Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ceny węgla idą w górę. Idzie drożyzna!!!


DUNIA.MD

Recommended Posts

Ceny węgla opałowego sukcesywnie idą w górę. Wiąże się to z rosnącymi cenami krajowych producentów węgla, jak i wzrostami cen surowca importowanego. Zapowiada się, że w najbliższym sezonie grzewczym ceny węgla opałowego znajdą się na wysokim poziomie. Na rynku węgla opałowego mogą się pojawić niedobory surowca. Na początku sezonu, w sierpniu ceny węgla opałowego mogą być wysokie. W porównaniu do obecnych mogą wzrosnąć nawet 50-100 zł na jednej tonie.

 

PS.

Jak wygląda sytuacja na waszych lokalnych składach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 158
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zamknąć wszelkie kopalnie to może w końcu ludzie pójdą po rozum do głowy, który próbuje od ponad 10 lat im wbijac, że węgiel jest droższy niż prąd.

Nie wytrzymają ciśnienia to pójdą do szałasów.

Życie.

 

Ale żyjąc w jaskini, nie wiedząc nic o Bożym Świecie, słuchając wylewającą się propagandę z TVP,pedofilom się tłumaczyć, to trudno o więcej wiedzy i rozumu w tym zakresie...

Edytowane przez Arturo1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie podrożał 100zł w 5 lat teraz odnieś to do bułek

Możesz podać rozwiązanie tego rebusa.

Węgiel kupujemy dla kalorii więc niska cena nie oznacza że zakup jest atrakcyjny.

Przykład węgla który linkujesz:

Czarna perła 739 [zł.] : 23 [MJ/kg] = 32,13 [cena ciepła]

Ja kupuję dla rodziców ekogroszek WUJEK, więc:

WUJEK 999 [zł.] : 31 [MJ/kg] = 32,22 [cena ciepła]

Nie porównuję innych ważnych parametrów takich jak, np. zawartość popiołu gdzie Twój linkowany produkt zawiera go do 12% a WUJEK ma go do 3%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz podać rozwiązanie tego rebusa.

 

Węgiel kupujemy dla kalorii więc niska cena nie oznacza że zakup jest atrakcyjny.

Przykład węgla który linkujesz:

Czarna perła 739 [zł.] : 23 [MJ/kg] = 32,13 [cena ciepła]

Ja kupuję dla rodziców ekogroszek WUJEK, więc:

WUJEK 999 [zł.] : 31 [MJ/kg] = 32,22 [cena ciepła]

Nie porównuję innych ważnych parametrów takich jak, np. zawartość popiołu gdzie Twój linkowany produkt zawiera go do 12% a WUJEK ma go do 3%.

 

Na węglu o niskiej kaloryczności wychodzisz lepiej kocioł jest w stanie pracować dłużej bez odstawiania się. Ciągła jazda wyższa sprawność. Im słabszy węgiel tym lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na węglu o niskiej kaloryczności wychodzisz lepiej kocioł jest w stanie pracować dłużej bez odstawiania się. Ciągła jazda wyższa sprawność. Im słabszy węgiel tym lepiej

Zgodzę się z tą teorią. Przy odpowiednich nastawach na mocniejszym węglu też można dojść do takich efektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad 40mld.zl rocznie idzie na sam dodatek od łba, przez 7 lat takiego rozdawnictwa można było wybudować 10 elektrowni z prawdziwego zdarzenia,nie zasilanych węglem.

Ale głosujących przecież trzeba za coś kupić...

Z twoich wypowiedzi można wywnioskować że ciebie już dawno kupili.

Jak zamkną wszystkie kopalnie to z czego będzie prąd??

Z Niemiec?

Trafna diagnoza. e602ddbafdc9f8c25c88167f113ee7df.jpg

 

PS.

Historia zatoczy koło i znowu z Polski rozleje się na Świat to o czym mówiła siostra Łucja:

Jedna z przepowiedni siostry Łucji dotyczy wybuchu wojny. Według niej będzie to mieć związek z użyciem broni jądrowej, a wśród najbardziej poszkodowanych państw znajdą się m.in. Niemcy, które zostaną zalane wodą. Podobny los czeka Danię i Holandię. Zgodnie z wizją zakonnicy ucierpi także Francja, gdzie spłonie Paryż. Nadchodzące wypadki zmienią oblicze ziemi, a wszystkie narody świata zmuszą do działania. Jedne pod presją wojny, inne na skutek klęsk żywiołowych lub zniszczenia i rozpadu, które niesie broń jądrowa - miała napisać. W przepowiedni siostry Łucji Polskę czeka znacznie lepszy scenariusz: kraj nie tylko przetrwa kataklizm, lecz przede wszystkim będzie odpowiadać za to, jak będzie wyglądać Europa.

 

Polska tym razem zostanie oszczędzona i będzie jedynym państwem, które ze światowego kataklizmu wyjdzie jako państwo potężniejsze, silniejsze i wspanialsze. Od niej zależeć będzie przyszłość Europy. W niej rozpocznie się odrodzenie świata przez ustrój, który stworzy, przez nowe prawa, zgodne z prawem Bożym. Polska w swoich granicach będzie realizo*wać prawo Boże, gdyż dość zaznała krzywd, niesprawiedli*wości, zbrodni i bezprawia. Zbuduje nowy dom braterstwa wszystkich narodów świata, a dla swoich dzieci będzie matką. Nikogo nie odrzuci, nie potępi, lecz przygarnie - miała napisać Łucja dos Santos.

