Wysokie napięcie, jak obejść

[stos]

Tylko, że ja pytałem jak zmniejszyć napięcie. To, że ustawa jest do dupy i nie są modernizowane sieci, to wiem.

 

Tylko nie instaluj stabilizatora napięcia bo Ty nie możesz wysyłać do sieci o napięciu wyższym niż 253V(260V), bo prawo do utrzymywania napięcia na tym poziomie ma tylko ZE.

Właśnie się dowiedziałem od instalatora w moim mieście że jego klient takie trafo sobie założył a PGE przywaliło mu karę 100k i odłączyli go całkowicie od sieci (zabrali licznik).

Teraz żeby się podłączyć musi zapłacić za profesjonalny audyt swojej instalacji domowej.

 

Są trzy sposoby na wysokie napięcie w sieci.

1. Włączanie obciążeń na fazach na których wysokie napięcie się pojawia i częściowe marnowanie tej energii, bo komu potrzebne ogrzewanie w lecie w takiej ilości (nawet CWU). W miarę tanie rozwiązanie.

2. Zainstalowanie akumulatora i ładowanie go w czasie występowania wysokiego napięcia. Drogie rozwiązanie.

3. Olać ten problem. Najtańsze rozwiązanie.

[d7d]

Masz rację.

ZE energetyczny dobrze zrobił tylko w jaki sposób wyśledzili klienta?

[stos]

Masz rację.

ZE energetyczny dobrze zrobił tylko w jaki sposób wyśledzili klienta?

 

Rozumiem że popierasz utrzymywanie przez ZE napięcia powyżej 253V aby instalacje PV się wyłączały i ZE więcej na wyższym napięciu zarabiał.

Brawo Ty.

[d7d]

Popieram wyłączenia instalacji tych którzy wydają z siebie ponad dozwolone normami...

Nie popieram ZE który wysyłają ponad dozwolone normami...

ZE ma podawać napięcie zgodne z normami i ani ciut więcej.

 

Coś nie czytasz ze zrozumieniem albo nie chcesz zrozumieć

[marcinbbb]

Właśnie się dowiedziałem od instalatora w moim mieście że jego klient takie trafo sobie założył a PGE przywaliło mu karę 100k i odłączyli go całkowicie od sieci (zabrali licznik).

Teraz żeby się podłączyć musi zapłacić za profesjonalny audyt swojej instalacji domowej.

Jak jeleń wpuścił inspektorów na teren własnej posesji to niech płaci, nikt nie ma prawa wejść na Twoją posesję art. 193KK, Jedyna opcja to Straż Pożarna jak się pali u mnie. Niech se mierzą na kablach poza moim domem a że licznik w domu zgodnie z umową zaczep kabli na domu jest granicą, wejść do mnie na podwórko nie mogą niech mierzą na słupie ale tam jest już "ich" sieć nie moja, problem jak ktoś ma licznik w skrzynce przed domem. Są też możliwości zdalnego odczytu na liczniku ale pomijam takie tematy.

[stos]

Popieram wyłączenia instalacji tych którzy wydają z siebie ponad dozwolone normami...

Nie popieram ZE który wysyłają ponad dozwolone normami...

ZE ma podawać napięcie zgodne z normami i ani ciut więcej.

 

Coś nie czytasz ze zrozumieniem albo nie chcesz zrozumieć

 

Ty najwyraźniej też nie czytasz ze zrozumieniem i widać że nie chcesz zrozumieć.

Inwerter by nie wysyłałby energii przy napięciu wyższym niż 253V gdyby ZE nie podnosił tego napięcia do tego poziomu.

Jeśli ZE ustawia na transformatorze napięcie 250V to czego się spodziewa gdy instalacje PV zaczną pracować?

 

Czy wiesz że nigdzie w żadnych normach nie ma zapisu powyżej jakiego poziomu zakładowi energetycznemu nie wolno dopuścić napięcia w sieci?

[stos]

Jak jeleń wpuścił inspektorów na teren własnej posesji to niech płaci, nikt nie ma prawa wejść na Twoją posesję art. 193KK, Jedyna opcja to Straż Pożarna jak się pali u mnie. Niech se mierzą na kablach poza moim domem a że licznik w domu zgodnie z umową zaczep kabli na domu jest granicą, wejść do mnie na podwórko nie mogą niech mierzą na słupie ale tam jest już "ich" sieć nie moja, problem jak ktoś ma licznik w skrzynce przed domem. Są też możliwości zdalnego odczytu na liczniku ale pomijam takie tematy.

 

Widzę że jesteś łowcą jeleni.

Wyobraź sobie że PGE przyszło z policją i nakazem przeszukania domu.

Ale dalej możesz innych nazywać jeleniami.

Widzisz takiego w lustrze więc nic innego Ci nie wpadnie do głowy.

[d7d]

Ty najwyraźniej też nie czytasz ze zrozumieniem i widać że nie chcesz zrozumieć.

Inwerter by nie wysyłałby energii przy napięciu wyższym niż 253V gdyby ZE nie podnosił tego napięcia do tego poziomu.

