Nowy-Zielony 12.08.2023 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2023 (edytowane) Okazalo sie, ze moge od miasta odkupic kawalek ich terenu by powiekszyc swoja dzialke. Dokladnie chodzi o kawalek okolo 10m dlugi i szerokosci mojej dzialki.Kiedys ten kawalek kupie, chwilowo chce skonczyc budowe.Na razie bym to juz ogrodzil i juz jakos teren skosil, wyrownal i posial trawe.Ten kawalek nie jest wydzielony (ale mozna go wytyczyc) i nie jest w zaden sposob zagospodarowany. Miasto tez z tego terenu nie bedzie mialo duzego pozytku.Rosna tam wysokie trawy, nic ciekawego.Stad pytanie, co mi grozi, jesli postawie tam ogrodzenie?Wiadomo, ze ewentualna rozbiorka na wlasny koszt. Tyle jestem w stanie zaryzykowac. Ale cos jeszcze? Moje pytanie moze kontrowersyjne, ale wkurza mnie, ze obecny wlasciciel terenu nie chce go nawet skosic, a ja moglbym sie tym troche zajac.Poza tym, jesli teraz ogrodze i zagospodaruje swoja dzialke, to kto mi potem bedzie chcial przyjsc i postawic 2 krotkie kawalki ogrodzenia lub ogarnac teren (przekopanie, rownanie i zalozenie) tak malego trawniczka? Mysle, ze lepiej od razu zrobic calosc. Edytowane 12 Sierpnia 2023 przez Nowy-Zielony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 12.08.2023 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2023 podstawą jest to, że można realizować wszelkie inwestycje ( w tym ogrodzenie ) na własnym terenie, mając do niego " prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane ". Tak jak piszesz " rozbiórka na własny koszt ", tj. przywrócenie terenu do stanu pierwotnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nowy-Zielony 12.08.2023 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2023 (edytowane) Tak jak piszesz " rozbiórka na własny koszt ", tj. przywrócenie terenu do stanu pierwotnego. Tylko tyle? Jakas kara, odszkodowanie? Oplata stosowna do dlugosci czasu zajmowania nieswojego terenu? Kontrola nadzoru budowlanego? Przywrocenie do stanu pierwotnego - chaszcze musialbym posadzic i nawiezc troche smieci? Edytowane 12 Sierpnia 2023 przez Nowy-Zielony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 12.08.2023 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2023 Ogrodzisz cudzy teren, zrobi sie zadyma i nawet jeśli później złożysz wniosek to go nie kupisz. Dlaczego? Ano nie bo nie, bedzie sto tysięcy powodów dla których sie nie uda (sąsiad ma znajomego w radzie gminy itd, itp.). Po kolei i według prawa. Piszesz wniosek do gminy z propozycja wykupienia (deklarujesz nabycie na poprawę zagospodarowania swojej działki, gmina będzie miała podatki, deklarujesz zapłacenie za podział, wycenę, notariusza=wszelkie koszty ponosisz), jesli miasto/gmina=radni się zgodzą ,to ponosiz koszty i kiedyś kupisz. Za darmo nic. A jesli zaczniesz od postawienia chałupy, to zakłuje kogoś pod serduszkiem i będzie kicha. Rada po 45 latach pracy z ludźmi między Wisłą a Odrą, czyli w geodezji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.08.2023 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2023 (edytowane) W państwie prawa należy stosować się do przepisów prawa i m.in. nie zajmować cudzej własności.Nawet jak to jest gminna / miejska własność.Ale praktyka czasami mówi, że i tak leży odłogiem więc dlaczego nie używać.Grodzenie cudzego terenu kiepskim pomysłem. Może Nowy-Zielony nie ma kasy na wykup? Może to kosztować np. 10m x 20m x 1.000 zł/m2 = 200.000 zł ? Może łatwiej będzie wystąpić o możliwość użytkowania ? Edytowane 12 Sierpnia 2023 przez d7d 20.000 zł -> 200.000 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nowy-Zielony 