Yarroo 25.05.2021 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2021 (edytowane) Cześć. Zamierzam kupić nowo wybudowany dom. Jest po wszystkich odbiorach, jest zgłoszenie zakończenia budowy, Pinb nie zgłosił sprzeciwu. Mierząc odległości zauważyłem że odległość ściany bez okien od płotu to nie przepisowy 3m ale dokładnie 2,85m. Sprzedawca twierdzi że wszystko jest w porządku bo płot jest przesunięty, co podobno potwierdził geodeta, który wytyczał dom a później odbierał licząc od granicy działki a nie od płotu .Czy można takiej sytuacji zaufać? Czy faktycznie geodeta dobrze odebrał budowę i czy decyzja PINB załatwia ostatecznie sprawę? Nie znam jeszcze sąsiadów ale obawiam się że może przyjść z metrówką i wszcząć wojnę mimo że jego dom jest oddalony o ok10m od płotu. Co mogę jeszcze zrobić przed kupnem żeby się upewnić czy wszytko jest ok? Dzięki pozdrawiam Edytowane 25 Maja 2021 przez Yarroo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kemot_p 25.05.2021 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2021 A jesteś w stanie odnaleźć kamienie graniczne i upewnić się o rzeczywistej odległości od granicy?Skoro jest wykonana inwentaryzacja geodezyjna powykonawcza w wg pomiarów geodety wszytsko jest ok, to nie widzę podstaw żeby to kwestionować, szczególnie że PINB przyjął zawiadomienie o zakończeniu budowy i nie zgłosił sprzeciwu.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 25.05.2021 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2021 - w przepisach budowlanych nie ma czegoś takiego, jak odległość od " płotu ", tylko od granicy działki !- możliwe ( zazwyczaj ), że ogrodzenie, płot nie pokrywa się z granicą, gdzie odległości są zachowane co ( jak piszesz ) potwierdził geodeta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 25.05.2021 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2021 Jeśli przypadkiem mapa do odbioru była w skali 1:1000, to nawet 0,5 m nikt nie zauważy. Zleć geodecie wykonanie analizy - rzut XY narożników budynku na odcinek granicy (zakładam że granice posiadają XY lepsze niż import z Terrabitu czyli warte tyle co graficzne:P), geodeta będzie wiedział w czym rzecz. To będzie tańsze niż wskazanie punktów granicznych - o ile znasz granice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yarroo 25.05.2021 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2021 (edytowane) Czyli rozumiem że albo olać temat ufając że skoro w papierach się zgadza to problemów nie będzie. Albo wziąć innego geodetę i się upewnić. Problem będzie jak nowy geodeta wyznaczy gdzie indziej granicę, bo chyba jakiś błąd jest dopuszczalny. I co wtedy? Pomiary poprzednie idą do kosza wraz z odbiorem? Jeśli chodzi o dokładność map to rozumiem że pół metra może nie być problemem ale jak przyjdzie sąsiad z metrówką to zmierzy co do cm. W sumie dziwne to że geodeci mają jakieś super przyrządy satelitarne a przyjdzie gość z metrówką za 5 zł i człowiekowi krwi napsuje. Edytowane 25 Maja 2021 przez Yarroo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 25.05.2021 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2021 Sąsiad odmierzy metrówką do plotu. Jakie ma dowody, że płot jest granica prawną? Gość z metrówką to se może mierzyć odległość do flaszki piwa albo jak .......... . Nie napisze co, bo walniecie mi bana za nieobyczajność choć była sprawa sądowa w tym temacie. Gośc z metrówką nie ma dostępu do dokumentów i jego "opinią" to se można .... no buty wytrzeć. Dlatego za wiążące zdanie trzeba zabulić. Niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lew2 26.05.2021 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2021 Chyba nie masz w życiu innych poważniejszych problemów. Tak jak napisał tu między innymi @kemot_p, a jak sąsiad się doczepi to niech on wzywa geodetę i niech płaci za niego, ciekawe czy będzie mu się opłacało. Niue zamartwiaj się na zapas bo nie ma czym. Płot każdy może stawiać gdzie chce i rozbierać kiedy chce. Liczy się odległość budynku od granicy ewidencyjnej, a nie od "płotu". Usytuowanie płotu nie ma żadnego prawnego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.