Jeśli ZE ustawia na transformatorze napięcie 250V to czego się spodziewa gdy instalacje PV zaczną pracować?

 

Czy wiesz że nigdzie w żadnych normach nie ma zapisu powyżej jakiego poziomu zakładowi energetycznemu nie wolno dopuścić napięcia w sieci?

 

Lubisz cytować...

Inwerter nie ma prawa wysyłać do sieci jeżeli w sieci jest napięcie wyższe niż 253 V i to kończy temat który powyżej podajesz

Inwerter by nie wysyłałby energii przy napięciu wyższym niż 253V gdyby ZE nie podnosił tego napięcia do tego poziomu.

 

To że ZE ustawia na transformatorze 250 V to jest możliwe. Może tak ustawia bo chce zablokować przesył z PV a może ktoś na końcu sieci ma poniżej 207 V.

[d7d]

Widzę że jesteś łowcą jeleni.

Wyobraź sobie że PGE przyszło z policją i nakazem przeszukania domu.

Ale dalej możesz innych nazywać jeleniami.

Widzisz takiego w lustrze więc nic innego Ci nie wpadnie do głowy.

 

I bardzo dobrze PGE zrobiło (jeżeli face miał taki "autotransformator").

[marcinbbb]

Widzę że jesteś łowcą jeleni.

Wyobraź sobie że PGE przyszło z policją i nakazem przeszukania domu.

Ale dalej możesz innych nazywać jeleniami.

Widzisz takiego w lustrze więc nic innego Ci nie wpadnie do głowy.

 

Policja wchodzi, PGE stoi przed płotem nie oni będą przeszukiwać moją chałupę poza tym jest i sposób na odstąpienie od przeszukania. Można tak skutecznie utrudnić Policji przeszukanie że sama odstąpi od czynności bo ilość pracy jest niewspółmierna do rezultatu przeszukania. Zresztą oni na początku sami pytają czy przynosisz sam niedozwolone substancje czy mają sami szukać.

Gdyby chcieli faktycznie przeszukać mój dom wrzucają za płot wagę dilerską i kilka torebek strunowych i wchodzą jak do siebie bez nakazu bo jest uzasadnione podejrzenie ale muszą Ci zaraz później dostarczyć nakaz przeszukania prosto z sądu.

 

btw. muszę pochwalić moją Energę dziś rano nie było przez kilka minut prądu i już wiem z jakiego powodu:

 

Rano dochodziło do 252V a po wyłączeniu wyraźnie napięcie spadło teraz wynosi 223V. Czyli jednak problem istniał, wiedzieli o tym i problem został rozwiązany - bez wchodzenia do domu, bez mierzenia, i zbędnego kombinowania, z nakazami i zawracaniem tyłka Policji

 

EDIT: Na wszystkich fazach jest napięcie mniej więcej w tych granicach.

Edytowane 4 Maja 2022 przez marcinbbb

[stos]

Inwerter nie ma prawa wysyłać do sieci jeżeli w sieci jest napięcie wyższe niż 253 V i to kończy temat który powyżej podajesz.

 

Nieprawda, inwerter ma prawo wysyłać energię do sieci przy napięciu powyżej 253V i poniżej 260V i warunki kiedy to może robić opisane są w umowie z prosumentem.

[stos]

I bardzo dobrze PGE zrobiło (jeżeli face miał taki "autotransformator").

 

A Ty skąd wiesz że to był "autotransformator"?

[marcinbbb]

Są trzy sposoby na wysokie napięcie w sieci.

1. Włączanie obciążeń na fazach na których wysokie napięcie się pojawia i częściowe marnowanie tej energii, bo komu potrzebne ogrzewanie w lecie w takiej ilości (nawet CWU). W miarę tanie rozwiązanie.

2. Zainstalowanie akumulatora i ładowanie go w czasie występowania wysokiego napięcia. Drogie rozwiązanie.

3. Olać ten problem. Najtańsze rozwiązanie.

 

I ten który ZE zrobił u mnie czyli obniżył dziś napięcie prawie 30V

[stos]

I ten który ZE zrobił u mnie czyli obniżył dziś napięcie prawie 30V

 

Ciekawe na jak długo?

 

U mnie też obniżyli raz, po mojej reklamacji że o godzinie 9 wieczorem w lutym na fazach miałem po 255V.

Pojawiło się też po tym jak przez 3 godziny nie było prądu.

 

Najzabawniejsze było to że jak zadzwoniłem na 991 aby zgłosić za wysokie napięcie, paniusia słodkim głosem zasugerowała abym wyłączył swoją fotowoltaikę.

Ja jej zasugerowałem żeby zamiast gasić światło wieczorem zamykała oczy.

[marcinbbb]

Na informacji na słupie była informacja o "konserwacji urządzeń". Myślę że te 0,7MWp na kilka transformatorów zrobiło swoją robotę, bo w mojej najbliższej okolicy 15 nr posesji z każdej strony lekko licząc jest 200kWp.

