Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pompa ciepła, czy elektryczne ogrzewanie podłogowe?


pietre

Recommended Posts

Dawniej było 3,0 W/m2, teraz jest 6,8 W/2, u Kaizena jeszcze wiecej. Ile to procentowo? trzeba by było urealnic te wielkosc i przeliczyc dla konkretnego przypadku.

 

Praktycznie cała energia elektryczna zużywana wewnątrz domu (czyli bez bramy, oświetlenia zewnętrznego itp.) jest zamieniana na ciepło. To każdy może sobie oszacować odejmując od licznika zużycie przez PC/kocioł/kable i urządzenia zewnętrzne. Jak jest gaz - też kończy jako zyski bytowe. Trzeba jeszcze by było odjąć to, co z odcedzania ziemniaków czy makaronu trafia do kanalizacji - ale to nie robi znaczącej różnicy.

Straty postojowe, na cyrkulacji* - zyski bytowe. Ogrzewanie pomieszczenia w czasie kąpieli czy prysznica - to też zyski bytowe (różnica temperatur słuchawka/kanalizacja x cw x objętość)

Człowiek, kot i pies - też grzeją.

Uzbiera się szybciej więcej, niz w normie w zamieszkałym, coraz bardziej zagraconym elektroniką, domu.

 

*nawet, jak ktoś grzeje bezmyślnie chudziaka, to zmniejsza dt do gruntu i część odzyskuje - ale piszę o domu sensownie zbudowanym.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 180
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Praktycznie cała energia elektryczna zużywana wewnątrz domu (czyli bez bramy, oświetlenia zewnętrznego itp.) jest zamieniana na ciepło. To każdy może sobie oszacować odejmując od licznika zużycie przez PC/kocioł/kable i urządzenia zewnętrzne. Jak jest gaz - też kończy jako zyski bytowe. Trzeba jeszcze by było odjąć to, co z odcedzania ziemniaków czy makaronu trafia do kanalizacji - ale to nie robi znaczącej różnicy.

Straty postojowe, na cyrkulacji - zyski bytowe. Ogrzewanie pomieszczenia w czasie kąpieli czy prysznica - to też zyski bytowe (różnica temperatur słuchawka/kanalizacja x cw x objętość)

Człowiek, kot i pies - też grzeją.

Uzbiera się szybciej więcej, niz w normie w zamieszkałym, coraz bardziej zagraconym elektroniką, domu.

 

Guzik prawda. Choćby gotowanie - indukcja praktycznie nie generuje niepotrzebnego ciepła - to co zyskam na tym co się zagrzeje w garze, wyrzucę na zewnątrz okapem. Chyba, że ktoś się lubi ogrzewać oparami z bigosu...

Woda pod prysznicem wpada ciepła do odpływu i tyle z niej zysków....

Człowiek, pies, kot - serio uwzgledniasz to w ogrzewaniu? Przecież, tyle ciepła co daje pies, to ucieknie ci z domu jak otworzysz mu drzwi, żeby się poszedł wylać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzik prawda. Choćby gotowanie - indukcja praktycznie nie generuje niepotrzebnego ciepła - to co zyskam na tym co się zagrzeje w garze, wyrzucę na zewnątrz okapem. Chyba, że ktoś się lubi ogrzewać oparami z bigosu...

Woda pod prysznicem wpada ciepła do odpływu i tyle z niej zysków....

Człowiek, pies, kot - serio uwzgledniasz to w ogrzewaniu? Przecież, tyle ciepła co daje pies, to ucieknie ci z domu jak otworzysz mu drzwi, żeby się poszedł wylać....

 

Indukcja niewiele ale garnek juz tak, dorosły człowiek to grzejnik o mocy ok 100W (srednio), moce mozna sumowac to nie jest problem, problem to czas generowania ciepła.

