Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Połączenie PV z "wiatrakiem".


chcialbympompe

Recommended Posts

Szukałem, czytałem, oglądałem YT...

 

Ale czy jest tutaj ktoś, kto w praktyce użytkuje połączenie PV z turbiną wiatrową? Np. PV pod jedno wejście falownika a turbina pod drugie?

Pod względem kosztów inwestycji wydaje się to lepsze niż magazyn energii a ma większe szanse dawać produkcję zimą.

 

Ktoś? Coś?

Edytowane przez chcialbympompe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby zasilić pompę turbiną wiatrową, to turbina musiałaby mieć kilka metrów średnicy i być chociaż kilkanaście bardziej dziesiąt metrów nad ziemią. W miarę łatwo można postawić turbinę do wysokości 12m, wyżej to już prawo jest coraz bardziej restrykcyjne. Kolejnym problemem są falowniki, tutaj to nie wygląda tak kolorowo jak w przypadku PV. Dodatkowo to musi wiać chociaż 5-7 m/s, żeby to jako tako działało. Na końcu okaże się, że taniej jest dołożyć do PV i zwiększyć jej moc niż inwestować w 2kW turbiny wiatrowej.

Jest jeszcze możliwość bezpośrednio podłączyć turbinę do grzałek elektrycznych i raczej bardziej bym szedł w tę stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby zasilić pompę turbiną wiatrową, to turbina musiałaby mieć kilka metrów średnicy i być chociaż kilkanaście bardziej dziesiąt metrów nad ziemią. W miarę łatwo można postawić turbinę do wysokości 12m, wyżej to już prawo jest coraz bardziej restrykcyjne. Kolejnym problemem są falowniki, tutaj to nie wygląda tak kolorowo jak w przypadku PV. Dodatkowo to musi wiać chociaż 5-7 m/s, żeby to jako tako działało. Na końcu okaże się, że taniej jest dołożyć do PV i zwiększyć jej moc niż inwestować w 2kW turbiny wiatrowej.

Jest jeszcze możliwość bezpośrednio podłączyć turbinę do grzałek elektrycznych i raczej bardziej bym szedł w tę stronę.

 

Sorry. Miało być PV a nie PC :(

Poprawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na końcu okaże się, że taniej jest dołożyć do PV i zwiększyć jej moc niż inwestować w 2kW turbiny wiatrowej.

Jestem po pierwszym roku użytkowania PV. Latem mam 3-5kWh zużycia dobowego ponad autokonsumpcję (noc). Aby to zniwelować pozostaje magazyn energii (a chore pieniądze), który zimą kompletnie nic nie da bo autokonsumcja sięga 90%. Stąd pomysł na "wiatrak".

Raz, że pracuje w nocy latem (nie zawsze) a dwa, że ma szansę pracować zimą całą dobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy jest tutaj ktoś, kto w praktyce użytkuje połączenie PV z turbiną wiatrową?

Kolejność jest taka:

  1. najpierw pomiar siły wiatru w miejscu planowanego montażu wiatraka przy pomocy stacji pogodowej z monitoringiem. Jak najdłuższy okres..
  2. uzupełniająco przeszukać Internet w temacie średnich prędkości wiatrów na twoim terenie. Czasami można takie dane pozyskać.
  3. a jak się już wie, jak wieje, można się przymierzać do ... zwykle rozbudowy PV albo innych inwestycji...

Jak zaczniesz od oglądania filmików na YT to daleko nie zajedziesz, jeśli na twoim terenie po prostu nie wieje - jak mnóstwo twoich poprzedników.

 

Np. PV pod jedno wejście falownika a turbina pod drugie?

Tak, jeśli ma się dedykowany falownik z podwójnym wejściem - na PV i turbinę. Do zwykłego falownika PV turbiny ot tak, po prostu, nie da się podłączyć.

 

Pod względem kosztów inwestycji wydaje się to lepsze niż magazyn energii a ma większe szanse dawać produkcję zimą.

I wracamy tu do tematu średnich prędkości wiatrów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką masz średnią i w miarę ciągłą prędkość wiatru i na jakiej wysokości nad ziemią?

