W Polsce brakuje ponad milion kobiet. Pokolenie starych kawalerów.

[kulibob]

Trzymam kciuki za "czyjeś ręce", aby zmieliły do końca tego wroga.

 

Nie rozumiem twojego braku zrozumienia. sytuacja rozwija się pomyślnie

[Ratpaw]

Nie rozumiem twojego braku zrozumienia. sytuacja rozwija się pomyślnie

Dokładnie to samo mówią Rosjanie.

[gawel]

a jakie to są prace których nie chcą wykonywać Polacy? bo z czego wiem 20% Polaków pracuje za minimalną

 

Minimalna to jeszcze w tym roku 3600 zł, są regiony kraju że można żyć w spokoju za takie pieniądze byle były płacone w terminie.

[gawel]

W ogóle to nie rozumiem histerii w kontekście tytułu tego wątku bo:

jaki jest problem z brakiem stałych związków damsko-męskich ?

Skąd durne i wyimaginowane przeświadczenie że wszyscy są heterykami?

Kolejne słabe założenie że wszyscy chcą mieć dzieci? Z tego obserwuję to młode wykształcone dziewczyny nie planują dzieci i co z tym złego? No może tępe pipy chcą złapać łosia na dziecko żeby nic nie roić w życiu tylko pasożytować na ojcu dziecka. Natomiast takich łosi jest coraz mniej i poza tym mają na tyle slabą pozycję finansowa w stosunku do swoich rówieśniczek że ewentualne pasożytki nie zaszaleją zbytnio.

 

Uważam, że generalnie ludzi jest za dużo na świecie i to się w tej chwili zmienia we właściwym kierunku. Zasoby Ziemi nie są niewyczerpalne a ekosystem niezniszczalny. O co histeria w Polsce na temat malejącej liczby ludności? W krajach beneluksu lub skandynawskich czy nawet Chorwacji jest do 10 mln ludzi i to spokojnie wystarcza. Owszem będzie trudny moment za 15-20 lat kiedy staruchów (w tym mnie) będzie za dużo i będzie ciężko, ale jak już umrzemy to reszta będzie miała z górki i będzie fajnie.

[kulibob]

Dokładnie to samo mówią Rosjanie.

 

Chyba ciągle nie rozumiesz . Mnie nie interesuje wojna w naszej strefie buforowej. Tylko korzyści które z niej mamy.

[Ratpaw]

Chyba ciągle nie rozumiesz . Mnie nie interesuje wojna w naszej strefie buforowej. Tylko korzyści które z niej mamy.

Jasne. Jedni odnoszą korzyści, inni siedzą na beczce prochu. Kwestia umiejętności odnalezienia się w danej sytuacji.

[kulibob]

Jasne. Jedni odnoszą korzyści, inni siedzą na beczce prochu. Kwestia umiejętności odnalezienia się w danej sytuacji.

 

1. Mówię o kościach dla kraju.

2. Korzyści osobiste to już kwestia indywidualna.

 

Gdzie ta beczka prochu ? Coś przegapiłem?

[Ratpaw]

1. Mówię o kościach dla kraju.

2. Korzyści osobiste to już kwestia indywidualna.

 

Gdzie ta beczka prochu ? Coś przegapiłem?

Np Białoruś.

[kulibob]

Np Białoruś.

 

??? To satelita ruskich. Można przyjąć że nawet Rosja właściwa. Nie wiem gdzie tu dla nas beczka prochu inna niż ruski

[Ratpaw]

??? To satelita ruskich. Można przyjąć że nawet Rosja właściwa. Nie wiem gdzie tu dla nas beczka prochu inna niż ruski

Na razie to ta "Rosja właściwa" wije się jak piskorz, żeby do wojny nie przystąpić. Przecież to się może zmienić.

[goguś1719517740]

W ogóle to nie rozumiem histerii w kontekście tytułu tego wątku bo:

jaki jest problem z brakiem stałych związków damsko-męskich ?

Skąd durne i wyimaginowane przeświadczenie że wszyscy są heterykami?

