Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Net-billinng opłacalność


Patatay

Recommended Posts

Na moje pieprzysz byle wyszło na twoje. W rowerze też możesz mieć pane. Lepiej miec stłuczkę w samochodzie niż będąc pieszym na pasach. Taryfiarz może być naćpany. Jak mówiłem mniej więcej raz w miesiącu jadeę autobusem w dwie strony 4 autobusy. Załatwienie prostej sprawy 3,5-4h. Tak samo stoję w korkach a nawet gorzej bo nie mogę zoptymalizować trasy. Doznania jechania ze spoconymi robolami i banda gówniaków ze szkół średnich nie zapomniane. Przez 22lata posiadania prawa jazdy +żona. Pana była raz w garażu przez mój wkręt na ziemi. Mam wyrażenie że za dużo lewiocow-zielonych poglądów.

 

Jak ktos ma przystanek pod domem a drugi pod robota to ok. Jednak wiekszosc osob tak nie ma, ja do swojej roboty nawet nie bylbym w stanie dojechac autobusem czy innym busem na ranna zmiane a mieszkam pod miastem a robota po drugiej stronie miasta. Cale 9-10km od domu a bez auta sie nie da.

Co z chorym dzieckiem do lekarza? Chyba lepiej autem niz mpk, co z zakupami. Przez kilka pierwszych mc na emigracji zylem bez auta a wszystko mialem pod domem ale co to za zycie. Jak sie wybioram na basen to tez lepiej wrocic autem niz wymoczonym stac na przystanku zelaszcza gdy zimno i wieje. Lekarstwa, l4 i zdrowie kosztuja wiecej niz OC. Swoja droga OC to w tym roku mnie wyszlo niewiele. Za C1 zone wyszlo niecale 150zl za rok a mnie za swoje w lpg jakies 180zl za rok (oboje dostalismy zwrot z porownywarki ubezp ale never mind, wyszlo ile wyszlo). Jutro jedziemy na weekwndowy wypad, dobrze ze autem akurat w lpg, jakies 400km ktore oblece za 75zl. Cos czuje ze za bilety na autobus bysmy wydali z 4x wiecej nie mowiac o 3 przesiadkach i jezdzie pol dnia zamiast 3h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kogo stać na magazyny... W skali kraju i zasobności portfeli obywateli to jakaś mrzonka. Nawet nie mówię o opłacalności czy zwrocie. Masakra.

 

W ciągu kilku lat się wszystko wywróciło. Grube wylewki, akumulacyjnośc i bum, już po taryfie nocnej morawieckiego. Ci co budują mają się teraz jak w niebie. Cała kasa w reku i izolacje i są w domu. Ci co zbudowali, lub mają stare domy są w dupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos ma przystanek pod domem a drugi pod robota to ok. Jednak wiekszosc osob tak nie ma, ja do swojej roboty nawet nie bylbym w stanie dojechac autobusem czy innym busem na ranna zmiane a mieszkam pod miastem a robota po drugiej stronie miasta. Cale 9-10km od domu a bez auta sie nie da.

Co z chorym dzieckiem do lekarza? Chyba lepiej autem niz mpk, co z zakupami. Przez kilka pierwszych mc na emigracji zylem bez auta a wszystko mialem pod domem ale co to za zycie. Jak sie wybioram na basen to tez lepiej wrocic autem niz wymoczonym stac na przystanku zelaszcza gdy zimno i wieje. Lekarstwa, l4 i zdrowie kosztuja wiecej niz OC. Swoja droga OC to w tym roku mnie wyszlo niewiele. Za C1 zone wyszlo niecale 150zl za rok a mnie za swoje w lpg jakies 180zl za rok (oboje dostalismy zwrot z porownywarki ubezp ale never mind, wyszlo ile wyszlo). Jutro jedziemy na weekwndowy wypad, dobrze ze autem akurat w lpg, jakies 400km ktore oblece za 75zl. Cos czuje ze za bilety na autobus bysmy wydali z 4x wiecej nie mowiac o 3 przesiadkach i jezdzie pol dnia zamiast 3h.

