Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mocowanie pompy monoblok i sposób odprowadzania wody z defrostów


Adix3

Recommended Posts

Witam.

Poszukuję pomysłu jak zamontować pompę monoblok, na czym? Wylać betonem jakiś fundament, czy na jakichś bloczkach, metalowym stelażu? Bloczki wydają mi się mało stabilne.

 

Druga kwestia to jak rozwiązać sprawę odpływu wody która bedzie się tworzyć w trakcie defrostów? Czy pozwolić jej zwyczajnie ściekać na ziemię? Zastanawiam się nad wykopaniem rowu długiego na np. 5 metrów i na głębokości 1 metra i zakopać w nim tą żółtą rurę z drenażem. A na odcinku ziemia-PC dać rurę PCV 80 ocieploną jakąś izolacją. Tak aby woda wsiąkała w ziemię. Czy to zda egzamin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie dałem dwa całe krawężniki drogowe, po to by też P.C. była mocniej "obciążona" - zakotwiona w gruncie w razie mocniejszych wiatrów.

Krawężniki utopione 20 cm poniżej gruntu, u siebie mam piaszczysty teren. Na mniej piaszczystym terenie zalecane byłoby wykopanie głębszego dołka i podsypanie 15-20 cm żwirem czy tłuczniem, dla poprawy drenażu by nie podnosiło (wypiętrzało) konstrukcji w razie mrozów.

Lepiej też przy słabo chłonnym gruncie nie lać wody z defrostu pod P.C. bo przy ścięciu mrozem mokrego gruntu może wypiętrzyć konstrukcję P.C.

Na krawężnikach stelaż stalowy podnoszący P.C. 40 cm powyżej terenu. W naszym klimacie P.C. musi stać wyżej, by w razie mocniejszych opadów śniegu zaspy nie doprowadziły do zablokowania łopat wentylatora.

 

Drenaż 5x1 m do odprowadzenia wody z defrostu myślę, że to już przesada. Starczy rura sięgająca poniżej poziomu przemarzania, to woda będzie stopniowo wsiąkać w glebę. U siebie wkopałem pionowo pod P.C. rurę Fi=20 cm x 80 cm długości i zasypałem dużymi otaczakami, to był pierwotny zamysł. Ale moja P.C. nie ma tacki i leje na całej długości wymiennika, to zrobiło się zbyt mokro pod P.C. i wyrósł tam mech. Więc ostatecznie podłożono 1 m odpadu rynny i woda jest odprowadzana na bok. Przy mrozie trzymającym stale przez tydzień, robi się lodowisko do 1 m od P.C., a pod samym wymiennikiem lód się spiętrza w rynnie i na tylnym stelażu. To tak po trzech dniach ciągłego mrozu muszę ingerować i rozkuwać lód opróżniając przy okazji rynnę.

Przy wyprowadzeniu rury poniżej poziomu przemarzania myślę, że nie powinno już być takich problemów i woda będzie spływała. Jednorazowo z defrostu zbierze się może ze 2 L wody, poniżej poziomu przemarzania powinna woda zdążyć wsiąknąć w glebę do kolejnego defrostu.

 

Dodatkowo nad P.C. mam wykonane zadaszenie osłaniające ją przed słońcem i opadami. Z tyłu daszek sięga na jakieś 33 cm za wymiennik, to tylko w dolną część 1/3 wysokości wymiennika zasysa lekki puch.

Aktualnie wygląda tak:

1654676913951.jpg

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie dałem dwa całe krawężniki drogowe, po to by też P.C. była mocniej "obciążona" - zakotwiona w gruncie w razie mocniejszych wiatrów.

Krawężniki utopione 20 cm poniżej gruntu, u siebie mam piaszczysty teren. Na mniej piaszczystym terenie zalecane byłoby wykopanie głębszego dołka i podsypanie 15-20 cm żwirem czy tłuczniem, dla poprawy drenażu by nie podnosiło (wypiętrzało) konstrukcji w razie mrozów.

Na krawężnikach stelaż stalowy podnoszący P.C. 40 cm powyżej terenu. W naszym klimacie P.C. musi stać wyżej, by w razie mocniejszych opadów śniegu zaspy nie doprowadziły do zablokowania łopat wentylatora.

 

Drenaż 5x1 m do odprowadzenia wody z defrostu myślę, że to już przesada. Starczy rura sięgająca poniżej poziomu przemarzania, to woda będzie stopniowo wsiąkać w glebę. U siebie wkopałem pionowo pod P.C. rurę Fi=200 x 80 cm długości i zasypałem dużymi otaczakami, to był pierwotny zamysł. Ale moja P.C. nie ma tacki i leje na całej długości wymiennika, to zrobiło się zbyt mokro pod P.C. i wyrósł tam mech. To ostatecznie podłożono 1 m odpadu rynny i woda jest odprowadzana na bok. Przy mrozie trzymającym stale przez tydzień, robi się lodowisko do 1 m od P.C., a pod samym wymiennikiem lód się spiętrza w rynnie i na tylnym stelażu. To tak po trzech dniach ciągłego mrozu muszę ingerować i rozkuwać lód opróżniając przy okazji rynnę.

Przy wyprowadzeniu rury poniżej poziomu przemarzania myślę, że nie powinno już być takich problemów i woda będzie spływała. Jednorazowo z defrostu zbierze się może ze 2 L wody, poniżej poziomu przemarzania powinna woda zdążyć wsiąknąć w glebę do kolejnego defrostu.

 

Dodatkowo nad P.C. mam wykonane zadaszenie osłaniające ją przed słońcem i opadami.

Aktualnie wygląda tak:

[ATTACH=CONFIG]459635[/ATTACH]

Zapomniałeś zdemontować te sztachety z tyłu.. Skoro aż tak dbasz o pc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...