Podniesienie terenu, a murek oporowy na płaskiej działce

[kataszi]

Planuję podnieść teren działki o 40cm. Teren płaski. Druga linia zabudowy. Od strony sąsiada z pierwszej linii muszę zatem wykonać jakąś formę murku oporowego, aby ziemia nie zsypywała się na jego teren (niestety trudny człowiek), ponadto będę tam robił ogrodzenie panelowe oraz odprowadzenie wody, aby nie spływała na działkę sąsiada.

 

Początkowo pomyślałem o 3 pionowych rzędach podmurówki betonowej 20cm każda, łącznie 60cm. Ziema oparłaby się na 2 deskach (40cm), a ostatnia deska wystawałaby ponad teren. Dość szybko zacząłem się zastanawiać że podmurówka może nie wytrzymać naporu ziemi. Czy aby na pewno, skoro teren jest płaski?

 

Zacząłem myśleć o normalnym, szalowanym murku oporowym. Zrobiłbym wykop na 30-40cm w ziemię, a słupki od ogrodzenia panelowego 80cm, co usztywni całość.

 

Ale co ze strefą przemarzania (małopolska - gł. 1m)? Przecież to może wysadzić, murek popęka, ogrodzenie może się pokrzywić. Dobrze myślę? Zatem, czy powinienem się kopać na głębkość 1m? To spory koszt bo odcinek ma 50m. Do tego dojdze zbrojenie; czy na pewno jest konieczne, skoro to nie będzie ciężkie, murowane ogrodzenie tylko panelowe. Czy rozsądnym rozwiązaniem byłoby wsypanie do tego 1m wykopu na pierwszą warstwę z 60cm kruszca, a beton tylko na ostatnie 40cm pod ziemią i 40cm jako górna warsta murka?

 

Jak ktoś ma jakieś sugestie to z chęcią poczytam.

 

PS. Szukałem zarówno na forum, jak i ogólnie w sieci, ale nie znalazłem dokładnego rozwiązania jak taki temat najlepiej ugryźć.

Edytowane 14 Marca 2023 przez kataszi

[Toty]

Raczej tylko beton lany, wystarczy pewnie z 12cm grubości i jakies cienke pręty fi 6 jako proste zbrojenie. Najwiecej ci zejdzie z szalowaniem tego. Potem zamawiasz gruszke i po problemie. Wydaje mi się że 30-35cm w ziemie wystarczy. Nie ma sensu do strefy przemarzania. Nawet jak co to podniesie mroz to nic sie nie stanie.

Te gotowe podmurówki są do niczego- nawet niosąc je w rękach w dwójkę zdarzało nam się że pekały.... jest tam jeden albo dwa pręty tylko. To się kruszy od samego patrzenia.

Jesli sąsiad taki markotny to pewnie calosc musisz zrobic po swojej stronie. Najlepiej po swojej stronie żeby wystawalo jak najmniej ponad ziemie, lepiej się kosi trawnik potem. Wzdłuż murka możesz puscic rure drenarską i zasypać żwirkiem.

[d7d]

Najlepiej będzie zamówić i zamontować prefabrykowane ściany oporowe

typ L.

przykład

lub T

Edytowane 16 Marca 2023 przez d7d

[Mareks77]

Podnosisz działkę tylko o 40 cm a szykujesz się na uderzenie atomu. Czy zamiast zastanawiać się nad murkami z fundamentem itp nie lepiej ustawić przy ogrodzeniu murek lub lekki spad i zabezpieczyć go gazonami w kształcie półksiężyca.

Mam u siebie po niwelacji terenu usypaną skarpę szerokości 2m przy ogrodzeniu sąsiada która podpiera podmurówkę jego ogrodzenia. Bez tego już dawno by się to przewróciło w związku z czym ziemię tam pozostawiłem wzmacniając ją rzędem 4 warstw gazonów betonowych. Bez fundamentów bo po odkopaniu 30cm wgłąb nawiozłem tam tłucznia zagęszczając go .

Na tak równej przygotowanej powierzchni postawiłem gazony zasypując je ziemią.

Stoi to sobie już 3 rok na skarpie rośnie rząd tuji obsypanych korą a w górnych kręgach żona sadzi kwiatki.

Edytowane 17 Marca 2023 przez Mareks77

[kataszi]

Sprawdzałtem ceny tych L-k i wychodzi mi, że koszt na 50m to będzie przeszło 15k PLN. Za dużo.

 

Dom będzie stał 3m od granicy, więc ewentualny spad 40cm na tej długości lub mniejszej będzie wyraźny, niefunkcjonalny i nieestetyczny. Podobnie gazony i rabatki - nie oceniam, każdy ma swoje upodobania, ale to kompletnie nie mój gust.

 

Lany murek oporowy wyjdzie taniej i mi odpowiada. Załóżmy że zrobię te 30-40cm w ziemię, 40cm w górę, 15cm szeroki. Czy zbrojenie powinno mieć formę belek zbrojeniowych? A może... nie potrzeba w ogóle zbrojenia?

[dwiecegly]

Daj zbrojenie tuż nad glebą bo bankowo ci popęka a mroz potem wybrzuszy kawałki murka na stronę sąsiada. Najlepiej belki wiązane z 4 drutów. 15cm to chyba już przesada, takie robi sie stropy.... 10-12cm pewnie wystarczy. OCzywiście w części na ziemią bo w glebie tak wąsko nie wykopiesz. Potrzebujesz sporo płyt albo desek na szalunki, pomysl na wypożyczeniem gotowca bo szkoda tyle osb czy drewna marnować na jeden raz. Najlepiej wszystko zalać na raz, żeby gruszką można było. Chyba że chcesz sie bawić na raty i masz betoniarkę to można kupić parę płyt i przekładać co kilka metrów.

