Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa drogi gminnej a przyłącza


asaledr

Recommended Posts

Witam,

 

Mają u mnie robić drogę gminną utwardzoną asfaltową taką z prawdziwego zdarzenia.

Obok mojej działki będzie przebiegać ta droga i będzie ona też moim głównym połączeniem.

 

Działka obecnie nie jest zabudowana, puste pole.

Jak myślicie jest sens żeby jakoś sobie poprosić ich że skoro już tak wszystko rozkopią żeby pociąneli mi rurę wodną do mojej działki i tak samo przyłącze energetyczne żeby skrzynkę postawili przed działką?

 

Czasem się niby widuje takie puste działki i sobie stoi skrzynka przy nich tak samo taki czerwony jakby hydrant żeby od tego wodę podłączyć.

 

Myślicie że da radę coś takiego załatwić bez żadnych kosztów z mojej strony na zasadzie "bo mi się należy"?

 

Bo może faktycznie będę chciał podłączyć coś za parę lat ale trochę będzie więcej roboty niż teraz jak już wszystko rozkopią.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem bez kosztów to chyba się nie obędzie. Formalnie jakieś uzgodnienia z branżami powinny być, lecz dopóki jest ekipa na obiekcie to wiele można wykonać, pomierzyć z natury i nanieść na mapę . I chyba warto, bo jeśli w położenie nawierzchni będą zamieszane jakies fundusze z EU, to przez pięć lat nie można rozgrzebac ulicy. Znam takie sytuacje. Miejska inwestycja w kanalizację, kolektor = rozgrzebana ulica, kilkanaście domów ma być podłączone, jednej chaty nie ma w projekcie. Dwie skromne mieszkanki, objaśniam co robimy jak to zawsze na początku inwestycji, napomykam że warto pogadać z wykonawcą bo cokolwiek będzie to na pewno dużo taniej niż przy indywidualnej inwestycji. Oponują, bo kiedyś "na zebraniu burmistrz nam obiecał". Podpowiadam, że skoro brak ich na projekcie, to obiecanki burmistrza można zawiesić na ... , no na sztachecie. Ale nam obiecano. Koniec sugestii, ja tylko tyczę i mierzę. Było to w roku 2006, upłynęło kilkanaście lat, niedawno byliśmy w tej okolicy, rzut okiem na mapę - przyłącza brak. Była jedyna okazja po 1945 roku. Nie czarujcie że chodziło kasę, to wtedy nie były wielkie pieniądze, wywożenie szamba też nie było za darmo, tam chodziło o to że burmistrz obiecał. Obietnicami to piekło wybrukowano.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga jest obecnie na etapie podpisywania umowy i czekania na projekt.

Czy jeżeli wykonawca zrobi ten projekt to będzie on musiał być gdzieś publicznie umieszczony w Internecie i będzie do niego jakiś czas na wnoszenie zastrzeżeń?

 

Kawałek działki będą chcieli ode mnie odkupić na drogę to zamiast negocjować te ich groszowe stawki to może na zasadzie nie chce pieniędzy ale zróbcie mi uzbrojenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga jest obecnie na etapie podpisywania umowy i czekania na projekt.

Czy jeżeli wykonawca zrobi ten projekt to będzie on musiał być gdzieś publicznie umieszczony w Internecie i będzie do niego jakiś czas na wnoszenie zastrzeżeń?

Powinno tak być.

 

Kawałek działki będą chcieli ode mnie odkupić na drogę to zamiast negocjować te ich groszowe stawki to może na zasadzie nie chce pieniędzy ale zróbcie mi uzbrojenie

I to jest najlepszy pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...