Czym zasypać fugi w płytkach chodnikowych żeby nie rosło zielsko?

[baxx]

Mam chodnik z płytek ozdobnych 20mx20m fugi w nim były wypełnione mieszaniną piasku ziemii i brudu i bardzo rosła trawa.

Wyczyściłem wszystko kercherem, między płytkami jest 1-2 cm czym to zasypać, żeby jak najsłabiej rosły chwasty?

Podbudowa w chodniku jest cienka i korzenie roślin są pod płytkami.

Myślałem o czymś co by powoli uwalniało jakąś sól albo coś czego rośliny nie lubią, ale nie wiem czy jest coś takiego.

Mam dużo iłu z urobku z wiercenia studni, myślałem tez o tym.

Proszę Was o radę.

[Mareks77]

Wyrośnie tak czy inaczej tym bardziej gdy pod płytkami nie ma agrowłókniny.

W tym przypadku korzenie to jeden z problemów. Zasypanie fugi czymkolwiek czy to będzie sucha zaprawa, piasek kwarcowy czy mączka granitowa to z biegiem czasu spowoduje iż pyłki z drzew, nasiona chwastów. zagnieżdżą się tam powodując porost mchem lub wzrost pojedynczych chwastów, traw itp.

 

Moim zdaniem to ostatnie czyli mączka granitowa będzie najbardziej odpowiednią.

[Sativum]

Mam chodnik z płytek ozdobnych 20mx20m fugi w nim były wypełnione mieszaniną piasku ziemii i brudu i bardzo rosła trawa.

Wyczyściłem wszystko kercherem, między płytkami jest 1-2 cm czym to zasypać, żeby jak najsłabiej rosły chwasty?

Podbudowa w chodniku jest cienka i korzenie roślin są pod płytkami.

Myślałem o czymś co by powoli uwalniało jakąś sól albo coś czego rośliny nie lubią, ale nie wiem czy jest coś takiego.

Mam dużo iłu z urobku z wiercenia studni, myślałem tez o tym.

Proszę Was o radę.

 

Kolega dobrze pisze.

 

Problemem jest lipnie wykonana podbudowa. Tak jak jakość drogi - podbudowa jest najważniejsza.

Trzeba dać coś co nie zarasta. Agrowłóknina to lipa sprzed 10-20 lat. Nie daje się tego teraz. Niemniej nie wiem czy jest rozwiązanie na "forever", ale na 10-20 lat są opcje. Niestety często jest tak, że tanio = niedobrze.

 

Żeby było lepiej, to pewnie trzeba zdjąć płyty i podsypkę i wymienić na świeżą warstwę suchego betonu. Jeśli materiał płyt pozwala to możesz pomyśleć o "fugowaniu . Niektórzy robią lub kupują usługę wypalania wrzątkiem / octem. Warto mieć ogrodnika, ale tanio to na pewno nie będzie

[ania1719508426]

Chwasty zawsze będą rosły w tych fugach, trzeba regularnie odchwaszczać ręcznie albo pryskać. A co kilka lat wydłubać glebę, która tam się zrobi i zasypać na nowo.

Moi sąsiedzi kupili elektryczny wypalacz do chwastów w chodniku, ale się zupełnie nie sprawdził, działa tak wolno, że ostatecznie nikt go nie używa.