Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

W jakim wieku zaczęliście budowę domu?


chicoPL

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Te środki własne dostaliście od rodziców czy pożyczyliście od kogoś z rodziny?

Pytanie retoryczne czy strugasz wariata i myślisz, że w wieku 36-40 lat od 15-20 lat jest się bezrobotnym kawalerem,który mieszka z rodzicami ?

 

Własne M kupiłem na "spółkę" z żoną w wieku 21 lat,to również są "środki własne",które rok temu spłaciły mi pozostały kredyt na dom ;)

Edytowane przez Arturo1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie retoryczne czy strugasz wariata i myślisz, że w wieku 36-40 lat od 15-20 lat jest się bezrobotnym kawalerem,który mieszka z rodzicami ?

 

Własne M kupiłem na "spółkę" z żoną w wieku 21 lat,to również są "środki własne",które rok temu spłaciły mi pozostały kredyt na dom ;)

 

Źle zrozumiałeś Arturze z Gliwic ;)

Do mniej więcej 35 lat, nie wyobrażam sobie, że można coś odłożyć. Ile wtedy był miał, tyle bym wydał. Życie jest jedno i trzeba z niego korzystać. Nikt o zdrowych zmysłach, nie myśli chyba wtedy o paletach cegieł .

Jeżeli w wieku 21 lat kupiłeś własne M, to nie nawet opcji, że sam na to zrobiłeś- czy tam z żoną. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, większość tych środków, była krwawizną Waszych rodziców.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle zrozumiałeś Arturze z Gliwic ;)

Do mniej więcej 35 lat, nie wyobrażam sobie, że można coś odłożyć. Ile wtedy był miał, tyle bym wydał. Życie jest jedno i trzeba z niego korzystać. Nikt o zdrowych zmysłach, nie myśli chyba wtedy o paletach cegieł .

Jeżeli w wieku 21 lat kupiłeś własne M, to nie nawet opcji, że sam na to zrobiłeś- czy tam z żoną. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, większość tych środków, była krwawizną Waszych rodziców.

Piękne i szalone lata 90-te ;)

W 90r przez wakacje zarobiłem na nowego malucha, który kosztował 60mln.zl a ojciec zarabial wtedy 3mln.zl miesięcznie ;)

Gorzalka i spirytus z Węgier szły jak świeże bułeczki w Polsce :D

Rok później udało mi się kupić M-4 za 110mln.zl,które jeszcze 5 lat spłacaliśmy jak co.

Dzisiaj na pewno nie jest możliwe zarobić w tym wieku na pół domu czyli jakieś 250tys.zl.

A jak miałem 23 lata to zostałem przykładnym tatą także wcześniej zacząłem zarabiać na rodzinę ;)

Edytowane przez Arturo1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko da radę, ja w wieku 35 lat zacząłem budowę (rok wcześniej kupiłem działkę) i proporcje środków własnych do kredytu to 80%/20%. W sumie jakbym się uparł to mógłbym kredytu nie brać ( w zasadzie to wziąłem go na zagospodarowanie terenu - ogród, polbruki, ogrodzenie...) ale nie wziąć z tak niskim oprocentowaniem to grzech.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I gdzie ta bieda w Polsce jak większość za gotówkę wali a jak nie to przynajmniej 50:50. Ach to 500+ :)

No jakby nie było 2×500+ i jest już rata, nie mówiąc x4 :D

Bida jest na wschodzie, bo ja i inni mądrzy ludzie są za likwidacją każdego "plusa",tym bardziej na kredyt bo te dzieciaki niedługo będą klepaly bidę jak ich rodzice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne i szalone lata 90-te ;)

W 90r przez wakacje zarobiłem na nowego malucha, który kosztował 60mln.zl a ojciec zarabial wtedy 3mln.zl miesięcznie ;)

Gorzalka i spirytus z Węgier szły jak świeże bułeczki w Polsce :D

Rok później udało mi się kupić M-4 za 110mln.zl,które jeszcze 5 lat spłacaliśmy jak co.

Dzisiaj na pewno nie jest możliwe zarobić w tym wieku na pół domu czyli jakieś 250tys.zl.

A jak miałem 23 lata to zostałem przykładnym tatą także wcześniej zacząłem zarabiać na rodzinę ;)

 

Szacunek Arturo!

Mimo, że ta Twoja emotka TVNu wypala mi oczy, to powiem Ci, że jesteś z dobrej gliny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupno działki - 29 lat - srodki własne (z żoną)

Rozpoczecie budowy - 30 lat (środki własne z żona)

Wprowadzenie - 32 lata (90% środki własne + 10% od rodziców)

Przewidywane zakończenie wszystkie na działce - 35 lat (raczej środki własne)

Z tym że budowa praktycznie samodzielnie (poza tynkami, elewacją i położeniem płytek w łazience i kuchni). Jakby miały robić wszystko ekipy to konieczny byłby kredyt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to głupi jestem od urodzenia hehe, chociaż wraz z wiekiem staram się popełniać mniej błędów.

Gdy się mało 20 lat to o czym się myślało? No pewnie, że o kobietach. Nikt mi nie powie, że w wieku 20 lat (mowa o mężczyznach) jego głównym celem nie była kobieta(y).

Więc co się robiło? Brało kredyt i kupowało jakieś fajne auto. Przed 30-stką nie wiedziałem co to znaczy oszczędzanie. Każda kasa szła na konsumpcje.

Teraz (35 lat) dużo się zmieniło... uważam, że trzeba oszczędzać i inwestować pieniądze. Do pewnych rzeczy się po prostu dorasta.

Oj tam, ja w wieku 20 lat byłem już hajtniety ;)

I nie, że musiałem, bo młody przyszedł na świat 3 lata później ;)

Żonka poznana na kursie prawka czyli w wieku 18 lat :D

Troszkę szybciej dorosłem niż Ty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...