Kolejny problem to obliczenia tego wskaznika mając moc i czas pracy poszczgolnych emiterów ciepła. Ja posługuje sie srednią wazoną jako najbardziej zblizoną do rzeczywistosci. Kolejny problem to wartosc tego wskaznika w poszczegolnych miesiacach. I tu tez trzeba by usrednic.Straty z otwarcia drzw tez mozna oszacowac. W kazdym razie im wiekszy wskaznik strat bytowych tym mniejsze zapotrzebowanie na ciepło sie zmniejsza przy czym straty budynku są stałe.zmienia sie proporcja zysków bytowych do zapotrzebowania na ciepło. Suma jednego i drugiego jest jest stała. Jezeli ktos ma bezdziej energochłonna serwerownię to bedzie miał zmniejszone zapotrzebowanie na ciełpło, ale serwerownia swoje zuzyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie cała energia elektryczna zużywana wewnątrz domu (czyli bez bramy, oświetlenia zewnętrznego itp.) jest zamieniana na ciepło. To każdy może sobie oszacować odejmując od licznika zużycie przez PC/kocioł/kable i urządzenia zewnętrzne. .

 

Szczerz mówiąc wszystko co mam w domu ma klasę energetyczną minumum A. Oświetlenie na panelach LED które jakoś się nie narzewają zbytnio i nie produkują sporo ciepła , co innego jakbym miał oświetlanie oparte na zwykłych żarówkach lub na halogenach , wtedy produkcja ciepła jest bardzo duża.

Większość urządzeń energooszczędnych ma ograniczone do minimum straty ciepła.

 

Rekuperator ? Przecież jest on zaizolowany od wewnątrz , bojler ? to samo.

 

Od ponad roku pracuje w domu (zdalnie) , moje dzieciaki też uczyły się prawie rok zdalnie.

W tamtym roku jakoś dzięki temu nie zużyliśmy dużo mniej energii na ogrzewanie , a zużyliśmy sporo wiecej , bo jak cały dzień jest się w domu to człowiek chce mieć cieplej cały czas a i prądu i wody idzie sporo więcej ...

 

Jakoś nie zauważyłem jakiś "zysków" na ogrzewaniu a raczej samej straty ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzik prawda. Choćby gotowanie - indukcja praktycznie nie generuje niepotrzebnego ciepła

 

Oczywiście, że potrzebne. Co nie zmienia faktu, że garnek ugotowanej zupy stygnąc grzeje dom. Patelnia stygnąć - grzeje. W czasie gotowania i smażenia - grzeją.

 

- to co zyskam na tym co się zagrzeje w garze, wyrzucę na zewnątrz okapem. Chyba, że ktoś się lubi ogrzewać oparami z bigosu...

 

Rozrzutnik. Masz część marnotrawstwa energii - u mnie okap pracuje w trybie pochłaniacza. Większość rzeczy gotuję w szybkowarze - okap nie ma co przy tym robić. Część w lidlomiksie - też specjalnie się nie napracuje. Na dobrą sprawę pracuje tylko przy smażeniu, a to dosyć krótko i nawet, jakbym wyrzucał powietrze na zewnątrz to nie byłoby to znaczące w bilansie.

 

Woda pod prysznicem wpada ciepła do odpływu i tyle z niej zysków....

 

Nie masz cieplej w łazience w czasie kąpieli? Dziwny ten dom.

 

U mnie grzeje elegancko.

 

 

Jak myjesz ręce w ciepłej wodzie, czy odcedzasz ziemniaki - część ciepła zostaje w domu.

 

attachment.php?attachmentid=456738

 

Człowiek, pies, kot - serio uwzgledniasz to w ogrzewaniu? Przecież, tyle ciepła co daje pies, to ucieknie ci z domu jak otworzysz mu drzwi, żeby się poszedł wylać....

 

Policzyłeś, czy zgadujesz?

 

I co z tym OZC? Zaginęło?

 

Szczerz mówiąc wszystko co mam w domu ma klasę energetyczną minumum A.

 

Nie ma klasy A. Najwyższa to C. Ale to nie zmienia faktu, że finalnie cały prąd jest zamieniany w ciepło. Więc ważne, co pokazuje licznik a nie do jakiego urządzenia trafiło.

 

Rekuperator ? Przecież jest on zaizolowany od wewnątrz , bojler ? to samo.

