Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koszt przyłącza kanalizacji 200m


JR house

Recommended Posts

Dzień dobry, mam duży dylemat dotyczący odprowadzania ścieków. Buduje dom na drugim końcu działki mojego rodzinnego domu. Gmina nie zapewniła przyłącza kanalizacji ze względu na zbyt duża odległość, wydali zgodę na bezodpływowy zbiornik. Początkowo chciałem zrobić własną oczyszczalnie, ale nie pozwala na to wysokość wód powierzchniowych. Geodeta przy okazji tyczenia domu sprawdził spad do studzienki kanalizacyjnej przy domu rodzinnym i stwierdził, że zrobienie kanalizacji jest możliwe, po rozmowie w gminie, otrzymałem zapewnienie, że wyrażą zgodę na przylaczenie, ale na własny koszt.

 

Teraz jestem w szoku bo do zrobienia byłoby około 200m przyłącza, patrząc na ceny jakie opisują w internecie (150-200zl za MB + dokumentacja) wychodzi, że cała operacja wyniesie jakieś 40-50tys

 

1. Czy faktycznie koszt podłączenia kanalizacji może wynieść mnie tak dużo?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, mam duży dylemat dotyczący odprowadzania ścieków. Buduje dom na drugim końcu działki mojego rodzinnego domu. Gmina nie zapewniła przyłącza kanalizacji ze względu na zbyt duża odległość, wydali zgodę na bezodpływowy zbiornik. Początkowo chciałem zrobić własną oczyszczalnie, ale nie pozwala na to wysokość wód powierzchniowych. Geodeta przy okazji tyczenia domu sprawdził spad do studzienki kanalizacyjnej przy domu rodzinnym i stwierdził, że zrobienie kanalizacji jest możliwe, po rozmowie w gminie, otrzymałem zapewnienie, że wyrażą zgodę na przylaczenie, ale na własny koszt.

 

Teraz jestem w szoku bo do zrobienia byłoby około 200m przyłącza, patrząc na ceny jakie opisują w internecie (150-200zl za MB + dokumentacja) wychodzi, że cała operacja wyniesie jakieś 40-50tys

 

1. Czy faktycznie koszt podłączenia kanalizacji może wynieść mnie tak dużo?

 

Tak na mojej ulicy koszt przyłącza oraz opłata za przyłączenie do oczyszczalni odległość 60 m to 80 tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi. Nawet w przypadku niskich cen w moim regionie takie przyłącze będzie bardzo dużo kosztować. Jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się szambo i oczekiwanie na większą ilość sąsiadów, może kiedyś gmina przyłączy kanalizację.

 

Szambo nigdy nie jest sensownym pomyslem jeśli w okolicy jest kanalizacja. Policz sobie ile zaplacisz za szambiarkę przez kilka lat + dodatkowy stresik jak masz duzą imprezę a poziom w szambie jest już na styk :)

Za przylącze i tak i tak trzeba będzie zapłacić, za kilka lat na pewno więcej niż teraz. Może będzie mniej metrów ale cena raczej wątpie czy mniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szambo nigdy nie jest sensownym pomyslem jeśli w okolicy jest kanalizacja. Policz sobie ile zaplacisz za szambiarkę przez kilka lat + dodatkowy stresik jak masz duzą imprezę a poziom w szambie jest już na styk :)

Za przylącze i tak i tak trzeba będzie zapłacić, za kilka lat na pewno więcej niż teraz. Może będzie mniej metrów ale cena raczej wątpie czy mniejsza.

 

Święta racja. Znajomy ma szambo i co chwila się żali że mu wylewa. Zazwyczaj się to dzieje w piątki wieczorem lub w soboty jak szambiarka nie jeździ :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi. Nawet w przypadku niskich cen w moim regionie takie przyłącze będzie bardzo dużo kosztować. Jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się szambo i oczekiwanie na większą ilość sąsiadów, może kiedyś gmina przyłączy kanalizację.

 

:no: Szambo to ogromny dyskomfort korzystania nie bez znaczenia są wody gruntowe i cieknące kibelki. Zrobienie szamba idealnie szczelnego jest w dłuższym czasie niemożliwe zawsze jest problem z uszczelnieniem rury.

 

:no: miałem szambo przez 14 lat od 2003 roku, koszt wywozu 5m3 wahał się od 70 zł do 140. Przez ten czas zapłaciłem łącznie 20 000 za wywóz. Obecnie za 6m3 kanalizacji płacę 72 zł/miesiąc.

 

Jeżeli już masz się na coś zdecydować to najtańszy POŚ. Wysokie wody gruntowe to nie problem można zrobić kopiec filtracyjny i zaczekać na podłączenie kanalizacji w niższej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się ze wszystkimi waszymi uwagami dotyczacymi szamba i również mam takie obawy, dla mnie szambo od początku bylo najgorszym rozwiazaniem. Mi osobiście zależało na tym żeby gmina wydała odmowę przyłączenia kanalizacji, od początku chciałem własną oczyszczalnie, zostałem jednak poinformowany, że na moim gruncie jest to niemożliwe ze względu na właśnie wody gruntowe, Pani architekt powiedziała, że jedynym rozwiązaniem jest szambo, albo sprawdzenie spadku i zrobienie kanalizacji na wlasny koszt. Teraz bardzo interesuje mnie odpowiedź użytkownika "Gawel" o POŚ z kopcem filtracyjnym. Wody mam na poziomie 1,5m a dom podniesiony o 0,9m względem gruntu.

