli słupek jest z jakiegoś kamienia to ewentualnie wykrywacz jakiś kamieni, albo skaner.

 

Ale o szpadli też myślałem, żeby po prostu tam gdzie mi się wydaje że jest granica szukać szpadlem czegoś pod ziemią, tylko jak głęboko można się spodziewać jakiegoś znaku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli znajdziesz chociaż 2 kamienie, które można przyjąć za punkt odniesienia to przy pomocy taśmy mierniczej odnajdziesz pozostałe kamienie z dokładnością do 1m i zaoszczędzisz kilka stówek. W ten sposób odszukałem u siebie 9 kamieni, niektóre były widoczne a inne zarośnięte trawą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...