Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie kombinowane - dom 100m


dude88pl

Recommended Posts

Witam wszystkich

Od dłuższego czasu śledzę to forum, za niecały miesiąc zaczynam budowę domu z projektu SEJ-PRO Energo 026

Dom o powierzchni 100m EP wyliczone na poziomie 69 ale będę chciał go lepiej ocieplić niż w projekcie (choćby styropian w projekcie jest 15stka a dam 20stke)

 

Nie mam możliwości opłacalnego podpięcia gazu

 

W domu w salonie będzie najzwyklejszy kominek bez płaszcza wodnego

 

Dom wyposażony w wentylację mechaniczną

 

Będzie zamieszkany przez 3 osoby

 

 

Rozważam dwa źródła ogrzewania

 

1. Pompa ciepła 7kW - polecają mi firmy Thermatec + zasobnik CWU 150L

 

2. Kable grzewcze w wylewce betonowej (pewnie ELEKTRA - cena/jakość) + dwa klimatyzatory o mocy 3,5kW (jeden w salonie drugi w korytarzu) z funkcją grzania jako dodatkowe źródło ogrzewania w miesiącach nie wymagających odpalania kabli. (możecie polecić jakieś w których idzie w parze cena/jakość/energooszczędność) + Bojler CWU Atlantic Cube 100L - i oczywiście taryfa G12

 

 

 

Zakładam że w kominku będzie palone 1/3 miesiąca

 

Nie ukrywam że druga opcja jest zdecydowanie tańsza zwłaszcza że całe ogrzewanie elektryczne w wylewce jestem w stanie wykonać sam.

 

Zapewne na domu w przyszłości pojawi się fotowoltaika (możliwe że już na etapie budowy - wszystko będzie zależeć od zasobności portfela)

 

Z góry dziękuje za pomoc, porady i konstruktywną krytyke!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W domu w salonie będzie najzwyklejszy kominek bez płaszcza wodnego

Zakładam że w kominku będzie palone 1/3 miesiąca

Jeśli pod uwagę jest brane drewno, może by tak wynieść źródło ciepła poza bryłę domu (budynek gospodarczy) i zainwestować w kocioł zgazowujący drewno z buforem.

Rozważam dwa źródła ogrzewania

Tylko gruntowa pompa ciepła - trzeba się odezwać do jakieś firmy i sprawdzić czy i jak się da ją wykonać.

Zapewne na domu w przyszłości pojawi się fotowoltaika

Latem nie ogrzewamy domu więc to źródło ma inne przeznaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomieszczenie gospodarcze będzie ale nie w bryle budynku. Nie biorę pod uwagę nawet takiego rozwiązania jak piec zgazowujący drewno - ogrzewanie ma być w miarę bezobsługowe - kominek jest dodany tylko temu że oboje z żoną lubimy jak się pali w nim w zimie :-)

 

Nie wiem co to znaczy rachunki od których siwieje głowa - jak dla mnie najdroższym źródłem ciepła na chwilę obecną jest węgiel - w domu którym obecnie mieszkam spala się około 5 ton orzecha czyli z transportem koszt ogrzewania zima to 8tyś zł i jeszcze trzeba codziennie palić w piecu.

 

Co do do pompy gruntowej - koszt takiego rozwiązania jest na tyle wysoki że mija się całkowicie z logiką i ekonomią przy tak małym budynku :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomieszczenie gospodarcze będzie ale nie w bryle budynku. Nie biorę pod uwagę nawet takiego rozwiązania jak piec zgazowujący drewno - ogrzewanie ma być w miarę bezobsługowe - kominek jest dodany tylko temu że oboje z żoną lubimy jak się pali w nim w zimie :-)

Przecież pisałem "poza bryłą budynku". Kocioł zgazowujący z buforem ciepła można porównać do kotła automatycznego z ta różnica że palimy co 2-3 dni.

 

jak dla mnie najdroższym źródłem ciepła na chwilę obecną jest węgiel - w domu którym obecnie mieszkam spala się około 5 ton orzecha czyli z transportem koszt ogrzewania zima to 8tyś zł i jeszcze trzeba codziennie palić w piecu.

Mylisz się - węgiel to kaloryczne paliwo w porównaniu do tych wszystkich innych zabawek. Jeśli masz kocioł zgazowujący + bufor + super sterowanie = masz najtańszy i w miarę bezobsługowe ogrzewanie. Nie wyliczam niezależności energetycznej.

 

Co do do pompy gruntowej - koszt takiego rozwiązania jest na tyle wysoki że mija się całkowicie z logiką i ekonomią przy tak małym budynku :-)

Wydajesz raz, np. 70 tyś. i masz spokój na 40 lat. Rachunki za prąd na poziomie 2 tyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kocioł gazowy i zaglądam do niego dwa razy w roku włączając i wyłączając ogrzewanie. To się nazywa bezobsługowy, a nie palenie co 2 dni i wynoszenie popiołu.