Ja kiedyś też też zgłosiłem, przyjechali ze zwykłym miernikiem późnym popołudniem i stwierdzili że jest OK już niestety nie pamiętam ile wskazywał miernik bo to było lata temu.

[d7d]

Nieprawda, inwerter ma prawo wysyłać energię do sieci przy napięciu powyżej 253V i poniżej 260V i warunki kiedy to może robić opisane są w umowie z prosumentem.

Ma prawo "to" robić codziennie i zawsze czy tylko w określonych sytuacjach?

Napisz co masz napisane w swojej umowie.

[stos]

Na informacji na słupie była informacja o "konserwacji urządzeń". Myślę że te 0,7MWp na kilka transformatorów zrobiło swoją robotę, bo w mojej najbliższej okolicy 15 nr posesji z każdej strony lekko licząc jest 200kWp.

Ja kiedyś też też zgłosiłem, przyjechali ze zwykłym miernikiem późnym popołudniem i stwierdzili że jest OK już niestety nie pamiętam ile wskazywał miernik bo to było lata temu.

 

Ja dostałem e-mail 2 tygodnie przed że od 8.30 do 11.30 nie będzie prądu.

Od 11.30 napięcie wyłączało inwerter więc cały dzień jechałem z PV i baterii odłączony od sieci.

Wieczorem zadzwoniłem na 911.

Następnego dnia rano po 15 minutowej przerwie napięcie spadło do 245V.

 

Ja też kiedyś zgłosiłem i po miesiącu przyjechał sam kierownik od dystrybucji.

Musiałem mu pożyczyć miernik bo w jego miał rozładowaną baterię.

Ponieważ napięcia były w normie, zapytał czy moja instalacja PV stabilizuje napięcie na moim złączu.

Ręce mi opadły do samej ziemi.

[marcinbbb]

Dziś w szczycie produkcji 242V bajka, jest też zła informacja jeden mokroinwerter dostał po tyłku przez zbyt wysokie napięcie, nie załącza się i nie oddaje energii do sieci. Ale to 360W taka pierdółka.

[klaudiusz_x]

Nie, nie muszą być cały czas włączone. Falownik wyłącza się po przekroczeniu 253V średniego napięcia z ostatnich 10min. Czyli wystarczy tak zaprogramować sterowanie grzałkami aby nie występował ten warunek, np. 610s grania, i jeżeli napięcia wzrośnie powyżej 253V to włączenie, ale z opóźnieniem 590s - to działa sprawdzałem jak miałem tego typu problemy.

 

 

 

U mnie napięcie w dni słoneczne na każdej fazie jest przekroczone prawie non stop i to sporo.

U mnie nie sprawdzałem tego sposobu z grzałkami, za to u sąsiada tak.

Sąsiad ma sofara. Włączyłem u mnie grzałki na wszystkich 3 fazach, kiedy u niego już na jednej pokazało się 254V. Napięcie podawane do sieci przez jego falownik spadło. Wyłączyłem grzałki u mnie i po dosłownie minucie skoczyło mu na 255V, potem 257V i falownik się wyłączył w niespełna póltorej minuty po wyłączeniu kotła elektrycznego. Także ten sposób u sąsiada nie zadziałał. Na czas testu moja instalacja była wyłączona.

U siebie nie sprawdzałem, bo mam chyba za cienkie przewody.

Właśnie jestem po wymianie przewodu z falownika do domu 40m 4x4mm2 Cu na 30m 4x16mm2 Al. Później z falownika do skrzynki z zabezpieczeniami, ale to nie ma chyba już aż tak dużego znaczenia, bo to tylko 1,3m 5x4mm2 Cu. No i w domu jeszcze zastanawiam się. Mam około 10m 5x6mm2 Cu do rozdzielni.

Z rozdzielni do licznika mam około 70m 4x25mm2 Al. W sumie ponad 110m od falownika do licznika.

Mieszkam na końcu linii, na któryj 4 ostanie domy mają pv.

Napięcia na 1 fazie w sobotę ponad miesiąc temu miałem na poziomie 247V, kiedy jeszcze nie było produkcji prądu o 5 rano. Teraz podobnie. Brak słońca, a napięcia wysokie.

Np. wczoraj, pochmurny dzień, moja instalacja podaje 1,4kW do sieci, napięcie 247V.

Raczej nie ma szans by to zadziałało przy tak złych napięciach.

Edytowane 7 Maja 2022 przez klaudiusz_x

[mistalova]

U mnie na mazurach też PGE zaczęło polowanie na "januszy" ze źle ustawionymi falownikami. Na razie odłączają takie domy od instalacji, nie wiem jednak jakie kary nakładają. Jeden gość ponoć chce iść do sądu, ciekawe jak to się skończy.

 

Rozmawiałem ze znajomym z mojego ZE i okazuje się, że takie cwaniakowanie oprócz kary ma inny bardzo bolesny wymiar - odłączenie domu równa się zerwaniu umowy z winy klienta, a nową umowę muszą zawierać na "nowych" zasadach:o