 

Dla mnie to jest oczywista oczywistość. Jeśli jesteśmy w temacie o fotowoltaice to mogę założyć, że większość z czytających ten wątek to ludzie mieszkający raczej w domach, a te w większości są usytuowane jednak poza centrami wielkich miast.

Mieszkam 5 km od centrum 20tysięcznego miasteczka, komunikacji masowej brak, ubera brak. Ale nawet jakby była, to codzienność składa się jednak z czynności typu:

- dojazdy do i z pracy

- dowózka i odbiór dzieciaków z przedszkola i szkoły (trójkę mam)

- zakupy (wspomniane wcześniej zakupy spożywcze zamawiane zdalnie to dla mnie jakaś fikcja, nie dosyć że finansowo obciążające to jednak preferuję samodzielnie zrobione posiłki. Żeby nie było, mąkę orkiszową na chleb zamawiam przez internet ale z dowozem do paczkomatu do którego mam 4 km(przy okazji - są w stanie dowieść i wepchnąć do paczkomatu 20 kg mąki ;) - szacun). Czyli nawet tego se piechotą nie przytargam.

- zajęcia dodatkowe dzieciaków - tańce, sport, itp. Najstarszy jeździ czasem rowerem, średnia córa też już chyba będzie ale siedmiolatki póki co nie puszczę samej rowerej.

- dojazdy do rodziny, znajomych, i życie towarzyskie jako takie - większość moich znajomych mieszka sobie spokojnie w tej czy innej wiosce, część w miasteczku. Czasem jakiś szybki wyjazd na lody na ten czy inny rynek z dzieciakami.

 

Mam dwa samochody i mimo tego, że jestem człowiekiem zdecydowanie aktywnym fizycznie (dzisiaj mam za sobą 30 km pedałowania do pracy i tyle samo z powrotem przed sobą, czasem nawet się przejdę piechotą do tego miasta, a czasem na ponad godzinny spacer po lesie do którego mam 20m od tarasu), nie wyobrażam sobie życia bez tych samochodów. Jak jeden stoi sobie od czasu do czasu u mechanika to muszę zamiennik pożyczać. No nie da się funkcjonować bez samochodu chociaż rowerów to mam obecnie 6. Wiekszość moich znajomych żyje podobnie. Jestem bardzo zadowolony z miejsca w którym żyję, żeby nie było i nie zamieniłbym za nic się na mieszkanie w centrum miasta.

 

Mieszkasz w dużym mieście, masz zdalną pracę, albo się uczysz, nie masz dzieciaków, ograniczasz życie towarzyskie do kontaktów internetowych to pewnie nie potrzebujesz samochodu. Tylko, że większość ludzi mieszka jednak poza miastami, nawet część z własnego wyboru ;)

 

Ale tak poza tym to i tak zachęcam do przesiadki na rower , przynajmniej kilka razy w tygodniu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

64

u mnie ta różnica wyniosła 14 kwh , ale wiem o tym bilansowaniu. ja mam w tej chwili zużycie miesięczne na poziomie 164kwh i te 60 ti właśnie autonsumpcja.

 

To mnie troche zainspirowało. A jaka była produkcja w tym miesiącu przy tym zużyciu ?

 

A jak masz czas to napisz te parametry ( produkcja , zużycie , autokonsumpcja ) od marca do teraz w każdym miesiącu

 

Przypomnij ile masz kW na dachu

Edytowane przez sito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile te nowe domy potrzebują na ogrzanie?

100m² pewnie mieści się w okolicach 2500kWh rocznie.

Przecież tona węgla kosztuje teraz 1,5tys zł, a trzeba by spalić ze 2t, by ogrzać to ze śmieszna sprawnością śmieciucha.

Dochodzi jeszcze CWU, ale tutaj nie rozmawiacie o tym.

Te 2,5tys kWh to obecnie 3200zł. Na ogrzanie domu.

Czy to dużo?

Pomijam rosnące ceny prądu, bo poszły w taryfie nocnej 4x w górę w przeciągu 3 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile te nowe domy potrzebują na ogrzanie?

100m² pewnie mieści się w okolicach 2500kWh rocznie.

Przecież tona węgla kosztuje teraz 1,5tys zł, a trzeba by spalić ze 2t, by ogrzać to ze śmieszna sprawnością śmieciucha.

