Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.

Mam pytanie czy tak powinna wygladac izolacja pionowa fundamentow ? I czy przy fundamencie lanym prosto w ziemie ( fundament zel-betonowy nie murowany ) izolacja musi byc identyczna ? Ktos cos jakos i gdzies...na ten temat moze powiedziec ?

681962d04db7bd20.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/266509-izolacja-pionowa-fundamentow-dlaczego-tak/
Udostępnij na innych stronach

To szczytowe osiągnięcie przemysłu budowlanego i nie, nie jest konieczne jeśli bez piwnic a izolacja pozioma położona na fundamencie, izolacja termiczna jak tu na forum udowodniono może mieć postać płyt styro poziomo czy na ukos od muru parteru
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/266509-izolacja-pionowa-fundamentow-dlaczego-tak/#findComment-7977544
Udostępnij na innych stronach

Panowie dziekuje za opinie...ja rozumiem ze zamieszczona przeze mnie ilustracja pokrywa sie z stanem faktycznym i sztuka budowlana obecnych czasów ale zastanawiam sie tylko nad jednym...jak to możliwe ze kiedyś ludzie budowali duże domy ( piwnica, parter, pietro i poddasze z możliwością adaptacji ) stosując inne kryteria i po pięćdziesięciu latach a czasami i więcej domy stoją nadal bez pleśni grzybów kruszacych sie fundamentow i sa w stanie idealnym. Wspominam moich znajomych którzy budowali dom w czasach gdy cement był na "przydzial" wiec trzeba było go oszczędzać wiec do fundamentów wsypywalo sie gruz i kamienie przywiezione z rzeki, beton robiło sie w drewnianym korycie a o styropianie nikt nie słyszał ( a juz nikomu nie przyszło do głowy aby go wkładać do ziemi ) wiec dawało sie zwykla pape. I te piętrowe domy nadal stoją i maja sie bardzo dobrze. A ja pytam ponieważ przymierzam sie do tej izolacji i czytając ba ten temat zastanawiam sie gdzie jest granica miedzy racjonalnoscia a wyuzdanym pogladzie ze im więcej tym lepiej nawet jeżeli to nie będzie miało żadnego wpływu na całość. Oczywiście juz widzę te zarzuty ze chce zmieniać świat i sztukę budowlana...nie nie niczego nie chce zmieniać ja tylko pytam tych którzy budowali czy to ma sens i czy jest konieczne ? Czy nie można tego trochę uprościć zachowując dobre i funkcjonalne parametry ?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/266509-izolacja-pionowa-fundamentow-dlaczego-tak/#findComment-7978499
Udostępnij na innych stronach

Panowie dziekuje za opinie...ja rozumiem ze zamieszczona przeze mnie ilustracja pokrywa sie z stanem faktycznym i sztuka budowlana obecnych czasów ale zastanawiam sie tylko nad jednym...jak to możliwe ze kiedyś ludzie budowali duże domy ( piwnica, parter, pietro i poddasze z możliwością adaptacji ) stosując inne kryteria i po pięćdziesięciu latach a czasami i więcej domy stoją nadal bez pleśni grzybów kruszacych sie fundamentow i sa w stanie idealnym. Wspominam moich znajomych którzy budowali dom w czasach gdy cement był na "przydzial" wiec trzeba było go oszczędzać wiec do fundamentów wsypywalo sie gruz i kamienie przywiezione z rzeki, beton robiło sie w drewnianym korycie a o styropianie nikt nie słyszał ( a juz nikomu nie przyszło do głowy aby go wkładać do ziemi ) wiec dawało sie zwykla pape. I te piętrowe domy nadal stoją i maja sie bardzo dobrze. A ja pytam ponieważ przymierzam sie do tej izolacji i czytając ba ten temat zastanawiam sie gdzie jest granica miedzy racjonalnoscia a wyuzdanym pogladzie ze im więcej tym lepiej nawet jeżeli to nie będzie miało żadnego wpływu na całość. Oczywiście juz widzę te zarzuty ze chce zmieniać świat i sztukę budowlana...nie nie niczego nie chce zmieniać ja tylko pytam tych którzy budowali czy to ma sens i czy jest konieczne ? Czy nie można tego trochę uprościć zachowując dobre i funkcjonalne parametry ?