Wolę zaglądać do kotła niż do poradni psychologicznej. Każdy ma inne życie i inny charakter choć z tego co słyszę nawet Ci którzy maja ogrzewanie gazowe zakładają kotły na drewno.

Poza tym pisał:

ogrzewanie ma być w miarę bezobsługowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dunia - nie bardzo wiem co ma wspólnego poradnia psychologiczna z kotłem gazowym, ale to pewnie jakieś twoje prywatne tajemnice i problemy, nie będę dopytywać.

 

Dla mnie zaglądanie do kotłowni co 2 dni nie mieści się w definicji bezobsługowości, pewnie jak 99,99% ludziom na świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zaglądanie do kotłowni co 2 dni nie mieści się w definicji bezobsługowości, pewnie jak 99,99% ludziom na świecie.

 

W pełni się zgadzam z Tobą, paliłem w piecu przez 15 lat, potem 7 lat tylko grzejnik odkręcałem w bloku, obecnie znowu muszę palić w piecu węglem i wiem jakie jest to uciążliwe i drogie

 

Niestety nie mam możliwości założenia gazu.

 

Dobudowanie osobno na zewnątrz kotłowni też nie wchodzi w grę (doliczając koszt tego to wersja ogrzewania proponowana wyżej przez forumowicza robi się jednak bardzo droga)

 

Poza tym bardzo mi zależy na tym żeby każdy pokój miał osobne sterowanie a tutaj elektryczne bije na głowę wszystko inne.

 

Moje pytanie w sumie się nie zmienia, czy warto inwestować w pompę + podłogowe ogrzewanie wodne czy założyć kable i klimę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież pisałem "poza bryłą budynku". Kocioł zgazowujący z buforem ciepła można porównać do kotła automatycznego z ta różnica że palimy co 2-3 dni.

 

 

Mylisz się - węgiel to kaloryczne paliwo w porównaniu do tych wszystkich innych zabawek. Jeśli masz kocioł zgazowujący + bufor + super sterowanie = masz najtańszy i w miarę bezobsługowe ogrzewanie. Nie wyliczam niezależności energetycznej.

 

 

Wydajesz raz, np. 70 tyś. i masz spokój na 40 lat. Rachunki za prąd na poziomie 2 tyś.

 

100 metrów i Ep 70. Teoretyczny max 7MWh, w praktyce wyjdzie góra 5000-6000 kWh, zwłaszcza z grubszym ociepleniem. Grzanie gazem 1000-1200 zł na sezon. 2000 już razem z CWU, opłatami stałymi i przeglądami kotła. Nawet jakby gaz wystrzelił pięciokrotnie w górę - do złotówki za kWh, to się dopiero zbliży do kosztu grzania węglem. Przy czym jak kWh z gazu będzie po 1zł, to z prądu po 2 i więcej.

Ludzie mają uraz do gazu, z czasów jak budowali komunistom na złość domy po 300 metrów, za to bez żadnego ocieplenia, i te monstra im wciągały po 20 MWh rocznie.

 

W nowoczesnym domu rozsądnej wielkości grzanie gazem jest tanie i kompletnie bezobsługowe. Instalacja też niedroga. Kocioł z osprzętem za 10 tysięcy, komina za 5-10 nie ma sensu budować, bo wystarczy wyrzut przez ścianę za tysiąc. Dopóki można grzać gazem, to jest najlepsze rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni się zgadzam z Tobą, paliłem w piecu przez 15 lat, potem 7 lat tylko grzejnik odkręcałem w bloku, obecnie znowu muszę palić w piecu węglem i wiem jakie jest to uciążliwe i drogie

Jak się nie umie palić i na dodatek nie ma się w czym palić węgla to nie wina systemu tylko braku wiedzy.

 

Dobudowanie osobno na zewnątrz kotłowni też nie wchodzi w grę (doliczając koszt tego to wersja ogrzewania proponowana wyżej przez forumowicza robi się jednak bardzo droga)

A jest w bryle domu jakieś pomieszczenie na kotłownie czy tylko salony.

 

Poza tym bardzo mi zależy na tym żeby każdy pokój miał osobne sterowanie a tutaj elektryczne bije na głowę wszystko inne.

Zwykłe głowice lub termostaty w każdym pokoju i po wszystkim.