Dochodzi jeszcze CWU, ale tutaj nie rozmawiacie o tym.

Te 2,5tys kWh to obecnie 3200zł. Na ogrzanie domu.

Czy to dużo?

Pomijam rosnące ceny prądu, bo poszły w taryfie nocnej 4x w górę w przeciągu 3 lat.

 

Większość ludzi jednak ma stare domy i często dużo większe, wymagające dużo więcej energii cieplnej.

Serio ee w taryfie nocnej zdrożała 4x ??

Edytowane przez d7d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile te nowe domy potrzebują na ogrzanie?

100m² pewnie mieści się w okolicach 2500kWh rocznie.

Przecież tona węgla kosztuje teraz 1,5tys zł, a trzeba by spalić ze 2t, by ogrzać to ze śmieszna sprawnością śmieciucha.

Dochodzi jeszcze CWU, ale tutaj nie rozmawiacie o tym.

Te 2,5tys kWh to obecnie 3200zł. Na ogrzanie domu.

Czy to dużo?

Pomijam rosnące ceny prądu, bo poszły w taryfie nocnej 4x w górę w przeciągu 3 lat.

Taka ciekawostka.

U mnie wychodzi 9,55kg ekogroszku na 1m2 powierzchni ogrzewanej na 1 sezon C.O+C.W.U.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej miec stłuczkę w samochodzie niż będąc pieszym na pasach.

 

To różnie bywa. Jadąc samochodem nie wysiadasz w końcu i nie przechodzisz przez pasy? Za to w pociągu, metrze a nawet w autobusie zdecydowanie bezpieczniej.

 

Taryfiarz może być naćpany.

 

Tym bardziej bezpiecznej poruszać się po torach albo po ścieżce rowerowej, niż po drodze (nawet samochodem).

 

Tak samo stoję w korkach a nawet gorzej bo nie mogę zoptymalizować trasy.

 

To marnie macie zorganizowaną komunikację w tej ble ble ble

 

 

Nie wywołuj wilka z lasu. Kaizen zaraz udowodni ze PC psują sie na potegę i wymiana całosci jest bezwzgledne konieczna, nie wspominając o podłogówce. Tak w zasadzie to złomowiska powinny byc pełne PC nie nadajacych sie do naprawy.

 

Chyba przypisujesz mi słowa innych. Np. producenta jednych z najlepszych pomp:

with a professionally maintained Ecodan heat pump unit offering an average lifespan of 15 - 20 years

 

Polecam też sprawdzić przed zakupem pompy, jak często trzeba robić i ile kosztuje ten professionall maintanece.

 

 

W /Meetingu padła po 3 latach ( przebicie na uzwojeniu silnika )

 

Nikt z nas nie robił żadnych przeglądów, bo nie były wymagane do utrzymania gwarancji (2 lata). Przez okres 5-6 lat żadnych usterek. Między 8 a 12 rokiem użytkowania u wszystkich pojawiły się usterki, jak się okazało różnego rodzaju czujników co powodowało wyłączenie urządzenia. Z częściami nie było problemu nawet po 12 latach, bo zapewne te same czujniki są stosowane w kolejnych nowszych modelach LG. Problemem był długi czas oczekiwania - około 3 tygodni w środku zimy. Natomiast duży problem pojawił się u każdego z nas 2-krotnie - uszkodzenia przekaźników na płycie głównej jednostki wewnętrznej. Już w 2018 roku autoryzowany serwis LG stwierdził, że do tych modeli części zamiennych już nie ma.

 

Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że żywotność pompy ciepła Atlantic Alfea Excelia TRI 11 kW wynosi 10 lat.

Po 10 latach pracy pompa jest do wyrzucenia. Nastąpiły mikropęknięcia i wyciek gazu (R410A), urządzenie nie trzyma ciśnienia, mimo prób reanimacji musze ją wyrzucić.

 

 

ja opisze jakie usuwałem.

 

1.Elektrownia zdjęła licznik fachowo odpinając jako pierwszy kabel N.

pompa jednofazowa - uszkodzone 3 płytki w tym inwerter koszt 5000 zł +R

 

2.Piorun- daikin płyta inwertera + 2 wentylatory + 12000 zł.

