Czy warto mieć kilka źródeł ciepła w domu? Te przykłady domów pokazują, że tak...

[samsu]

Czy mógłbyś jednak napisać coś z logicznym sensem, bo naprawdę nie mam pojęcia o co ci chodzi.

Ooojj coś widzę, że tęskniłaś i jakoś markotno Ci było!!!

Też miałam taką awarię zimą. Przy doskonałej izolacji dom wychładzał się bardzo wolno i po kilku dniach bez grzania było 18 stopni.

Gdyby awaria trwała dłużej, kupiłabym przenośny grzejnik olejowy albo coś w tym stylu.

Po tym co dalej piszesz, to wnioskować mogę i wnioskuję, że dobrą dziewczynką nie jesteś, bo jak tak pisać możesz???

 

Patrząc po tym : REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! FORUMOWICZ WIELKI SERCEM MODERATOR FORUM Elfir Zarejestrowany Dec 2007 Posty 48.840, to jak Ty nie możesz wiedzieć o tym, że np. ciepły sweter wełniany lub bluza polarowa podnosi komfort cieplny o ok. 2-wa *C, że duży pies w chacie to prawie tyle co olejak.

Jak zdesperowanym być trzeba, by we własnym siedlisku zamarznąć – wiesz o tym Ty i wiedz ą o tym oni.

Zyski własne (każdy żywy organizm emituje ciepło) np. impreza rodzinna w której bierze udział osób wiele lub zyski słoneczne.

 

Tak pięknie prawisz ale ile w tym jest prawdy i racji.

 

O prawdzie prawić tu nie będę, bo nie chcę Ci kłamu zadawać ale jeśli o rację chodzi, to redakcji @Chris Zielonka w tym prawi, tylko tu jakaś rozbieżność zachodzi skutkiem której nie wiadomo do końca o co w tym chodzi !!!

 

@ Chris Zielonka jasno wyłożył kawę na ławę a tym samym stał się wyrazicielem rzeczywistości naszej a i tym samym Twoje – zdanie redakcji w świetle tego jest w opozycji i tu się rodzi pytanie dlaczego ?

 

O redakcję mi tu nie chodzi ale ciekaw jestem zdania Twego – o co Tobie chodzi w tym co tu napisałaś i dalej wypisujesz ?

 

To, że ja Ci napisałem, to nie to, że masz przestać oddychać ale tak jak wypisujesz, to czemu nie zainwestujesz – zainwestuj w technologię i przestań CO2 do atmosfery wydychać.

 

Mamy już chyba za sobą te plany, że „PRL” (bo inaczej tego nazwać nie można) odstąpiło od pomysłu tego, by Polskę zamienić w jedno wielkie składowisko odpadów wszelakich a w tym CO2 w wyrobiskach nazwijmy to kopalnianych.

 

Tak że/tak – nie bierz tego do siebie ale jest coś takiego jak prawda miejsca położenia i życia – Ty jesteś jak masz i mnie też to tyczy jak i każdego tu na tym FM-ie – więc proszę wyjaśnij mi to jak ja mam się nie ogrzewać przez liści z drzew spalanie – po co mi ocieplać dach skoro ma strop ocieplony – trochę tym zaskoczona być możesz – ale jak to się ma do tego wszystkiego co nam zgotowane zostało i tu np. rekordowe zyski spółek energetycznych i te zapowiedzi o zimie która przyjść miała ale jakoś jak do tej pory nie przyszła - forsa razem z bebechami na tą okoliczność została terrorystycznym prawem z nas wydarta a jeszcze są w tym ci którzy po sezonie grzewczym się dowiedzą ile zapłacić będą musieli za to, że w swych niedogrzanych siedliskach tą zimę przetrwali.

 

Ty i ja – co Ci przeszkadzać w tym ma czy może, że Ty korzystasz z dobrodziejstwa SWYCH a ja z tego co bez dymu i smrodu spalić mogę.

 

Tak niby pięknie piszesz i w odniesieniu tego z czym do czynienia mamy i tu się rodzi pytanie po co się ogrzewasz i w ten czy inny sposób CO2 do atmosfery wydalasz ?

 

Mądre komuchy prawiły, że : „żyj i pozwól żyć innym” a to co teraz i z czym do czynienia mamy, to już sam diabeł nie wie o co w tym wszystkim idzie – Ty – redakcja z tym swoim i nasze tu wypowiedzi – czy jakoś raczysz się do tego odnieść arbitralnie – czy raczysz jakieś w tym swoje stanowisko zająć – wszak przecież jesteś : REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! FORUMOWICZ WIELKI SERCEM MODERATOR FORUM Elfir Zarejestrowany Dec 2007 Posty 48.840, więc co rozumu nie masz czy tylko za kesz się zaprzedałaś ???

Ps.

Prosiłaś bym coś z sensem napisał ale jaki jest sens w tym wszystkim czym nas dojeżdżają – ja w tym sensu nie widzę, bo ogrzanie się w siedlisku swoim jest prawem ani komfortem, zbytkiem czy luksusem jakimś !!!

 

Co ten niby „mądry” miał na myśli, że ogrzewajcie się wszystkim poza oponami – jego rzecz nie nasza (co z tymi którym za to łącznie z bebechami wyszarpane zostało), bo w naszej strefie klimatycznej ogrzewania nie można uznawać jako tradycji z uwagi na to, że to jest warunkiem zimy przetrwana – i zaś że tak, bo tak a nie inaczej – jak Ty przeżyć byś mogła bez ogrzewania???

 

Tu w tym zadziorek taki malutki czy jak wolisz acz jak uznasz mały : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?380688-Du%C5%BCa-liczba-za%C5%82%C4%85cze%C5%84-pompy-ciep%C5%82a

Edytowane 2 Stycznia 2023 przez samsu

[Ratpaw]

Też miałam taką awarię zimą. Przy doskonałej izolacji dom wychładzał się bardzo wolno i po kilku dniach bez grzania było 18 stopni.

Gdyby awaria trwała dłużej, kupiłabym przenośny grzejnik olejowy albo coś w tym stylu.

Grzejnik trzeba było uruchomić od razu, bo tak jak dom powoli się wychładzał, tak i powoli się nagrzewał.