 

Tia. Bojler. 5cm pianki wygląda tak:

 

attachment.php?attachmentid=456736

 

A wg producenta straty postojowe ma tylko 50W. Ile ma Twój?

 

Fakt, jak wentylator wywiewny jest za wymiennikiem - to prąd zużyty w nim nie ogrzewa domu - wylatuje ciepło wyrzutnią.

 

To, że zaizolowane to wolniej ciepło oddają. Ale oddają.

Zasada zachowania energii - nie może zniknąć.

 

Grzeje TV:

attachment.php?attachmentid=456739

 

Grzeje lodówka:

attachment.php?attachmentid=456737

 

Grzeją zasilacze, LEDy, świetlówki kompaktowe, drukarki, komputery - wszystkie urządzenia elektryczne grzeją. Obciążone kable zasilające też grzeją.

 

jak cały dzień jest się w domu to człowiek chce mieć cieplej cały czas a i prądu i wody idzie sporo więcej ...

 

Notorycznie zachwalasz, jak to idealnie stałą masz temperaturę - a tu jednak wychodzi, że jak nikogo nie ma w domu, to masz chłodniej? O ile?

 

Jakoś nie zauważyłem jakiś "zysków" na ogrzewaniu a raczej samej straty ...

 

A gdzie patrzyłeś? Ja widzę w PV monitor, że w 2019, gdy nie było lockdownów i pandemii PC zużyła Ci 2429kWh a w 2020 2119kWh. 310kWh mniej. A faktycznie, logika mogłaby wskazywać na większe zużycie CWU. Ale tak nie jest - letnie miesiące całkiem podobne. A w czerwcu i wrześniu mniej w 2020 - więc jakoś pandemia nie zwiększyła zużycia CWU - szybciej zmniejszyła. I takie są też spostrzeżenia naukowców - Dlaczego w pandemii bierzemy rzadziej kąpiel?

 

Edyta. Chyba listopady 2019 i 2020 będą fajnym wyznacznikiem.

Temperatury bardzo podobne:

attachment.php?attachmentid=456741

 

A zużycie prądu przez PC ponad 10% mniejsze.

 

attachment.php?attachmentid=456742

 

Jaka różnica? W listopadzie 2020 mieliśmy drugi lockdown, siedzieliśmy w domach, grzaliśmy sobą i sprzętami elektrycznymi.

FlirZasobnik.jpg

FlirLodówka.jpg

FlirSyfon.jpg

Listopad2019i2020Temperatury.jpg

ListopadPVMonitorKaszpir.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O.

 

Postaram się łącznie odpowiedzieć ..

 

Ściany u mnie mają około 22-24 stopnia , u Ciebie widzę że 17,5. Czemu takie zimne ? Czyżby mostki od zwykłych fundamentów ?

 

Bojler jest u mnie w kotlowni , więc te "zyski" od strat ciepła na rurach NIC mi nie dają. Są zaizolowane , ale wiadomo że są straty na przesyle.

Sćiana w kotłowni ma 23 stopnie , bojler na górze na izolacji 24,3 na samym dole 22,5 stopnia.

Woda wczoraj grzana do 42 stopni (obnizyłem wczoraj temperaturę na kotle z 47 do 42 stopni z ciekawości) na wpływ na zużycie energii ile ma obecnie w objlerze nie wiem. Była wczoraj grzana i dziś będzie o 13.00

 

Lodówkę mam w zabudowie , zlewy mam zabudowane , więc ewentulne "zyski" i tak nie widoczne.

 

U nas największe i WIDOCZNE zyski są od słońca. Jak jest dzień słoneczny to dom jest nagrzewany nawet o 1-4 stopnie i to jest u nas realny zysk.

Czym więcej dni słonecznych tych niższe zużycie energii , bo szybciej się ogrzewanie wyłączy i później włączy.

Tyle że te zyski od słońca szybko się pojawiają i .. szybko znikają.

Duża ekspozycja na południe i duże przeszklenia dają ten efekt.

