Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prośba o wybór pompy ciepła . Dziękuję !


Krzysiulek

Recommended Posts

Każdy montuje co uważa, ale trzeba ludzi uświadamiać, że może

to zamarznąć i trzeba monobloka przed tym zabezpieczać.

Jak też uświadamiać, że P.C. są różnej wydajności mimo,

że te same wartości mają w nazwie P.C.

Bardzo dobra robota,

Wykres na pewno się przyda wielu użytkownikom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

I dalej nobek miesza, nikt nie mówił o zubadanie - zubadan to jest Mitsubichi Elcetric - najdroższa P.C.

A porównanie wykonałem do Panasonica (nie Mitsubichi).

 

 

 

Dam7 może sam sobie wnioski wyciągnąć z wykresu. A ja pisałem do gogusia, który z haiera niemal jakiegoś bożka próbuje robić. Z jego górnolotnych wypowiedzi wynika, że jednak blade pojęcie ma o P.C.

 

 

 

może dlatego, że mam alergię na monobloki. Chcieli Haiera - to porównałem go z normalną P.C. Split.

 

 

Monobloki jak dla mnie to nadają się tam gdzie nie ma kilkudniowych mrozów.

Ani jak w Polsce 80% linii energetycznych napowietrznych, które łatwo mogą ulec zerwaniu.

A zerwać je może, silny wiatr, łamiące się konary drzew, marznąca mżawka - te zdarzenia mogą pozbawić prądu połowę województwa, wtedy taka naprawa będzie trwała nawet do tygodnia, im dalej od miast to dłużej, bo w pierwszej kolejności będą naprawiali linie ważniejsze, zasilające miasta. Może też wypadek samochodowy ściąć słup - uszkodzenie punktowe, to i naprawa powinna się odbyć do kilku godzin, ale tyle ryzyk jest z liną napowietrzną.

W zachodniej europie mają 85% linii pod ziemią pochowanych.

A w Skandynawii gdy P.C. jest montowana jako główne źródło ogrzewania domu, to ustawowo wymagają by w domu było drugie źródło ogrzewania.

Przy Polskich warunkach pogodowych, z uwzględnieniem tego, że 80% linii jest napowietrznych - to raczej bym się sugerował prawem skandynawskim.

 

Pisałem o tym już w poprzednim wpisie. Jakieś 10 lat wstecz, na ile sobie przypominam to była Wielkopolska. Marznąca mżawka i towarzyszące jej łamiące się konary drzew pozrywały tyle linii zarówno średniego jak i niskiego napięcia, że główne linie naprawili w przeciągu doby, ale całkowite usunięcie wszystkich uszkodzeń i przywrócenie prądu w bardziej oddalonych wsiach zajęło kilka dni.

A zdarzają się też trąby powietrzne, które potrafią wędrować przez kilka kilometrów i siać zniszczenie - zrywać linie, łamać słupy. Kilka lat wstecz pamiętam ze trzy trąby powietrzne, jedna przeszła przez województwa Opolskie i Śląskie, 10 km od mojego domu wykarczowało kilka kilometrów lasu. W zbliżonym czasie kolejna trąba przeszła przez Pomorze - szczęście w nieszczęściu, że największe uszkodzenia były w terenie niezabudowanym.

To wszystko w Polsce nie w Californii na przeciwległej półkuli.

 

Nie zniechęcam do P.C. sam posiadam P.C. split. I uważam (potwierdzam w praktyce), że w połączeniu z niskotemperaturową instalacją C.O. jest to jedno z tańszych sposobów ogrzania budynku.

Ale ciągle się zastanawiam, jak się zabezpieczyć (dodatkowym źródłem ogrzewania) by nie złamać "głupich" zasad z dotacji. I jednocześnie nie topić w tym wielkiej kasy, bo to ma tylko być awaryjne ogrzewanie w razie "W".