 

3.stibel sprężarka (rozszczelnienie wziernika oleju) 9000 zł

 

Dotyczy 60 szt i 5 lat

 

wczoraj po 4 latach pracy pompa ciepła marki Keno (z wymiennikiem gruntowym) odmówiła posłuszeństwa.

Kompresor przy uruchomieniu przez 2-3 sekundy bardzo głośno próbuje podjąć pracę, po czym się wyłącza.

 

Sterownik następnie wskazuje, jakby praca odbywała się bez zakłóceń.

 

Po 2 minutach kompresor podejmuje jeszcze raz taką samą, nieudaną próbę - a następnie już milczy.

 

Nadszedł czas awarii. Sprężarka Bristol w PC Neura 7/14 Wi (gruntowa, bezpośrednie parowanie) po 14 latach bezawaryjnej pracy i 26 692 h grzania powiedziała papa.

Przez ten czas jedyna awaria to spalenie triaka i rezystora w sterowniku.

 

 

Pompy dopiero ostatnio zyskują na popularności. I nie tylko jest ich mało to jeszcze są w większości dosyć nowe.

Źródła ogrzewania w Polsce podlegają obowiązkowi złożenia deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Do 22 lipca wpłynęło prawie 7,4 miliona zgłoszeń. Według danych CEEB, w Polsce zgłoszonych zostało 233 tys. pomp ciepła.

Źródło

223 000 / 7 400 000 = 3% (słownie TRZY procenty źródeł ciepła to PC).

Dodajmy do tego, że nie tylko PC PW - ale takich danych nie znalazłem, ile z nich to PC PP.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To różnie bywa. Jadąc samochodem nie wysiadasz w końcu i nie przechodzisz przez pasy? Za to w pociągu, metrze a nawet w autobusie zdecydowanie bezpieczniej.

...

Tym bardziej bezpiecznej poruszać się po torach albo po ścieżce rowerowej, niż po drodze (nawet samochodem).

...

Kaizen, jadąc pociągiem, autobusem czy metrem nie przechodzisz przez pasy?

Jadąc rowerem nie możesz być potrącony przez samochód?

Wymyślasz coraz bardziej.... aby udowodnić swoje niby racje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ciekawostka.

U mnie wychodzi 9,55kg ekogroszku na 1m2 powierzchni ogrzewanej na 1 sezon C.O+C.W.U.

 

Przyjmując np. 7000 kWh z 1 tony ekogroszku daje prawie 67 kWh/m2 (co+cwu)

czyli dla 100m2 wychodzi ok. 6700 kWh a nie 2.500 kWh.

Edytowane przez d7d
korekta: 2.500 kWh a nie 2.000 kWh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, poprawiłem.

25 kWh/m2/rok to bardzo małe zapotrzebowanie na ogrzewanie domu.

Masz dom lepszy niż energooszczędny ! :yes:

 

Nie mam niestety.

Dziękuję za zwrócenie uwagi nie napisałem jasno i faktycznie namieszałem :)

To nie jest moje zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania w sensie formalno-obliczeniowym tylko zużycie prądu przez PC (i patrzyłem na co+cwu).

A jako, że nie mam ciepłomierza to tak naprawdę nie wiem ile dostarczam ciepła. Mogę mieć co najwyżej bardzo zgrubne szacunki, bo pompa pokazuje głupoty w tym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest moje zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania w sensie formalno-obliczeniowym tylko zużycie prądu przez PC (i patrzyłem na co+cwu).

A jako, że nie mam ciepłomierza to tak naprawdę nie wiem ile dostarczam ciepła. Mogę mieć co najwyżej bardzo zgrubne szacunki, bo pompa pokazuje głupoty w tym zakresie.

Dla PC można przyjąć średnio COP=3-4 a może więcej ?

 

klaudiusz_x pisał

"Ile te nowe domy potrzebują na ogrzanie?"

więc nie wiadomo jakie kWh miał na myśli.

Czy ee do PC czy kWh np z gazu lub z kabli COP=1.

Edytowane przez d7d
korekta - dodanie ]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...