Kolejne słabe założenie że wszyscy chcą mieć dzieci? Z tego obserwuję to młode wykształcone dziewczyny nie planują dzieci i co z tym złego? No może tępe pipy chcą złapać łosia na dziecko żeby nic nie roić w życiu tylko pasożytować na ojcu dziecka. Natomiast takich łosi jest coraz mniej i poza tym mają na tyle slabą pozycję finansowa w stosunku do swoich rówieśniczek że ewentualne pasożytki nie zaszaleją zbytnio.

 

Uważam, że generalnie ludzi jest za dużo na świecie i to się w tej chwili zmienia we właściwym kierunku. Zasoby Ziemi nie są niewyczerpalne a ekosystem niezniszczalny. O co histeria w Polsce na temat malejącej liczby ludności? W krajach beneluksu lub skandynawskich czy nawet Chorwacji jest do 10 mln ludzi i to spokojnie wystarcza. Owszem będzie trudny moment za 15-20 lat kiedy staruchów (w tym mnie) będzie za dużo i będzie ciężko, ale jak już umrzemy to reszta będzie miała z górki i będzie fajnie.

 

Nie buj nic idzie w dobrym kierunku , Klaus Szwab dobrze wyszkolił w Davos całą swoją kadrę od Putina po Morawieckiego i idzie wyznaczonym kierunkiem , nic nie będziesz miał ale będziesz szczęśliwy .

[kulibob]

Na razie to ta "Rosja właściwa" wije się jak piskorz, żeby do wojny nie przystąpić. Przecież to się może zmienić.

 

1.Sądzisz że ruski zaczną wojnę z NATO. Jak z Ukrainą nie mogą sobie dać rady.

2.Białoruś nawet po rozwinięciu mobilizacyjnym nie są siła wstanie poradzić sobie z Polską

3. Ukraina jest naszą strefa buforową i najważniejsze że giną tam ruski a nawet lepiej jak przeżyją bez rak,nóg.... i nich wracają do Rosji to będzie dla nich koszt dopóki ci ludzie będą żyć. Ich koszt naszym zyskiem.

 

Odnoszę wrażenie że tu jest kleks w majtach i tyle. Jedyne zagrożenie to nasilenie dostaw z Chin

Edytowane 19 Marca 2023 przez kulibob

[kulibob]

Nie buj nic idzie w dobrym kierunku , Klaus Szwab dobrze wyszkolił w Davos całą swoją kadrę od Putina po Morawieckiego i idzie wyznaczonym kierunkiem , nic nie będziesz miał ale będziesz szczęśliwy .

 

Naczelny teoretyk spiskowy kraju

[Ratpaw]

1.Sądzisz że ruski zaczną wojnę z NATO. Jak z Ukrainą nie mogą sobie dać rady.

2.Białoruś nawet po rozwinięciu mobilizacyjnym nie są siła wstanie poradzić sobie z Polską

3. Ukraina jest naszą strefa buforową i najważniejsze że giną tam ruski a nawet lepiej jak przeżyją bez rak,nóg.... i nich wracają do Rosji to będzie dla nich koszt dopóki ci ludzie będą żyć. Ich koszt naszym zyskiem.

 

Odnoszę wrażenie że tu jest kleks w majtach i tyle. Jedyne zagrożenie to nasilenie dostaw z Chin

Wojna na Ukrainie rozpoczęła się od postawienia żądań wobec USA, a sprzęt USA (+ trochę innych państw NATO) jest od dawna dostarczany wraz z instruktorami na tereny walk. To juz się dzieje. Bez tego wsparcia Ukraina dawno nie dałaby rady.

Jasne, że Ukraina jest buforem, ale właśnie o tym piszę: na Białoruś Rosja może po prostu wejść dużymi siłami i wtedy tej strefy buforowej nam zabraknie.

[gawel]

Nie buj nic idzie w dobrym kierunku , Klaus Szwab dobrze wyszkolił w Davos całą swoją kadrę od Putina po Morawieckiego i idzie wyznaczonym kierunkiem , nic nie będziesz miał ale będziesz szczęśliwy .

 

I o co to halo przecież obecna większość to gołodupcy od USA gdzie przeciętny amerykański ponton ma ok 20 dolarów albo długi po pisoweskie mochery u nas które dogorywają finansowo jarając się 13 i 14 i zaklinając rzeczywistość siedzą w swetrach po ciemku.

