Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam serdecznie,

 

Czy do wybudowania domu jednorodzinnego (ok. 140m2) przez osobę niebędącą rolnikiem, na działce siedliskowej, z możliwością zabudowy zagrodowej (uzbrojona w wodę, blisko prąd), przy IVa klasie ziemi, z wydaną Decyzją o warunkach zabudowy (DWZ – brak MPZP) konieczne jest:

1) aby sprzedający (rolnik) sam wystąpił do starostwa o pozwolenie na budowę na rzecz rolnika (PNB) (na podstawie projektu wykonanego przez architekta) i następnie całość (działka, DWZ i PNB) przeniósł aktem notarialnym na kupującego nierolnika, aby ten po tym tylko rozpoczął budowę tego domu?

2) Czy też lepiej, aby kupujący nierolnik nabywający ww. działkę wraz z DWZ – po przeniesieniu ich własności aktem notarialnym – następnie sam wystąpił – jako już właściciel działki - do starostwa o wydanie PNB (przedkładając wcześniej nabyte od rolnika KW działkI i DZW) i po wydaniu decyzji PNB przez starostwo na rzecz nierolnika przystąpił do budowy tego domu?

 

Innymi słowy, czy nierolnik otrzyma bez problemu pozwolenie na budowę domu na takiej ziemi przy istniejącym DWZ, czy lepiej aby obecny właściciel-rolnik sprzedał nam tę ziemię w pakiecie z pozwoleniem na budowę konkretnego domu.

 

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

 

Pozdrawiam

Adrian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

 

czy naprawdę nikt nie spotkał się z takim problemem lub zagadnieniem?

Wydaje się, że ilość ogłoszeń na różnych portalach dot. sprzedaży działek siedliskowych powodowałaby, że ten sam problem maja inni w całej Polsce :(

Może ktoś jeszcze trafi tutaj i opisze jakie były jego doświadczenia w tym temacie :)

Trzymam kciuki, bo jest mi to bardzo potrzebne do podjęcia decyzji o zakupie.

 

Pozdrawiam

Adrian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok,nie powinno być problemu.

możesz wystąpić o WZ na swoje nazwisko nawet teraz, przed zakupem.

lub przepisać na siebie wydane WZ, jęśli ci odpowiadają i jeśli obawiasz się, że mógłbyś nie dostać,

 

Cześć Key1,

Dziękuję za odpowiedź.

 

Co do DWZ, to oczywiście zostanie przeniesiona na mnie przez rolnika (a po akcie notarialnym, w gminie przepiszę ją na moje nazwisko)

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem kwestie dot. PnB. Czyli jeśli teraz zakupię działkę z przeniesieniem DWZ, to później sam mam wystąpić o PnB? Czy też, chodzi Ci bardziej o to, żeby rolnik teraz sam wystąpił o PnB i przeniósł je wraz z działką i DWZ na mnie, bo wtedy nie będzie problemu z budową?

Z góry dzięki za doprecyzowanie

 

Pozdrawiam

Adrian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obie opcje są możliwe, wybierz tę, która jest wygodniejsza

 

Dzięki key1, rozumiem.

Czyli wg. Ciebie, starostwo nie może robić żadnych problemów, nawet jeśli wniosek o PnB zostanie złożony bezpośrednio przeze mnie?

 

A może jest ktoś, kto już zetknął się z tym bezpośrednio w urzędzie (starostwie), miał kontakt z urzędnikiem, składał w podobnej sytuacji wniosek o pozwolenie i został mu wydany bez problemu? Może ktoś się podzieli doświadczeniami i uwagami? Jaką miał ziemię, w jakiej klasie, itp.

Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co ci się w mojej odpowiedzi nie podoba?

za mało beletrystyczna?

 

Za mało konkretna i niepodparta żadnym przykładem praktycznym, czy odniesieniem do przepisów.