12.08.2023 17:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2023 W państwie prawa należy stosować się do przepisów prawa i m.in. nie zajmować cudzej własności. Nawet jak to jest gminna / miejska własność. Ale praktyka czasami mówi, że i tak leży odłogiem więc dlaczego nie używać. Grodzenie cudzego terenu kiepskim pomysłem. Może Nowy-Zielony nie ma kasy na wykup? Może to kosztować np. 10m x 20m x 1.000 zł/m2 = 20.000 zł ? Może łatwiej będzie wystąpić o możliwość użytkowania ? Wystarczy kazdego dnia przeczytac jakies wiadomosci i od razu wiadomo, w jakim panstwie prawa zyjemy... to oczywiscie nie jest zadne wytlumaczenie i usprawiedliwienie mojego karygodnego pomyslu... Koszt wykupu moze faktycznie oscylowac w granicach 200 tys zl (10m x 20m x 1tys), dlatego nie moge sobie na to chwilowo pozwolic. Dzierzawa nie wchodzi w gre. Bo ten kawalek nie jest wydzielony. Nie wiem... najwyzej nie ogrodze, tylko wykosze i wezme glebogryzarke separacyjna na cala dzialke plus ten kawalek. Takie dzialanie (koszenie i przekopanie) tez wg Was jest wysoce naganne? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.08.2023 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2023 Powinieneś sprawdzić czy nie występują tam gatunki chronione.Możesz zasadzić łąkę kwietną i będzie ładnie, pożytecznie i nie będziesz musiał lub chciał kosić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 12.08.2023 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2023 możesz wystąpić o propozycją tymczasowego bezpłatnego użytkowania w zamian za koszenie i sprzątanie na twój koszt. Albo najem gruntu. Za sam fakt ogrodzenia terenu nie będzie kary (poza nakazem rozbiórki). A jak przez 30 lat będziesz to sobie kosił i uprawiał bez wiedzy miasta to możesz wystąpić o zasiedzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.08.2023 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2023 Czy to będzie zasiedzenie w dobrej czy w złej wierze ? Wszędzie koszenie i koszenie ... a później narzekanie na ulewy, upały, susze, powodzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 13.08.2023 00:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2023 (edytowane) Oczywiście zasiedzenie będzie w złej wierze, przecież wiedział że cudze i w dodatku znał właściciela. Z gatunkami chronionymi żartów nie ma. Puścisz maszynę, usłyszysz zarzut że zniszczyłeś siedlisko skurwonka parzystokopytnego i jak udowodnisz że onego tam nie było od wiosny 2023? Masz 18 lat, wiesz co robisz. Pewnie wiesz... Edytowane 13 Sierpnia 2023 przez Bertha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MiroMirek 13.08.2023 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2023 Ogrodzisz cudzy teren, zrobi sie zadyma i nawet jeśli później złożysz wniosek to go nie kupisz. Dlaczego? Ano nie bo nie, bedzie sto tysięcy powodów dla których sie nie uda (sąsiad ma znajomego w radzie gminy itd, itp.). Po kolei i według prawa. Piszesz wniosek do gminy z propozycja wykupienia (deklarujesz nabycie na poprawę zagospodarowania swojej działki, gmina będzie miała podatki, deklarujesz zapłacenie za podział, wycenę, notariusza=wszelkie koszty ponosisz), jesli miasto/gmina=radni się zgodzą ,to ponosiz koszty i kiedyś kupisz. Za darmo nic. A jesli zaczniesz od postawienia chałupy, to zakłuje kogoś pod serduszkiem i będzie kicha. Rada po 45 latach pracy z ludźmi między Wisłą a Odrą, czyli w geodezji. no niestety tak to działa ale to raczej cecha ludzkiego gatunku i nie zależy od położenia geograficznego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.