Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa niezadowolonych z fotowoltaiki


obrzydliwy

Recommended Posts

Pozwoliłem sobie założyć taki wątek, choć sam takowej instalacji jeszcze nie posiadam. Jednak mocno ją rozważam.

Czy są na forum ludzie, którzy w jakiś sposób są rozczarowani instalacją fotowoltaiczną i żałują swojej inwestycji ? Ciężko znaleźć negatywne opinie, a nie wierze że takich nie ma. Myślę że wielu osobom taki temat mógłby pomóc w podjęciu decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 147
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie wiem jak można być rozczarowanym?

Przecież każdy świadomie podejmował decyzje o instalacji.

Chyba nikt nikogo nie zmuszał do fotowoltaiki?

Wadliwy falownik czy panel może się zdarzyć, więc nie warto sugerować się jedynie ceną instalacji.

Czasami lepiej trochę dołożyć niż później w razie problemów szukać wiatru w polu.

Mój instalator mieszka niecałe 4km ode mnie i śpię spokojnie.

W reklamach hasło "prąd za darmo" brzmi fajnie, ale montaż instalacji fotowoltaicznej to nic innego jak opłata za prąd z góry.

Po jakimś tam okresie (o ile vatowiecki nic nie wymyśli) prąd będzie naprawdę za darmo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt wysokie napięcie to niestety problem. Po zainstalowaniu u mnie było ponad 253V i po zgłoszeniu pge obniżyło o bodajże 7V. Jak narazie na transformator są 2 instalacje.

Ważne, żeby falownik miał spory zakres pracy. Kaco z tego co pamiętam może pracować w zakresie 190- 270V. Trzeba tylko wejść w ustawienia i zmienić zakres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to nielegalne i niebezpieczne. Po obniżeniu napięcia przez pge więcej jak 250V jeszcze nie widziałem.

Wcześniej widziałem max 257,4V i żadne sprzęty się nie uszkodziły.

Jakbym wtedy ustawił falownik np na max 256V zamiast 253V to byłoby mniej restartów i większa produkcja przez te kilka dni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwoliłem sobie założyć taki wątek, choć sam takowej instalacji jeszcze nie posiadam. Jednak mocno ją rozważam.

Czy są na forum ludzie, którzy w jakiś sposób są rozczarowani instalacją fotowoltaiczną i żałują swojej inwestycji ? Ciężko znaleźć negatywne opinie, a nie wierze że takich nie ma. Myślę że wielu osobom taki temat mógłby pomóc w podjęciu decyzji.

 

Myślę, że niezadowoleni z fotowoltaiki mogą być ci, którzy zwiedzeni niską ceną zdecydowali się wybrać jedną z firm wykonawczych, które wyszły jak grzyby po deszczu po sukcesie programu Mój Prąd. Decydując się na fotowoltaikę warto postawić na firmę wykonawczą, która na rynku jest już jakiś czas i może przedstawić referencje, ma własny magazyn i najlepiej własne ekipy montażowe. To też daje większą pewność, że taka firma nie zniknie nagle z rynku, a w razie usterki inwestor nie zostanie na lodzie i z trudnościa wyegzekwowania gwarancji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mało firm ma swoje ekipy ponieważ kilka firm wyspecjalizowało się w montażu "na zlecenie", najczęściej posiłkując się pracownikami zza wschodniej granicy. I to wcale nie musi oznaczać, że są "gorsze". U mnie taka montowała. Nie obyło się bez "przypilnowania" i kilku "uwag" - ale to już standard dla mnie. Przez cały okres budowy i rozbudowy domu miałem tylko dwie ekipy, które zrobiły wszystko od A do Z i nie było się do czego przyczepić, a jedyne co robiłem to się przyglądałem. Reszta zrobiła jak należy, po moich uwagach, albo sobie poszła odmeldowana bo np. nie podobały się jej moje uwagi. Ale mam to w nosie. Jak robią u mnie to ma być dokładnie tak jak ja to widzę a nie "zawsze tak robimy i jest dobrze, a Pan wymyśla"... Przy PV akurat nie ma za dużo rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę, to dość prosta operacja ogólnie.