W wiosna/jesień/zima efekt bardzo porządany , latem już nie :)

 

Co do tych zysków bytowych to prawda jest taka że te zyski nie biorą się z nikąd i za te zyski później płacisz wyższy rachunek za prąd.

To tak jakbym wywalił wszystkie panele LED i zamontował halogeny i żarówki tradycyjne.

Gdyby oświetlenie działało nonstop to wytworzyło by sporo ciepła (jestem bardzo jasnolubny i mam bardzo jasno w pomieszczeniach) , na pewno odbilo by się to na niższym zużyciu energii na ogrzewania , ale za to sam rachunek za prąd byłby wyższy,

Więc raczej bardziej opłaca się grzać i ogrzewać dom tym co służy do ogrzewania a nie stratami ciepła innych urządzeń.

 

Co do temperatur to już pisałem i bez sensy pisać.

Przez lata grzałem głównie w T2 bo zależało mi jak najniższych kosztach ogrzewania. Miało to swoje minusy (wahania temperatur do 1 stopnia) i plusy (najniższe koszty ogrzewania). Jak byłem w domu to zacząłem kombinować i testować inne sposoby grzania (grzanie ciągłe bez termostatu , grzania ciągłe z termostatem (z histerezę 0,4 stopnia) i stwierdziłem że bardziej odpowiada mi grzanie z termostatem tak że pompa grzeje jak jest potrzeba a nie kiedy jest tańszy prąd.

Inna rzecz że podniosłem delikatnie temp w domu i obecnie waha się pomiędzy 22,4-22,8.

 

Rok 2019 był zimniejszy niż 2020r a rok 2021 jest dużo zimniejszy nawet od 2019r.

Ciężko porównywać zużycie jak temperatury były inne.

Za ten rok zużycie energii będzie sporo wyższe niż z roku 2020.

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

 

Ja rozumiem, że są jakieś tam zyski bytowe. Ale, bez jaj, telewizor i ruter ogrzeje mi salon 30m2? Woda po ziemniakach ogrzeje kuchnie? Zyski słoneczne w zimowych miesiącach, kiedy słońce jest nisko? Wyjdzie raz na trzy dni na dwie godziny i ogrzeje mi dom? Nawet nie chce mi się z tym dyskutować....

 

Zobacz co wkleiłeś:

https://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=434910

 

Lekko zaokrąglając:

Straty 8300

Zyski bytowe 4000

Zyski słoneczne 3300

Zapotrzebowanie na ciepło 2000

 

Wg Ciebie zyski bytowe dają Ci 2xwięcej ciepła niż ogrzewanie? A zyski słoneczne 1,5 raza? To po co ci w ogóle te kable, upiekłbyś parę chlebów więcej, dołożył dwa okna od południa i obył byś się bez systemu grzewczego.

 

Wyliczone przez Ciebie straty to 8300kWh. Czyli podobnie jak u mnie, powiedziałbym ze adekwatnie do tej wielkości, tak ocieplonego domu.

Jesteś w stanie wyjaśnić to że ja zużywam 2300 kWh na ogrzewanie (3000 razem z CWU) pompą a Ty opędzasz CO i CWU 4000kWh czystym prądem?

 

Firmę prowadzi w domu. Zużywa sporo kWh na to.

Sam to napisał wcześniej.

Pamiętam jak wklejał rachunki, miał 90% zużycia w taniej taryfie. To kiedy ta firmę prowadzi, w nocy?

Parę postów wcześniej napisał, że zużył 400kWh w miesiącu, normalne zużycie u mnie prądu bytowego to ok 350kWh na m-c, więc żaden wyczyn.

 

OK, załóżmy nawet, że ma taką szczególną sytuację, że ma duże zyski bytowe. Ale dlaczego namolnie wciska wszystkim kable, przecież nie każdy ma taką sytuację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczego namolnie nie wciska tylko zawsze zaczyna od pytania czy jest OZC :-)

 

No ale większość tego nie ma i zaczyna tak jak ja od dupy strony. Ja ostatecznie w nowym domu idę w COP1, bo zamiast pakować kasę w jakieś wymyślne systemy lub pompy wole dorzucić rekuperację, z nią i zgodnie z WT2021 czym by się nie grzało będzie tanio....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale większość tego nie ma

...i żyje.

