Chcę powiększyć kuchnię, pomoże ktoś?

[Tkanka7]

Kupuję mieszkanie z malutką kuchnią, możliwości jej powiększenia są, bo przylega do sporego salonu, postaram się załączyć plan tej powierzchni. Mam parę pomysłów na to jak ją zaaranżować, przydałoby mi się spojrzenie obiektywne. Chcielibyśmy dużą lodówkę, prawdopodobnie dwudrzwiową, gdzie powinna stanąć? Myślę o niższych szafkach ( szufladach?) pod "prawym" oknem ( obecnie w jadalni ) na sprzęt typu chlebak, krajalnicę, toster. Myślimy też o wysokiej zabudowie na ścianie w obecnej jadalni. Zabudowałabym tam pralkę i suszarkę, może wysokie cargo, piekarnik.. O wyspie też myślę, czy ona ma tam sens? Obecnie jest bardzo mało blatu roboczego. Na podłodze w jadalni jest odświeżony parkiet, kafle z części kuchennej skuwamy, Marzy nam się na powierzchni kuchennej polerowany beton, ale ponoć nie robi się go na 15 m.kw..

Plan kuchni i salonu jest tzw.planem pierwotnym, zmodyfikowano go i czerwonymi krzyżykami oznaczyłam, że tej ściany już tam nie ma.

[Tkanka7]

Układ zlewozmywak i kuchenka zostaje, reszta może być do zmiany.

[Tkanka7]

Otwarta jestem również na kompletne zmiany w tej przestrzeni. Kuchnia potrzebuje pełnego remontu więc bardzo proszę o Wasze pomysły!!

[Mareks77]

Oprócz już wymyślonej konfiguracji ze względu na komin i wentylację pole manewru się zawęża do minimum.

Przedłużenie szafek pod prawe okno oraz dodatkowa szafka wisząca pomiędzy oknami to jedyne możliwości z tym że pierwsze spowoduje przysłonięcie grzejnika, natomiast ta druga zmiana zawęża wizualnie komunikację ale wyburzenie pozostałej części ściany zasłaniającej kuchenkę od jadalni pozwoli na otwarcie kuchni przez co nie będzie to długa wąska klitka.

Edytowane 15 Marca 2022 przez Mareks77

[Tkanka7]

Mareks77, opcja zlikwidowania tej ścianki obok kuchenki jest brana uwagę, z tego względu o którym pisałeś. Zastanawiam się jeszcze nad zabudową na ścianie obecnej jadalni. Dałabym tam lodówkę ( choć wolałabym ją bliżej zlewu, ale nie wiem czy się zmieści ), pralkę z suszarką w słupkum zabudowaną mikrofale,.. Co sądzisz o tym pomyśle?

[Elfir]

 

zlew może też być pod oknem a płyta za kominem.

[Tkanka7]

Ciekawa koncepcja. Mąż nie zgadza się na tv w tym miejscu, bo będziemy mu zasłaniać jak się będziemy szwendać No i na lodówkę potrzebuję więcej miejsca...

[Mareks77]

Mareks77, opcja zlikwidowania tej ścianki obok kuchenki jest brana uwagę, z tego względu o którym pisałeś. Zastanawiam się jeszcze nad zabudową na ścianie obecnej jadalni. Dałabym tam lodówkę ( choć wolałabym ją bliżej zlewu, ale nie wiem czy się zmieści ), pralkę z suszarką w słupkum zabudowaną mikrofale,.. Co sądzisz o tym pomyśle?

 

Urządzanie kuchni dobrze jest zacząć od swoich zwyczaji. W necie są opisy trójkąta ergonomicznego czyli lodówki, zlewu i kuchenki które to powinny się znaleźć w odpowiedniej kolejności.

 

https://archistacja.pl/index.php/2019/01/10/trojkat-roboczy-jak-go-zaplanowac/

 

Jego wygląd odpowiada mniej więcej dzisiejszemu ustawieniu w którym to z lodówki pobieramy produkty, myjemy je i wstępnie przyrządzamy a następnie obrabiamy temperaturowo.

Rozumiem ustawienie lodówki bliżej jadalni gdyż czasem trzeba sięgnąć szybko po masło, musztarde itp więc chodzenie na drugi koniec kuchni bywa niewygodne ale moim zdaniem przestawiając ją do jadalni zaburzymy w ten sposób ergonomię co pogorszy główne funkcje jakimi są gotowanie posiłków ( obiadów ) dlatego wygodę niedzielnego śniadanka trzeba będzie sobie podarować .

 

Likwidacja ścianki o której wspomniałem otworzy trochę ową wąską klitkę kuchenną i rzuci powiew świeżości

Propozycja kol@Elfir z likwidacją kolejnej ścianki także jest godna uwagi lecz należało by pomyśleć co zrobimy z piekarnikiem i szafkami .

Umieszczenie jej pod płytą należało by przemyśleć pod kątem wygody, natomiast przedłużenie blatu pod oknem jadalni jest sensowne o ile dało by się przenieść kaloryfery spod parapetu np. na ścianę.

Przeniesienie zlewu w ten sposób spowoduje zasłonięcie światła dziennego przez obsługującego kran.

Przedłużanie blatu kuchenki tak aby służył jako stół jadalni jakoś do mnie nie przemawia ale wszystko zależy od ilości domowników.