Wracając do głównego pytania jak ktoś wydał 25-50 tys i jest niezadowolony to gratuluję beztroski... Jedyne co można zrobić źle moim zdaniem to źle wyskalować instalacje - ale to głównie moim zdaniem za małe instalacje, bo za duża - zakładając rozsądny margines błędu - i tak się sprawdzi. Natomiast montowanie PV obliczonego "na teraz" dla mnie mija się z celem. Musi być lekko przewymiarowana, gdyż nasze potrzeby prądowe zwykle rosną a nie maleją...

Edytowane przez Smakor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam bardzo wieli którzy nie są zadowoleni z fotowoltaiki setki, jeśli nie tysiące osób którzy przez tyle lat nie założyli PV ale bardzo ją rozważają. Dlaczego aż tak długo zwlekali? Skoro niektórzy na tym forum PV mają po 6-7 lat a inni przychodzą i pytają dlaczego jesteśmy niezadowoleni?

 

Myślę że teraz instalacja nie ma najmniejszego sensu Ci którzy mieli założyć założyli reszta nie doczeka zwrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za dziwne stwierdzenie "teraz instalacja nie ma sensu". Teraz ma największy sens bo jest ulga, są dotacje i coraz droższy prąd. Ludzie dzielą się na dwie grupy: 1. Ci co czekają aż stanieje, 2. Ci co używają i się śmieją z 1). Wśród moich znajomych albo mają albo za chwilę będą mieć, podobnie sąsiedzi. Nie ma na co czekać. Może nie każdego stać na 10 kW ale nie każdy takiej potrzebuje. Jest zastój i ceny niższe, ekipy z dnia na dzień. Jak wróci dotacja znowu będzie masakra :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci co używają i się śmieją z 1).

 

Już zaczęły się lamenty, i 1 śmieje się z 2.

Ale zaczną pękać ze śmiechu, jak przejdzie coś takiego:

Podobnie ocenił to wiceprezes Tauronu Jerzy Topolski w rozmowie z PAP. Zdaniem Topolskiego, jednym z rozwiązań mogłoby być wprowadzenie zmian współczynników opustów, czy skrócenie możliwego okresu magazynowania nadwyżek wyprodukowanej energii z 365 dni do np. trzech miesięcy.

 

 

A jak za 20869 kWh zużytych w 30 miesięcy zapłaciłem 6270,66zł brutto, to jaką instalację musiałbym mieć i kiedy by mi się zwróciła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że Tauronom to nie w smak :) To co by się chciało prezesowi słabo mnie interesuje... A kierunek jest tylko jeden i nic już tego nie zmieni. Koniec śmiecenia węglem...

 

Jak nie śmiecisz węglem, jak w przytłaczającej większości prąd, który odbierasz z magazynu jest z węgla? PV nie zastąpi węgla - wręcz przeciwnie. Wymusza trzymanie w gorącej rezerwie (czyli dymiące) bloki węglowe nie produkujące prądu. To atom już i zimna fuzja (oby) za chwilę są rozwiązaniem problemów eko-energetycznych. A to też będzie śmiech z PV jak zimna fuzja wypali i prąd będzie za bezcen czy dzień, czy noc, czy wiatr wieje, czy nie.

 

Tauronowi na dobrą sprawę rybka. Na koniec 2019 r. było 1,5GW PV, na koniec 2020 r. 3,5GW. To już powoduje już odłączanie się falowników przez przekroczenie napięcia (a jeszcze daleko do sezonowego maksa). A boom trwa i instalacji ciągle przybywa. Jak tego nie ograniczą maksymalizując autokonsumpcję (czyli zniechęcając do dużych instalacji, zapewniających pokrycie większości rocznego zapotrzebowania) to na coraz dłużej falowniki będą się odstawiały. Operatorzy w tych działaniach dbają nie o swój interes, a o względne zadowolenie tych, co instalują PV. Bo jak zamiast spodziewanych 1100kWh/1kW "wyciągniesz" 600kWh/1kW to zadowolony nie będziesz.