[Mareks77]

Beton jest odporny na ściskanie ale już na przeginanie nie.

Jeśli więc murek to przy 15 cm grubości zbrojenie zrobił bym dla spokojności na całej długości w formie paru pionowych słupów fi 8 co 2 - 3mb zbrojąc je 2 lub 3 prętami w pionie a następnie jednym prętem poziomo łącząc całość na wysokości 2/3 wysokości murku ponad gruntem

[kataszi]

Myślałem o 15cm, bo tam pójdą od razu słupki pod ogrodzenie panelowe. Słupek 6cm, więc przy 15cm będzie oblany po ~4,5 cm z każdej strony. Przy 12 cm będzie to tylko 3 cm po każdej stronie i obawiam się, że beton będzie się kruszył w tym miejscu.

 

Deski szalunkowe użyję jeszcze w tym roku do szalowania stropu. Wydaje mi się, że nie powinno im się nic stać, jeśli wykorzystam je teraz do ogrodzenia, a później na strop, prawda? W sumie, to myślę, że mógłbym też z OSB zrobić i będzie później jak znalazł na strych na podłogę.

[Mareks77]

Słupek metalowy 4 x 5 od ogrodzenia panelowego będzie zbrojeniem więc robisz je tylko pomiędzy słupkami dwoma prętami jeden pod a drugi nad ziemią.

Deski posmaruj pędzlem trochę jakimś olejem. Może być przepalony spuszczony z samochodu tak aby beton nie przywierał i dało się je potem w 100% wykorzystać.

Według mnie jeśli po wylaniu gruntowej części nurku wbijesz słupki i ustabilizujesz je każdy w swoim miejscu to możesz przystąpić do wylewania góry.

Spokojnie możesz sobie zakupić parę płyt osb na szalunek tak aby wylewać murek odcinkami po 4 przęseł naraz.

Zamawiając 1m3 półsuchej mieszanki betonu B20 z miejscowej betoniarni licząc grubość 0,15m x wysokość 0,8 X długość 8m to daje ok 1m3

Płyty osb wraz z deskami które masz przydadzą ci się na strop i wieniec.

Edytowane 22 Marca 2023 przez Mareks77

[kataszi]

Wracam z tematem. Murek został wykonany już jakiś czas temu. Niestety jeden tydzień urlopu nie wystarczył i musiałem przekazać dokończenie komuś innemu. Nie miałem możliwości przypilnowania zalewania betonem i wibrowania. Przez co po rozszalowaniu moim oczom ukazał się niezbyt przyjemny widok.

 

 

 

Po pierwsze podczas zalewania nie zostaly usunięte rozpurki. Planuję je rozwiercić, wyciągnąć, a pustą przestrzeń uzupełnić. Pytanie czym?

 

A po drugie pełno jest widocznych miejsc gdzie beton nie wypełnił przestrzeni i powstały raki (chyba tak się to nazywa). Czym to wyrównać? Czy w miejscach gdzie murek będzie obsypany ziemią jest sens to uzupełniać?

 

I na koniec pytanie, czy ściankę która będzie obsypana ziemią należy zabezpieczyć jakąś folią lub masą np. dysperbitem?

[czeno]

Jaka grubość wylałeś finalnie? Jakie zbrojenie zrobiłeś? Zwykła siatka czy przestrzenne?

[kataszi]

14cm.

Zbrojenie poziome. Nawiercone słupki z dwóch stron, tak żeby przeciągnąć pręt stalowy przez środek od jednego słupka do drugiego. Jeden pręt niżej na wysokości aktualnego zakopu, drugi wyżej.

[kataszi]

Będę wdzieczny za choćby krótką odpowiedź do mojego wcześniejszego pytania.

[Mareks77]

Większe ubytki zabezpiecz np. klejem do płytek ceramicznych.

One są wynikiem złego zagęszczenia, natomiast te małe pajęczyny oprucz zagęszczania i skurczu mogą być wynikiem złego dbania o beton, brak polewania jak i samej mieszanki.

 

Beton ogólnie można powiedzieć że kocha wodę więc zabezpieczenie dysperbitem sobie podaruj, no chyba że gustujesz w czarnych murkach więc wtedy pomaluj całość. Z biegiem czasu może on obrosnąć mchem ale to żadna wielka negatywna oznaka tylko tyle że murek jak każdy beton chłonie wodę z gruntu a wilgotne porowate zacienione środowisko sprzyja tym procesom.

Możesz go co najwyżej porządnie zagruntować unigruntem i nie przejmować się szczegółami..

Jeśli pozostała jakaś wolna gotówka to malowanie całości farbą do betonu daje ładne efekty i zabezpiecza.

Jeśli słupki są tzw. marketowe cienkie do 1,5mm i posiadają dekielki z tworzywa to ściągnięcie ich i wlanie do każdego słupka pół szklanki starego przepalonego oleju silnikowego zabezpieczy je od środka gdyż podciągająca wilgoć i różnice temperatur powodują w słupku skraplanie się wody która będzie powodowała z biegiem czasu korozję