Rekuperacja a alergia

[tomas1986]

Witam, czy są może na forum osoby z alergiami (najbardziej na roztocza), które mieszkają w domach z rekuperacją? Jeśli tak to prośba napiszcie czy względem wentylacji grawitacyjnej odczuwacie różnicę w nasileniu alergii? I jaki rekuperator wam się sprawdził? Dzięki

[CityMatic]

Już na wstępie napiszę o jakim nasileniu alergii piszesz? Właśnie w układzie rekuperacji istnieje możliwość eliminowania poprzez filtry i pyłków i roztoczy i pyłów zawieszonych o wszelakiej wielkości i czego sobie tam życzysz - dodatkowo instalacja centralnego odkurzacza usuwa to co żyje na naszej i z naszej skóry, włosów i organicznych elementów naszej odzieży.

Dla alergików to jedyny sposób na stworzenie sobie w domu odpowiedniego azylu do funkcjonowania.

[fotohobby]

Jak za pomocą WM wyeliminujesz roztocza ?

 

@tomas1986

Syn jest alergikiem (pyłki drzew) i WM ogranicza objawy. Widać to szczególnie po tym, jak nocuje w domach z w WG.

Na roztocza WM nie będzie miała wpływu, musisz tylko zadbać, by nie przesuszać powietrza - i tu przydać się może rekuperator z odzyskiem ciepła i wilgoci.

[CityMatic]

Jak za pomocą WM wyeliminujesz roztocza ?

Da się ograniczyć ich ilość a tym samym możliwości ich namnażania - to organizmy żywe poruszające się w masie powietrza i wędrujące w objętości powietrza w domu - wymiana powietrza powoduje zmianę ich "stężenia w powietrzu" rekuperator zasysa ich duże ilości w różnym stanie rozwoju do układu - osadzają się na filtrze przed wentylatorem wyciągowym wbrew przekonaniu jest ich tam bardzo dużo:yes:

[tomas1986]

Zakładam że większość forumowiczów kiedyś mieszkała w domach lub mieszkaniach z wentylacją grawitacyjną. Wśród was byćmoże są osoby z alergią i teraz chodzi mi o porównanie czy dużo lepiej czują się w domu z rekuperacją? Wiem że są filtry itp ale czy gra jest warta zachodu.

[tomas1986]

Ok dzięki za odpowiedzi, rzeczywiście w zimie z powodu suchszego powietrza alergia na roztocza się nasila

[fotohobby]

Da się ograniczyć ich ilość a tym samym możliwości ich namnażania - to organizmy żywe poruszające się w masie powietrza i wędrujące w objętości powietrza w domu - wymiana powietrza powoduje zmianę ich "stężenia w powietrzu" rekuperator zasysa ich duże ilości w różnym stanie rozwoju do układu - osadzają się na filtrze przed wentylatorem wyciągowym wbrew przekonaniu jest ich tam bardzo dużo:yes:

 

Ale to przypuszczenia, czy badania ?

Bo w przypadku pyłków drzew, traw sytuacja jest jasna - filtr w zależności od klasy ogranicza odpowiedni % alergenów z zewnątrz.

Ale roztocza ?

Jak ktoś w okresie wiosna-jesień intensywnie wietrzy, to ma porównywalny przepływ powietrza.

Zaś zimą w domach z WM statystycznie panuje niższa wilgotność, a to źle wpływa na u złotych na roztocza.

[CityMatic]

Jeśli "badaniem" nazwać obserwację powierzchni filtra z rekuperatora pod mikroskopem to tak.

Analizowałem przyczynę zmiany prędkości obrotowej wentylatora wyciągowego w rekuperatorze - szukałem przyczyny i okazało się , że w bardzo szybkim czasie lakier do włosów wykorzystywany przez domowników jest zasysany przez wentylację , trafia na powierzchnię filtra do którego przyklejają się niesamowite ilości pyłu - pod mikroskopem okazało się, że są to wszelkiego rodzaju żyjątka" z kwiatów doniczkowych, szeroko pojętego kurzu, roztocza, mikroskopijne wręcz muszki - z ziemi do kwiatków, drobinki włókien ubrań czy talków proszków do prania.

[fotohobby]

Absolutnie mnie to nie dziwi, tylko z doświadczenia wiem, że w domach, gdzie mieszkają uczuleni na roztocza wietrzy się dość intensywnie, nawet wtedy, kiedy za oknem jest chłodno, co też redukuje ilość alergenu.

