Problem z oknem narożnym na profilu Veka

[mickry]

Witajcie, odkąd zaczeła się zima, mam problem z oknem narożnym, na profilu Veka Softline 82 MD. Profil narożny to: Łącznik kątowy 90° - SL 70 76 82 2. Problem jest taki, że za 2 tyg bede miał montowaną kuchnie gdzie blat wjeżdża pod okno a w samym narożniku pod ramą jest wilgoć. Były również przedmuchy ale wydłubałem część pianki z pod samego narożnika i uzupełniłem nową, przedmuchy znikneły. Niestety wilgoć jest dalej, tak jakby spływała z górnej częsci łącznika. Dodatkowo całe okno na tym łączniku poci się od góry do dołu w miejscu zaznaczonym na zdjęciu poniżej:

Całe okno od zewnątrz przed montażem parapetów zostało zaizolowane taśmą illbruck, natomiast od środka jest zaizolowane płynna membraną soudalight. Co mogę zrobić zeby poradzić sobie z tym problemem?

[Mareks77]

Widziałeś taśmy na zewnątrz.

Skoro wiało pod parapetem przez piankę to chyba coś z jej zastosowaniem było nie tak.

 

Jeśli wilgoć spływa z góry to zobacz czy identycznych przedmuchów nie ma także na górze.

 

Na łączniku 90* nie ma wzmocnienia stalowej wstawki?

Prawdopodobnie brak także dodatkowych uszczelnień styków kształtowników okiennych z powierzchnią łącznika do czego należy wykorzystywać zarówno taśmy rozprężne, jak i systemowe uszczelki EPDM oraz silikony.

 

Taśma rozprężna i wstawka pokazana na łączniku poniżej

 

Twoja fotka łącznika 90* to jakiś Wiśniowski

Edytowane 27 Stycznia 2023 przez Mareks77

[Kaizen]

Były również przedmuchy ale wydłubałem część pianki

[...]

od środka jest zaizolowane płynna membraną soudalight.

 

To coś słabo ta membrana została położona, skoro były przedmuchy. A jak wydarłeś ją razem z pianką, to będzie tylko gorzej.

Spece forumowi od okien ciepło się wypowiadają o płynnym uszczelnianiu. Ja tam jakoś nie wierzę w trwałość takiego rozwiązania - taśma zbrojona pewniejsza.

 

Do tego trzeba dodać, że taki profil ma dosyć słabe U i dużą powierzchnię styku ze światem zewnętrznym (który chłodzi) i małą z wnętrzem (które grzeje - więc słabo grzeje). Przez to w środku jest zimno. Kolejny problem to uszczelnienie łączenia styku tego profilu narożnego z ramą okna - jak przyoszczędzili na taśmie rozprężnej, to szczelnie nie masz. A dochodzi do tego kwestia hulania tam wiatru w pionie i szczelności od góry i dołu.

 

Można walczyć o szczelność i termoizolację. Ale pełnego sukcesu nie wróżę. Bo w narożnikach nawet tam, gdzie nie ma okien często pojawia się problem (przy normalnie ocieplonym murze o U wielokrotnie lepszym). A tu dochodzi do tego jeszcze wnęka a więc jeszcze bardziej utrudniona cyrkulacja powietrza co przy marnym U nie ma szans dobrze funkcjonować.

Pytaj projektanta, co Cię na taką minę wpakował.

Edytowane 27 Stycznia 2023 przez Kaizen

[finlandia]

To coś słabo ta membrana została położona, skoro były przedmuchy. A jak wydarłeś ją razem z pianką, to będzie tylko gorzej.

Spece forumowi od okien ciepło się wypowiadają o płynnym uszczelnianiu. Ja tam jakoś nie wierzę w trwałość takiego rozwiązania - taśma zbrojona pewniejsza.

.. [/b]

Mam odmienne spostrzeżenia. Na forum ludzie od okien mają raczej sceptyczne nastawienie do tego rodzaju uszczelnień (stosuję tam gdzie muszę), ale za to na fb to "najlepszy na świecie montaż". No i wśród inwestorów też popularny, bo można kupić wiadro farby i zrobić samemu.

 

Przechodząc jednak to samego problemu - to zawsze ciężki temat. Nawet gdy stosuję słupki z wkładkami z xps to też są przedmuchy, zwłaszcza zimą gdy profil się kurczy.