 

Skontaktuje się z firmą wykonującą takie oczyszczalnie w moim regionie i sprawdzę możliwości. Najpierw jednak poczytam troszke więcej na ten temat.

 

Dziękuję za zaangażowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwa studni nie jest ważna, to tylko kwestia czasu kiedy zaczniesz spijać swoje & cudze szambo. Za rok, pięć czy dziesięć lat. Niestety, problem rozwiąże tylko wykonanie przyłącza ks200. Na koszt wlasny, projekt wg wytycznych spółki gminnej wod-kan, wykonawca polecany przez spólke gminną, dokumentacja foto, odbiory etapami przez służby spółki wod-kan. z gminy i to zakończone FV. Jestes happy, aczkolwiek lżejszy o walizkę pieniędzy (byle nie ostatnich!!). Potem idziesz do ogarniętego mecenasa, prokuruje ci pismo ... w oparciu o Ustawę z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu .... i zbiorowym odprowadzeniu... proponujesz, aby gmina odkupiła od ciebie wykonaną sieć. Oczywiście ni momy kasy, ni momy tego we planie a ty cierpliwie piłujesz niczym bóbr olchę. Potrwa to ze dwa lata i wypiłujesz. Nie po dobroci, to przez sąd. Ile? Nie wiem, ale jak wypiłujesz 50% to nie będzie źle. Wiem ,że teraz jest inflacja , cóż takie syfiate czasy. Może w międzyczasie rusza inne budowy w okolicy?[h=2][/h]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze sa skompletowane papiery, bo jesli sprawa pójdzie do sądu (gdy nie będą skłonni zapłacic, nawet po negocjacjach), to braki w dokumentach mogą połozyc temat. Protokoły odbioru kazdego etapu, fotki ułozonych rur NAPISAMI DO GÓRY aby na zdjęciu dobrze wyszły, itd. itp., tu oszczednosci nie są wskazane. Wierz mi, ze wiem o czym piszę, chociaż inwestowałem w czasach gdy nikt o inflacji nie słyszał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na mojej ulicy koszt przyłącza oraz opłata za przyłączenie do oczyszczalni odległość 60 m to 80 tys

Tu muszą być jakieś przewierty pod drogą lub inne cuda bo inaczej cena całkowicie z dupy

 

Te 200 m przyłącza to rozumiem na Twoim prywatnym terenie?

Robisz projekt przyłącza. Kupujesz rurę 160 (ok 40zł/m), wynajmujesz koparkę lub minikoparkę, kopiesz, układasz rurę, zasypujesz. Koszt rury to jakieś 8 tys, koparka ze 2 tyś, to tego pewnie jakieś studzienki, kinety itp. W 15 tyś powinieneś się zamknąć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, wszystko rozgrywa się na moim prywatnym terenie. Zgłębiłem temat oczyszczalni i zdecydowanie skłaniam się ku kanalizacji na własny koszt. Do zrobienia będzie dokładnie 180m przyłącza, różnica poziomów to tylko 1,3m. Z tego co czytam to przy specjalnej rurze, wciąż jest to możliwe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma specjalnej rury ino spadek ma być jednostajny/jednolity bo w przegłębieniach osadzą treści stałe i bedzie zonk. Studzienki rewizyjne co 35 m max aby węża z WUKO wystarczyło. Widziałem piękny przewiert chyba ze 130 m , spadek w niby porządku, ale na samym końcu ekipie cos sie gibło i jest przegłebienie = wymagane regularne płukanie. I tak zostanie do końca świata, bo nikt przewiertu nie powtórzy. Można by zrobic studzienkę 10m wcześniej, lecz nikt na to nie wpadł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu muszą być jakieś przewierty pod drogą lub inne cuda bo inaczej cena całkowicie z dupy

 

Te 200 m przyłącza to rozumiem na Twoim prywatnym terenie?

Robisz projekt przyłącza. Kupujesz rurę 160 (ok 40zł/m), wynajmujesz koparkę lub minikoparkę, kopiesz, układasz rurę, zasypujesz. Koszt rury to jakieś 8 tys, koparka ze 2 tyś, to tego pewnie jakieś studzienki, kinety itp. W 15 tyś powinieneś się zamknąć.

 

 

Uwielbiam te wyliczenia z neta..... Może jakby miał swoją koperkę i sam był jej operatorem to ta kwota bylaby realna.

Nie jest to takie proste żeby na takiej odległości zrobić jednostajny spadek bez zaglębien - napisze bardziej dosadnie - jest to bardzo trudne. Po drodze musi być przynajmniej z 5 studni. Nie wiem jak głęboko będą rury ale powyzej jakiejś tam głebokości wymagane są zabezpieczenia wykopów np przez stalowe szalunki co jest bardzo drogie.

b9431012294d.jpg

 

Nawet jak się bez tego uda to dodatkowy problem to wysoki poziom wód gruntowych - pewnie na wiekszosci odcinka będzie trzeba pracować z odpaloną pompą o dużej wydajności. Na moje oko tu potrzeba koparki na 5- 10dni roboczych i kilku doświadczonych gostków. Pewnie 70-100tyś to najniższy wymiar kary. 2 tyś to się teraz płaci za 1 dzien koparki. W tym czasie może wykopać z 20-30m wykopu i jedną studnie- o ile będzie płytko i po drodze nie będzie niespodzianek. Tyle że koparkowy sobie siedzi w kabinie, resztę ekipy która będzie sie taplać w błocie trzeba opłacić.

Edytowane przez dwiecegly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...