 

Moje pytanie w sumie się nie zmienia, czy warto inwestować w pompę + podłogowe ogrzewanie wodne czy założyć kable i klimę

Tylko pompa gruntowa ma jakiś sens - mam od 12 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz spojrzałem, @dude88pl nie ma możliwości podpięcia gazu. Nie szkodzi. Dzisiaj nawet propan nie wygląda źle. Tysiąclitrowy zbiornik to około 6000 kWh czyli cały sezon grzewczy, a jego napełnienie od zera do pełna kosztuje 2500 złotych. A kotłownia identyczna jak do gazu ziemnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem z ogrzewaniem czystym prądem polega na tym ze nasz rynek jest niestabilny a infrastruktura przestarzała i nie jesteś w stanie oszacować nawet na 5 lat do przodu trendów cenowych. Z drugiej strony PC na dobrze ocieplony, ale mały dom to koszty instalacyjne nieproporcjonalnie wysokie - w cenie montażu pewnie masz grzanie kilka lat za darmo czystym prądem.

Gorzej, jak w przyszłości ceny PC spadną a ty będziesz miał dom bez podłogówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem z ogrzewaniem czystym prądem polega na tym ze nasz rynek jest niestabilny a infrastruktura przestarzała i nie jesteś w stanie oszacować nawet na 5 lat do przodu trendów cenowych.....

 

Zeby to był tylko jeden problem, ogrzewanie czystym prądem poki co aby spełnic wymagania WT dotyczy tylko stosunkowo niewielkiej czesci nowych bydynków. Gros nowobudowanych domów nie jest tyle dobrze ocieplonych aby spełniac wymogu Ep. Co prawda ostatnio zmniejszono wsp. nakladu nakladu energii elektrycznej na 2,5 ale to pomoze niewielu procentom nowych domów w wyborze zgodnie z przepisami ogrzewania czystym pradem w roznych postaciach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to moim zdaniem największa wada prądu. Z drugiej strony cały świat opiera się na prądzie i to działa. Zero serwisu, kabli nie zepsujesz ewentualnie sterownik, nie zajmuje miejsca w domu. Tak jak piszesz koszt instalacji pompy ciepła na dom 100m jest bardzo wysoki a oszczędności w porównaniu z grzaniem czystym prądem nie są aż tak wielkie gdy doliczymy koszty serwisu PC.

 

Co do butli na gaz myślałem o tym ale niestety mam też żonę a chyba żadna nie ucieszy się z takiego cuda w ogrodzie także niestety gaz całkowicie odpada jako źródło ogrzewania.

Od razu dodam że pellet również z racji braku miejsca na składowanie i jednak konieczności obsługi.

 

Ja ogólnie nie wieże w reklamy, mam paru znajomych co grzeją PC i sobie chwalą ale koszta używania wcale nie wychodzą tak super jak to reklamują sprzedawcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gruntowe pompy są fajne, ale drogie. Chyba zostaje tandem pompa powietrze-powietrze plus kable, albo wodna podłogówka zasilana tanią pompą powietrze-woda.

Tu masz pełne kompendium:

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?245730-Tanie-ogrzewanie-domu-klimatyzatorem-od-splita-po-kanałówkę&highlight=kanałówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu @dude dom bez piwnicy? Chyba, że woda wysoka...

Dom parterowy podpiwniczony to idealny wariant pozwalający praktycznie ulokować kotłownię. Po drewno do palenia zimą w kominku nie trzeba wychodzić na dwór. Domy parterowe z piwnicą bez poddasza, mogą w tym rozwiązaniu zyskać na przestrzeni życiowej.

Piwnica pozwala na przechowywanie np. rzeczy związane z realizowanym hobby, saunę, siłownię, warsztat, kącik z narzędziami, czy też spiżarkę cotygodniowych zakupów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jej nie potrzebuje i by nie potrzebnie podnosiła koszt budowy domu. Od dziecka licząc mieszkam już w 4 miejscu, były to domy, mieszkania i wiem czego potrzebuje i piwnica jest jedną z tych rzeczy których nie potrzebuje tak samo jak garażu w bryle budynku. W sumie pierwszy pomysł był budować dom 70m2 ale jednak padło na 100m2. Spiżarnię mam przy kuchni :-P

Co do wody nie ma szans żeby mi podeszła pod dom :-P

 

Myślę jeszcze czym grzać CWU w drugiej opcji. Tak naprawdę ogrzewanie budynku jak dobrze go ocieple to nie będzie duży koszt niezależnie od źródła ogrzewania. Tak myślę teraz czy do grzania wody nie zainwestować w bojler z pompą ciepła z tym że wtedy już musi to być z 200L z racji że woda grzeje się do niższej temperatury.

Takie urządzenie ma COP w granicach 3 i to raczej cały czas bo jednak pracuje ona w stabilnych warunkach bo jest wew. budynku

A szacując że na CWU idzie z 2000kWh i koszt prądu 1zl za kWh to urząd powinno się zwrócić po kilku latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...