[mickry]

dla sprostowania z zewnątrz mam taśmę illbruck zbrojoną, od wewnątrz jest dana membraną soudala. Ogólnie ten narożny profil to jedna wielka lipa. Zdjęcie było poglądowe, nr. profilu jest podane w opisie.

[mickry]

Mam odmienne spostrzeżenia. Na forum ludzie od okien mają raczej sceptyczne nastawienie do tego rodzaju uszczelnień (stosuję tam gdzie muszę), ale za to na fb to "najlepszy na świecie montaż". No i wśród inwestorów też popularny, bo można kupić wiadro farby i zrobić samemu.

 

Przechodząc jednak to samego problemu - to zawsze ciężki temat. Nawet gdy stosuję słupki z wkładkami z xps to też są przedmuchy, zwłaszcza zimą gdy profil się kurczy.

 

no właśnie rozmawiałem z Panem z oknotest i nie pocieszył mnie. Wiem że okno jest "do dupy" ale teraz nie pora na rady jak dają Panowie wyżej bo to że okno jest złe to wiemy, ale ja szukam rozwiązania które pozwoli zminimalizować pocenie się go wtym miejscu. Bo w sumie to wychodzi na to że ta woda na dole pojawia się przez to że profil się poci i spływa na dół. Dziś się temu dobrze przyjrzałem to problem jest właśnie w termice tego profilu. Albo problem jest z tym że nie ma go jak poprawić

[Kaizen]

Albo problem jest z tym że nie ma go jak poprawić

 

Jedyne co mi przychodzi do głowy, to dać tam kabel grzejny samoregulujący. Tylko z estetyką trzeba by kombinować na tym etapie (przed montażem można by dać wewnątrz profilu).

[stary]

Witajcie, odkąd zaczeła się zima, mam problem z oknem narożnym, na profilu Veka Softline 82 MD. Profil narożny to: Łącznik kątowy 90° - SL 70 76 82 2. Problem jest taki, że za 2 tyg bede miał montowaną kuchnie gdzie blat wjeżdża pod okno a w samym narożniku pod ramą jest wilgoć. Były również przedmuchy ale wydłubałem część pianki z pod samego narożnika i uzupełniłem nową, przedmuchy znikneły. Niestety wilgoć jest dalej, tak jakby spływała z górnej częsci łącznika. Dodatkowo całe okno na tym łączniku poci się od góry do dołu w miejscu zaznaczonym na zdjęciu poniżej:

[ATTACH=CONFIG]463448[/ATTACH]

Całe okno od zewnątrz przed montażem parapetów zostało zaizolowane taśmą illbruck, natomiast od środka jest zaizolowane płynna membraną soudalight. Co mogę zrobić zeby poradzić sobie z tym problemem?

Probem dotyczy praktycznie wszystkich dostawców systemów okiennych, którzy potwornie zaniedbali temat uszczelnienia różnego rodzaju łączników kątowych, rurowych czy statycznych. Trudność polega na tym, że na dole (na górze również) są otwarte komory łącznika, pod którymi przedostaje się zimne powietrze do miejsca wskazanego strzałką. Wszelkie ciepłe czy szczelne montaże są w tym miejscu niedoskonałe, delikatnie mówiąc...oprócz tego, że kłopotliwy jest montaż parapetów zewnętrznych, to zwykle jeszcze są jakies wydłubywania pianki czy folii.

 

Taśma rozprężna i wstawka pokazana na łączniku poniżej

 

Twoja fotka łącznika 90* to jakiś Wiśniowski

To uszczelnienie nie rozwiązuje problemu ponieważ "zimno" przechodzi pod łącznikiem.

Znacznie lepsze rozwiązanie to zapiankowanie dolnych komór łącznika + zaslepka dolnej części np. taka https://oknotest.pl/katalog-produktow/oknotestpl/zaslepka-do-montazu-okien-naroznych

Kłopot w tym, że należy to zrobić przed wstawieniem okien niestety..

Co teraz? Nie widzę, jak to wygląda w rzeczywistości, jaki kolor okien, czy jest wykonana elewacja, parapety zewn, etc.

Jeżeli demontaż nie wchodzi w grę to proponuję zatem docieplenie pianką dolnej części łącznika poprzez skorzystanie z jednej lub wszystkich metod:

- dokładniej wykonać to ocieplenie od wewnątrz, skoro jeszcze nie ma blatu- jeżeli to mozliwe

- wykonanie otworów w oknach od wewnątrz- poprzez nawiercenie jak najniżej, potem w kilku miejscach wyżej i wpuszczenie pianki wężykiem- tak jak niebieskie linie

- wykonanie otworów w samym narożniku na różnych wysokościach jak żółta linia i wpuszczenie pianki- oraz zamaskowanie całego połączenia kątownikiem 15x15 lub 20x20 mm, wypadałoby dobranym do koloru okien

Najważniejsza jest dolna część okien i tam łącznik jest najzimniejszy, ale nie zaszkodzi dopianowac wyżej.