 

I to jest istotne. Ludzie myślą, że wieje mocno i wszystko będzie działać (wiatr czapkę zrywa :D), a nie mają świadomości, że to musi wiać chociaż 5-6 m/s. Taka prędkość wiatru jest rzadko i to są już stosunkowo mocne wiatry. I takie prędkości zazwyczaj występują chwilowo, a więc nie ma ciągłości pracy turbiny, a i wieje on z naprawdę różnych kierunków, a turbina musi być ustawiona prostopadle do wiatru. System się komplikuje i kosztuje krocie, a energii z tego niewiele. Dla takich małych układów to tylko bezpośrednie podłączenie grzałek w zbiorniku, a i tak z PV o podobnej mocy uzyskasz średniorocznie zdecydowanie więcej.

 

@chcialbympompe

Chyba, że mieszkasz na samym wybrzeżu blisko plaży to rzeczywiście może mieć jakiś sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś konkretny model falownika?

O prędkość wiatru się nie martwię.

Tu ci nie poradzę, głównie z tego powodu, że po tym, jak ze zdziwieniem skonstatowałem, że to co dla mnie oznacza "wiatr" to dla wiatraka domowego w moich lokalizacjach oznacza tyle co flauta albo leciutka bryza, odpuściłem sobie głębsze drążenie kwestii falowników.

 

Ale, o ile mnie pamięć nie myli, nawet u nas były dostępne swego czasu falowniki dwufunkcyjne (wiatr + PV), a jak nie to któryś z Ali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest istotne. Ludzie myślą, że wieje mocno i wszystko będzie działać (wiatr czapkę zrywa :D), a nie mają świadomości, że to musi wiać chociaż 5-6 m/s. Taka prędkość wiatru jest rzadko i to są już stosunkowo mocne wiatry. I takie prędkości zazwyczaj występują chwilowo, a więc nie ma ciągłości pracy turbiny, a i wieje on z naprawdę różnych kierunków, a turbina musi być ustawiona prostopadle do wiatru. System się komplikuje i kosztuje krocie, a energii z tego niewiele. Dla takich małych układów to tylko bezpośrednie podłączenie grzałek w zbiorniku, a i tak z PV o podobnej mocy uzyskasz średniorocznie zdecydowanie więcej.

 

@chcialbympompe

Chyba, że mieszkasz na samym wybrzeżu blisko plaży to rzeczywiście może mieć jakiś sens.

 

Czytałem, że można ustawić falownik tak, że produkcja jest już od 2m/s. U mnie średnioroczna prędkość wiatru to 13,2km/h. W miesiącach zimowych wyższa.

Satysfakcjonująca byłaby moc 300-500W. Oczywiście pod warunkiem niskich kosztów instalacji.

Myślałem o turbinie pionowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie daje Ci do myślenia, że profesjonalne wiatraki jej nie używają? Czemuż to inżynierowie i analitycy finansowi w dużych firmach energetycznych nie optują za turbinami pionowymi?

 

Jesteś sobie w stanie wyobrazić jaka siła by działała na dół wału dla pionowej turbiny o wysokości np. 50m? Myślę, że to jest odpowiedź na pytanie dlaczego nie ma pionowych turbin o dużej mocy ("profesjonalnych").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ta średnia prędkość wiatru 13,2 km/h (ok. 3,7 m/s) to na jakiej wysokości jest?

 

Przy 3 m/s to pionowa może wystartuje, ale potrzebuje rozruchu zewnętrznego. Moc nominalną osiągnie przy ok. 10 m/s.

 

Patrząc na to np. https://ecorote.com.pl/produkty turbina o mocy nominalnej 300W jest o średnicy 1m i wysokości 1,2m. Chcesz większą moc to i jej rozmiary rosną diametralnie. Ona przy prędkości wiatru ok. 4m/s jak podaje producent to aż całe 9W !!!! Jest moc.