Dawanie czegokolwiek wysokiego ( lodówki lub słupka z piekarnikiem ) pomiędzy oknami przysłoni przejście i tym samym komunikację.

Edytowane 18 Marca 2022 przez Mareks77

[alicyja]

1)Wejście do kuchni niestety przez salon. Układ w "U", z wysoką zabudową przy kominie. W jadalni siedzisko pod oknem.

 

 

 

2) Blat z kuchenką głęboki na 80cm. Wejście z przedpokoju można zostawić.

 

 

 

3)Kuchenkę i zlew można zamienić miejscami.

 

 

 

4) Wyspa ok.90x275cm, przejście z trzech stron 90cm, od strony okien 80cm.

 

[Elfir]

ostatnie może być problem z rurami

[Elfir]

Ciekawa koncepcja. Mąż nie zgadza się na tv w tym miejscu, bo będziemy mu zasłaniać jak się będziemy szwendać No i na lodówkę potrzebuję więcej miejsca...

 

L - lodówka - może być szersza

P- piekarnik w słupku.

[Mareks77]

Koncepcja nr.1 kol.@ alicji jest godna uwagi chociaż wnosi chodzenie z zakupami po odnowionym parkiecie stąd też wymaga zmiany przyzwyczajeń w których zanim wniesiemy torby do kuchni pierw zdejmiemy buty w przedpokoju.

[Tkanka7]

Bardzo Ci dziękuję za Twój głos w moim temacie!

Kilka słów o Twoich propozycjach

1) najmniej przypadła mi do gustu, ze względu na zamknięcie wejścia z przedpokoju, w ogóle do mnie nie przemawia

2) jest podobna do mojego pierwszego pomysłu na kuchnie, z tym że zamiast stołu pod oknem przewidywałam szafki/szuflady z otworami wentylacyjnymi ( żeby ciepło wypuścić z kaloryfera) i blatem, na którym zrobiłabym "kącik śniadaniowy/; czyli chlebak mógłby tam stać, krajalnica, wyciskarka do cytrusów, kompaktowych rozmiarów i może sprzęt typu thermomix, dzieci mi się do samodzielności garną to będą mogły ... stół marzy mi się okrągły, mógłby stanąć naprzeciwko drzwi do salonu..

3) jest ciekawa, chciałabym ją z fachowcami ( hydraulik np.) obgadać

4) też mi się podoba, do obgadania z fachowcem

[Elfir]

skoro wszytsko przerabiasz, nie mozna zmienić położenia kaloryfera spod okna na scianę albo zamienić na podłogówkę?

 

Przerobka pomysłu alicyi

Edytowane 19 Marca 2022 przez Elfir

[Tkanka7]

Pewnie można, z tym że to oznacza chyba więcej czasu na remont i więcej kasy na niego wydanej. A nam się trochę śpieszy i na nadmiar kasy nie narzekamy.

Usiądę z mężem i pomyślimy nad Waszymi pomysłami.

Bardzo dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam !!

 

Jakby coś Ci jeszcze do głowy wpadło w związku z moimi zagwozdkami to zachęcam do podzielenia się nimi ze mną, poszerzasz mi horyzonty

[alicyja]

5) Półwysep z dodatkowym półokrągłym blatem - żeby powiększyć powierzchnię do wykładania produktów z lodówki i nie zastawiać tego niżej osadzonego okna.

 

 

 

W propozycji 2 chciałam ten obniżony blat jakoś wizualnie odróżnić od pozostałej zabudowy bo to bardzo długi ciąg mebli - stąd funkcja stołu. No i dobrze jest mieć gdzie przysiąść w kuchni. Można przestrzeń pod spodem zabudować płycej (np. ażurowymi drzwiczkami), zostawiając miejsce na stołki. Na sprzęty zrobiłabym wnękę w wysokiej zabudowie między lodówką a tym blatem - schowane ale pod ręką. Coś jak fotce tylko wnęka szersza.

[Tkanka7]

Alicyja, ostatni Twój projekt urzekł mnie najbardziej. Bardzo Ci za niego dziękuję. Będzie punktem wyjściowym do rozmów ze stolarzem. Brawo!!

[Tkanka7]

To znów ja Moja kuchnia zyskała swój docelowy kształt, teraz mam zagwozdkę ze stołem. Chcę by był okrągły i zastanawiam się jakiej wielkości go kupić jeśli mam przestrzeń 2 m na 2 m by postawić stół z krzesłami? Uważacie, że 110 cm średnicy wystarczy dla 4 osob.. rodziny i zmieści mi się tam z krzesłami? @Elfir

[Elfir]

musisz iśc do sklepu i usiąść przy takim stole. Przy takiej średnicy w zasadzie zmieszczą się tylko talerze. Z półmiskami będzie już ciężko.

Mam stół rozkładany o średnicy 100 cm, ale zawsze korzystałam z niego głównie w dwie osoby, a w nowym domu w zasadzie stoi stale rozłożony.

Natomiast 2 m to dość ciasno na odsuwanie krzeseł

[Tkanka7]

Siedziałam przy stole o średnicy 110 i nawet wydał mi się ok z wielkością. My stawiamy talerze z jedzeniem na stole, półmisek jest maks 1 ( z dodatkiem do 2 dania) bardziej niż o miejsce na stole boję się o to miejsce na odsuwanie krzeseł właśnie.