Edytowane przez DUNIA.MD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z tą teorią. Przy odpowiednich nastawach na mocniejszym węglu też można dojść do takich efektów.

 

Paliłem kilka lat i czy paliłem słaby czy mocny praktycznie szło tyle samo 1,8t na sezon grzewczy niezależnie od nastaw nie szło zejść niżej . Lepiej wychodził tani węgiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy mają to co mają bo są zdyscyplinowanym i przede wszystkim pracowitym narodem. Zamiast głupot o rechrystianizacji Europy wolą tej Europie sprzedawać swoje zaawansowane technologicznie towary. A nasz rząd najchętniej w szkole zostawiłby tylko religię i zindoktrynowaną historię, żeby mieć ciemną masę, która łatwo rządzić.

Kiedyś spotkałem się ze zdaniem na temat osadników polskich i niemieckich:

"Polacy zaczynają budowę osady od kościoła, Niemcy od szkoły" - i to krótko i jakże trafnie podsumowuje te dwa narody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że cenzura działa.

Niemcy mają to co mają bo są zdyscyplinowanym i przede wszystkim pracowitym narodem.

Nie rozśmieszaj mnie. Wszystko co maja zawdzięczają Hitlerowi i jego wojennym wojażom "grabieży".

Polacy zaczynają budowę osady od kościoła, Niemcy od szkoły" - i to krótko i jakże trafnie podsumowuje te dwa narody

Dawniej za takie słowa ogolili by ci głowę na łyso.

Edytowane przez DUNIA.MD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozśmieszaj mnie. Wszystko co maja zawdzięczają Hitlerowi i jego wojennym wojażom "grabieży".

 

A cóż takiego ukradli, ze od 80 lat nie muszą pracować i są 5 gospodarką świata?

A może po prostu solidnie pracują i się uczą, produkują noblistów zamiast świętych i błogosławionych?

 

Dawniej za takie słowa ogolili by ci głowę na łyso.

Prawda w oczy kole?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A cóż takiego ukradli, ze od 80 lat nie muszą pracować i są 5 gospodarką świata?

Do jakich ty szkół chodziłeś. Śmiem twierdzić że do tych niemieckich.

Prawda w oczy kole?

Zamilcz i nie brnij dalej w swojej głupocie.

Niemiecki majstersztyk

Nie ma co ukrywać, że krajem, który najbardziej zarobił na II wojnie światowej, okazały się Niemcy. Wywołały wojnę, okupowały wiele krajów Europy, gdzie dokonywali masowych grabieży. Miała ona różny wymiar i odbywała się na wielu polach. Przede wszystkim dotyczyły tego, co zawsze jest najcenniejsze i najbardziej wartościowe, czyli złota, pieniędzy i dzieł sztuki.

 

Zacznijmy zatem od złota. Już w marcu 1938 r., gdy III Rzesza dokonała aneksji Austrii, ze skarbca Austriackiego Banku Narodowego zniknęło 78 ton złota, o ówczesnej wartości prawie 100 mln dolarów. Gdy w marcu 1939 r. kolejną ofiarą stała się Czechosłowacja, w ręce Niemców wpadło 45 ton złota o wartości mniej więcej 50 mln ówczesnych dolarów. Polsce udało się uratować swoje 75 ton złota z rezerw Banku Polskiego. W ręce Niemców wpadło jedynie około 4 ton polskiego złota, jakie były zdeponowane w bankach Wolnego Miasta Gdańska. W trakcie podbojów Belgii, Holandii i Luksemburga w ręce Niemców wpadło prawie 350 ton złota. W 1941 r. do Reichsbanku trafiło też 11 ton złota zrabowanego w Grecji i Jugosławii, a w latach 1943–1944 około 100 ton złota z Włoch, Albanii i Węgier. W zasadzie oprócz Polaków tylko Francuzom i Norwegom udało się uratować swoje złoto. Niemcy rabowali nie tylko złoto z rezerw banków centralnych, ale także zwykłym obywatelom podbijanych krajów. W ten sposób w ich ręce trafiło co najmniej 140 kolejnych ton, którego właścicielami były przede wszystkim ofiary Holocaustu. W efekcie tej grabieży, rezerwy niemieckiego złota na początku 1943 r. były kilkadziesiąt razy większe niż w 1938 r. i jak się szacuje, były wówczas warte prawie 772 mln dolarów (według obecnej wartości około 7 mld dolarów).

 

Niemcy rabowali również rezerwy walutowe. W Czechosłowacji było to 25 mln dolarów, w Holandii 163 mln dolarów, we Francji 225 mln dolarów. Zajęcie Włoch po upadku dyktatury Mussoliniego pozwoliło Niemcom na zagarnięcie prawie 100 mln dolarów z rezerw włoskiego banku centralnego. Nie inaczej było w przypadku okupowanej Polski, która na bieżąco musiała przekazywać wszystkie dewizy niemieckiemu Reischsbankowi.

 

Trudno jest nawet oszacować, jak wielkie rezerwy walutowe okupowanych krajów trafiły ostatecznie w ręce Niemców. Niemcy zmuszali również podbite kraje do kredytowania prowadzonej przez nich wojny, co określane było „daniną na rzecz obrony” (Wehrbeitrag). W przypadku okupowanej Polski w latach 1941–1944 było to łącznie ponad 4,8 mld złotych.

 

Niemcy pomnażali swoje bogactwo rabując w okupowanych krajach wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość. Były to m.in. fabryki i ich urządzenia, surowce, towary, płody rolne, bydło, a także wszelkie dobra, należące do osób prywatnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...