 

bo zamiast pakować kasę w jakieś wymyślne systemy lub pompy wole dorzucić rekuperację, z nią i zgodnie z WT2021 czym by się nie grzało będzie tanio....

Zabrzmiało jakby albo pompa albo rekuperacja. A może i to i to:)

 

+

Ale fakt w kablach kusi prawdziwa niecentralność ogrzewania.

Edytowane przez giman
+
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i żyje.

 

 

Zabrzmiało jakby albo pompa albo rekuperacja. A może i to i to:)

 

+

Ale fakt w kablach kusi prawdziwa niecentralność ogrzewania.

 

Ja też "żyje" i dlatego robię ogrzewanie proste.

 

Napisałem COP1 to raczej wyklucza pompę ale to obadamy po jednym lub dwóch sezonach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczego namolnie nie wciska tylko zawsze zaczyna od pytania czy jest OZC :-)

 

No ale większość tego nie ma i zaczyna tak jak ja od dupy strony. Ja ostatecznie w nowym domu idę w COP1, bo zamiast pakować kasę w jakieś wymyślne systemy lub pompy wole dorzucić rekuperację, z nią i zgodnie z WT2021 czym by się nie grzało będzie tanio....

 

Z COP=1 zgodnie z WT2021 nie będzie, bedzie tanio, warunek Ep<=70 kWh/m2*a spełniony nie bedzie, a tym samym z PNB nici, chyba ze wezmie sie za to achitekt oszust i wtedy wszystko bedzie spełnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z COP=1 zgodnie z WT2021 nie będzie, bedzie tanio, warunek Ep<=70 kWh/m2*a spełniony nie bedzie, a tym samym z PNB nici, chyba ze wezmie sie za to achitekt oszust i wtedy wszystko bedzie spełnione.

 

Źle to napisałem.

Pozwolenie już mamy, dom będzie zbudowany tak jak ma być, system CO i CWU też będzie zgodny z WT2021 a my grzać będziemy dla kaprysu z COP1, tak jest lepiej wg ustawodawcy niestety....

Edytowane przez sito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściany u mnie mają około 22-24 stopnia , u Ciebie widzę że 17,5. Czemu takie zimne ? Czyżby mostki od zwykłych fundamentów ?

 

Chciałbym mieć jeszcze mniej w pomieszczeniu technicznym. Niestety, to jedno z najcieplejszych pomieszczeń po zamieszkaniu. A to jeszcze z czasów gdzie nie mieszkaliśmy - ale sobie grzałem wodę i łazienkę, żeby się umyć :)

 

Bojler jest u mnie w kotlowni , więc te "zyski" od strat ciepła na rurach NIC mi nie dają.

 

I nie masz tam rekuperacji? U mnie ciepło z każdego pomieszczenia jest w 80-96% odzyskiwane przez rekuperator. To nie jest NIC. Zdecydowanie.

Ale jak masz WG to racja - czyste straty.

Podasz jakie ma straty postojowe w specyfikacji?

 

Woda wczoraj grzana do 42 stopni (obnizyłem wczoraj temperaturę na kotle z 47 do 42 stopni z ciekawości)

 

Niektórzy lubią hodowlę legionelli. Do czasu. Twoja decyzja, Twój wybór.

Jeszcze przypomnę argument, który niejednokrotnie przytaczałem dla cieplejszej wody w zasobniku - przedłużenie kąpieli to dolanie kilku litrów wody o temperaturze 60*. Jak na wyjściu z zasobnika masz 42 czy 47 to trzeba całą wodę w wannie wymienić "wyrzucając" do kanalizy znaczne ilości ciepła.

 

 

Lodówkę mam w zabudowie , zlewy mam zabudowane , więc ewentulne "zyski" i tak nie widoczne.