Stąd też ciekaw byłem, czy masz porównanie komfortu życia z WG vs WM, u uczulonych na roztocza, tak jak ja mam porównanie u uczulonego na pyłki.

[Endrju111]

U mnie żona ma uczulenie na jakiś gatunek grzybów/pleśni (wyszło na testach alergologicznych), przy wentylacji grawitacyjnej gdzie w zimie wilgotność szalała wraz z grzybami na ścianach (zwłaszcza za meblami) dłuższy czas miała problemy zdrowotne (wysypka, problemy z zatokami), obecnie nawet przesuszone powietrze nie powoduje żadnych kłopotów. Problemy zniknęły raz na zawsze wraz z grzybami.

[fotohobby]

Jeśli zimą miałeś grzyby, to nie miałaś wentylacji, więc nic dziwnego, że było niezdrowo

[Endrju111]

Taki miałem stan zastany jak się wprowadziłem. Urok starej kamienicy, gdzie z zamysłu za wentylację odpowiadały okna tak szczelne, że trzeba było z parapetu w środku śnieg zgarniać i piec w każdym pomieszczeniu, więc po wywaleniu pieców i wymianie okien zrobił się termos.

[Owczar]

Tutaj nawet nie trzeba doświadczeń. Przy zastosowaniu dodatkowych filtrów można dokładnie kontrolować ile zanieczyszczeń dostanie się do domu, więc różnica zawsze będzie na korzyść wymuszonej wentylacji.

[fotohobby]

Tutaj nawet nie trzeba doświadczeń. Przy zastosowaniu dodatkowych filtrów można dokładnie kontrolować ile zanieczyszczeń dostanie się do domu, więc różnica zawsze będzie na korzyść wymuszonej wentylacji.

 

Ale wiesz, że autorowi chodzi o roztocza ?

[Endrju111]

Jeśli chodzi o roztocza to nie lubią suchego powietrza (najlepsza dla nich to wilgotność względna w okolicach 70-80%) więc mocne wietrzenie lub/i przesuszanie powietrza znacząco zmniejszy ich liczebność.

[fotohobby]

To nie pokrywa się z tym, co napisał @tomas1986.

[Endrju111]

Może i się nie pokrywa, ale idąc za wieloma stronami dla alergików i nie tylko:

Głównym czynnikiem określającym rozwój i liczebność tych gatunków roztoczy jest wilgotność względna powietrza. Gatunek D. pteronyssinus wymaga 75–80% wilgotności względnej (optimum 80%). Wilgotność względna 70% (w temperaturze 25°C) jest krytyczna dla jego równowagi wodnej. Jeśli wilgotność powietrza spada poniżej tej wartości, roztocze oszczędnie gospodarują wodą lub nawet korzystają z wody metabolicznej. Roztocze czerpią bowiem wodę na drodze aktywnej sorpcji z otaczającej pary wodnej.

[...]

Dlatego też, mimo że w warunkach laboratoryjnych roztocze D. pteronyssinus giną szybko przy wilgotności względnej poniżej 65%, w mieszkaniach osób uczulonych konieczne jest obniżanie oraz utrzymywanie wilgotności na poziomie nieco poniżej 45%.

źródło: http://www.alergen.info.pl/alergeny/roztocze_kurzu_domowego

Edytowane 30 Stycznia 2022 przez Endrju111

[fotohobby]

Są jeszcze inne kwestie-suche powietrze powoduje , że roztocza (ich odchody) są łatwiej podrywane w powietrze.

Uczulenie na roztocza to generalnie trudniejszy temat, niż na pleśnie, czy grzyby domowe

[mistalova]

Zakładam że większość forumowiczów kiedyś mieszkała w domach lub mieszkaniach z wentylacją grawitacyjną. Wśród was byćmoże są osoby z alergią i teraz chodzi mi o porównanie czy dużo lepiej czują się w domu z rekuperacją? Wiem że są filtry itp ale czy gra jest warta zachodu.

 

Ja jestem alergikiem, na szczęście "umiarkowanym"

Nawet nie ma co porównywać WM do WG - jest o niebo lepiej.

[Elfir]

ja jestem uczulona na pyłki, ale latem i tak miewam otwarte okna, wychodzę na ogród, więc objawy uczulenia mam.

Musiałabym siedzieć w szczelnie zamkniętym domu.