[fotohobby]

Naczelny teoretyk spiskowy kraju

 

Fajnie się takich czyta. Kiedyś czarnym charakterem był Soros, potem Gates, teraz "Szwab"

[kulibob]

Wojna na Ukrainie rozpoczęła się od postawienia żądań wobec USA, a sprzęt USA (+ trochę innych państw NATO) jest od dawna dostarczany wraz z instruktorami na tereny walk. To juz się dzieje. Bez tego wsparcia Ukraina dawno nie dałaby rady.

Jasne, że Ukraina jest buforem, ale właśnie o tym piszę: na Białoruś Rosja może po prostu wejść dużymi siłami i wtedy tej strefy buforowej nam zabraknie.

 

Puki co USA jest hegemonem i ruski muszą znać swoje miejsce dlatego dostają w d.. na Ukrainie.

 

Strefa buforowa przeważnie ma to do siebie że jest buforem jednej ze stron. Tak Ukraina padła by bez wsparcia NATO. Więc czy ruski zatakują NATO jeśli za bardzo na Ukrainie im nie idzie a dostarczmy tam w większości złom i dane wywiadowcze.

Jedyne co ruski maja to broń atomowa reszta się nie liczy.

-Ciemny lud

-zacofana armia

-zacofana gospodarka

Zawsze mówiłem problemem są Chiny i horda z afrykańsko-islamska.

 

Chociaż jeśli Rosja przegra a my się bodziemy w stanie okopać i wykorzystać wszystkie pozytywne aspekty Ukrainy/Ukraińców. To być może tu będzie względny spokój kiedy zacznie się na Pacyfiku.

Jeszcze do szczęścia brakuje Szwecji i Finlandi w NATO

Edytowane 19 Marca 2023 przez kulibob

[Ratpaw]

Puki co USA jest hegemonem i ruski muszą znać swoje miejsce dlatego dostają w d.. na Ukrainie.

 

Strefa buforowa przeważnie ma to do siebie że jest buforem jednej ze stron. Tak Ukraina padła by bez wsparcia NATO. Więc czy ruski zatakują NATO jeśli za bardzo na Ukrainie im nie idzie a dostarczmy tam w większości złom i dane wywiadowcze.

Jedyne co ruski maja to broń atomowa reszta się nie liczy.

-Ciemny lud

-zacofana armia

-zacofana gospodarka

Zawsze mówiłem problemem są Chiny i horda z afrykańsko-islamska.

 

Chociaż jeśli Rosja przegra a my się bodziemy w stanie okopać i wykorzystać wszystkie pozytywne aspekty Ukrainy/Ukraińców. To być może tu będzie względny spokój kiedy zacznie się na Pacyfiku.

Jeszcze do szczęścia brakuje Szwecji i Finlandi w NATO

No właśnie, "puki co USA jest hegemonem". Rosja ma nie tylko broń atomową, ale też węglowodory, żywność, azotany. Ma duży wpływ na gospodarkę światową. Może w każdej chwili wejść na Białoruś i będzie miała swobodny dostęp do Morza Bałtyckiego, oflankować Polskę. Co wtedy zrobimy? Dołączymy sie do wojny, czy będziemy czekać?

 

"Jeśli Ukraina nie obroni swojej niepodległości, nie będziemy mieli innego wyjścia, jak przystąpić do wojny – stwierdził Jan Emeryk Rościszewski, ambasador RP we Francji."

Edytowane 19 Marca 2023 przez Ratpaw

[fotohobby]

. Może w każdej chwili wejść na Białoruś i będzie miała swobodny dostęp do Morza Bałtyckiego,

 

A niby jak, nie atakując przy tym NATO ?

[Ratpaw]

A niby jak, nie atakując przy tym NATO ?

Rozciągając nasze siły po całej granicy z Białorusią, Ukraińskie podobnie. Ta kreska na mapie, zwana granicą, istnieje tylko w głowie. Żeby nie pozwolić na jej naruszenie będziemy musieli zadać cios wyprzedzający. Mamy czym?

 

Poza tym już chyba widać, że nie ma żadnego NATO, tylko pojedyncze państwa.