 

Dodaj jeszcze do tegu powodzie aby obraz bardziej zgrozić , przecież życie się nie kończy jak zabraknie prądu na tydzień czy nawet dwa i co do tego ma monoblok ? zawsze pójdziesz do pompy odkręcisz śrubunek woda zleci i tyle jak nie chcesz założyć zaworu calefi antyzamrożeniowego , to nie ta droga bo mnożyć katastrofy możemy bez końca a co do pompy każdy wybiera co mu pasi i na ile stać przecież nikt nikogo nie zmusza do zaciągania kredytu na 60 tys aby dać sobie założyć pompę ciepła potem magazyn energi za kolejne 50 tys bo być może kiedyś za 30 lat linie zerwie co wtedy ? a najlepiej to iść na bloki bo bezpieczne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..., przecież życie się nie kończy jak zabraknie prądu na tydzień czy nawet dwa i co do tego ma monoblok ? zawsze pójdziesz do pompy odkręcisz śrubunek woda zleci i tyle jak nie chcesz założyć zaworu calefi antyzamrożeniowego , ....

 

I właśnie o to chodzi - nie polecaj monobloka każdemu - bo to nie jest model pompy dla każdego.

Można go polecić osobom co mają pojęcie jak działa instalacja C.O.

Uświadomić, że jak nie ma zaworów - to trzeba w razie dłuższej awarii prądu tą wodę spuścić, a potem na nowo napuścić i odpowietrzyć.

Monobloki powodują dodatkowe problemy z poprawnym działaniem instalacji C.O.

Glikol + wymiennik płytowy + wtórna pompka obiegowa - powodują dodatkowe straty na SCOP, a źle dobrane nie dogrzewają domu, nie potrafią przenieść całej mocy generowanej przez P.C.

 

Monoblok nie jest dla ludzi co zatrudniają hydraulika i myślą będzie komputer tym sterował i ja nic nie muszę więcej wiedzieć.

Nawet jak hydraulik założy zawory automatyczne - to nie ma gwarancji, że instalacja po zabiegu spuszczenia i ponownego uzupełnienia wody - w pełni automatycznie się odpowietrzy.

Miałem już kilka modeli odpowietrzników na pionach i te po 1 miesiącu najczęściej zlepiają się na zaworku i przestają odpowietrzać. A P.C. generuje tak duże przepływy wody, że powietrze jest gonione środkiem rury i nie ma czasu na to by z tego stumienia się wyrwać i polecieć do odpowietrznika. Mam dwa grzejniki na piętrze co w nich powietrze się osadza omijając po drodze dwa odpowietrzniki.

Są monobloki co mają większą sprawność niż Haier, ale jak ktoś podał cenę oferty tu na forum, to kosztowało to więcej niż P.C. Split.

 

Taki droższy monoblok już kopletnie traci sens.

Lepiej skorzystać z dotacji (np. Czyste Powietrze - program ogólnokrajowy) i brać P.C. Split ze podwyższoną klasą energetyczną.

Taki Split z A+++ uzyska lepszy SCOP sezonowy, niż monoblok czy chińska P.C. z klasą A++.

I jeszcze do P.C. A+++ jest wyższa dotacja niż do P.C. A++

Dotacji jest tyle, że pokryje różnicę między Haierem, a lepszą P.C. Split.

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór ogrzewania to kwestia komfortu, ekonomii. Ekonomiczne inwestycyjnie grzejniki elektryczne to konwekcja powietrza. Nie każdemu to odpowiada - przepływ suchego powietrza w pomieszczeniu. Klima droższe inwestycyjnie rozwiązanie to też przepływ powietrza. Osobiście mieszkałem 1.5 roku w podparyskim mieście ( łągodne zimy w porównaniu do naszych) w mieszkaniu z grzejnikami elektrycznymi i klimą zimą i mi to nie przeszkadzało. Ale koszty grzania nie były mi znane bo firma mi wynajmowała mieszkanie. Edytowane przez ololek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór ogrzewania to kwestia komfortu, ekonomii. Ekonomiczne inwestycyjnie grzejniki elektryczne to konwekcja powietrza. Nie każdemu to odpowiada - przepływ suchego powietrza w pomieszczeniu. Klima droższe inwestycyjnie rozwiązanie to też przepływ powietrza. Osobiście mieszkałem 1.5 roku w podparyskim mieście ( łągodne zimy w porównaniu do naszych) w mieszkaniu z grzejnikami elektrycznymi i klimą zimą i mi to nie przeszkadzało. Ale koszty grzania nie były mi znane bo firma mi wynajmowała mieszkanie.

 

 

Dlatego wymyślono wiele lat temu takie coś jak ogrzewanie podłogowe , które nie ma wad ogrzewania grzejnikowego ani nadmuchowego i zapewnia najwyższy komfort termiczny i brak hałasu i "przepływu" powietrza ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...