 

Większa o mocy 1 kW to już jest wysokość ponad 2m. To już staje się ogromne. Moc przy 4 m/s to aż 16W! Cena całościowa zapewne nie mniej niż 15 kPLN.

Edytowane przez jambos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, że można ustawić falownik tak, że produkcja jest już od 2m/s. .

Popatrz sobie w charakterystyki napięcia wyjściowego / mocy turbiny od prędkości wiatru. Przy 2m/s to może być kilka, kilkanaście Wat mocy i raczej małą szansa, żebyś znalazł falownik który tak nisko ruszy. Podpowiem, "cut-off", "prędkość startu" - takie parametry powinny cię interesować.

 

 

U mnie średnioroczna prędkość wiatru to 13,2km/h. W miesiącach zimowych wyższa.

Satysfakcjonująca byłaby moc 300-500W.

13km/h to około 8m/s i tu już kilkaset Wat można uzyskać z turbiny domowej. Patrz na prędkości wiatrów w m/s a nie w km/h, bo wszystkie parametry turbin odnoszą się do m/s. W tym również "WindRate", w stosunku do którego można szacować sobie moce dla niższych prędkości wiatrów. Pamiętaj, że to zawsze są szacunki w stosunku do rzeczywistych mocy uzyskiwanych na wyjściu falownika czy regulatora dla konkretnej turbiny.

 

 

Myślałem o turbinie pionowej.

Zależy od okoliczności.

  • VAWT mają niższe sprawności od HAWT. W zależności od konstrukcji to trochę mniej albo dużo mniej. Ale za to mają typowo niższe prędkości startu ("cut-off") oraz są znacznie odporniejsze na zawirowania i gwałtowne zmiany kierunki wiatrów od HAWT. Inaczej mówiąc, mogą być, w szczególnych przypadkach, przy montażu w trudnych warunkach (wśród zabudowy lub innych przeszkód terenowych, blisko dachów itd....), efektywniejsze od HAWT.
     
     
  • HAWT są sprawniejsze od VAWT i dlatego w ogólności są szeroko stosowane. O ile nie ma dużych zawirowań lub gwałtownych zmian kierunku wiatrów, bo wtedy jest kaplica. I dlatego, komercyjne wiatraki na wysokich masztach to w zasadzie tylko HAWT, bo tam głównie sobie wieje.

Czyli masz do przemyślenia sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, też myślałem o turbinie wiatrowej. Marzyła mi się pionowa która by dawała przy typowym wiaterki 3-4m/s z 300~500W. Tak aby na zwykłe użycie domu starczało.

 

Ale montaż turbiny ma tylko 1 argument który jest ZA. Cała reszta... to jest lipa, wydajność, cena, trwałość.

 

I ten jeden Plus:

 

Wku....a sąsiada jak widzi, że się kręci.

 

I to jest jedyny arument który jest rozsądny, aby zamontować sobie taką turbinę. Dzięki niemu odpada problem rozmiaru. Dzięki temu, cena nie zabija. A swoją rolę spełni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś sobie w stanie wyobrazić jaka siła by działała na dół wału dla pionowej turbiny o wysokości np. 50m? Myślę, że to jest odpowiedź na pytanie dlaczego nie ma pionowych turbin o dużej mocy ("profesjonalnych").

 

Tak, siła to jeden z czynników. Przy domu też nie zrobisz proporcjonalnie mocniejszego posadowienia raczej. Chcesz drżeć, czy turbina nie odleci niszcząc czyjeś mienie, albo co gorsza zdrowie lub życie, jak będzie porządna burza?

Poza tym ta siła działa "za" i jednocześnie "przeciw" i sprawność takiej elektrowni jest znacznie niższa, niż tradycyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast poszukać w pobliżu instalacji z wiatrakiem i się spytać jak to jest to mierzycie sobie przyrodzenia...

Białystok: http://elektrownia.pb.edu.pl/

 

hahah, dwie turbiny o mocy 5kW każda dały w trakcie tego roku (od stycznia do listopada) zawrotne 280 kWh. No, trzeba przyznać, że turbiny się opłacają i warto o nich myśleć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...