W części sprzeczna także z zapatrywaniem prawnika z jednego z blogów dot. prawa rolnego:

 

"Niemniej jednak nowelizacja przepisów ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego z dnia 26 kwietnia 2019 r., które weszły w życie z dniem 26 czerwca 2019 r. stanowi, że osoba nie będąca rolnikiem indywidualnym może nabyć nieruchomość rolną poniżej 1 ha. W konsekwencji nierolnik może nabyć działkę siedliskową o powierzchni do 1 ha, ale jeżeli dla siedliska zostały wydane warunki zabudowy i rolnik, który je uzyskał, sprzeda działkę osobie, która nie jest rolnikiem – pozwolenie na budowę nie zostanie wydane!"

 

Sam rozumiesz, prawda? Chodzi mi o praktykę, przepisy, a nie o beletrystykę.

Jakkolwiek, bardzo Ci dziękuję, że jako jeden z nielicznych próbowałeś mi pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy tak trudno jest pojechać do właściwego starostwa i tam zapytać?

Każde starostwo ma swoje metody.

Dowiesz się tu od kogoś, z drugiego końca Polski, że u niego robią tak ja chcesz.

Idziesz do swojego i Ci mówią że nie ma takiej możliwości.

Co zrobisz?

Będziesz argumentował że ktoś na forum budowlanym Ci powiedział że można?

 

Dziękuję Ci za uwagi i odpowiedź.

 

Hmm, czyli generalnie nie ma jednego, modelowego zachowania się urzędnika w takiej sytuacji (dość często spotykanej w całej Polsce)?

Dziwne, że w tak ważnej sprawie występuje uznanie danego urzędnika, a nie coś w rodzaju delegacji ustawowej lub przyjętej praktyki w prawie administracyjnym.

 

Masz rację Stos, skoro tak to wygląda, to wizyta w starostwie to jedyna pewna opcja (choć i tu czytałem o wycofywaniu się urzędników z ich wcześniejszych, ustnych zapewnień). Raz jeszcze dzięki <3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wyjdzie (powinno wyjść) przy pomiarze do odbioru budynku. Masz ujawnić budynek a przedtem do operatu geodeta dołącza twój wniosek o ujawnienie zmian w EGiB (geodeta w operacie robi wykaz zmian danych ewidencyjnych, mapę zmian i kartotekę dla nowego budynku, ty do wniosku podajesz dane + PESEL + telefon kontaktowy, co chcesz zmienić - "ujawniam zmiany w użytkach ..." , dołączam dokumenty...). Budynek "nie rolnika" będzie na użytku B (reszta wg PZT pozostanie np. PsIV), budynek rolnika to będzie użytek Br/PsIV (przykładowo gdy było pastwisko PsIV). Rolnik na wniosku oświadczał że "posiada gospodarstwo -lokalizacja, obszar").... ", otrzymywał na mapie użytek Br i podatek gruntowy był znaaacznie niższy niż za użytek B . Dawno rolnikom nie mierzyłem budynku do odbioru. Teoretycznie: wydział prowadzący EGiB (w razie wątpliwości - cokolwiek to oznacza ), powinien skontaktować się z wydziałem Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami własnego starostwa, który wyjaśniał sprawę (często to drzwi na tym samym piętrze lecz w różnych końcach korytarza), zaś wydział Budownictwa i Architektury (PnB) był o piętro wyżej lub niżej. Bez odbioru budynku raczej to się nie wydało, pomijam anonimy od "czujnych sąsiadów". W praktyce różnie to funkcjonowało przy takich drobiazgach, chyba że na polu urządzono skład złomu/beczek z chemikaliami i ułożono płyty betonowe lub nasypano tłuczeń, to mogła być z tego afera. Aczkolwiek dziennikarze (nawet śledczy) wielu tematów nie ogarniają , skoro nawet sąsiada wylewającego szambo nie umieją przygwoździć pytaniami i kawałkiem mapy formatu A4, o urzędnikach szczebla podstawowego szkoda pisać. Generalnie totalna niemoc albo hydraulika czyli olewka. Przykładem mogą być kurorty z opłatą klimatyczną pobieraną chyba za walory fekalne powietrza na wjeździe - to wersja letnia :o.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...