 

Nie znikają. Zasada zachowania energii - możesz spowolnić stygnięcie wody w zabudowie czy skrócić żywotność i zmniejszyć sprawność lodówki zatykając jej wentylację i nie zachowując odstępów z instrukcji. Ale ciepło nie zniknie. W przypadku lodówki wręcz przeciwnie - spadnie jej COP jak skraplacz nie będzie optymalnie chłodzony i zużyje więcej prądu = wytworzy więcej ciepła utrzymując wewnątrz tę samą temperaturę.

 

Powtórzę - Więc ważne, co pokazuje licznik a nie do jakiego urządzenia trafiło.

 

U nas największe i WIDOCZNE zyski są od słońca. Jak jest dzień słoneczny to dom jest nagrzewany nawet o 1-4 stopnie i to jest u nas realny zysk.

 

Każdy zysk jest realny. Jeżeli jest większy, niż potrzeby grzewcze - to temperatura rośnie nawet, jak system grzewczy wyłączysz. Co nie znaczy, że mniejsze moce zysków tylko obniżające moc, którą musi dostarczać system grzewczy należy pomijać. One są, często stałe (jak grzanie przez zasobnik, lodówkę, sprzęt sieciowy, alarm itp.).

 

Co do tych zysków bytowych to prawda jest taka że te zyski nie biorą się z nikąd i za te zyski później płacisz wyższy rachunek za prąd.

 

Co nie zmienia faktu, że to, co pokazuje CW zapominając o zyskach wprowadza w błąd. Te zyski masz czy chcesz, czy nie chcesz. Czy chcesz czy nie chcesz płacisz za nie. I należy je uwzględniać.

 

Przez lata grzałem głównie w T2 bo zależało mi jak najniższych kosztach ogrzewania. Miało to swoje minusy (wahania temperatur do 1 stopnia)

 

Czyli ograniczoło wahania temperatur? I to wada? Kilka linijek wyżej pisałeś, że masz wahania 1-4*.

 

Inna rzecz że podniosłem delikatnie temp w domu i obecnie waha się pomiędzy 22,4-22,8.

 

Grzejesz obecnie? Czy tylko w łazienkach (ja tylko w łazienkach - i to malutko)?

 

Rok 2019 był zimniejszy niż 2020r a rok 2021 jest dużo zimniejszy nawet od 2019r.

 

Podasz źródło tych danych? Ja podawałem wykresy dla listopada. Gdzie tam widzisz różnice w temperaturach?

 

Za ten rok zużycie energii będzie sporo wyższe niż z roku 2020.

 

Wiesz, jaka będzie następna zima? Podziel się.

 

Wg Ciebie zyski bytowe dają Ci 2xwięcej ciepła niż ogrzewanie? A zyski słoneczne 1,5 raza? To po co ci w ogóle te kable, upiekłbyś parę chlebów więcej, dołożył dwa okna od południa i obył byś się bez systemu grzewczego.

 

Tak mam w raporcie z obliczeń do OZC. Pokażesz wreszcie swoje, zamiast bezpodstawnie podważać wyliczenia dla mojego domu? Masz w ogóle OZC czy postrzegasz obliczenia przez pryzmat CW?

 

 

Pamiętam jak wklejał rachunki, miał 90% zużycia w taniej taryfie. To kiedy ta firmę prowadzi, w nocy?

 

Odśwież mi pamięć, bo nie przypominam sobie, żeby pisał o 90%. Chyba, że to było z czasów wygrzewania wylewki - to powinno być jeszcze więcej.

 

Parę postów wcześniej napisał, że zużył 400kWh w miesiącu, normalne zużycie u mnie prądu bytowego to ok 350kWh na m-c, więc żaden wyczyn.

 

400kWh/mies? Zacytujesz?

 

 

OK, załóżmy nawet, że ma taką szczególną sytuację, że ma duże zyski bytowe. Ale dlaczego namolnie wciska wszystkim kable, przecież nie każdy ma taką sytuację?

 

Pokaż OZC to zobaczymy, jak bardzo inną sytuację masz.

 

Wszędzie podkreślam, wytłuszczam - i w wątku o kablach, i sygnaturce w PC i wielu innych miejscach, że podstawa to solidne obliczenia a nie CW. Ty ciągle ściemniasz, podważasz - a jestem już pewien, że OZC nie masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle to napisałem.

