Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dzwonek do drzwi wejściowych


Recommended Posts

Zaczęło się ocieplanie styropianem, a ja się teraz zorientowałem, że mój kochany elektryk nie przewidział dzwonka do drzwi wejściowych ani gongu w wiatrołapie.

W związku z tym trzeba coś na szybko zorganizować.

Mam wewnątrz gniazdko przy drzwiach wejściowych i pewnie mógłbym wyjść kablem na zewnątrz i pociągnąć po elewacji 100-150 cm w górę, ale akurat jest tam już styropian. No i od pstryczka przewiercić się przez ścianę gdzieś pod sufitem i tam dać gong.

Szkoda tylko, że do wysokości ok. 100-150 cm od podłogi jest już styropian.

 

I teraz jakieś alternatywne rozwiązania:

 

1) Coś bezprzewodowego i na baterie? Ma to sens tymczasowo? Szczególnie, że kiedyś jak będzie ogrodzenie, to pojawi się także domofon.

 

2) W przedpokoju jest przewidziane miejsce na domofon. Jest tam doprowadzona skrętka. Dałoby się to wykorzystać tymczasowo na jakiś gong?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro będzie domofon, to zrób bezprzewodowy dzwonek. Wewnętrzny element wsadzasz do losowego gniazdka i gotowe. Masz z głowy całą operację przebijania się przez ścianę itd itp. Żeby zrobić sensownie klasyczny dzwonek, to trzeba pociągnąć 230v do miejsca gdzie jest gong oraz z tego miejsca przewód do miejsca, gdzie jest przełącznik. Naprawdę nie warto teraz już.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, raczej nie warto.

Czyli przełącznik przy drzwiach wejściowych na baterie, a dzwonek (gong) w dowolnym gniazdku?

A na jakich falach to działa?

 

Czy znajdę gdzieś taki dzwonek, który mógłbym umieścić w puszce przygotowanej na domofon (wideofon) w mieszkaniu.

Do puszki jest doprowadzona skrętka, a nawet dwie, ale jedna strasznie licha.

 

6b15409ce3882b0cmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, czyli nadajnik nie potrzebuje ani 230 V ani baterii?

A odbiornik standardowo do gniazdka?

No w sumie mógłbym zrobić gniazdko w miejscu przyszłego wideodomofonu i tymczasowo zastosować ten dzwonek.

Jak z jego głośnością?.

 

 

Chyba prawie same dobre opinie oprócz tej:

 

"Urzadzenie robi bardzo dobre wraznie pod wzgledem wykonania i dziala. Tu sie radosc konczy. 1. Bolce zbyt blisko siebie, wiec ciezko wchodzi do gniazda. 2. Najwiekszy problem to otwarcie wlacznika; byc moze inni nabywcy z tym sobie poradzili. Instrukcja mowi zaledwie jednym zdaniem, ze nalezy otworzyc za pomoca srubokreta, ale nie pokazuje jak. Dzwonilem do wsparcia techniczego i nie potrafili pomoc, Odwiedzilem 2 sklepy z tego typu produktami i nikt nie chcial sie podjac proby otwarcia z obawy przed wylamaniem przycisku. Ostatecznie udalo sie to zwrocic. Pisze by pomoc innym zaoszczedzic czas in nie kupwac, Mnie, to kosztowalo chyba ze dwa dni. Chyba, ze wiedza jak sobie z tym poradzic (ciekawe jak latwo sie otwiera po przykreceniu do sciany!); innymi slowy, w mojej opinii prezent dla wroga!"

Edytowane przez Robinson74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można głośność ustawiać jak i melodie. Odbiornik mam w pomieszczeniu gospodarczym i słychać w całym domku. Nadajnik sprytny, bez baterii.

 

Ja mam przyklejony do słupka przy bramie i nie musiałem otwierać ale otworzyłem (z ciekawości) bez problemu.

Poważasz płaskim śrubokrętem i zaskoczenie, bo tam jakieś małe ustrojstwo i kabelki ale działa :D

 

Po zaniku prądu i jego powrocie dzwoni - to jedyna wada.

Edytowane przez Pytajnick
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadajnik sprytny, bez baterii.

 

Po zaniku prądu i jego powrocie dzwoni - to jedyna wada.

 

Czyli perpetuum mobile:wtf:. :lol2::lol2::lol2:

Słabo oglądałeś. Jesli nie widziałeś ogniwa AAA lub AA , to znaczy że nie widziales ogniw pastylkowych podobnych do tabletki aspiryny.

To przypuszczalnie jest jednorazówka, pada ogniwo to kupujesz nowe. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli perpetuum mobile:wtf:. :lol2::lol2::lol2:

Słabo oglądałeś. Jesli nie widziałeś ogniwa AAA lub AA , to znaczy że nie widziales ogniw pastylkowych podobnych do tabletki aspiryny.

To przypuszczalnie jest jednorazówka, pada ogniwo to kupujesz nowe. :(

 

Perpetum mobile to to nie jest, tak samo jak nie ma tam ogniwa.

Po prostu naciskając przycisk generujemy prąd, zmiana energii mechanicznej w elektryczną, takie dynamo w dużym uproszczeniu

 

Mam od paru lat, działa bez problemu, jedyna wada jak ktoś wyżej zauważył - po powrocie zasilania dzwonek/odbiornik jeden raz dzwoni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli perpetuum mobile:wtf:. :lol2::lol2::lol2:

Słabo oglądałeś. Jesli nie widziałeś ogniwa AAA lub AA , to znaczy że nie widziales ogniw pastylkowych podobnych do tabletki aspiryny.

To przypuszczalnie jest jednorazówka, pada ogniwo to kupujesz nowe. :(

 

Ty nie widziałeś a wiesz. Klękajcie narody przed wszechwiedzącym. :rolleyes:

Przetwornik pizoelektryczny... tajemnicze,prawda?

Edytowane przez Pytajnick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...