 

Też o tym myślę, tj. jak budowano za II RP lub PRL. Większość domów stoi. Nie byłbym jednak taki przekonany co do stanu fundamentów. Kilka widziałem i robią za agregat wilgoci dla reszty budynku. Mokre, śmierdzące. Nie znam się, ale wydaje mi się, że nie spowoduje to zawalenia się domu.

 

Widziałem też , że część budynków ma fundamenty z kamienia. Tego surowca nie posądzałbym o to że jest zły - wręcz przeciwnie - trwały, dla brze przenoszący ciężar , odporniejszy na wilgoć. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę. To czego brakuje - IMO - to brak ocieplenia. Czy jest to tzw. game changer? Wydaje mi się że nie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/266509-izolacja-pionowa-fundamentow-dlaczego-tak/#findComment-7978506
Udostępnij na innych stronach

dużo zależy od gruntu w którym się buduje. Ongiś z budowy wykluczano grunty podmokłe zbyt gliniaste. W efekcie domy zbudowane na nośnym piasku wytrzymują wieki bez fanaberii dla gruntów gorszych. Wymuszanych dziś na wszystkich budowanych budynkach.

 

Dlatego stare budynki wyniesione są ponad grunt i podpiwniczone dla redukcji ew. wilgoci na podłogach - pełznie jedynie po ścianach.

 

Jak zbudowane na gruncie to podłoga była klepiskiem z gliny- z definicji wody nie puszcza wyżej na to legary i deski drewniane. Towary z najbliższej okolicy, taniutko dziś "wymuszają" reklamą, przepisami stosowanie fabrycznych materiałów kilka- kilkunastokrotnie droższych

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/266509-izolacja-pionowa-fundamentow-dlaczego-tak/#findComment-7978822
Udostępnij na innych stronach

po pięćdziesięciu latach a czasami i więcej domy stoją nadal bez pleśni grzybów kruszacych sie fundamentow i sa w stanie idealnym.

A po czym tak sądzisz?

Robisz szczegółowe oględziny, zaglądasz w każdy zakamarek, mierzysz wilgotność ścian i podłóg?

Robisz odkrywki?

To że Ty czy ktoś inny nie widzi problemów, nie oznacza, że ich nie ma.

A to że domy stoją to oczywiste. Raczej nie zawalają się od zawilgocenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/266509-izolacja-pionowa-fundamentow-dlaczego-tak/#findComment-7979026
Udostępnij na innych stronach

A po czym tak sądzisz?

Robisz szczegółowe oględziny, zaglądasz w każdy zakamarek, mierzysz wilgotność ścian i podłóg?

Robisz odkrywki?

To że Ty czy ktoś inny nie widzi problemów, nie oznacza, że ich nie ma.

A to że domy stoją to oczywiste. Raczej nie zawalają się od zawilgocenia.

 

Nie musze robić odkrywki ale jeżeli po kilku latach nie malowania sciana jest biala czysta i sucha nie trzeba robić odkrywek...jezeli w kotłowni jest sucho a w rogach nie ma żadnych plam ani zacieków to chyba o czymś świadczy bez robienia odkrywek ! A pomiar wilgotności ścian i podłóg to juz chyba przesada bo jeszcze troche i dojdziemy do absurdu Bareji...bedziemy mierzyć ilość betonu w betonie ilość stali w stai i ilosc styropianu w styropianie...powiem wiecej zaczniemy zastanawiać sie jaki idiotyzm jeszcze wymyślić aby...skompllikowac to co jest łatwe i proste a co będzie graniczyc juz z paranoja. Wiec rozmawiajmy rzeczowo i racjonalnie ale bez...pesymizmu...jest dobrze ale napewno pomimo ze tego nie widać to jest zle poniewaz nie jest zrobione tak jak na rysunku.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/266509-izolacja-pionowa-fundamentow-dlaczego-tak/#findComment-7979599
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...