 

Ja płaciłem przed montażem prawie 400 zł brutto za prąd (miesięcznie) i powiedziałem dość :)

 

4800zł brutto przy obecnej taryfie G12 w PGE przy zaledwie 70% w taniej strefie to 12 000 kWh. To z 16kW w PV trzeba mieć, żeby to pokryć.

Czy może miałeś taryfę dla rozrzutnych? W G11 to ponad 9000kWh. Też 10kW w PV tego nie pokryje. A PV pozbawia możliwości zmiany sprzedawcy - a to właśnie pozwoliło zapłacić średnio (razem z opłatami stałymi) za 2,5 roku 30gr/kWh. Czyli za 4800zł kupiłem 16000 kWh.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A PV pozbawia możliwości zmiany sprzedawcy - a to właśnie pozwoliło zapłacić średnio (razem z opłatami stałymi) za 2,5 roku 30gr/kWh. Czyli za 4800zł kupiłem 16000 kWh.

 

To w tej promocji, gdzie najpierw miałeś mieć przez rok prąd w nocy za darmo, a potem nadal go miałeś, bo sprzedawca o Tobie zapomniał ? :)

Fajnie, ale - było, minęło.

Za ile teraz kupisz 16000kWh ?

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zużywam dziennie ok 18 kW co daje rocznie ok 6500 i tyle na pewno da radę moje PV wyprodukować (z zapasem raczej). Nie wiem skąd masz te ceny ale u mnie prąd kosztuje nieco inaczej :) (Tauron) Rozkład dzień/noc wychodzi mnie jak 2:1. Nie bierzmy pod uwagę "wpadek" albo "przypadków" w dywagacjach na temat cen./opłacalności :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zużywam dziennie ok 18 kW co daje rocznie ok 6500

 

4800/6500=73,84gr/kWh. I kiedy to takie ceny miałeś?

To jest właśnie kreatywne liczenie, żeby udowodnić opłacalność PV i przekonać siebie i innych do zadowolenia.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty: Jedn. Netto Brutto

Energia dzien kw 1 0,3748 0,461004

Energia noc kw 1 0,1937 0,238251

Opłata dystrybucyjna zmienna dzień kw 1 0,2037 0,250551

Opłata dystrybucyjna zmienna noc kw 1 0,0641 0,078843

Opłata OZE dzień kw 1 0,0022 0,002706

Opłata OZE noc kw 1 0,0022 0,002706

Opłata kogeneracyjna dzień kw 1 0,00139 0,0017097

Opłata kogeneracyjna noc kw 1 0,00139 0,0017097

Opłata dystrybucyjna stała mc 1 7,5 9,225

Opłata przejściowa mc 1 0,33 0,4059

Opłata mocowa mc 1 10,46 12,8658

Opłata abonamentowa mc 1 0,76 0,9348

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to też będzie śmiech z PV jak zimna fuzja wypali i prąd będzie za bezcen czy dzień, czy noc, czy wiatr wieje, czy nie.

Reszty nie ma sensu komentować, sprawa Twoich "promocji" jest doskonale znana i wyjaśniona. Natomiast chciałbym to zobaczyć, jak "zimna fuzja wypali i prąd będzie za bezcen". O ile nie będzie to technologia, którą będzie mógł każdy sobie w garażu "wyklepać", to nie wiem w jakim świecie Ty żyjesz, że myślisz, że jakiekolwiek państwo pozwoli sobie na uwolnienie darmowej energii do obywateli. Każde państwo dąży do jak największej kontroli, a Tobie się marzy wolność energetyczna? :rotfl:O infrastrukturze już nawet nie wspominam, bo widać taki z Ciebie fantasta jak przy inwestowaniu w lokaty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak można być rozczarowanym?

Przecież każdy świadomie podejmował decyzje o instalacji.

Chyba nikt nikogo nie zmuszał do fotowoltaiki?

:)

 

a cóż to za pokrętna logika, przecież dopiero w praniu okazuje się czy to coś nam się podoba czy nie.

 

jakby było tak jak piszesz to by nie było niezadwolonych klientów, nie było by rozwodów itepe itede.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...