Przy całej operacji należy oczywiście uważać, aby nie uszkodzić okien zanadto oraz zabezpieczyć je i parapety taśmą np. papierową od zewnątrz, aby nadmiar pianki ich nie zabrudził. Otwory wewnętrzne mozna zaślepić korkami.

Edytowane 29 Stycznia 2023 przez stary

[mickry]

Probem dotyczy praktycznie wszystkich dostawców systemów okiennych, którzy potwornie zaniedbali temat uszczelnienia różnego rodzaju łączników kątowych, rurowych czy statycznych. Trudność polega na tym, że na dole (na górze również) są otwarte komory łącznika, pod którymi przedostaje się zimne powietrze do miejsca wskazanego strzałką. Wszelkie ciepłe czy szczelne montaże są w tym miejscu niedoskonałe, delikatnie mówiąc...oprócz tego, że kłopotliwy jest montaż parapetów zewnętrznych, to zwykle jeszcze są jakies wydłubywania pianki czy folii.

 

 

To uszczelnienie nie rozwiązuje problemu ponieważ "zimno" przechodzi pod łącznikiem.

Znacznie lepsze rozwiązanie to zapiankowanie dolnych komór łącznika + zaslepka dolnej części np. taka https://oknotest.pl/katalog-produktow/oknotestpl/zaslepka-do-montazu-okien-naroznych

Kłopot w tym, że należy to zrobić przed wstawieniem okien niestety..

Co teraz? Nie widzę, jak to wygląda w rzeczywistości, jaki kolor okien, czy jest wykonana elewacja, parapety zewn, etc.

Jeżeli demontaż nie wchodzi w grę to proponuję zatem docieplenie pianką dolnej części łącznika poprzez skorzystanie z jednej lub wszystkich metod:

- dokładniej wykonać to ocieplenie od wewnątrz, skoro jeszcze nie ma blatu- jeżeli to mozliwe

- wykonanie otworów w oknach od wewnątrz- poprzez nawiercenie jak najniżej, potem w kilku miejscach wyżej i wpuszczenie pianki wężykiem- tak jak niebieskie linie

- wykonanie otworów w samym narożniku na różnych wysokościach jak żółta linia i wpuszczenie pianki- oraz zamaskowanie całego połączenia kątownikiem 15x15 lub 20x20 mm, wypadałoby dobranym do koloru okien

Najważniejsza jest dolna część okien i tam łącznik jest najzimniejszy, ale nie zaszkodzi dopianowac wyżej.

Przy całej operacji należy oczywiście uważać, aby nie uszkodzić okien zanadto oraz zabezpieczyć je i parapety taśmą np. papierową od zewnątrz, aby nadmiar pianki ich nie zabrudził. Otwory wewnętrzne mozna zaślepić korkami.

[ATTACH=CONFIG]463524[/ATTACH]

 

Mam jeszcze możliwość dostania się tam od spodu, w takim razie kupie piankę z węzykiem, założe tam wężyk na długość = wysokości okna, spróbuje go wsadzić od dołu do samej góry okna, i psikając piankę bedę go powolutku wysuwał żeby uzupełnić cały profil pianką. Takie rozwiązanie chyba wydaje się sensowne?

[stary]

Mam jeszcze możliwość dostania się tam od spodu, w takim razie kupie piankę z węzykiem, założe tam wężyk na długość = wysokości okna, spróbuje go wsadzić od dołu do samej góry okna, i psikając piankę bedę go powolutku wysuwał żeby uzupełnić cały profil pianką. Takie rozwiązanie chyba wydaje się sensowne?

Nie zauważyłem tego pytania.

Proszę spróbowac zapianować komory środkowe i wewnętrzne- tam gdzie narysowałem wcześniej linie żółte i niebieskie.

Blokując bowiem dokładnie dopływ powietrza do komór zewnętrznych, np. w ciemnych oknach od strony południowej i jednoczesnym braku otworów odprężających możemy spowodować, ze nagrzane powietrze zdeformuje ten łącznik, "pofaluje" jego powierzchnię.