Pozwolenie już mamy, dom będzie zbudowany tak jak ma być, system CO i CWU też będzie zgodny z WT2021 a my grzać będziemy dla kaprysu z COP1, tak jest lepiej wg ustawodawcy niestety....

 

Po co dublowac systemu grzewcze?, dla kaprysu?, Kazdy wydaje swoje pieniądze jak chce, pierwszy raz sie spotykam ze zwiekszaniem kosztów instalacyjnych na c.o. tylko dla kaprysu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Niecały pobór prądu (jak to nazywasz "bazowy") jest zamieniany na ciepło. Spora część (Jaka?nie wiem) jest zamieniamy na pracę danego urządzenia. Dlatego nie można przyjąć, że jeśli "bazowy" pobór mocy to 200W, to w efekcie mamy 1750 kWh rocznie. Owszem będzie to 1750 kWh pobrane z sieci, ale tylko pewna część idzie na ciepło.

 

Praca... Widzę coś jeszcze pamiętasz z fizyki.

Taki żarcik mi się przypomniał.

 

Wchodzi student na egzamin ustny z fizyki. A tam profesor pcha ścianę.

- Chodź, pomóż!

Student podchodzi i też pcha ścianę. Pchają tak z całych sił, minutę, dwie, pięć... W końcu profesor odpuszcza. Opiera się o ścianę, ociera pot z czoła...

- Aleśmy się napracowali, nie?

- Nooo...

- Poproszę indeks. Oblał Pan. Nie było przesunięcia, nie było pracy.

 

I czymże jest ta praca? Czym się kończy finalnie? Zmianą jakiego rodzaju energii? Wiercenie wiertarką - energia przez tarcie jest zamieniana finalnie na ciepło. Gotowanie zupki - tak samo. Praca komputera - 100% ciepła.

Rozpiszesz przemiany energii, gdzie nie kończy się wcześniej czy później na cieple ogrzewającym dom? Oczywiście poza urządzeniami zewnętrznymi. No dobra - telefon też ładujesz w domu i zazwyczaj wynosisz energię, żeby grzał gdzie indziej. Ale to drobna część.

 

 

 

2. CO, CWU, prąd bytowy... a po co to rozbijać? Każdy z nas i tak płaci jeden rachunek za CALKOWITA energię elektryczną. Ty po prostu "przesuwasz" kWh z kolumny pt CO do kolumny "prąd bytowy"

Podaj całkowite, roczne zużycie prądu.

 

Całkowite w okolicach 10MWh.

Ale nie zgadzam się z tym, że wybierając źródło ciepła ma to jakiekolwiek znaczenie. Znaczenie ma ilość kWh jaką ma dostarczyć system grzewczy. Bo to, co zużywam bytowego nie zależy od tego, czy grzeję PC, kablami czy kominkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co dublowac systemu grzewcze?, dla kaprysu?, Kazdy wydaje swoje pieniądze jak chce, pierwszy raz sie spotykam ze zwiekszaniem kosztów instalacyjnych na c.o. tylko dla kaprysu.

 

Dla oszczędności. Kable + koza z całym osprzętem wychodzą drastycznie taniej, niż PC i wodna podłogówka.

A koza ma oprócz tego kilka cech, których nie posiada PC - jak "klimat", znikoma awaryjność, działanie unplugged, poprawia EP znacznie lepiej, niż PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finalnie oprócz wydzielonego ciepla masz jeszcze dziurę w ścianie. Skąd się wzięła ta dziura, skoro cała energia elektryczna ulotnila się w postaci ciepła? Itd...

 

Dziura nie jest energią. Chyba, że rozszczepiłeś atomy robiąc tę dziurę.

Czy może potrafisz zaklejając tę dziurę odzyskać energię?

Energia wykonała pracę - powodującą tarcie i zmianę stanu. Ale energia ściany z dziurą i bez jest taka sama.

 

Powtórzę - energia nie może zniknąć. Może być zamieniona z jednego rodzaju na inny. W 100% - ani odrobiny więcej, ani odrobiny mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...